StoryEditor
Producenci
20.08.2018 00:00

Kiril Marinov dyrektorem zarządzającym działu Beauty Care w Henkel Polska

Kiril Marinov został mianowany nowym dyrektorem zarządzającym działu kosmetyków (Beauty Care) w polskim oddziale firmy Henkel. Na nowym stanowisku odpowiada za tworzenie i realizację strategii marketingowych i sprzedażowych dla takich marek Henkla jak Schwarzkopf, Palette, Taft, Syoss, got2b, Schauma, Gliss Kur, Fa czy Vademecum.

Kiril Marinov pracuje dla firmy od 2003 r. Swoją karierę w Henklu rozpoczął jako przedstawiciel handlowy w bułgarskim oddziale, następnie pełnił szereg funkcji w działach marketingu i sprzedaży w Bułgarii oraz Austrii. W ostatnich latach jako dyrektor zarządzający działu Beauty Care w Henkel Baltics odpowiadał za marketing i sprzedaż kosmetyków Henkla na Litwie, Łotwie i Estonii.

Kiril Marinov na obecnym stanowisku dyrektora zarządzającego działu Beauty Care Henkel Polska będzie odpowiedzialny za umocnienie wiodącej pozycji rynkowej kosmetycznych marek Henkla na polskim rynku oraz zapewnienie bardzo dobrych wyników sprzedażowych w nadchodzących latach.  Jako szef zespołu Beauty Care będzie chciał go dobrze przygotować nie tylko do mierzenia się z obecnymi i przyszłymi wyzwaniami, ale także umiejętnego wykorzystywania pojawiających się szans.

– Możliwość pracy w polskim oddziale Henkla, największym w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, jest dla mnie wielkim zaszczytem. Cieszę się, że będę mógł podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem, by wspólnie z nowym zespołem umacniać silną pozycję Henkla na polskim rynku kosmetycznym, który jest niezwykle zróżnicowany i złożony, a przez to interesujący. Polska kultura i mentalność są mi szczególnie bliskie, dlatego tym bardziej cieszę się, że będę miał okazję współtworzyć ofertę dopasowaną do potrzeb lokalnych konsumentów – mówi Kiril Marinov.

Nowy dyrektor zarządzający działu Beauty Care Henkel Polska jest Bułgarem, ma 40 lat. Jest absolwentem Akademii Ekonomicznej DA Tsenov. Jest żonaty i ma dwoje dzieci. Prywatnie interesują go podróże i taniec.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
31.07.2024 16:10
Które marki kosmetyczne sponsorują Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu?
Przy tej edycji Igrzysk Olimpijskich wiele marek urodowych próbuje zawalczyć o uwagę widzów i widzek.International Olympics Comitte/Getty Images

Luksusowe marki kosmetyczne odegrają kluczową rolę podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu 2024. Które? W tym gronie nie braknie massmarketowych brandów, ale pojawiają się także marki luksusowe lub z wyższej półki.

Wśród marek kosmetycznych, które sponsorują Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w 2024 roku, wyróżnia się kilka znanych firm, które wnoszą swoje produkty i działania promocyjne, aby wspierać to prestiżowe wydarzenie. Jedną z najbardziej znaczących marek jest Sephora, należąca do luksusowego konglomeratu LVMH. Sephora będzie partnerem sztafety z ogniem olimpijskim, organizując akcje promocyjne dla publiczności w ponad 40 lokalizacjach na trasie sztafety. Ponadto, inne marki LVMH, takie jak Chaumet, który zaprojektuje medale olimpijskie i paraolimpijskie, oraz Moët Hennessy, który dostarczy swoje produkty do programów hotelowych i innych form noclegu podczas wydarzenia, również będą miały istotny wkład w igrzyska.

Kolejną znaczącą marką jest Fenty Beauty, stworzona przez Rihannę, która jest “premium partnerem” Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich. Marka ta dostarczy zestawy kosmetyczne, zawierające produkty takie jak podkłady, błyszczyki i pudry, dla 600 wolontariuszy, którzy będą wręczać medale sportowcom. Dzięki temu, wolontariusze będą prezentować się nienagannie podczas ceremonii wręczenia nagród, co dodatkowo wzmocni wizerunek marki na globalnej arenie.

