StoryEditor
Producenci
01.08.2024 16:02

Ingrid u nas już nie będzie – mówi personel Rossmanna. Sieć zaprzecza. Co się dzieje z marką należącą do VPP?

Szafy produktowe Ingrid zajęły m.in. produkty Garnier i Eveline. / Agata Grysiak

Marka Ingrid, znana z szerokiej gamy produktów kosmetycznych, znika z drogerii Rossmann. W wielu miejscach jej szafy makijażowe stoją puste. Pracownice drogerii informują, że nie będą więcej uzupełniane i zostaną zastąpione przez inne brandy. Dział prasowy sieci zapewnia natomiast, że nie wycofuje kosmetyków Ingrid ze sprzedaży. Właściciel marki jest w procesie postępowania restrukturyzacyjnego po ułożeniu się z wierzycielami.

”Marka splajtowała, nie będzie jej już na polskim rynku” – mówi ekspedientka w jednej z drogerii Rossmann; w tym sklepie miejsce produktów marki Ingrid w szafie produktowej zajęły już towary innych firm, w tym Garnier i Eveline (kilka dni po tej rozmowie z szafy znikł cały towar). W następnej lokalizacji szafa Ingrid została całkowicie wypełniona produktami marki własnej Rossmanna. Konsultanka w innym miejscu twierdzi, że Rossmann wymienia szafy Ingrid na szafy NYX, w kolejnym mieście sprzedawczynie przyznają, że sieć całkowicie zrezygnowała ze współpracy z Ingrid.  
 

Rzeczniczka prasowa Rossmann, Agata Nowakowska, zaprzecza tym doniesieniom:

Produkty marki Ingrid cały czas są w sprzedaży w Rossmannie. Nie będziemy ich wycofywać.

Zapytana o towarowanie szaf Ingrid produktami innych marek, odpowiada:

Nie wycofujemy tego co mamy w drogeriach i magazynie, nadal je [produkty] sprzedajemy.

W sytuacjach, gdy klienci (redakcja poprosiła znajome osoby, aby w różnych drogeriach Rossmann zapytały o kosmetyki Ingrid) otrzymują sprzeczne informacje na temat produktów, promocji czy polityki asortymentowej firmy, zaufanie do marki może ulec osłabieniu. Tego typu niespójność wskazuje więc na potrzebę lepszego przepływu informacji wewnętrznej w sieci Rossmann. 

Co się zatem dzieje z marką Ingrid i czemu między personelem w sklepie a działem PR sieci jest aż taka rozbieżność w kwestii sytuacji między Ingrid a Rossmannem?

Niewesoła sytuacja Verona Products Professional

Z Monitora Upadłości i Restrukturyzacji wynika, że we wrześniu 2023 r. Verona Products Professional, właściciel marki Ingrid, znalazła się na liście najbardziej zadłużonych firm, wobec których otwarto postępowanie restrukturyzacyjne w tym samym miesiącu: zajęła wtedy na tej liście 5. miejsce z długiem 27,2 miliona złotych. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, po otrzymaniu wniosku o zatwierdzenie układu w postępowaniu dotyczącym spółki, zarządził wpisanie wniosku złożonego przez dłużnika w dniu 4 grudnia 2023 r. do repertorium GRz pod sygnaturą akt WA1M/GRz/257/2023. Jak potwierdziła spółka Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja S.A.:

Pełnimy funkcję Nadzorcy Układu. W sprawie został przyjęty układ przez wierzycieli oraz złożony do Sądu wniosek o zatwierdzenie układu, który oczekuje na rozpoznanie.

Postępowanie restrukturyzacyjne oznacza, że firma otrzymuje szansę za naprawienie sytuacji przedsiębiorstwa. Polega ono na wypracowaniu porozumienia z wierzycielami, które pozwala na nowo ustalać warunki spłaty, nie nakładając ustawowego obowiązku zlikwidowania majątku dłużnika. Zarazem firma będąca w procesie restrukturyzacji nie może ogłosić upadłości w okresie od otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego do jego zakończenia lub prawomocnego umorzenia. 

W Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS) nie ma w tym momencie żadnych wpisów dotyczących upadłości firmy Verona Products Professional, producenta marki Ingrid. Takiego scenariusza obawiają się jednak ewidentnie pracownicy firmy. Na profilu przedsiębiorstwa na portalu Go Work piszą o opóźnieniach w wypłatach i niewypłacanych od wielu miesięcy premiach; takie skargi mają daty biegnące lata wstecz. 

Co dalej z polską firmą?

O dalsze plany dotyczące spółki związane z postępowaniem restrukturyzacyjnym, o to, które marki zostaną utrzymane i czy planowana jest sprzedaż firmy zapytaliśmy prezesa firmy VPP, Andrzeja Kozłowskiego

Firma funkcjonuje normalnie, dokonaliśmy przebudowy struktury finansowej i operacyjnej, obecnie pracujemy nad dalszym rozwojem. Nie mamy większych problemów z realizacją naszych planów. Co do dalszych kroków analizujemy wszystkie opcje i wybieramy najlepsze dla Spółki rozwiązania.

 

– odpowiedział. 

W branży pojawiają się natomiast głosy, że były firmy zainteresowane zakupem części VPP i wśród takich przedsiębiorstw wymieniany jest właściciel marki OnlyBio. Zarząd OnlyBio prostuje jednak te informacje i informuje nas, że firma nigdy nie rozważała zakupu Verony.

Verona Products Professional jest znaną polską firmą; przedsiębiorstwo powstało w 2003 r. Miało mocną pozycję na polskim rynku, początkowo szczególnie w kanale tradycyjnym, a następnie skupiła się na sieciach nowoczesnych i eksporcie (sprzedaż na 70 rynków). W ostatnich latach zmagała się jednak z wieloma problemami. Kosmetyki z serii influencerskich stanowiły trzon nowej oferty produktowej. Wywołały ogromne zainteresowanie wśród młodych konsumentów, co jest bardzo pożądane także przez sieci drogeryjne podejmujące decyzje o współpracy.

image
Współpraca z TEAM X, Fagatą czy Lil‘ Masti (dawniej znaną jako Sexmasterka) przysporzyła Verona Products Professional wiele krytyki w social mediach.
Verona Products Professional

Zarazem jednak nowe marki przyciągały także negatywny PR. Najgłośniejszym echem odbiła się afera Pandora Gate, w wyniku której Rossmann zadecydował o wycofaniu z oferty produktów powstałych przy współpracy z TEAM X. Przy okazji tej sprawy przypomniano, z jaką krytyką wiązał się wybór influencerów do współprac przy kolekcjach, w tym np. kontrowersyjnej Fagaty. Nie jest także tajemnicą na rynku, że wprowadzenie marki Ingrid do Rossmanna spowodowało wycofanie jej ze sprzedaży przez sieć drogerii Hebe. 

Niedawno Verona Products Professional zaczęła współpracę z Pocztą Polską i oferuje swoje produkty w zestawach prezentowych w ramach nowootwartego sklepu online tego podmiotu, zatem można dostrzec próby ratowania sytuacji i szukania nowych kanałów sprzedaży. Rebrandingowi uległ na jesieni także sklep prowadzony przez Veronę — z multibrandowego stał się kanałem sprzedażowym wyłącznie marki Ingrid. Firma poza Ingrid ma w ofercie jeszcze marki Vollaré, Vittorio Bellucci, Revia i Ryana.

Czytaj także: Producent kosmetyków Team X: szanujemy decyzję Rossmanna związaną z wycofaniem naszych produktów

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.03.2025 12:37
Estée Lauder wzmacnia promowanie znaczenia snu dla zdrowia skóry – wyznacza swojego globalnego doradcę
Estée Lauder już od ponad 40 lat jest pionierem naukowych badań, dotyczących nocnej regeneracji skóryEstée Lauder mat.pras.

