StoryEditor
Producenci
21.04.2020 00:00

L’Oréal w pierwszym kwartale 2020: e-commerce ratuje sytuację, bo sprzedaż spadła o 4,8 proc.

L’Oréal opublikował wyniki za pierwszy kwartał bieżącego roku budżetowego. Francuski gigant kosmetyczny odnotował spadek sprzedaży o zaledwie 4,8 procent dzięki wzrostowi w ostatniej chwili, gdy biznes wznawia działalność w Chinach, a także dzięki dobrym wynikom ze swojego kanału handlu elektronicznego.

Prezes i dyrektor generalny firmy Jean-Paul Agon zauważył, że sprzedaż e-commerce stanowi obecnie 20 procent sprzedaży, a sprzedaż online była kluczowym motorem wzrostu grupy w tym kwartale, rosnąc o 52,6 procent w efekcie ograniczeń w ruchu na całym świecie.

- W pierwszym kwartale 2020 r. rynek kosmetyków spadł o około 8 procent. W tych trudnych okolicznościach firmie L’Oréal udało się wyprzedzić rynek, osiągając sprzedaż na poziomie -4,8 procent w porównaniu z podobnymi wynikami - ujawnił Jean-Paul Agon.

Działy profesjonalne i luksusowe grupy odczuły największy wpływ pandemii, podczas gdy produkty konsumenckie odnotowały mniejszy spadek, a kosmetyki z działaniem aktywnym nadal rosły - głównie dlatego, że apteki są jednymi z niewielu detalistów, którzy mogą kontynuować handel, a jednostka obejmuje portfolio marek, które są dostosowane do dużego zapotrzebowania na produkty związane ze zdrowiem.

Pod względem geograficznym ucierpiały wszystkie regiony, choć stopniowo, ponieważ zamknięcia rozprzestrzeniały się na całym świecie, przede wszystkim w Chinach od stycznia, a następnie w pozostałej części świata, szczególnie w Europie Zachodniej od początku marca, i w Ameryce Północnej od końca marca. Jeśli chodzi o sprzedaż travel retail, to jak można się spodziewać, na ten kanał duży wpływ miały ostre ograniczenia na całym świecie. Prezes Jean-Paul Agon zauważył jednak, że Chiny już teraz obserwują zachęcające ożywienie konsumpcji produktów kosmetycznych.

Pandemia koronawirusa w gruncie rzeczy wywróciła do góry nogami wyniki L’Oréal - podczas gdy luksus, podróże i Chiny przynosiły duże dochody pod koniec roku, teraz są to aktywne kosmetyki, produkty do pielęgnacji włosów i zestawy do farbowania włosów w domu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
08.11.2024 11:34
Dr. Miele Cosmed Group S.A. z silnym wzrostem finansowym w trzecim kwartale 2024 roku
Dr. Miele Cosmed Group S.A.

Dr. Miele Cosmed Group S.A. osiągnęła imponujące wyniki finansowe za trzy kwartały 2024 roku, z przychodami przekraczającymi 368 milionów zł i znaczącym wzrostem EBITDA. Sukces ten wspiera dynamiczny rozwój marki na rynku krajowym i zagranicznym.

Zgodnie z opublikowanym raportem finansowym za pierwsze trzy kwartały 2024 roku, Dr. Miele Cosmed Group S.A. odnotowała przychody ze sprzedaży na poziomie 368 milionów zł, co stanowi wzrost o 12 proc. w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Wzrost ten jest efektem strategicznych działań spółki, skoncentrowanych na rozwoju marek własnych oraz ekspansji na nowe rynki eksportowe, w tym niemiecki.

EBITDA spółki za trzy kwartały wyniosła niemal 48 milionów zł, co oznacza wzrost o 56 proc. rok do roku. Zarząd firmy wyznaczył cel osiągnięcia 60 milionów zł EBITDA do końca roku, a zrealizowane wyniki pozwalają wierzyć, że założenie to jest w pełni osiągalne. Osiągnięcia te umożliwiły także inwestycje w nowoczesny park maszynowy, gdzie 13 milionów zł przeznaczono na zakup robotów pakujących i stawiaczy butelek, a łączna kwota inwestycji w pierwszych dziewięciu miesiącach roku przekroczyła 18 milionów zł.

