Biorąc pod uwagę ostatnie głośne kryzysy wizerunkowe marek, można stwierdzić, że branża kosmetyczna bardzo nie ucierpiała. Jednak problemy zdarzają się i tutaj, zwłaszcza w dobie popularności blogerek, które bez oporów nagłaśniają wszelkie nieprawidłowości. W takiej sytuacji ważne jest, by wiedzieć jakiej partii produktów dotyczy problem i szybko zareagować, wycofując ją z runku. – Szybkie działanie i natychmiastowa komunikacja o podjętych krokach może zażegnać kryzys wizerunkowy, gdy mleko już się wylało – mówi Marta Szymborska, menedżer ds. komunikacji, PR i CSR w GS1 Polska.
Aby logistycznie taka operacja była możliwe potrzebne jest identyfikacji poszczególnych partii towaru. W tej chwili firmy z branży żywnościowej, kosmetycznej i farmaceutycznej są objęte obowiązkiem identyfikowalności towaru i jego składników. Producenci i dystrybutorzy dzięki temu umieją zidentyfikować pochodzenie surowców. Wiedzą, gdzie jest dana partia towaru i mają możliwość jej ewentualnego wycofania.
– Identyfikowalność zapewnia więc bezpieczeństwo produktów i wpływa na wzrost zaufania konsumentów, zwiększa przejrzystość procesów w łańcuchu dostaw, zapewnia wiarygodność i weryfikowalność danych o produkcie poprzez stosowanie standardów GS1 w całym łańcuchu dostaw. Redukuje ryzyko związane z popełnianiem błędów manualnych oraz gwarantuje, że wadliwa partia zostanie szybko odszukana – podsumowała Marta Szymborska.