StoryEditor
Producenci
24.11.2010 00:00

Jarosław Cybulski: gupa Soraya-Dermika będzie polskim liderem na rynku kosmetyków

Jakie znaczenie ma włączenie kolejnej polskiej marki do portfolio Cederroth? Jarosław Cybulski: Dermika to czołowa polska marka premium o dużym potencjale, a strategią koncernu Cederroth jest przejęcie i rozwój marek, które są lub mają szansę stać się liderem na rodzimym rynku. Dermika doskonale uzupełni portfolio koncernu. Ona sama z kolei będzie mogła jeszcze efektywniej wykorzystać swoje możliwości.


Czy tożsamość Dermiki zostanie utrzymana i jaka będzie jej pozycja w Cederroth?
Obydwie marki – Soraya i Dermika – będą rozwijały się tak jak dotąd, niezależnie. Każda z marek zachowa własną strukturę, własny marketing i osobny dział badań. Jednocześnie skorzystamy z możliwość konstruktywnego dialogu działów naukowych, zajmujących się kreacją nowych produktów, będziemy prowadzić konsultacje i analizy wyników badań, wymianę doświadczeń i know-how. Dotyczy to zarówno współpracy naszych, polskich marek, jak również marek koncernu, który posiada jednostki badawcze na całym świecie. Korzyści biznesowe, jakie osiągnie Dermika dzięki obecności w koncernie, będą miały przełożenie na optymalizację rozwoju marki: wsparcie działu naukowego, marketingu i zwiększeniu nakładów na reklamę w mediach. Tak jak w przypadku Sorai, przyłączenie się Dermiki do międzynarodowego koncernu, oznacza dostęp do nowych technologii i substancji czynnych, wymianę myśli naukowej oraz doświadczeń.
Soraya dołączyła do Cederroth 10 lat temu. Od tamtej pory...
Sześciokrotnie zwiększyła swoje obroty, zautomatyzowała i unowocześniła fabrykę oraz planuje dalszy rozwój. Tuż przed wejściem do grupy Cederroth, w 1999 roku, Soraya wdrożyła system zarządzania jakością ISO 9001. Zaraz po połączeniu, fabryka w Radzyminie przeszła szczegółowy audyt szwedzkiego nadzoru farmaceutycznego i musiała dorównać bardzo wysokim standardom produkcyjnym obowiązującym w koncernie. Dzięki pozytywnemu wynikowi kontroli jakości, Soraya stała się główną jednostką badawczo-produkcyjną kosmetyki białej w całym koncernie. Produkcja kosmetyków odbywa się w oparciu o surowe międzynarodowe standardy technologiczne i jest kontrolowana na wszystkich etapach. Procedury jakościowe są bardzo restrykcyjne i rozpoczynają się już na etapie składników aktywnych. Wybieramy substancje czynne o potwierdzonej skuteczności, ale tylko te, które w perspektywie czasu są bezpieczne dla konsumentów i środowiska. Dział kontroli jakości wnikliwie sprawdza produkty na każdym etapie i bada je pod kątem mikrobiologicznym oraz fizykochemicznym. Nad utrzymaniem wysokiej jakości produktów czuwają specjaliści z dziedziny chemii, medycyny i biotechnologii zarówno z Polski, jak i innych placówek badawczych koncernu, a ich skuteczność i bezpieczeństwo potwierdzają liczne badania i testy