StoryEditor
Producenci
01.08.2022 00:00

Małgorzata Brożyna, Barwa Cosmetics: W przyszłość patrzę mając plan [Kobiety w biznesie beauty]

Małgorzata Brożyna od 2000 roku jest związana z krakowską firmą kosmetyczną Barwa, a od 2013 r. jest jej prezesem. Do działania napędza ją wizja, boi się nudy, a złości na „nie da się”. Uważa, że w biznesie kosmetycznym kobiety nie mają taryfy ulgowej. Jest perfekcjonistką, pasjonatką podróży i kocha muzykę. O sobie opowiedziała nam otwierając cykl publikacji pt. „Kobiety w biznesie beauty", w którym przedstawiamy sylwetki menedżerek prowadzących własne firmy i zarządzających nimi.

Dlaczego kosmetyki?

Barwa działa na rynku od 1949 roku. Początkowo nie produkowaliśmy kosmetyków, a na przykład bombki choinkowe, które były szalenie popularne na Zachodzie. Produkcję kosmetyków rozpoczęliśmy w latach 80-tych, a od 1977 roku naszym głównym profilem działalności były i są nadal mydła w kostce. Od 1986 roku intensywnie rozwijamy portfolio kosmetyków. Rynek kosmetyków jest wciąż rynkiem perspektywicznym, co jest związane m.in. z rosnącą świadomością konsumentów. Intensywnie się rozwija i według wszelkich prognoz będzie stale rósł, nawet mimo pandemii koronawirusa. Za co lubię tę branżę? Za ciągłą ewolucję, nieustające zmiany i ich dynamikę. Za to, że klient sektora kosmetycznego jest szalenie wymagający. Tworzenie takich produktów to wyzwanie. 

Własna firma to…

praca 24 godziny na dobę. Nie ma chwili, by nie myśleć i się zatrzymać. Nieustannie zastanawiam się, co usprawnić, wyszukuję nowinek kosmetycznych, poszukuję inspiracji.  

W swojej pracy kocham…

ludzi, z którymi pracuję – gdy obserwuję ich rozwój, zaangażowanie, pomysły, sukcesy, satysfakcję, ich sposoby na pokonywanie przeszkód i przeciwności. To wywołuje we mnie dumę i radość, a jednocześnie sama rozwijam się, uczę i czerpię wiedzę i doświadczenie od mojego zespołu.

Do działania napędza mnie…

wizja. Bez wizji nie jest możliwe działanie z pasją. To ona daje siłę i motywację, nawet, gdy pojawiają się przeciwności.

Irytuje mnie…

„nie da się”. Choćbym miała postawić wszystko na głowie, to znajdę sposób, aby się dało!

Boję się…

nudy. Codziennie szukam nowych pomysłów na usprawnienia, nowości, zmiany.

Lubię pracować z…

ludźmi, dla których nie ma rzeczy niemożliwych. Mogę z takimi osobami przenosić góry i wiem, że wspólnie osiągniemy wszystkie założone cele i pokonamy wszelkie przeszkody.

Kobieta w biznesie kosmetycznym…

musi mieć taką samą siłę i determinację, co kobieta w przemyśle hutniczym, górniczym, budowlanym.

Pracoholizm czy work-life balance?

Gdy praca staje się pasją, to nie można mówić o pracoholizmie. Własna firma to praca całą dobę i to jest norma, niemniej w swoim życiu zawsze znajduję czas na odpoczynek z książką lub podcastem, koncerty, podróżowanie czy weekend z przyjaciółmi.

Planowanie czy spontaniczność?

Planowanie i spontaniczność. Jestem perfekcjonistką i osobą, która uważa, że plan to konieczność, by firma mogła działać, jak należy. Ale w każdym biznesie, również kosmetycznym, we współpracy z sieciami, drogeriami, dystrybutorami, spontaniczność jest niezwykle ważna. Zwłaszcza w obecnych, trudnych czasach często podejmujemy decyzje tu i teraz i staramy się być dla naszych klientów jak najbardziej elastyczni.

W przyszłość patrzę…

mając plan. Widzę stabilną, rozwijającą się firmę, która przynosi satysfakcję kolejnym pokoleniom.

Kilka zdań o sobie:

Prywatnie jestem pasjonatką podróży, z zapałem poszukującą kolejnych miejsc do odkrycia. Skutecznie pokonałam strach przed lataniem, by teraz cieszyć się z podróży w najodleglejsze zakątki świata. Kocham muzykę, a koncerty to moje hobby. Związana z Barwą jestem od 2000 roku, w latach 2007-2011 pełniłam funkcję Dyrektora ds. Rozwoju, by w sierpniu 2011 roku objąć funkcję Dyrektora Zarządzającego. W maju 2013 roku zostałam mianowana Prezesem Zarządu Barwa Sp. z o.o.

