Moda i wyroby skórzane były jednymi z najlepiej sprzedających się produktów i spadły tylko o 9 proc. dzięki szybkiemu wzrostowi sprzedaży online, podczas gdy sprzedaż działu Perfumy i Kosmetyki zmniejszyła się o 19 proc., co LVMH przypisuje znacznemu zmniejszeniu poziomu zapasów. Natomiast sprzedaż detaliczna selektywna spadła o 26 proc., gdy Sephora zamknęła sklepy w Chinach, Europie i USA. Grupa zauważyła jednak, że sprzedaż w sklepach wzrosła w Chinach od początku kwietnia.
„W tym niespotykanym kontekście chciałbym najpierw podziękować naszym zespołom na całym świecie, które zmobilizowały się, aby pomóc służbie zdrowia i uczestniczyć w zbiorowym wysiłku, wytwarzając żel wodno-alkoholowy do środków dezynfekujących ręce i maski medyczne, a nawet pozyskując kluczowy sprzęt dla szpitali” - powiedział Bernard Arnault, prezes i dyrektor generalny LVMH. „Zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników i klientów musi pozostać naszym najwyższym priorytetem. W skali globalnej Grupa ściśle współpracuje z zespołami każdego z naszych Domów, aby zapewnić im wszystkie potrzebne zasoby."
"Dzięki zaangażowaniu wszystkich pracowników i sile swoich marek grupa, LVMH zachowuje odporność w obliczu tego światowego wyzwania. Przez kilka tygodni nasze zespoły po raz kolejny pokazały, że doskonałość, kreatywność i szybkość reakcji pozwolą nam nie tylko przezwyciężyć ten kryzys, ale przede wszystkim wyjść z niego jeszcze silniejszymi” - zaznaczył.
Apetyt na dobra luksusowe zmniejszył się w miarę narastania kryzysu koronawirusowego, wraz ze wzrostem bezrobocia, gdy kilka krajów pogrążyło się w recesji, a wiele innych jest na jej krawędzi.