StoryEditor
Producenci
01.06.2023 00:00

Izabela Łuczak, Herbapol Polana: Będziemy się umacniać w kategoriach pielęgnacji włosów i ciała

Izabela Łuczak, senior brand manager marki Herbapol Polana, podczas konferencji dla mediów, podczas której firma przedstawiła wszystkie obszary swojej działalności / fot. wiadomoscikosmetyczne.pl
Marka Herbapol Polana, po starcie z produktami do pielęgnacji twarzy, zrobiła zwrot w stronę kategorii kosmetyków do pielęgnacji włosów i ciała. Te segmenty zamierza rozwijać w naturalny sposób opierając się na tradycji marki Herbapol, która od ponad 70 lat specjalizuje się w zielarstwie. 

Herbapol Lublin – firma, której korzenie sięgają 1949 r., znana z rynku spożywczego i swojej specjalizacji w produktach ziołowych, naturalnych, roślinnych  – trzy lata temu wprowadziła na rynek kosmetyki do pielęgnacji twarzy Herbapol Polana. Półtora roku później zdecydowała się na zwrot w kierunku innych kategorii, które bardziej korespondują z tym, co leży w jej historii i tradycji. Płukanie włosów ziołami, rumiankiem, brzozą, korą dębową – to domowe sposoby na utrzymanie włosów w dobrej kondycji, podtrzymanie ich koloru, regulowanie stanu skóry głowy. Kąpiele w ziołach – równie stary zwyczaj, który wszedł w nowoczesność z nowym nazewnictwem – jako domowe SPA. Idąc tym tropem firma zdecydowała się na inwestowanie w kategorie kosmetyków do pielęgnacji włosów i ciała.

– Umacniamy nasze korzenie. Pokazujemy z czego słyniemy i skąd się wywodzimy.  Nie ma takiej drugiej firmy na rynku, która bazowałaby na 75 letnim doświadczeniu, wiedzy o ziołach, botaniczności. My tę wielopokoleniową wiedzę, którą nasi zielarze przekazują z pokolenia na pokolenie zamykamy w naszych produktach – mówi Izabela Łuczak, senior brand manager marki Herbapol Polana.

Obecnie Herbapol Polana to 13 produktów – żele pod prysznic, balsamy do ciała, szampony i odżywki, mydła w płynie i kremy do rąk. – Umacniamy te kategorie, w których już jesteśmy obecni. Na koniec roku będziemy podejmować ewentualnie decyzje dotyczące innych kategorii lub produktów – dodaje Izabela Łuczak. Szczególne nadzieje pokłada w produktach do włosów. – To nie jest łatwa kategoria, bo zachowania konsumentów są podobne jak przy wyborze fryzjera – jest ulubiony i go niechętnie zmieniamy. Wierzymy więc, że jeśli zlojalizujemy klientów w tej kategorii, to pozostaną nam wierni. I widzimy, że już tak się dzieje – kupujący wracają po nasze produkty – dodaje Izabela Łuczak.

Upatruje również sukcesu w polityce cenowej marki. – To nie jest łatwy czas. Coraz więcej klientów przyjmuje strategie oszczędnościowe, rewiduje asortyment, przechodzą z marek premium na tańsze odpowiedniki. Herbapol odpowiada na te trendy, jako nieliczni na rynku nie podnieśliśmy cen. Myślę, że dla konsumentów i dla naszych odbiorców biznesowych jesteśmy dobrym partnerem biorąc pod uwagę to, jaką mamy obecnie sytuację gospodarczą – zaznacza.

Herbapol Polana swoje produkty klasyfikuje jako fitokosmetyki („fito” – z Greki „roślina”). Zawierają one od 94 do 97 proc. składników pochodzenia naturalnego. Firma nie wyklucza, że w przyszłości powróci do budowania również kategorii produktów do twarzy i powróci z nimi na rynek w ich nowej odsłonie.  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.12.2024 14:38
Kolejny odcinek sagi The Body Shop: Serruya Private Equity przejmuje oddział kanadyjski
The Body Shop

Kanadyjski oddział marki kosmetycznej The Body Shop zmienia właściciela. Serruya Private Equity, jeden z czterech oferentów, zgodził się na przejęcie firmy, mimo że zadłużenie marki wynosi między 11,5 a 12,5 miliona dolarów kanadyjskich. Szczegóły finansowe transakcji nie zostały ujawnione.

Jak wynika z raportu BNN Bloomberg, Serruya Private Equity nie tylko wygrało przetarg na zakup The Body Shop Canada, ale również podpisało umowę franczyzową z obecnym właścicielem – firmą Aurea. Przejęcie to następuje w trudnym momencie dla kanadyjskiego oddziału marki, który zmaga się z długami wobec wierzycieli szacowanymi na 11,5–12,5 miliona dolarów kanadyjskich.

