Munroe Bergdorf została zwolniona przez francuską markę wkrótce po powołaniu, z powodu kontrowersyjnego postu na Facebooku, w którym odpowiedziała na skrajnie prawicowe protesty w USA.
Incydent ten został ostatnio przywołany, kiedy L’Oréal Paris poparł ruch Black Lives Matter. Brytyjska modelka odpowiedziała koncernowi kosmetycznemu, nazywając jego aktywność w mediach społecznościowych zabiegiem PR-owym i „czerpaniem korzyści z marginalizowanego ruchu”. „Gdzie było moje wsparcie, kiedy przemawiałam?” - napisała modelka i aktywistka.
W nowym oświadczeniu na stronie marki na Instagramie, Delphine Viguier, prezes marki L’Oréal Paris, oznajmiła, że zaoferowała Bergdorf stanowisko w ramach nowo utworzonej UK Diversity & Inclusion Advisory Board (Brytyjskiej Rady Doradczej ds. Różnorodności i Integracji). Rada będzie służyła do „wpływania i informowania” o planach działania przeciwko rasizmowi wewnątrz i na zewnątrz firmy, zgodnie z wartościami marki.
"Uhonorujemy poparcie Munroe dla społeczności trans i czarnoskórych. L’Oréal przekaże darowizny na rzecz stowarzyszeń wspierających sprawiedliwość społeczną i sprawy, które są bardzo osobiste dla doświadczenia Munroe” - czytamy w oświadczeniu. Viguier przyznała także, że żałuje zwolnienia Bergdorf w 2017 r. „Żałuję braku dialogu i wsparcia, którego firma nie okazała Munroe w czasie jej wypowiedzenia” - dodała.
Mówiąc o swojej nowej pozycji, Bergdorf powiedziała, że to „idealna okazja, by praktykować to, co głosi”. "Wierzę w postęp, a nie w anulowanie i pretensje. Chociaż to, co wydarzyło się trzy lata temu, było dla mnie niezwykle traumatyczne, osobiście i zawodowo, zasiadanie w Radzie, aby zapewnić głos dla czarnych, transowych i queerowych osób w branży kosmetycznej, jest dla mnie ważne. ”