Coraz więcej kategorii kosmetycznych pojawia się w sieciach dyskontowych. Na półki tego rodzaju sklepów wchodzi też coraz więcej marek. Na sprzedaż w tym kanale decydują się nawet firmy oferujące bardzo specjalistyczne produkty. Najnowszym przykładem jest marka lakierów hybrydowych Provocater do tej pory kojarzona głównie ze sklepami i sieciami kosmetycznymi.
„Od dziś lakiery hybrydowe Provocater możecie znaleźć w sklepach LIDL na terenie całej Polski. Wyselekcjonowaliśmy 15 ulubionych odcieni naszych klientek i zamknęliśmy je w buteleczkach 4 ml. Każdy kolor kupicie w cenie 14,99 zł.
Szukajcie nas na półce z promocjami tematycznymi, a jeśli nie znajdziecie, to zapytajcie o nas sprzedawcę.
Promocja trwa do wyprzedania! Życzymy Wam udanych łowów!” – zwraca się marka Provocater do fanów na jej facebookowym profilu.
Podobnie jak w tym przypadku często współpraca marek z dyskontami jest okazjonalna. Są to krótkotrwałe promocje cenowe, akcje tematyczne organizowane przez sieci. Firmom zależy na współpracy z dyskontami, ponieważ jest to jeden z najszybciej rozwijających się kanałów sprzedaży kosmetyków w Polsce.
Obecnie sklepy drogeryjno-kosmetyczne są największym kanałem sprzedaży kosmetyków w Polsce. Ich udział utrzymuje się na poziomie blisko 45 proc. Jednak sklepy internetowe i dyskonty spożywcze rosną w siłę. Mają razem ponad 22 proc. udziałów w sprzedaży kosmetyków, czyli połowę mniej niż drogerie, ale rozwijają się jednak bardzo dynamicznie. Dyskonty, zaraz po internecie, są najszybciej rosnącym kanałem sprzedaży kosmetyków.