Jaki będzie 2018 r. dla branży kosmetycznej?
Przyszły rok będzie bez wątpienia czasem dalszego wzrostu i rozwoju. Wynika to przede wszystkim z większej zasobności portfela konsumentów, coraz większej wiedzy na temat dbania o urodę i z edukacyjnych działań branży. Ciągłe innowacje rozszerzają kategorię, która w poszukiwaniu źródeł wzrostu czerpie i będzie czerpać inspiracje np. z medycyny estetycznej. Dzięki „oswojeniu” stosowanych tam technologii, wprowadzane są niedostępne do tej pory na rynku kosmetycznym rozwiązania przeciwstarzeniowe.
Zapewne na branży odbiją się również megatrendy światowe. Kosmetyki inspirowane naturą i posiadające w swoim składzie wyłącznie budzące zaufanie składniki, odpowiadające na indywidualne potrzeby klienta, czy nawet zgodne z filozofią życia – te kierunki są już bardzo silne.
Coraz ważniejsza staje się również odpowiedzialność społeczna, a co za tym idzie metody pozyskiwania składników, opakowań i sama produkcja.
Z jakimi wyzwaniami i problemami branża będzie się mierzyć w przyszłym roku?
Myślę, że największym zagrożeniem i wyzwaniem dla każdej branży, nie tylko kosmetycznej, są zmieniające się wciąż regulacje prawne, które hamują dynamiczny rozwój i często z dnia na dzień wymuszają re-definiowanie przygotowywanych miesiącami, a nawet latami technologii i receptur.
Jakie główne czynniki będą miały wpływ na: rynek kosmetyczny, handel, relacje z konsumentem?
Rynek kosmetyczny będzie wciąż bardzo podatny na zmieniające się regulacje, które dotykają zarówno samego produktu, jak i kanałów dystrybucji. Wiele projektów jest na etapie dyskusji, jak te dotyczące stosowanych składników aktywnych, nowych technologii, czy konserwantów.
Przepisy związane z samym handlem też mogą się odbić na naszej branży, jak np. zakaz handlu w niedzielę.
W relacjach z konsumentem będzie rosło znaczenie dialogu. Media społecznościowe stały się one nieodłącznym i istotnym elementem biznesu. Wymaga to od firm otwartości i transparentności oraz dostosowania narzędzi komunikacji do ciągłego dialogu z rynkiem.
Zmiany demograficzne również wpłyną na naszą branżę – żyjemy coraz dłużej, jesteśmy bardziej otwarci na zdrowy styl życia, dbamy o siebie. Trend well-being dotyczy nie tylko młodych ludzi, ale także odbiorców dojrzałych i seniorów, a to pozwoli na rozwój kategorii i produktów właśnie dla nich.
Jakie składniki, formuły kosmetyków będą modne?
Modne będą wszystkie składniki, które wpływają na naturalną odbudowę i regenerację skóry oraz produkcję kolagenu oraz te, które pomagają się uporać ze skutkami zanieczyszczenia środowiska.
W dalszym ciągu branża będzie czerpać inspiracje z medycyny estetycznej w zakresie metod i składników aktywnych.
W których kategoriach spodziewacie się największej dynamiki?
Oczywiście w kategoriach niszowych, ponieważ kategorie, które są ustabilizowane, choć zajmują znacznie większą część rynku, rozwijają się wolniej. U nas taką nowością jest linia Oxygen Detox chroniąca skórę przed zanieczyszczeniami pochodzącymi ze środowiska.
Jakie są plany rozwoju firmy w 2018 r. w kraju i na świecie?
Zgodnie ze strategią firmy będziemy dywersyfikować źródła przychodów. Oprócz ciągłego rozwoju na polskim rynku, od połowy 2017 roku skupiamy się na podpisywaniu nowych umów z partnerami, którzy będą prowadzić dystrybucję na rynkach zagranicznych. Mamy już podpisane kontrakty dystrybucyjne między innymi w Iranie, Arabii Saudyjskiej, Wietnamie, Tajlandii, Niemczech, Rosji, Łotwie, Litwie i Gruzji. W Iranie trwa proces certyfikacji produktów, a początek sprzedaży planowany jest na koniec pierwszego kwartału 2018 roku. Mamy też silnego dystrybutora w Wietnamie, który posiada rozległą sieć dystrybucji w kanale aptecznym. Już w styczniu za jego pośrednictwem będziemy sprzedawać produkty do kilku tysięcy punktów. Jesteśmy też na etapie zaawansowanych negocjacji z dystrybutorami m.in. w RPA, Nigerii, Czechach, Finlandii i Chorwacji. Fazę negocjacji cen mamy tutaj już za sobą i finalizujemy umowy. Nasza oferta spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem w państwach afrykańskich. To trudny kierunek, ale z sukcesem realizujemy założone cele.
W sumie jesteśmy w trakcie finalizacji prawie 20 nowych umów dystrybucyjnych, a w fazie negocjacji jest około 100. W najbliższym czasie planujemy podpisanie kolejnych dużych umów w krajach Bliskiego Wschodu, Europy Zachodniej, Afryki i CEE. W przyszłym roku przychody z eksportu mają stanowić 50 proc. przychodów spółki ogółem, a docelowo nawet 70-80 proc.