StoryEditor
Producenci
23.11.2020 00:00

[FBK 2020] Blanka Chmurzyńska-Brown, kosmetyczni.pl: Producenci nauczyli się działać w zmianie. Poradzimy sobie z koronakryzysem

Zgodnie z badaniami, które Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego (kosmetyczni.pl) przeprowadził w obu falach pandemii, producenci w większości sprawnie zareagowali na koronakryzys. Do nowych warunków najszybciej dostosowały się małe firmy, które są najbardziej elastyczne.

Podczas pierwszej fali koronakryzysu sektor zareagował sprawnie. Tylko 7,8 proc. firm funkcjonowało normalnie. Większość znacznie odczuła zmiany rynkowe i problemy kanałów sprzedaży. W odpowiedzi zmieniły systemy produkcji. Tylko 3 proc. zawiesiło produkcję – wynika z raportu „Kondycja branży kosmetycznej podczas COVID-19” przygotowanego przez Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego.

Producenci szybko i w elastyczny sposób podeszli do zmian rynkowych i załamania się niektórych kanałów sprzedaży – mówiła Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalna kosmetyczni.pl, podczas debaty "Przyszłość rynku kosmetycznego, wyzwania i szanse w erze post-COVID", która odbyła się w ramach Forum Branży Kosmetycznej 2020. 

Zwróciła równocześnie uwagę, że spadki w sprzedaży były bolesne – wyniosły ponad 12-proc. – Szczególnie małym firmom udało się szybko, sprawnie zareagować na tę sytuację. Wiele z nich elastycznie zmieniło produkcję z kosmetyków, które przestały się sprzedawać na inne, np. na żele antybakteryjne – dodała.

Załamaniu uległy także niektóre elementy łańcucha dostaw. Zwłaszcza te umiejscowione na rynku chińskim, który był dostawcą opakowań. – Również część surowców kupowaliśmy z bardzo odległych rynków. Teraz ten trend się odwrócił, zaczęło się szukanie dostawców lokalnych, z bliższych i bardziej dostępnych rynków – zdradziła Blanka Chmurzyńska-Brown, powołując się na dane z II tury badania, przeprowadzanej podczas drugiej fali pandemii.

Ta umiejętność dostosowania się, przestawienia produkcji sprawiła, że druga fala nie jest już taka bolesna. Mimo że teraz sytuacja rynkowa jest równie ciężka – dodała dyrektor generalna kosmetyczni.pl.

Firmy kosmetyczne nauczyły się funkcjonować w tych nieprzewidywalnych warunkach. – Szukaliśmy składników, opakowań, skażalników i pilnowaliśmy kanałów zbytu – nauczyliśmy się działać w zmianie, podejmować błyskawiczne decyzje i pracować z dala od siebie – stwierdziła.

W czasach wojny, a w takim właściwie stanie obecnie jesteśmy, powstaje bardzo wiele rozwiązań innowacyjnych. Jednak aby tak się stało, nie należy nam utrudniać działalności np. poprzez niekorzystne rozwiązania legislacyjne, takie jak ustawa o zawodzie farmaceuty, uderzająca w apteczny kanał dystrybucji czy wytyczne KE dotyczące żeli antybakteryjnych, wymierzone teraz, w szczycie pandemii, w ich oznakowanie i dostępność na rynku. Wtedy poradzimy sobie znakomicie z kryzysem – podsumowała Blanka Chmurzyńska-Brown.

W debacie „Przyszłość rynku kosmetycznego, wyzwania i szanse w erze post-COVID” udział wzięli: Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalna, Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego, Leszek Kłosiński, prezes zarządu, Oceanic, Michał Mróz, prezes zarządu, Inter-Vion, Adam Nitecki, dyrektor generalny, Consumer Products Division L'Oréal Polska i Krajów Bałtyckich, Henryk Orfinger, współwłaściciel Grupy Dr Irena Eris, przewodniczący Rady Nadzorczej Dr Irena Eris, Michał Rudecki, client Director, Nielsen Connect Polska.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.04.2025 15:43
Miraculum S.A. z 17-procentowym wzrostem przychodów w I kwartale 2025 roku

Zarząd Miraculum S.A. opublikował szacunkowe dane finansowe za pierwszy kwartał 2025 roku. Z informacji przekazanych przez spółkę wynika, że przychody ze sprzedaży netto wyniosły w tym okresie 14.961 tys. złotych. To oznacza istotny wzrost względem analogicznego okresu ubiegłego roku.