Choć żadna ze stron – ani Serruya Private Equity, ani The Body Shop Canada – nie odpowiedziała na pytania dziennikarzy Bloomberga, trudno nie zauważyć, że firma zmaga się z poważnymi wyzwaniami. W minionym roku marka miała problemy finansowe i organizacyjne, co mogło wpłynąć na decyzję o sprzedaży. Przejęcie przez Serruya może być szansą na nowy start, jednak przed nowym właścicielem stoi wyzwanie, by poprawić kondycję finansową firmy i odzyskać zaufanie rynku.

Zmiana właściciela w obliczu trudnej sytuacji finansowej to ryzyko, ale również możliwość odbudowy marki na rynku kanadyjskim. Czy Serruya Private Equity zdoła odwrócić złą passę The Body Shop Canada? Przyszłość pokaże, czy ta decyzja przyniesie oczekiwane rezultaty.

Czytaj także: The Body Shop wraca na rynek holenderski po ogłoszeniu upadłości

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.12.2024 07:30
Puig przedłuża współpracę z Charlotte Tilbury - sprzedaż kosmetyków tej marki wzrosła trzykrotnie
Charlotte Tilbury jest uznawana za legendę branży beauty

Puig, hiszpańska firma rodzinna działająca w fashion i beauty, zdecydowała o przedłużeniu strategicznej współpracy z Charlotte Tilbury do końca 2030 roku. Tilbury, jedna z najbardziej znanych i charyzmatycznych makijażystek na świecie, jest prezesem oraz twarzą własnej marki kosmetyków.

Zgodnie z warunkami odnowionej umowy Charlotte Tilbury ma zachować mniejszościowy udział w firmie, którą Puig stopniowo będzie przejmować na pełną własność do końca 2030 roku. Charlotte Tilbury, która wciąż pełni funkcję prezesa i dyrektor kreatywnej własnej marki, ma nadal  odgrywać aktywną rolę w napędzaniu sukcesu marki.

Charlotte ma wyjątkową, pionierską wizję, różniącą się od innych marek stworzonych przez makijażystów. Na nowo zdefiniowała przyszłość makijażu i pielęgnacji skóry, gdy zaczęliśmy współpracować w 2020 roku – skomentował Marc Puig, prezes i dyrektor generalny Puig. – Od tamtego czasu osiągnęliśmy tak wiele i z wielką przyjemnością rozszerzamy teraz nasze partnerstwo. Charlotte Tilbury to wyjątkowa marka, nie mogę się doczekać kontynuacji naszej współpracy i dalszego rozwoju – dodał Puig.

Od 2020 roku, kiedy Puig po raz pierwszy nabył większościowy udział w firmie Charlotte Tilbury, ta marka kosmetyczna zwiększyła swój przychód netto ponad trzykrotnie. Duże znaczenie dla promocji i popularności marki odgrywa niezwykle charyzmatyczna osobowość Tilbury.

W 2020 roku nawiązaliśmy partnerstwo, które odegrało kluczową rolę w kształtowaniu naszego sukcesu. Jestem w pełni przekonana o wartości i potencjale, które Charlotte Tilbury Limited może jeszcze stworzyć w nadchodzących latach – dodała Charlotte Tilbury. Jak dodała, kontynuowanie współpracy pomiędzy jej zespołem a Puig wydaje się naturalnym następstwem.

Napędza nas ta sama innowacyjność, wizja i ambicje, które zdefiniowały tę kultową markę na przestrzeni lat. To rozszerzone partnerstwo jest znaczącym krokiem naprzód, umożliwiającym nam dalszy rozwój i umocnienie pozycji marki jako lidera w świecie piękna – stwierdziła Tilbury.

W Polsce kosmetyki marki Charlotte Tilbury są dostępne w perfumeriach sieci Sephora.

image
Charlotte jest autorką słynnego "glow look" - czyli makijażu, który dodaje skórze zdrowego blasku
fot. Charlotte Tilbury, IG

Charlotte Tilbury jest uznawana za legendę branży beauty. Zdobyła ogromne doświadczenie, pracując z takimi gwiazdami jak Kim Kardashian, Jennifer Aniston czy Kate Moss. Na bazie swojego długoletniego doświadczenia Tilbury stworzyła własną markę kosmetyczną, oferującą szeroką gamę produktów do makijażu i pielęgnacji skóry. Kosmetyki Tilbury są znane z wysokiej jakości, pięknych opakowań i skuteczności. Charlotte jest autorką słynnego "glow look" - czyli makijażu, który dodaje skórze zdrowego blasku.

Firma Puig jest znana z produkcji szerokiej gamy perfum, zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Oprócz perfum, firma oferuje również różnorodne kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała. Puig współpracuje z wieloma projektantami mody i posiada własne linie odzieżowe oraz akcesoriów. Firma posiada licencje na produkcję perfum dla wielu znanych marek, takich jak Paco Rabanne, Carolina Herrera czy Dolce&Gabbana.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. grudzień 2024 12:28