Estée Lauder poinformowało o mianowaniu profesora Matthew Walkera swoim globalnym doradcą w zakresie badania snu. Krok ten ma wzmocnić trwające już badania firmy, dotyczące wpływu snu na stan organizmu i zdrowie skóry, a wnioski i spostrzeżenia Matthew Walkera będą wspierać innowacje marki w zakresie nocnej pielęgnacji skóry.

Moją misją jest edukowanie jak największej liczby osób na temat fundamentalnego znaczenia snu dla naszego stanu zdrowia – podkreśla Matthew Walker, profesor neurobiologii i psychologii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. – Jestem podekscytowany współpracą z Estée Lauder, marką opierającą się na nauce. Naszym celem jest edukowanie jej użytkowników na całym świecie na temat wpływu snu na umysł, ciało i skórę.

W związku z tą współpracą Walker będzie brał udział w wewnętrznych i zewnętrznych eventach marki, spotkaniach z mediami, współtworzeniu treści edukacyjnych w kanałach Estée Lauder.

Z kolei Estée Lauder będzie wyłącznym partnerem ds. urody w nowo utworzonej przez Walkera fundacji Global Sleep Education Foundation, której celem jest zwalczanie globalnego problemu obniżenia jakości snu poprzez bezpłatne programy edukacyjne i wsparcie przełomowych badań naukowych nad snem.

Estée Lauder już od ponad 40 lat jest pionierem naukowych badań, dotyczących nocnej regeneracji skóry. W ostatnim czasie skupiamy się na wpływie niedoborów snu na stan skóry – wyjaśnia Jennifer Palmer, starsza wiceprezes ds. globalnego rozwoju i innowacji naukowych w Estée Lauder. – Dzięki współpracy z doktorem Walkerem, uznanym światowym ekspertem do spraw snu, możemy pogłębić tę wiedzę, aby poinformować, w jaki sposób angażujemy, edukujemy i inspirujemy naszych konsumentów – podkreśla Palmer. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Zapachy
10.03.2025 11:04
Fenomen rynkowy marki Lattafa. Jak stała się symbolem orientalnych perfum w europejskim wydaniu? [ANALIZA]
Na Instagramie Lattafa zgromadziła 480 tys. obserwatorów, co pokazuje jej rosnącą obecność w mediach społecznościowych i popularność wśród szerokiego kręgu odbiorców.IG lattafa_perfumes

Lattafa to marka, która szturmem podbiła europejski, w tym również polski, rynek perfumeryjny, stając się symbolem Orientu w zachodnim wydaniu. Łączy w sobie arabską estetykę, intensywne kompozycje i przystępną cenę. I choć w Europie perfumy Lattafa stały się dla wielu konsumentów synonimem arabskich perfum i orientalnego luksusu, w rzeczywistości są one dostosowane do gustów zachodnich “nosów”.

Na samym Bliskim Wschodzie marka nie ma tak kultowego statusu jak w Europie i jest postrzegana raczej jako budżetowa. Lattafa to doskonały przykład marki, która z przystępnej opcji na Bliskim Wschodzie stała się luksusowym wyborem poza tym regionem, pokazując, jak pozycjonowanie cenowe, design i komunikacja mogą wpływać na postrzeganie marki w różnych kontekstach kulturowych i geograficznych.

Lattafa, marka, która zaczynała jako szerzej dostępna cenowo propozycja na Bliskim Wschodzie, zyskała ogromną popularność na europejskim rynku perfumeryjnym, łącząc wciąż żywy w postrzeganiu konsumentów spoza regionu “mistycyzm Orientu” z atrakcyjną ceną. Inspirowane Orientem zapachy Lattafa zostały dostosowane do europejskich gustów, przyciągając miłośników perfum szukających "egzotycznych" i dotąd nieodkrytych kompozycji, w subtelniejszej formie. W Europie marka stała się symbolem tego, jak pachnie Orient, zyskując status luksusowej opcji. 

To interesujące zjawisko w świecie perfumerii, które doskonale pokazuje, jak bardzo ogólny status marki i jej postrzeganie przez konsumentów mogą różnić się w zależności od kontekstu kulturowego i geograficznego.