W pierwszym kwartale 2024 roku przychody netto Miraculum S.A. wyniosły 12.784 tys. złotych. Porównując te wartości, spółka odnotowała wzrost na poziomie 17 procent rok do roku. Jest to istotna zmiana, która może wskazywać na pozytywny trend w działalności operacyjnej firmy.

Zarząd spółki nie podał szczegółowych informacji na temat czynników, które wpłynęły na poprawę wyników finansowych, jednak wzrost przychodów może świadczyć o skuteczności działań sprzedażowych i marketingowych lub o zwiększonym popycie na produkty oferowane przez Miraculum S.A. Przedstawione dane mają charakter szacunkowy i mogą jeszcze ulec korekcie. Oficjalny raport finansowy za pierwszy kwartał 2025 roku zostanie opublikowany zgodnie z harmonogramem raportów okresowych. W ostatnich miesiącach Miraculum S.A. podejmowała działania mające na celu umocnienie swojej pozycji na rynku kosmetycznym. W styczniu 2025 roku spółka odnotowała przychody ze sprzedaży netto na poziomie 5.427 tys. złotych, co stanowi wzrost o 24 proc. w porównaniu do stycznia 2024 roku, kiedy wyniosły one 4.365 tys. złotych.  

Zarząd spółki pozytywnie ocenia perspektywy sprzedaży w pierwszym kwartale 2025 roku i zakłada stopniową odbudowę sprzedaży eksportowej w kolejnych miesiącach. W zakresie rozwoju, spółka zaplanowała serię wdrożeń m.in. w markach Miraculum i JOKO, z pierwszymi wdrożeniami w lutym 2025 roku, oraz działania marketingowe wspierające wprowadzenie na rynek nowych serii produktów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.04.2025 14:38
Nowy zapach Penghalion‘s sygnowany przez króla Karola na rynku pojawi się latem 2025
Andy Gott, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons

Latem 2025 roku światło dzienne ujrzy drugi zapach sygnowany przez króla Karola III. Nowa kompozycja powstaje we współpracy z renomowanym brytyjskim domem perfumeryjnym Penhaligon’s. To kontynuacja projektu zapoczątkowanego w 2022 roku zapachem Highgrove Bouquet, który czerpał inspirację z prywatnych ogrodów monarchy w posiadłości Highgrove w Gloucestershire. Nowa odsłona ma nawiązywać do tych samych źródeł – ogrodu tworzonego zgodnie z zasadami ekologii, bez użycia nawozów sztucznych, z kontrolowanym doborem roślin i silnym akcentem na bioróżnorodność.

Chociaż szczegóły dotyczące nut zapachowych nie zostały jeszcze ujawnione, pierwsze informacje sugerują, że kompozycja będzie kwiatowa, szlachetna i dyskretna. Ma odzwierciedlać ducha poprzedniego zapachu, oferując subtelny, niemal szeptany aromat, wyczuwalny jedynie z bliska. Nowy produkt ma oddawać charakter monarchii XXI wieku: powściągliwy, elegancki i zgodny z naturą. Zainteresowanie premierą jest duże – Highgrove Bouquet cieszył się znacznym powodzeniem zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i za granicą.

Współpraca z Penhaligon’s nie jest przypadkowa. Marka powstała w 1869 roku i od 1903 roku posiada królewski znak dostawcy dworu. To właśnie Penhaligon’s stworzył słynny Blenheim Bouquet, używany m.in. przez księcia Filipa oraz samego Karola. Firma słynie z łączenia brytyjskiego dziedzictwa z wyrafinowanym poczuciem humoru. Zapachy marki uchodzą za kwintesencję stylu "eau so British" [czytane jako "oh so British" - "och, jak brytyjsko"] – eleganckie, ale nienachalne, z dbałością o każdy szczegół.

W prywatnym życiu członkowie rodziny królewskiej również kierują się zapachową powściągliwością. Księżna Kate preferuje Orange Blossom od Jo Malone, a księżna Diana znana była z zamiłowania do Bluebell od Penhaligon’s. Jedynym odstępstwem od tej zasady był Karol, który – jak ujawnił książę Harry w swojej autobiografii – niegdyś nadużywał Eau Sauvage od Diora. Nadchodzący zapach zdaje się być powrotem do bardziej subtelnego, wysublimowanego podejścia, wpisującego się w nowy wizerunek monarchii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. kwiecień 2025 02:15