w kraju i zagranicą. Soraya bierze pełną odpowiedzialność za produkt finalny i efekty jego działania. Poszczególne działy badań koncernu śledzą na bieżąco najnowsze odkrycia i wyniki badań w kosmetologii, medycynie i technologiach produkcji – poprzez związki branżowe, dostawców, drogą współpracy z akademiami medycznymi, uniwersytetami i organizacjami ekologicznymi – i dzielą się w obrębie koncernu wnioskami i wynikam tych badań.
Wejście do Cederroth otworzyło również przed nami możliwość rozwoju działu farmaceutycznego. Soraya stała się wyłącznym dystrybutorem marki Salvequick, będącej numerem jeden na rynkach skandynawskich wśród plastrów opatrunkowych oraz Pharbio Medical, wiodącego producenta leków i suplementów diety pochodzenia naturalnego.
Czego teraz mogą się spodziewać partnerzy handlowi Dermiki?
Zmiany na lepsze. Planujemy większe wsparcie dla Dermiki, zarówno w dziale handlowym, jak również w mediach i marketingu.
Czy firmy działające w koncernie mają wolną rękę w planowaniu kampanii, czy rozwiązania i strategie są im narzucane odgórnie?
Koncern Cederroth jest przeciwny globalizacji marek lokalnych i daję swobodę w planowaniu kampanii marketingowych oraz kreacji produktów. To jest szczególnie widoczne na przykładzie marki Salvequick, która w poszczególnych krajach oferuje konsumentom zmodyfikowane rozwiązania, dedykowane określonym potrzebom etnograficznym.
Soraya jest marką ze średniego segmentu cenowego, Dermika – marką premium. Czy to pozycjonowanie, a co za tym idzie różne strategie  cenowe i dystrybucyjne marek zostaną utrzymane?
Tak, podział marek zostanie utrzymany i będą się rozwijać niezależnie, zachowując tożsamość i strategię.
Jaki udział w polskim rynku chce uzyskać grupa Soraya-Dermika?
Szacuje się, iż sama konsolidacja plasuje nas obecnie na drugiej pozycji w kategorii kosmetyków do pielęgnacji twarzy, pod względem wartości sprzedaży, po grupie L’Oréal, na równi z Nivea i na pierwszej pozycji spośród marek polskich. Według naszych prognoz przejęcie Dermiki zwiększy w przyszłym roku obroty Cederroth Polska do 163 mln zł. Jako grupa Soraya-Dermika zamierzamy osiągnąć razem 11-12 proc. wartościowych udziałów w rynku kosmetyków do pielęgnacji twarzy.
Jakie są możliwości wykorzystania potencjału obu marek na świecie?
Marki będą sprzedawane poprzez istniejące oddziały koncernu, ale nie zapominajmy, że sieci również wprowadzają nasze produkty na rynki międzynarodowe. Warto docenić zasługi Rossmanna, który daje polskim markom szanse zaistnienia za granicą.
O przyłączenie Dermiki do Cederroth zabiegał pan od kilku lat. Teraz, gdy te plany udało się zrealizować, jakie stawia pan przed sobą cele?
Soraya w ciągu dziesięciu lat sześciokrotnie zwiększyła obroty. Chciałbym, aby ten sukces powtórzyła za granicą, a Dermika osiągnęła takie wartości sprzedaży jak Soraya w Polsce.
Dziękuję za rozmowę.

