L'Oréal, podobnie jak Johnson & Johnson oraz Unilever, postanowił dostosować swoje produkty do oczekiwań osób, którym nie są obojętne kwestie rasowych uprzedzeń.
– Grupa L'Oréal rozumie uzasadnione obawy dotyczące słów użytych do opisania produktów, których celem wyrównanie kolorytu skóry, i postanowiła usunąć słowa biały, jasny, wybielający, rozjaśniający ze wszystkich kosmetyków – cytuje przedstawiciela firmy Reuters.
Wcześniej podobną decyzję podjął Unilever. Natomiast amerykańska firma Johnson & Johnson całkowicie zaprzestała sprzedawania kremów rozjaśniających, które do tej pory były popularne w Azji i na Bliskim Wschodzie.
Wszystkie trzy koncerny są dużymi graczami na globalnym rynku kremów wybielających do skóry. Popularność tych produktów związana jest z trendem dążenia do jak najjaśniejszego odcienia skory, który utrzymuje się w wielu krajach azjatyckich, afrykańskich i karaibskich. Jednak w związku protestami przeciw dyskryminacji osób czarnoskórych, które objęły świat po śmierci czarnoskórego George’a Floyda w Stanach Zjednoczonych, na firmy, które podtrzymują stereotyp, że białe jest lepsze wylewa się fala krytyki w mediach społecznościowych.