Początki Lattafa Perfumes: od rodzinnego biznesu do pierwszych kroków poza regionem

Lattafa Perfumes to rodzinny biznes, który powstał w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, w Dubaju, z inicjatywy Sheikha Shahida Ahmada, członka wpływowej rodziny Fakhruddin. Rodzina Fakhruddin od dziesięcioleci specjalizuje się w handlu perfumami oraz produktami luksusowymi na rynku Zatoki Perskiej.

Fakhruddin Holdings, założona w latach 60. XX wieku, stała się jedną z kluczowych firm dystrybucyjnych w Dubaju, specjalizując się w imporcie i sprzedaży perfum, kosmetyków oraz dóbr konsumpcyjnych.

Nazwa marki – Lattafa – pochodzi z języka arabskiego i oznacza “miły”, “łagodny”,  “delikatny”. Jest to słowo, które wyrażać ma subtelność i przyjemność.

Założyciel Lattafa Perfumes przybył do Dubaju ponad 40 lat temu z Pakistanu i rozpoczął pracę w sklepie z perfumami, zarządzanym przez jego wuja. Przez 13 lat zdobywał doświadczenie w branży, co pozwoliło mu dostrzec ogromny potencjał rynku perfumowego Zjednoczonych Emiratów Arabskich, szczególnie w segmencie arabskich zapachów. Wówczas na rynku lokalnym dominowały perfumy francuskie, a wielu ludzi w regionie podążało za zachodnimi trendami. Zauważywszy jednak rosnące zapotrzebowanie na autentyczne arabskie zapachy, postanowił wprowadzić na rynek nową linię perfum, która łączyłaby tradycję arabskiej perfumerii z nowoczesnym podejściem

Mieli oni wizję stworzenia wysokiej jakości, luksusowych zapachów dla lokalnych klientów na Bliskim Wschodzie. Początkowy startup przekształcił się w renomowaną firmę, której eksport obejmował główne kraje Zatoki Perskiej. Aby kontynuować tę tradycję, w 1992 roku firma uruchomiła markę Lattafa, aby rozszerzyć działalność poza Bliski Wschód i dotrzeć do klientów na całym świecie. 

image
Shaikh Shahid Ahmed z rodziną i zespołem zarządzającym Lattafa Perfumes
Lattafa.com
image
Główna siedziba Lattafa Perfumes w Sharjah (ZEA)
fot. Stefan Lindeque/ Gulf News

Początkowo Lattafa koncentrowała się na rynku lokalnym, oferując perfumy w przystępnych cenach, które inspirowane były tradycyjną arabską perfumerią. W tym czasie marka nie była jeszcze szeroko znana poza Bliskim Wschodem, a jej oferta była w głównej mierze skierowana do szerokiego kręgu konsumentów lokalnych, poszukujących jakościowych perfum w budżetowej cenie.

W swojej początkowej ofercie marka skupiała się na intensywnych, charakterystycznych dla Bliskiego Wschodu zapachach, które były bogate w orientalne składniki i tradycyjne nuty. Wśród najczęściej wykorzystywanych składników znajdowały się m.in. oud, róża, kadzidło, piżmo i ambra. Te zapachy były głęboko zakorzenione w arabskiej tradycji perfumeryjnej, charakteryzując się intensywnością i wielowarstwowością.

Przez lata marka konsekwentnie budowała swoją pozycję w regionie, jednak prawdziwy przełom nastąpił, gdy dostrzegła potencjał rynków międzynarodowych.

Ekspansja Lattafa: rozwój i strategia na rynkach międzynarodowych

Ekspansja marki Lattafa rozpoczęła się od stopniowego wejścia na rynki afrykańskie i azjatyckie, gdzie perfumy orientalne były już dobrze znane i cenione. Z biegiem lat marka zaczęła dostrzegać rosnące zainteresowanie arabskimi zapachami także w Europie, gdzie konsumenci poszukiwali alternatyw dla droższych, luksusowych marek

Pierwsze perfumy Lattafa zostały stworzone w 1980 przez Sheikha Shahida Ahmada oraz jego wspólnika, również wywodzącego się z rodziny Fakhruddin, Shoaiba Iqbala.

