StoryEditor
Producenci
15.05.2020 00:00

Jakie korzyści daje współpraca z importerem kosmetycznym

Branża kosmetyczna od wielu lat w Polsce należy do najbardziej dynamicznych w sektorze FMCG. Jest też ważnym ogniwem biznesowym w Polsce, który mimo powracających kryzysów potrafi przetrwać i szybko dostosować się do potrzeb konsumentów.

Aktualnie rynek kosmetyczny jest podzielony między producentów, właścicieli marek produkowanych w systemie private label oraz importerów. Ta ostatnia grupa, w dobie globalnej komunikacji, odgrywa znaczącą rolę w kreowaniu kosmetycznych potrzeb polskich konsumentów. Dziś istnienie profesjonalnych importerów przynosi wiele korzyści dla branży: gwarantuje dynamiczne reagowanie na potrzeby detalistów i konsumentów, pełną obsługę logistyczną i prawną związaną z dostarczeniem produktu na rynek, zapewnia działania z zakresu trade marketingu i komunikacji z konsumentem.

Co daje sieciom i detalistom współpraca z importerem?

Od kilku lata sieci detaliczne zmieniły politykę dystrybucyjną i oczekują od dostawców marek produktów na wyłączność. Właściciele marek są zmuszeni do tworzenia dedykowanych serii, a nawet do kreowania nowych marek. Nie dla wszystkich opłacalne jest takie rozdrobienie asortymentu, wtedy te oczekiwania może spełnić importer. To on jest w stanie dostarczyć marki z różnych krajów i skierowane dla różnych grup konsumentów. Może zdywersyfikować produkty tak, żeby uniknąć walki cenowej między sieciami, detalistami tradycyjnymi i e-commerce.

Współpraca z importerem jest wygodna dla dystrybutorów. Zapewnia produkty zgodne z prawem, pełną obsługę logistyczną, handlową i marketingową dla kosmetyków.

Co dostaje konsument dzięki importerowi?

Dzięki globalnej komunikacji internetowej polscy konsumenci mają kontakt z kosmetykami z wielu krajów. Niektórzy twierdzą, że obecnie wszystko można kupić na globalnym rynku. Jednak sprowadzanie kosmetyków przez importera to gwarancja legalnego źródła oraz powszechna dostępność i krótkie terminy dostaw. Importer bierze też na siebie odpowiedzialność dostarczenia rzetelnej informacji o produkcie, doboru asortymentu do zwyczajów konsumenckich i ciągłej komunikacji, a co za tym idzie daje całkowitą obsługę reklamacji.

Ciekawe marki ze świata i pełną obsługę na polskim rynku kosmetycznym od 2008 roku z sukcesami prowadzi Eurus. Jest importerem i dystrybutorem w branży kosmetycznej o ogólnopolskim zasięgu, ze 100 proc. polskim kapitałem. Specjalizuje się we wprowadzaniu na polski rynek innowacyjnych marek kosmetycznych, będących często liderami w kategorii na rodzimych rynkach. W ramach kontraktów importera Eurus zajmuje się dystrybucją, logistyką oraz opracowuje i wdraża działania marketingowe dla swoich partnerów.

Kosmetyki importowane przez Eurus dostępne są we wszystkich sieciach detalicznych na terenie całej Polski, na rynku tradycyjnym i w kanale e-commerce.

Marki Importowane przez Eurus to m.in.: Natura Siberica, Receptury Babuszki Agafii, Planeta Organica, Organic Shop, Mediheal, Pilaten, Petitfee i HaruHaru.

materiał partnera
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.04.2025 15:43
Miraculum S.A. z 17-procentowym wzrostem przychodów w I kwartale 2025 roku

Zarząd Miraculum S.A. opublikował szacunkowe dane finansowe za pierwszy kwartał 2025 roku. Z informacji przekazanych przez spółkę wynika, że przychody ze sprzedaży netto wyniosły w tym okresie 14.961 tys. złotych. To oznacza istotny wzrost względem analogicznego okresu ubiegłego roku.

W pierwszym kwartale 2024 roku przychody netto Miraculum S.A. wyniosły 12.784 tys. złotych. Porównując te wartości, spółka odnotowała wzrost na poziomie 17 procent rok do roku. Jest to istotna zmiana, która może wskazywać na pozytywny trend w działalności operacyjnej firmy.

