StoryEditor
Producenci
22.06.2021 00:00

[FBK2021] Szymon Mordasiewicz, GfK: Rynek kosmetyków naturalnych rośnie dwucyfrowo

Kosmetyki naturalne, bio, eko, vege to segment, który nie jest ogromny. Jego udział w ubiegłym roku wyniósł 3,8 proc. - Mogłoby się to wydawać niedużo, ale rok temu było to 2,1 proc. Oznacza to przyrost w wysokości prawie 200 mln zł, które trafiły do tego segmentu – mówił Szymon Mordasiewicz, który w forum Branży Kosmetycznej brał udział w debacie „Zielony konsument. Strategie dla marek eko w sieciach handlowych”.

W ubiegłym roku w branży kosmetycznej mieliśmy do czynienia ze spadkiem rynku, a tymczasem wartość sprzedaży kosmetyków bio, eko, vege wzrosła aż o 76 proc.

- To pokazuje, że jeśli ma się pewną wartość, którą da się konsumentowi, to można próbować zmienić coś, co powszechnie było uważane za słabość. Spodziewaliśmy się, że konsument będzie chciał wydać mniej, a jednak są takie obszary, w których można doprowadzić do wzrostu – zauważył Szymon Mordasiewicz.

Badania GfK opierają się na realnych danych z gospodarstw domowych. GfK zbiera informacje o zakupach z 8 tys. gospodarstw domowych. W obszarze kosmetyków bio, eko, vege, firma badawcza zauważyła wzrost penetracji, czyli takie produkty kupowało więcej gospodarstw domowych. Dodatkowo różnica pomiędzy gospodarstwami miejskimi a wielskimi, kupującymi kosmetyki naturalne nie jest szczególnie duża. W przypadku miejskich jest to 52 proc., a w wiejskich – 42 proc.

Szymon Mordasiewicz ocenił, że rynek kosmetyków naturalnych nie należy jeszcze do kluczowych, ale w przyszłości może zdecydować o tym, czy sieć, producent czy marka osiągną wzrosty w kolejnych latach.

- Myśląc o markach bio, eko, vege nie sposób nie uciec od tematu środowiskowego. Drugi rok z rzędu sprawdzamy nastawienie konsumentów związane z opakowaniami i plastikiem. Aż 47 proc. konsumentów uważa, że rolą producenta jest, aby zarządzać tym konkretnym obszarem. Konsumenci oczekują, aby producent mówił o składzie opakowania, czy pochodzi z recyclingu, czy jest biodegradowalne. Tylko 4 proc. polskich konsumentów oczekuje takich działań od detalistów – stwierdził szef Panelu Gospodarstw Domowych w GfK Polonia.

GfK od 2004 roku co miesiąc mierzy nastroje konsumenckie. W marcu 2020 roku firma odnotowała historycznie niski wynik, ale w maju br. odnotowano najwyższy wynik od początku pandemii. Według Szymona Mordasiewicza ewidentnie widać wzrost nastrojów konsumenckich. 

Więcej podczas Forum Branży Kosmetycznej 2021. Jeśli chcesz kupić dostęp do wykładów i prezentacji skontaktuj się: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Magda Głowacka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.04.2025 15:43
Miraculum S.A. z 17-procentowym wzrostem przychodów w I kwartale 2025 roku

Zarząd Miraculum S.A. opublikował szacunkowe dane finansowe za pierwszy kwartał 2025 roku. Z informacji przekazanych przez spółkę wynika, że przychody ze sprzedaży netto wyniosły w tym okresie 14.961 tys. złotych. To oznacza istotny wzrost względem analogicznego okresu ubiegłego roku.

W pierwszym kwartale 2024 roku przychody netto Miraculum S.A. wyniosły 12.784 tys. złotych. Porównując te wartości, spółka odnotowała wzrost na poziomie 17 procent rok do roku. Jest to istotna zmiana, która może wskazywać na pozytywny trend w działalności operacyjnej firmy.