Aby sprostać nowym oczekiwaniom, Lattafa umiejętnie połączyła tradycyjne arabskie składniki, takie jak oud, przyprawy i drzewo sandałowe, z bardziej przystępnymi nutami, łatwiejszymi do zaakceptowania przez zachodnich odbiorców. W ofercie zaczęły pojawiać się kompozycje wzbogacone o akordy wanilii, karmelu, praliny czy kwiatów, co otworzyło marce drzwi do szerszego rynku międzynarodowego.

Taka strategia sprawiła, że Lattafa trafiła do osób poszukujących intensywnych zapachów z nutą Orientu, ale w bardziej łagodnej i uniwersalnej formie, odpowiadającej zachodnim preferencjom. I tak, w miejsce cięższych, intensywnie żywicznych i dymnych kompozycji dominujących na Bliskim Wschodzie, Lattafa zaczęła oferować zapachy o większej słodyczy i łagodniejszej projekcji. 

image
Lattafa “Badee Al Oud”  
źródło: Lattafa.com

Kolejnym kluczowym krokiem w ekspansji Lattafa na rynek europejski była decyzja o dystrybucji swoich produktów za pośrednictwem platform e-commerce. Pozwoliło to dotrzeć marce do szerokiego kręgu konsumentów w całej Europie. 

Zrozumienie rosnącej roli zakupów internetowych w kształtowaniu współczesnego rynku perfum, szczególnie w dobie postpandemicznej, umożliwiło Lattafa skuteczne wprowadzenie swojej oferty na nowe rynki. Lattafa Perfumes rozpoczęła współpracę z globalnymi platformami e-commerce, takimi jak Amazon, eBay, a także z dedykowanymi sklepami internetowymi i platformami beauty, które miały już ugruntowaną pozycję na rynku europejskim. Na swojej oficjalnej stronie (www.lattafa.com) marka oferuje 250 produktów i jest obecna w 140 krajach.

W Polsce perfumy Lattafa są dostępne w takich sieciach jak np. Douglas, Hebe, Notino oraz SuperPharm. 

Nie ulega wątpliwości, że istotnym elementem w procesie ekspansji Lattafa była również jej strategia cenowa, która pozwoliła marce zaoferować zapachy inspirowane luksusowymi kompozycjami, ale w bardziej przystępnych cenach.

W wywiadzie udzielonym Gulf News Dyrektor Kreatywny Lattafa, Abdul Rahim Shaikh, podkreśla, że misją Lattafa jest “oferowanie luksusu w przystępnej cenie, umożliwiając klientom cieszenie się wysokiej jakości zapachami bez nadwyrężania budżetu”.

Taki ruch idealnie odpowiadał na rosnące zapotrzebowanie na tańsze alternatywy dla droższych marek niszowych i designerskich. Marka z powodzeniem adaptuje te inspiracje, oferując konsumentom jakościowe perfumy, które w niektórych przypadkach mogą przypominać odpowiedniki “z wyższej półki”, jednocześnie pozostając w przystępnej cenie. Takie zbalansowane podejście pozwala Lattafa na zaspokojenie pragnienia elegancji i wyjątkowości, jednocześnie oferując alternatywę, która łączy “luksus” z dostępnością. W Polsce flakon perfum Lattafa o pojemności 100 ml można kupić już w cenie od 60 zł do 100 zł, co dodatkowo zwiększa dostępność i atrakcyjność oferty marki.