 

 


Cederroth daje lokalnym markom swobodę w planowaniu kampanii marketingowych oraz kreacji produktów. Twarzą Sorai w Polsce jest jedna  z najpopularniejszych współczesnych aktorek – Małgorzata Foremniak


Katarzyna Bochner

Wiadomości Kosmetyczne, Listopad 2010 Nr 11 (47)


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.02.2025 14:27
Natura & Co rozważa sprzedaż międzynarodowych operacji Avonu
Natura & Co

Brazylijski gigant kosmetyczny Natura & Co ogłosił, że prowadzi wyłączne rozmowy z funduszem zarządzającym aktywami IG4 na temat potencjalnej sprzedaży operacji Avonu poza Ameryką Łacińską. Informacja ta, podana w czwartek, wywołała pozytywną reakcję rynku – akcje spółki wzrosły o około 3,5 proc., co uczyniło Naturę jednym z liderów wzrostu na indeksie Bovespa, który pozostawał w tym czasie na stabilnym poziomie.

Plany dotyczące restrukturyzacji Avonu firma ogłosiła na początku 2024 roku, rozważając różne opcje, w tym sprzedaż, nawiązanie partnerstwa lub wydzielenie działalności w osobną spółkę. Proces ten został jednak tymczasowo wstrzymany po tym, jak amerykańska jednostka Avonu, Avon Products (API), złożyła wniosek o ochronę przed upadłością na podstawie rozdziału 11 amerykańskiego kodeksu upadłościowego. W grudniu 2024 roku Natura ponownie podjęła analizę strategicznych opcji dla swojego biznesu poza Ameryką Łacińską.

Obecne negocjacje z IG4 znajdują się na wczesnym etapie, a Natura & Co podkreśla, że wciąż rozważa inne alternatywy strategiczne. Analitycy JPMorgan uznali tę decyzję za istotny krok w kierunku uproszczenia struktury biznesowej spółki, co wpisuje się w jej strategię inwestycyjną. Według nich Natura powinna dążyć do sprzedaży międzynarodowego segmentu Avonu w krótkim terminie, zwłaszcza po zakończeniu procesu restrukturyzacyjnego API.

Potencjalna sprzedaż Avonu poza Ameryką Łacińską może mieć istotne konsekwencje finansowe dla Natura & Co. Z jednej strony firma mogłaby skoncentrować się na bardziej dochodowym rynku latynoamerykańskim, generując stabilny przepływ gotówki i zwiększając potencjał wypłaty dywidend. Z drugiej strony, decyzja o sprzedaży lub innym rodzaju restrukturyzacji może wpłynąć na globalną pozycję marki Avon, która od lat zmaga się z wyzwaniami w konkurencyjnym sektorze kosmetycznym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.02.2025 12:41
Hermès odnotowuje silny wzrost pomimo niepewności gospodarczej
Hermès

14 stycznia 2025 roku Axel Dumas, dyrektor zarządzający Hermès, podsumował wyniki finansowe za 2024 rok, podkreślając odporność modelu biznesowego marki. W obliczu niepewnej sytuacji gospodarczej i geopolitycznej firma utrzymała stabilny wzrost, co świadczy o sile jej strategii oraz elastyczności zespołów.

Silne wyniki odnotowano na wszystkich rynkach, w tym w Azji, gdzie zrealizowano szereg modernizacji i rozbudowy sklepów. W Chinach ponowne otwarcie sklepu w centrum handlowym MixC w Shenyang w grudniu oraz wcześniejsze modernizacje w Shenzhen i Pekinie przełożyły się na wzrost sprzedaży o 8,9 proc. w czwartym kwartale. Największy wzrost w skali roku zanotowano w Japonii (+22,5 proc.), a kolejne miejsca zajęły Stany Zjednoczone (+15 proc.) oraz Europa (+19 proc. bez Francji). Sama Francja, tradycyjnie istotny rynek dla Hermès, odnotowała wzrost o 13 proc.

Pod koniec 2024 roku wszystkie działy firmy, z wyjątkiem zegarmistrzostwa, zanotowały solidny wzrost. Sukces ten był wynikiem strategii opierającej się na wartościach marki oraz zwiększeniu mocy produkcyjnych. Hermès kontynuował także politykę zatrudnienia, przyjmując do pracy 2 300 nowych pracowników, co sprawiło, że globalna liczba zatrudnionych przekroczyła 25 000 osób.

Mimo globalnych wyzwań firma pozostaje optymistyczna i potwierdza ambitne cele dotyczące dalszego wzrostu przychodów. Na tle konkurencji Hermès wyróżnia się solidnymi wynikami – dla porównania LVMH zanotował wzrost przychodów o zaledwie 1 proc. (84,7 miliarda euro), a Kering odnotował spadek o 12 proc., do poziomu 17,1 miliarda euro. Takie wyniki potwierdzają dominującą pozycję Hermès na rynku luksusowym i skuteczność jego strategii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 07:26