Zarząd spółki nie podał szczegółowych informacji na temat czynników, które wpłynęły na poprawę wyników finansowych, jednak wzrost przychodów może świadczyć o skuteczności działań sprzedażowych i marketingowych lub o zwiększonym popycie na produkty oferowane przez Miraculum S.A. Przedstawione dane mają charakter szacunkowy i mogą jeszcze ulec korekcie. Oficjalny raport finansowy za pierwszy kwartał 2025 roku zostanie opublikowany zgodnie z harmonogramem raportów okresowych. W ostatnich miesiącach Miraculum S.A. podejmowała działania mające na celu umocnienie swojej pozycji na rynku kosmetycznym. W styczniu 2025 roku spółka odnotowała przychody ze sprzedaży netto na poziomie 5.427 tys. złotych, co stanowi wzrost o 24 proc. w porównaniu do stycznia 2024 roku, kiedy wyniosły one 4.365 tys. złotych.  

Zarząd spółki pozytywnie ocenia perspektywy sprzedaży w pierwszym kwartale 2025 roku i zakłada stopniową odbudowę sprzedaży eksportowej w kolejnych miesiącach. W zakresie rozwoju, spółka zaplanowała serię wdrożeń m.in. w markach Miraculum i JOKO, z pierwszymi wdrożeniami w lutym 2025 roku, oraz działania marketingowe wspierające wprowadzenie na rynek nowych serii produktów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.04.2025 14:38
Nowy zapach Penghalion‘s sygnowany przez króla Karola na rynku pojawi się latem 2025
Andy Gott, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons

Latem 2025 roku światło dzienne ujrzy drugi zapach sygnowany przez króla Karola III. Nowa kompozycja powstaje we współpracy z renomowanym brytyjskim domem perfumeryjnym Penhaligon’s. To kontynuacja projektu zapoczątkowanego w 2022 roku zapachem Highgrove Bouquet, który czerpał inspirację z prywatnych ogrodów monarchy w posiadłości Highgrove w Gloucestershire. Nowa odsłona ma nawiązywać do tych samych źródeł – ogrodu tworzonego zgodnie z zasadami ekologii, bez użycia nawozów sztucznych, z kontrolowanym doborem roślin i silnym akcentem na bioróżnorodność.

Chociaż szczegóły dotyczące nut zapachowych nie zostały jeszcze ujawnione, pierwsze informacje sugerują, że kompozycja będzie kwiatowa, szlachetna i dyskretna. Ma odzwierciedlać ducha poprzedniego zapachu, oferując subtelny, niemal szeptany aromat, wyczuwalny jedynie z bliska. Nowy produkt ma oddawać charakter monarchii XXI wieku: powściągliwy, elegancki i zgodny z naturą. Zainteresowanie premierą jest duże – Highgrove Bouquet cieszył się znacznym powodzeniem zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i za granicą.

Współpraca z Penhaligon’s nie jest przypadkowa. Marka powstała w 1869 roku i od 1903 roku posiada królewski znak dostawcy dworu. To właśnie Penhaligon’s stworzył słynny Blenheim Bouquet, używany m.in. przez księcia Filipa oraz samego Karola. Firma słynie z łączenia brytyjskiego dziedzictwa z wyrafinowanym poczuciem humoru. Zapachy marki uchodzą za kwintesencję stylu "eau so British" [czytane jako "oh so British" - "och, jak brytyjsko"] – eleganckie, ale nienachalne, z dbałością o każdy szczegół.

W prywatnym życiu członkowie rodziny królewskiej również kierują się zapachową powściągliwością. Księżna Kate preferuje Orange Blossom od Jo Malone, a księżna Diana znana była z zamiłowania do Bluebell od Penhaligon’s. Jedynym odstępstwem od tej zasady był Karol, który – jak ujawnił książę Harry w swojej autobiografii – niegdyś nadużywał Eau Sauvage od Diora. Nadchodzący zapach zdaje się być powrotem do bardziej subtelnego, wysublimowanego podejścia, wpisującego się w nowy wizerunek monarchii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. kwiecień 2025 23:09