Co więcej, orientalny design flakonów perfum Lattafa, łączący tradycyjne, bogate motywy orientalne z nowoczesnym wykończeniem, przyciągnął uwagę konsumentów europejskich. Efektowna estetyka flakonów, które przypominały ręcznie wykonane dzieła sztuki, wyróżniała się fantazyjnymi detalami, a złote/srebrne akcenty i arabskie napisy podkreślały ich elegancki i luksusowy charakter. 

image
Lattafa “Khamrah”  
źródło: Lattafa.com
image
Lattafa “Yara”  
źródło: Lattafa.com

Przełom: siła mediów społecznościowych w budowaniu rozpoznawalności Lattafa na rynku europejskim

Przełomowym momentem w historii Lattafa była ekspansja w mediach społecznościowych, która znacząco wpłynęła na rozpoznawalność marki poza Bliskim Wschodem. Perfumy Lattafa zyskały popularność dzięki współpracy i recenzjom influencerów oraz blogerów na platformach takich jak YouTube, Instagram i TikTok. To właśnie tam rozpoczął się "viralowy" fenomen, który przyczynił się do szybkiego wzrostu popularności marki w Europie.

Emaan Shoaib, szefowa działu mediów społecznościowych i marketingu cyfrowego w Lattafa, potwierdza, że sukces marki wynika głównie z silnej społeczności online, co doprowadziło do dziesięciokrotnego wzrostu bazy lojalnych klientów od momentu rozpoczęcia działań marki w e-commerce.

Na TikToku Lattafa posiada imponującą liczbę 440 tys. obserwujących i 1,3 miliona polubień, a hashtag #lattafa ma już 252,1 tys. postów, co świadczy o ogromnym zainteresowaniu marką w tej społeczności. Na Instagramie marka zgromadziła 479 tys. obserwatorów, co dodatkowo pokazuje jej rosnącą obecność w mediach społecznościowych i popularność wśród szerokiego kręgu odbiorców.

Śledząc posty i relacje dotyczące perfum Lattafa, można zauważyć, że kluczowe słowa, które pojawiają się najczęściej w odniesieniu do nich, to: “perfumy arabskie”, “przystępna cena”, “luksusowe”, “kultowe”, “viralowe”, a także …  “słodycz” i “wanilia”. Z kolei, do najpopularniejszych zapachów Lattafa, które najczęściej pojawiają się w recenzjach i postach, należą “Khamrah”, “Yara” i “Badee Al Oud”.

Lattafa w Europie: luksusowy fenomen i zmiana percepcji

Fenomen Lattafa opiera się na kilku kluczowych elementach. To połączenie odpowiedniego momentu rynkowego, umiejętności dostosowywania zapachów do różnych gustów, skutecznego wykorzystania mediów społecznościowych oraz atrakcyjnego designu. Dodatkowo, nie bez znaczenia jest ciągle żywy “mistycyzm Bliskiego Wschodu”, który wciąż fascynuje i przyciąga konsumentów europejskich. Dzięki temu marka, początkowo znana wśród lokalnych konsumentów na Bliskim Wschodzie, zdobyła serca miłośników perfum w Europie.

Lattafa stała się swoistym symbolem “orientalnego luksusu w europejskim wydaniu”.

Choć jej pozycja na Bliskim Wschodzie jest inna i mniej „prestiżowa”, na rynku zachodnim zyskała miano alternatywy dla droższych, niszowych zapachów, oferując coś, co jest relatywnie bliskie tradycyjnym arabskim perfumom, ale łatwiejszym do zaakceptowania przez europejskich konsumentów. 

Wśród samej bliskowschodniej społeczności, marki takie jak Amouage (Oman) czy Arabian Oud (Arabia Saudyjska) są uznawane za prestiżowe, oferujące wyższej klasy, bardziej luksusowe produkty. Jednak to właśnie Lattafa umiejętnie wykorzystuje popularność zapachów inspirowanych Bliskim Wschodem, oferując je w przystępnej cenie.

Takie pozycjonowanie sprawia, że wielu europejskich konsumentów postrzega ją jako wiodącą markę arabskich perfum.

Marta Krawczyk

 

Czytaj też:

Arabia Saudyjska: charakterystyka lokalnego rynku, zachowań konsumenta i główne trendy kosmetyczne

Lattafa goni Diora: arabskie perfumy podbijają serca Polaków

Perfumy w Arabii Saudyjskiej: rynek wart miliardy nadal rośnie w siłę

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. marzec 2025 04:58