Inne marki kosmetyczne, które angażują się w sponsorowanie Igrzysk Olimpijskich, to m.in. Glossier, która jest oficjalnym partnerem kosmetycznym żeńskiej drużyny koszykarskiej USA oraz Olay, która dostarczy swoje nowo wprowadzone produkty do mycia twarzy dla członków Team USA.

Dodatkowo, Dermalogica zaangażowała amerykańskich sportowców do promowania swojego kremu przeciwsłonecznego, a Procter & Gamble otworzył salon w wiosce olimpijskiej, oferując sportowcom usługi fryzjerskie i manicure. Dzięki tym współpracom, marki kosmetyczne nie tylko promują swoje produkty, ale również wspierają sportowców w ich dążeniach do osiągnięcia najlepszych wyników na światowej scenie sportowej.

Czytaj także: Procter & Gamble ujawnia plany marketingowe związane z Olimpiadą i Paraolimpiadą 2024 w Paryżu

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
31.07.2024 14:42
Śmierć beauty boxów: co dalej z kosmetycznym pudełkami subskrypcyjnymi?
Pudełka kosmetyczne czy mystery boxy były jeszcze kilka lat temu bardzo popularne — a teraz?Getty Images

Beauty boxy, kiedyś gorący trend w branży kosmetycznej, teraz tracą na popularności. Choć mystery boxy i pudełka kosmetyczne takiej jak beGlossy przyniosły boom w pierwszej dekadzie tego stulecia, rynek subskrypcyjny znacznie się zmienił. Dokąd zmierza ten segment?

W połowie lat 2010-tych beauty boxy były fenomenem, który przyciągał klientów swoją atrakcyjnością i przystępnością cenową. Tajemnicze pudełka, zawierające różnorodne produkty kosmetyczne, stały się hitem, a wartość rynku subskrypcyjnego wzrosła z 43 milionów funtów w 2017 roku do 79 milionów funtów w 2020 roku, jak podaje firma logistyczna Whistl. W szczytowym momencie aż 11 proc. populacji Wielkiej Brytanii korzystało z subskrypcji beauty boxów.

Niestety, dominujący niegdyś segment zaczął tracić na blasku. Wiele firm specjalizujących się w beauty boxach, takich jak Kinder Beauty i Bellabox, napotyka na problemy finansowe lub zamyka działalność. Konkurencja na rynku subskrypcyjnym stała się coraz bardziej zacięta, a uwaga konsumentów przesunęła się w stronę miniaturowych formatów i kalendarzy adwentowych z kosmetykami, które zyskały na popularności.

Mimo tych wyzwań, niektórzy gracze na rynku beauty boxów wciąż dostrzegają w nich potencjał. Firma Lookfantastic przygotowuje się do świętowania dziesięciolecia swojej usługi beauty box w sierpniu, co może świadczyć o tym, że segment ten nie jest jeszcze skazany na zagładę. Niemiecki supermarket Lidl również wprowadził na rynek swój beauty box za 2 funty, który wyprzedał się w kilka sekund, a cyfrowy dom towarowy Freemans wszedł do tej kategorii w ubiegłym roku.

W Polsce rynek beauty boxów również zyskał na popularności, choć nie w takim stopniu jak na zachodzie. Jednym z pierwszych i najbardziej znanych pudełek kosmetycznych był ShinyBox, który oferował subskrybentkom co miesiąc zestawy pełne niespodzianek kosmetycznych. Kolejnym popularnym graczem był GlossyBox (później beGlossy), który szybko zdobył uznanie dzięki starannie dobranym produktom od renomowanych marek. Jednak rynek w Polsce również zaczął odczuwać skutki nasycenia, a niektóre z tych firm zmniejszyły swoją działalność lub całkowicie ją zakończyły, dostosowując się do zmieniających się preferencji klientów i rosnącej konkurencji.

Czytaj także: Circana: Mini kosmetyki szturmują rynek przez „Sephora kids” — sprzedaż rośnie o 13 proc.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
01. sierpień 2024 02:16