StoryEditor
Producenci
01.09.2023 16:43

Lush otwiera swój pierwszy salon fryzjerski

Lush zamierza zaoferować klientom i klientom holistyczne zabiegi fryzjerskie z uwzględnieniem różnorodnych tekstur włosów. / Lush Cosmetics
Lush ma zamiar otworzyć swój pierwszy salon fryzjerski w Brighton. HairLab tej marki kosmetyków etycznych zastosuje holistyczne podejście do fryzjerstwa i barberingu, zatroszczy się o każdy rodzaj włosów, ograniczy odpady w salonie i zaoferuje „spa dla Twojej głowy”.

Lush HairLab – który pojawi się na brightońskiej Trafalgar Street jesienią 2023 roku – będzie salonem charakteryzującym się holistycznym podejściem do fryzjerstwa i barberingu, witającym klientów ze wszystkimi rodzajami włosów.

W salonie znajdzie się botaniczna umywalnia, w której klienci będą skąpani w świetle i dźwięku. Klienci będą mogli wybierać pomiędzy zabiegami z użyciem wody twardej i miękkiej z wykorzystaniem produktów do pielęgnacji włosów Lush. Zgodnie ze swoją mantrą „wszyscy są zawsze mile widziani”, salon będzie oferował zabiegi bez lusterek i zabiegi w ciszy, ciche godziny z ograniczoną ilością muzyki i oświetlenia oraz wydarzenia afirmujące płeć, takie jak warsztaty golenia dla osób transmęskich.

Włosy i skóra głowy będą myte twardą lub miękką wodą, przy użyciu wielokrotnie nagradzanych produktów do pielęgnacji włosów Lush i naparów ziołowych. Usługi świadczyć będzie zespół artystów specjalizujących się w teksturach włosów. Mycie, strzyżenie i stylizacja są dodatkowo uzupełniane henną do farbowania włosów Lush – naturalną alternatywą dla standardowej oferty produktów do koloryzacji włosów.

Kategoria produktów i usług pielęgnacji włosów i skóry głowy przeżywa swój moment, a misją Lush jest, jak mówi marka, „zrewolucjonizowanie branży fryzjerskiej”, ograniczanie ilości odpadów salonowych i stosowanie naturalnego farbowania włosów.

Daisy Evans, liderka Lush Hair, wyjaśnia:

Nie możemy się doczekać, aby powitać wszystkich w Lush HairLab, aby być świadkami przyszłości usług fryzjerskich – gdzie wyrażanie siebie i doskonałość łączą się, aby na nowo zdefiniować podróż związaną z włosami, dając przykład w branży fryzjerskiej.

Według strony internetowej Lush ceny usług zaczynają się od 70 funtów.

Czytaj także: Lush dołącza do Barbie-trendu z limitowaną kolekcją

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
23.04.2025 12:10
L‘Oreal ze wzrostami po I. kwartale 2025 – mimo trudności na amerykańskim rynku
L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej i innowacjomIG lorealgroupe

L‘Oreal poinformował o 3,5-procentowym wzroście sprzedaży w pierwszym kwartale. Wynik ten przewyższył prognozy, uwzględniające wolniejsze wzrosty. Mocny popyt na kremy do twarzy i perfumy w Europie pomógł poprawić wyniki w obliczu trudnych warunków w Stanach Zjednoczonych.

Francuska grupa kosmetyczna, do której należą m.in. marki Maybelline Makeup i Kiehl‘s Skincare, odnotowała sprzedaż na poziomie 11,7 mld euro w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2025.

L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej, obejmującej szampony marek masowych, ekskluzywne perfumy Valentino oraz dermokosmetyki CeraVe.

Ostatni rok cechował się jedna spowolnieniem wzrostu, na co wpłynęły wzrosty kosztów spowodowane inflacją, a także zaostrzenie się konkurencji na rynku chińskim w kategorii pielęgnacji skóry i dermokosmetyków.

Zdaniem CEO firmy, Nicolasa Hieronimusa, rynek amerykański okazał się w pierwszym kwartale "bardziej wymagający, niż się spodziewano". Hieronimus zaznaczył przy tym, że sytuacja na rynku chińskim okazała się nieco lepsza od prognozowanej.

Jak informowała kilka dni temu grupa LVMH, należąca do niej sieć Sephora odnotowała wolniejszy wzrost w I. kwartale w USA. Na osłabienie wpłynęła konkurencja ze strony tańszych ofert na Amazon.

L‘Oreal obawia się również strat na rynkach, dotkniętych cłami prezydenta Donalda Trumpa. Koncern planuje jednak "napędzać wzrost i zarządzać swoim rachunkiem zysków i strat, aby zrównoważyć wpływ podwyżek ceł – z korzyścią dla marży brutto".

Francuski koncern zapowiada, że zamierza poprawiać swoje wyniki na globalnych rynkach kosmetycznych i kontynuować rozwój pomimo obecnych napięć gospodarczych i geopolitycznych.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.04.2025 14:59
Ceny perfum w USA wzrosną o 6-7 proc. – to odpowiedź Interparfums na cła Trumpa
Jimmy Choo jest marką perfum, przynoszącą koncernowi Interparfums największe dochody   IG interparfums_official

Interparfums, producent perfum z Francji, planuje podniesienie cen swoich produktów na terenie USA 6 do 7 proc. już od 1 sierpnia. To odpowiedź na nałożenie 10-procentowych ceł na towary importowane. Interparfums ma w swoim portfolio perfumy kilku globalnym marek modowych, takich jak Coach, Jimmy Choo, Montblanc i Lacoste.

Nie przeprowadziliśmy jeszcze dokładnych obliczeń, ale myślę że w tym roku poniesiemy dodatkowe wydatki w granicach od 5 do 6 milionów euro – zapowiedział dyrektor generalny Interparfums Philippe Benacin podczas dorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy w Paryżu.

Obecnie Stany Zjednoczone są dla Interparfums największym rynkiem, przynoszącym w 2024 roku 38 proc. całkowitych przychodów firmy. Jak dodał też Benacin, firma pomimo przewidywanego wpływu ceł miała w USA “bardzo mocny pierwszy kwartał”. Oficjalne wyniki Interparfums za pierwszy kwartał zostaną opublikowane 24 kwietnia.

Benacin potwierdził ponadto odnowienie umowy licencyjnej z amerykańską marką Coach, obowiązującej do 2031 roku. W 2024 roku perfumy marki Coach wygenerowały dla Interparfums 43 mln euro zysków ze sprzedaży, co czyni je jedną z najlepiej sprzedających się licencji grupy po Jimmy Choo, która przyniosła 56,3 mln euro.

Ogółem Interparfums odnotowało 10-procentowy wzrost zysku netto w 2024 roku.

Czytaj też: Coach przedłuża umowę licencyjną na swoje perfumy z Interparfums

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. kwiecień 2025 21:26