Firma odnotowała wzrost zysków w pierwszym kwartale br. w związku z wyższym popytem na leki dostępne bez recepty i zapakowane towary konsumpcyjne podczas trwającego kryzysu zdrowotnego koronawirusa.
Johnson & Johnson odnotował zysk w wysokości 2,30 dol. na akcję - wyższy niż prognozowany przez analityków 2 dol. na akcję, a sprzedaż wzrosła o 3,3 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym do 20,7 mld dol., w porównaniu z oczekiwanymi przez analityków 19,5 mld dol.
Firma poinformowała, że sprzedaż produktów konsumenckich, w tym Tylenol i Zyrtec, wzrosła o prawie 10 proc., ponieważ konsumenci próbowali stosować leki bez recepty w celu zmniejszenia gorączki i innych objawów związanych z koronawirusem.
Akcje również podskoczyły na wieść, że spółka podniosła kwartalną dywidendę o 6,3 proc., z 95 centów na akcję do 1,01 dol. na akcję - to miła niespodzianka dla inwestorów, którzy czekają na wpływ COVID-19 na raporty zysków przedsiębiorstw.
Wzrost dywidendy nastąpił nawet wtedy, gdy spółka obniżyła prognozę na cały rok 2020, mówiąc, że spodziewa się spadku sprzedaży i wyższych wydatków, ponieważ wydaje więcej w odpowiedzi na pandemię.
Johnson & Johnson pracował również nad eksperymentalną szczepionką przeciwko koronawirusowi: firma pod koniec marca podała, że planuje rozpocząć testy na ludziach do września i że będzie ona powszechnie dostępna do 2021 roku.
„Dzisiejsza dywidenda jest naprawdę dobrą oznaką siły firmy” - powiedział dyrektor finansowy J&J Joseph Wolk w wywiadzie dla CNBC po uwolnieniu zysków. „Jesteśmy w doskonałej sytuacji finansowej”, powiedział.
Akcje Johnson & Johnson wzrosły o 2,4 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy, ale do tej pory spadły o 4,3 proc. w 2020 roku.