Nic tak nie robi dobrze letniej skórze jak zdrowy blask. Jednak po miesiącach naładowanych bakteriami maseczek na twarz, które spowodowały wzrost przypadków trądziku u dorosłych, wielu konsumentów jest zaniepokojonych uporczywymi ciemnymi śladami pozostawionymi przez pryszcze.
Tymczasem kwas traneksamowy to stosunkowo nowy gracz na rynku składników, który przyciąga uwagę zarówno fanów urody, jak i marek. Opracowany początkowo jako tabletka doustna w celu zmniejszenia krwawienia, coraz częściej przepisywany jest kwas traneksamowy przez dermatologów w leczeniu zaburzeń pigmentacji.
Nowa kariera leku to przebarwienia
Jak czytamy na stronie arkana.pl, wspomniany kwas traneksamowy początkowo znany był jedynie jako substancja wykazująca działanie przeciwkrwotoczne. Jednak biotechnolodzy zainspirowani jego skutecznością postanowili przyjrzeć się mu bliżej, a następnie wykorzystać w kosmetyce.
Obecnie składnik ten jest stosowany w dermatologii jako lek na trądzik różowaty i przebarwienia. Jego przeciwkrwotoczne działanie przyczynia się do skuteczności leczenia także świądu, pokrzywki i stanów zapalnych skóry. "To, co go wyróżnia, to równoczesne eliminowanie przebarwień widocznych na skórze i przeciwdziałanie powstawaniu nowych – hamuje kumulację melaniny. Jest stosowany przy dyskolorycie skóry, czyli występowaniu przebarwień na poziomie naczyniowym. Zmniejsza zaczerwienienia i łagodzi stany zapalne".
Ten producent kosmetyków podaje, że kompleksowa terapia z kwasem traneksamowym ma następujące wskazania do stosowania: przebarwienia posłoneczne, hormonalne i pozapalne, nierówny koloryt skóry, jej dyskoloryt, przedwczesne jej starzenie, kuracje dermoestetyczne z kwasami.