KOBIETY W BIZNESIE BEAUTY – to cykl, w którym prezentujemy menedżerki związane z branżą kosmetyczną, z sukcesem prowadzące własne firmy

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.02.2025 14:27
Natura & Co rozważa sprzedaż międzynarodowych operacji Avonu
Natura & Co

Brazylijski gigant kosmetyczny Natura & Co ogłosił, że prowadzi wyłączne rozmowy z funduszem zarządzającym aktywami IG4 na temat potencjalnej sprzedaży operacji Avonu poza Ameryką Łacińską. Informacja ta, podana w czwartek, wywołała pozytywną reakcję rynku – akcje spółki wzrosły o około 3,5 proc., co uczyniło Naturę jednym z liderów wzrostu na indeksie Bovespa, który pozostawał w tym czasie na stabilnym poziomie.

Plany dotyczące restrukturyzacji Avonu firma ogłosiła na początku 2024 roku, rozważając różne opcje, w tym sprzedaż, nawiązanie partnerstwa lub wydzielenie działalności w osobną spółkę. Proces ten został jednak tymczasowo wstrzymany po tym, jak amerykańska jednostka Avonu, Avon Products (API), złożyła wniosek o ochronę przed upadłością na podstawie rozdziału 11 amerykańskiego kodeksu upadłościowego. W grudniu 2024 roku Natura ponownie podjęła analizę strategicznych opcji dla swojego biznesu poza Ameryką Łacińską.

Obecne negocjacje z IG4 znajdują się na wczesnym etapie, a Natura & Co podkreśla, że wciąż rozważa inne alternatywy strategiczne. Analitycy JPMorgan uznali tę decyzję za istotny krok w kierunku uproszczenia struktury biznesowej spółki, co wpisuje się w jej strategię inwestycyjną. Według nich Natura powinna dążyć do sprzedaży międzynarodowego segmentu Avonu w krótkim terminie, zwłaszcza po zakończeniu procesu restrukturyzacyjnego API.

Potencjalna sprzedaż Avonu poza Ameryką Łacińską może mieć istotne konsekwencje finansowe dla Natura & Co. Z jednej strony firma mogłaby skoncentrować się na bardziej dochodowym rynku latynoamerykańskim, generując stabilny przepływ gotówki i zwiększając potencjał wypłaty dywidend. Z drugiej strony, decyzja o sprzedaży lub innym rodzaju restrukturyzacji może wpłynąć na globalną pozycję marki Avon, która od lat zmaga się z wyzwaniami w konkurencyjnym sektorze kosmetycznym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.02.2025 12:41
Hermès odnotowuje silny wzrost pomimo niepewności gospodarczej
Hermès

14 stycznia 2025 roku Axel Dumas, dyrektor zarządzający Hermès, podsumował wyniki finansowe za 2024 rok, podkreślając odporność modelu biznesowego marki. W obliczu niepewnej sytuacji gospodarczej i geopolitycznej firma utrzymała stabilny wzrost, co świadczy o sile jej strategii oraz elastyczności zespołów.

Silne wyniki odnotowano na wszystkich rynkach, w tym w Azji, gdzie zrealizowano szereg modernizacji i rozbudowy sklepów. W Chinach ponowne otwarcie sklepu w centrum handlowym MixC w Shenyang w grudniu oraz wcześniejsze modernizacje w Shenzhen i Pekinie przełożyły się na wzrost sprzedaży o 8,9 proc. w czwartym kwartale. Największy wzrost w skali roku zanotowano w Japonii (+22,5 proc.), a kolejne miejsca zajęły Stany Zjednoczone (+15 proc.) oraz Europa (+19 proc. bez Francji). Sama Francja, tradycyjnie istotny rynek dla Hermès, odnotowała wzrost o 13 proc.

Pod koniec 2024 roku wszystkie działy firmy, z wyjątkiem zegarmistrzostwa, zanotowały solidny wzrost. Sukces ten był wynikiem strategii opierającej się na wartościach marki oraz zwiększeniu mocy produkcyjnych. Hermès kontynuował także politykę zatrudnienia, przyjmując do pracy 2 300 nowych pracowników, co sprawiło, że globalna liczba zatrudnionych przekroczyła 25 000 osób.

Mimo globalnych wyzwań firma pozostaje optymistyczna i potwierdza ambitne cele dotyczące dalszego wzrostu przychodów. Na tle konkurencji Hermès wyróżnia się solidnymi wynikami – dla porównania LVMH zanotował wzrost przychodów o zaledwie 1 proc. (84,7 miliarda euro), a Kering odnotował spadek o 12 proc., do poziomu 17,1 miliarda euro. Takie wyniki potwierdzają dominującą pozycję Hermès na rynku luksusowym i skuteczność jego strategii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 12:29