StoryEditor
Producenci
05.03.2025 15:04

Johnson & Johnson podejmuje kolejną próbę zakończenia sporów dotyczących talku

Spółka zależna Johnson & Johnson, Red River Talc, złożyła wniosek do sądu upadłościowego w Teksasie w celu uzyskania zgody na ustanowienie funduszu powierniczego przeznaczonego na rozliczenie około 93 000 spraw związanych z talkiem. Propozycja ta stanowi część strategii prawnej znanej jako „Texas Two Step”, która pozwala firmie na rozstrzyganie roszczeń poprzez procedury upadłościowe.

Według raportu opublikowanego przez The Wall Street Journal, 83 procent wnioskodawców zagłosowało za przyjęciem porozumienia. Plan zakłada utworzenie funduszu w wysokości 9 miliardów dolarów amerykańskich, co oznacza, że każdy z poszkodowanych otrzyma średnio 120 000 dolarów. Jest to próba systemowego rozwiązania problemu roszczeń dotyczących rzekomego powiązania produktów zawierających talk z problemami zdrowotnymi.

Johnson & Johnson od dłuższego czasu dąży do zamknięcia wszystkich postępowań sądowych związanych z talkiem poprzez zastosowanie procedury upadłościowej. Część ekspertów prawnych oraz przeciwników tej strategii podnosi argument, że dochodowe przedsiębiorstwo nie powinno mieć możliwości wykorzystywania prawa upadłościowego do unikania odpowiedzialności finansowej. Krytycy twierdzą, że „Texas Two Step” pozwala dużym firmom na minimalizowanie strat finansowych kosztem poszkodowanych.

Decyzja sądu w tej sprawie będzie miała istotne znaczenie dla przyszłości tego rodzaju procesów upadłościowych w Stanach Zjednoczonych. Jeśli wniosek Red River Talc zostanie zatwierdzony, może to stworzyć precedens dla innych korporacji, które stoją w obliczu masowych pozwów. Jednocześnie poszkodowani będą musieli zdecydować, czy zaproponowana kwota rekompensaty jest dla nich satysfakcjonującym rozwiązaniem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
08.04.2025 11:42
Unilever Rus staje się Arnest UniRus

Jak donosi portal RBC, dawna rosyjska filia międzynarodowego koncernu Unilever przeszła istotne zmiany organizacyjne. Spółka „Unilever Rus”, która zajmowała się produkcją kosmetyków i chemii gospodarczej, zmieniła nazwę na „Arnest UniRus” oraz zaprezentowała nowe logo. Informację o rebrandingu przekazała oficjalnie służba prasowa firmy. Jak poinformowano, nowa nazwa odzwierciedla przemiany, które zaszły w 2024 roku.

W 2024 roku wszystkie aktywa Unilevera w Rosji i na Białorusi zostały sprzedane rosyjskiej spółce akcyjnej Arnest Group. Szczegóły transakcji nie zostały ujawnione. W wyniku przejęcia firma przeszła pod pełną kontrolę rosyjskiego właściciela. „Stając się rosyjską firmą, otwieramy nowe możliwości współpracy z konsumentami i partnerami, nie rezygnując z naszych wartości” – powiedziała Elena Tyabutova, dyrektor generalna Arnest UniRus.

Arnest UniRus kontynuuje produkcję szerokiej gamy znanych kosmetyków. Wśród najpopularniejszych marek znajdują się „Czysta Linia”, „Aksamitne Rączki” i „Czarne Perły”. Firma deklaruje utrzymanie wysokiej jakości produktów oraz dalsze inwestycje w innowacje, podtrzymując standardy wypracowane przez lata działalności pod marką Unilever.

Zakłady produkcyjne Arnest UniRus zlokalizowane są w czterech rosyjskich miastach: Petersburgu, Tule, Jekaterynburgu oraz Omsku. Unilever rozpoczął działalność na rynku rosyjskim w 1991 roku, a jego obecność przez ponad trzy dekady miała istotny wpływ na rozwój branży kosmetycznej w regionie.

Warto pamiętać, że podane przez RBC dane bazują informacjach oficjalnych rządu rosyjskiego i nie są potwierdzane przez żadne niezależne instytucje.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
08.04.2025 10:23
Grupowe zwolnienia w fabryce Avon w Garwolinie; ekspert wróży znaczny wzrost bezrobocia w powiecie
Avon

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Garwolinie alarmuje: zwolnienia grupowe w Avon mogą pogorszyć znacznie statystyki bezrobocia w regionie. Choć spada ono w powiecie garwolińskim systematycznie, jego poziom wciąż znacząco przewyższa średnią krajową. Według danych Powiatowego Urzędu Pracy w Garwolinie, na koniec ubiegłego roku liczba zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 3206 osób, co oznacza spadek o około 5 proc. w porównaniu do roku wcześniejszego. Kobiety stanowiły w tej grupie 1414 osób, czyli poniżej 50 proc.

Jak donosi portal Podlasie24, w pierwszym kwartale roku PUP otrzymał informacje o planowanych zwolnieniach grupowych w dwóch dużych firmach: Poczcie Polskiej S.A. oraz kosmetycznym gigancie Avon. W przypadku Poczty Polskiej liczba zwolnień w regionie ma być stosunkowo niewielka i obejmować głównie dobrowolne odejścia. Większe obawy budzi sytuacja w firmie Avon, największym pracodawcy w powiecie, gdzie pracę może stracić 170 z 905 zatrudnionych osób – czyli ponad 20 proc. załogi. Zwolnienia obejmą zarówno pracowników produkcyjnych, jak i biurowych oraz kadrę kierowniczą.

Według zapowiedzi, zwolnienia mają rozpocząć się w okresie kwiecień–maj. Jak podkreśla dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Garwolinie, Marcin Zboina, na razie nie odnotowano znacznego wzrostu liczby rejestrujących się bezrobotnych, ale sytuacja może się wkrótce zmienić na istotnie gorszą. Szczególną uwagę zwraca na fakt, że w firmie Avon zatrudnieni byli również pracownicy tymczasowi, pozyskiwani przez agencje pracy. Ich liczba nie jest dokładnie znana, ale może znacząco wpłynąć na wzrost bezrobocia w regionie.

Na koniec ubiegłego roku stopa bezrobocia w powiecie garwolińskim wynosiła 8,6 proc., przy średniej krajowej na poziomie 5,1 proc. Jednym z powodów tej różnicy jest niski współczynnik aktywności zawodowej mieszkańców powiatu. Według PUP część zarejestrowanych bezrobotnych poszukuje głównie dostępu do bezpłatnego ubezpieczenia zdrowotnego, a ich faktyczne źródła utrzymania mogą pochodzić z pracy nierejestrowanej. Nadchodzące miesiące pokażą, czy rynek pracy w regionie poradzi sobie z wyzwaniami wynikającymi ze zwolnień grupowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
10. kwiecień 2025 04:32