Sukcesy finansowe przyczyniły się również do wzrostu wartości akcji Dr. Miele Cosmed Group S.A. W trzecim kwartale spółka zrealizowała wypłatę dywidendy o łącznej wartości 7,8 milionów zł, co podkreśla jej stabilność finansową. Prezeska Magdalena Miele zaznaczyła również, że spółka zyskała uznanie w zakresie działań zrównoważonego rozwoju, zdobywając miano lidera w badaniu Świadomości Klimatycznej Spółek.

Czytaj także: Dr. Miele Cosmed Group zawiera umowę znaczącą z Rossmannem

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
08.11.2024 09:46
The Body Shop w Holandii ogłasza bankructwo: Przyszłość pracowników i sklepów niepewna
The Body Shop w Oshawa Centre.Sofia Spanou in Brand Stories

The Body Shop, znana sieć kosmetyczna, ogłosiła upadłość w Holandii. Sąd rejonowy Midden-Nederland wydał decyzję, która została odnotowana w Centralnym Rejestrze Upadłości. Chociaż sklepy pozostają otwarte, los firmy i pracowników wciąż jest niepewny.

We wtorek sąd rejonowy Midden-Nederland ogłosił upadłość The Body Shop w Holandii. Sieć jest zarejestrowana w Weesp, obecnie oficjalnie należącym do Amsterdamu. Administratorem odpowiedzialnym za proces upadłościowy jest Cedric de Breet, który dopiero rozpoczyna analizę sytuacji firmy oraz możliwości ewentualnej restrukturyzacji. Wstępne informacje wskazują na zainteresowanie potencjalnymi inwestorami, jednak konkretne decyzje jeszcze nie zapadły.

Sieć The Body Shop posiada obecnie 27 sklepów w Holandii, zatrudniając około 100 pracowników, w tym osoby na kontraktach tymczasowych. Niestety, od dłuższego czasu nie działa holenderski sklep internetowy firmy, co, jak wyjaśniono, miało być spowodowane „planowanymi aktualizacjami”. Sytuacja ta trwała jednak przez wiele miesięcy, co budziło niepokój zarówno wśród klientów, jak i pracowników. Sklepy stacjonarne będą funkcjonować nadal, podczas gdy administrator bada możliwość restartu działalności.

A co z pracownikami The Body Shop?

Warto przypomnieć, że problemy finansowe The Body Shop to zjawisko nie tylko holenderskie. Brytyjski oddział firmy, znanej z ekologicznych produktów do pielęgnacji skóry i włosów, również ogłosił upadłość na początku tego roku, a podobne problemy miały miejsce w Belgii. Mimo przejęcia przez niemieckiego inwestora Aureliusa w listopadzie ubiegłego roku, firma napotkała na trudności, szczególnie w okresie świątecznym, który jest kluczowy dla sprzedaży.

Związek zawodowy CVN zareagował z niepokojem na wieść o upadłości The Body Shop, wskazując na rosnącą liczbę bankructw w holenderskich sieciach handlowych po pandemii. Lider związku, Erik Maas, zauważył, że eksperci już wcześniej ostrzegali przed falą upadłości, która teraz staje się rzeczywistością. W ostatnich miesiącach bankructwa ogłosiły m.in. BCC, Big Bazar i Game Mania, a Blokker poprosił o odroczenie płatności, co często jest zapowiedzią upadłości. Maas podkreślił, że priorytetem jest teraz ochrona pracowników, aby uniknąć sytuacji, w której zostają oni pozostawieni bez wsparcia.

Czytaj także nasze ostatnie doniesienia o The Body Shop:

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. listopad 2024 12:26