Zarząd spółki nie podał szczegółowych informacji na temat czynników, które wpłynęły na poprawę wyników finansowych, jednak wzrost przychodów może świadczyć o skuteczności działań sprzedażowych i marketingowych lub o zwiększonym popycie na produkty oferowane przez Miraculum S.A. Przedstawione dane mają charakter szacunkowy i mogą jeszcze ulec korekcie. Oficjalny raport finansowy za pierwszy kwartał 2025 roku zostanie opublikowany zgodnie z harmonogramem raportów okresowych. W ostatnich miesiącach Miraculum S.A. podejmowała działania mające na celu umocnienie swojej pozycji na rynku kosmetycznym. W styczniu 2025 roku spółka odnotowała przychody ze sprzedaży netto na poziomie 5.427 tys. złotych, co stanowi wzrost o 24 proc. w porównaniu do stycznia 2024 roku, kiedy wyniosły one 4.365 tys. złotych.  

Zarząd spółki pozytywnie ocenia perspektywy sprzedaży w pierwszym kwartale 2025 roku i zakłada stopniową odbudowę sprzedaży eksportowej w kolejnych miesiącach. W zakresie rozwoju, spółka zaplanowała serię wdrożeń m.in. w markach Miraculum i JOKO, z pierwszymi wdrożeniami w lutym 2025 roku, oraz działania marketingowe wspierające wprowadzenie na rynek nowych serii produktów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.04.2025 14:38
Nowy zapach Penghalion‘s sygnowany przez króla Karola na rynku pojawi się latem 2025
Andy Gott, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons

Latem 2025 roku światło dzienne ujrzy drugi zapach sygnowany przez króla Karola III. Nowa kompozycja powstaje we współpracy z renomowanym brytyjskim domem perfumeryjnym Penhaligon’s. To kontynuacja projektu zapoczątkowanego w 2022 roku zapachem Highgrove Bouquet, który czerpał inspirację z prywatnych ogrodów monarchy w posiadłości Highgrove w Gloucestershire. Nowa odsłona ma nawiązywać do tych samych źródeł – ogrodu tworzonego zgodnie z zasadami ekologii, bez użycia nawozów sztucznych, z kontrolowanym doborem roślin i silnym akcentem na bioróżnorodność.

Chociaż szczegóły dotyczące nut zapachowych nie zostały jeszcze ujawnione, pierwsze informacje sugerują, że kompozycja będzie kwiatowa, szlachetna i dyskretna. Ma odzwierciedlać ducha poprzedniego zapachu, oferując subtelny, niemal szeptany aromat, wyczuwalny jedynie z bliska. Nowy produkt ma oddawać charakter monarchii XXI wieku: powściągliwy, elegancki i zgodny z naturą. Zainteresowanie premierą jest duże – Highgrove Bouquet cieszył się znacznym powodzeniem zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i za granicą.

Współpraca z Penhaligon’s nie jest przypadkowa. Marka powstała w 1869 roku i od 1903 roku posiada królewski znak dostawcy dworu. To właśnie Penhaligon’s stworzył słynny Blenheim Bouquet, używany m.in. przez księcia Filipa oraz samego Karola. Firma słynie z łączenia brytyjskiego dziedzictwa z wyrafinowanym poczuciem humoru. Zapachy marki uchodzą za kwintesencję stylu "eau so British" [czytane jako "oh so British" - "och, jak brytyjsko"] – eleganckie, ale nienachalne, z dbałością o każdy szczegół.

W prywatnym życiu członkowie rodziny królewskiej również kierują się zapachową powściągliwością. Księżna Kate preferuje Orange Blossom od Jo Malone, a księżna Diana znana była z zamiłowania do Bluebell od Penhaligon’s. Jedynym odstępstwem od tej zasady był Karol, który – jak ujawnił książę Harry w swojej autobiografii – niegdyś nadużywał Eau Sauvage od Diora. Nadchodzący zapach zdaje się być powrotem do bardziej subtelnego, wysublimowanego podejścia, wpisującego się w nowy wizerunek monarchii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. kwiecień 2025 17:21