StoryEditor
Producenci
04.05.2023 00:00

"Działalność marek beauty w metaverse to często drobny remix filtrów z TikToka” - jaka jest wartość marketingu meta?

”Gra komputerowa z 2000 r. z kiepską grafiką” tak o Decentralandzie, jednym z największych projektów metaverse, mówią krytycy. / materiały marketingowe Olaplex
Metaverse staje się coraz bardziej popularnym kanałem marketingowym dla branży beauty, dzięki któremu marki kosmetyczne mogą w innowacyjny sposób dotrzeć do swoich klientów, oferując im wirtualne doświadczenia związane z produktem i skutecznie wyróżnić się na rynku. Czy jednak cyfrowe sklepy i piksele udające makijaż mają sens?

Metaverse to koncepcja cyfrowego świata, który łączy rzeczywistość wirtualną i rzeczywistą. Ta wizja staje się coraz bardziej popularna, a wiele marek beauty zaczyna tworzyć swoje przestrzenie w tym wirtualnym świecie. Dlaczego marki beauty decydują się na taki krok? Jakie są korzyści i wyzwania związane z tą strategią?

Pojęcie metaverse odnosi się do koncepcji cyfrowego świata, który łączy w sobie rzeczywistość wirtualną i rzeczywistą. Jest to miejsce, w którym ludzie mogą wspólnie działać, interakcjonować i komunikować się, korzystając z różnych form technologii. Metaverse to także miejsce, gdzie granica między rzeczywistością wirtualną a rzeczywistą zaciera się, tworząc jedno, spójne środowisko. Jak jednak twierdzą przeciwnicy tego projektu, metaverse to wszystko, czego akcjonariusz sobie życzy w dokumentacji.

Ale co to jest metaverse?

Pomimo tego, że pojęcie metaverse jest coraz częściej używane, nie ma jednoznacznej i powszechnie akceptowanej definicji tego terminu. Dzieje się tak dlatego, że koncepcja metaverse jest bardzo złożona i obejmuje wiele różnych aspektów, które są ciągle rozwijane i zmieniane. Istnieje również wiele różnych wersji metaverse, co może wprowadzać jeszcze większe zamieszanie wokół tego pojęcia. Jest ono w pewnym sensie celowe i ma za zadanie umożliwić uzyskanie przychodów poprzez konsturowanie wirtualnych przestrzeni dla marek, które są gotowe zapłacić za swoją cyfrową obecność. Innym z powodów, dla których nie ma jednoznacznej definicji metaverse, jest to, że ten termin jest używany w różnych kontekstach. Może dotyczyć wirtualnych środowisk gier komputerowych, platform społecznościowych czy nawet systemów sterowania urządzeniami IoT. Metaverse może mieć różne formy i wymiary, od trójwymiarowych światów wirtualnych do bardziej abstrakcyjnych przestrzeni cyfrowych. Niektórzy piewcy metaverse zaliczają do niego nawet komunikatory typu WhatsApp, motywując to faktem, że jest to komunikacja (czynność dokonywana także w życiu realnym) funkcjonująca cyfrowo.
 


Korzyści dla marek beauty wynikające z obecności w metaverse są liczne. Przede wszystkim, taka strategia pozwala na tworzenie interaktywnych doświadczeń dla klientów, co wpływa na ich zaangażowanie w markę i budowanie więzi z nią. Wirtualne przestrzenie dają możliwość prezentacji produktów w nowatorski sposób, a także umożliwiają tworzenie wirtualnych przymierzalni, co pozwala na lepsze poznanie produktu i łatwiejsze dokonanie zakupu. Metaverse umożliwia też łatwiejsze pozyskiwanie danych o konsumentach. Dzięki wirtualnym przestrzeniom marki beauty mogą zbierać dane o zachowaniach klientów, co pozwala na lepsze dopasowanie oferty do ich potrzeb. Ponadto, wirtualna rzeczywistość umożliwia personalizację doświadczeń, co zwiększa szansę na przyciągnięcie nowych klientów i utrzymanie już istniejących.

Jednym z najważniejszych wyzwań związanych z obecnością marek beauty w metaverse jest konieczność inwestycji w technologię oraz wysoka cena takiej strategii. Tworzenie wirtualnych przestrzeni wymaga od marek zaangażowania w rozwój i utrzymanie aplikacji oraz platform wirtualnych. Ponadto, metaverse to ciągle nowa koncepcja, a wraz z nią pojawiają się nowe wyzwania techniczne. Wirtualna rzeczywistość wymaga również od marek beauty nowych umiejętności i kompetencji, jak np. projektowanie wirtualnych interfejsów, umiejętność programowania i analizy danych. Odpowiednie przeszkolenie pracowników i zatrudnienie specjalistów w tym zakresie jest zatem kluczowe dla powodzenia takiej strategii. Notorycznym problemem są cyfrowe architektury lokalizacji brandowych, które wyglądają jak gry komputerowe ze wczesnych lat 2000., bez poprawnej kolizji, geometrii czy optymizacji ładujących się assetów.

Wady, które zakrzykuje się zachwytem nad przyszłością

Jednym z problemów związanych z obecnością marek beauty w metaverse jest także kwestia prywatności danych użytkowników. Wirtualne przestrzenie mogą być narażone na cyberprzestępstwa, w tym na kradzież danych osobowych i finansowych. Wymaga to od marek odpowiednich standardów bezpieczeństwa oraz strategii zabezpieczających wirtualne przestrzenie. Jednym z głównych problemów związanych z metaverse jest brak prywatności. Wirtualne światy będą bowiem monitorowane przez algorytmy, które zbierają dane o użytkownikach, ich zachowaniach i preferencjach. To może prowadzić do naruszania prywatności użytkowników, a także do zwiększonego ryzyka kradzieży tożsamości i innych przestępstw.

Uniwersum Clinique w metaverse

Metaverse wymagać będzie od użytkowników stałego dostępu do technologii, takiej jak komputery, smartfony, gogle VR i inne. To może prowadzić do uzależnienia od urządzeń, a także wpłynąć na zdrowie psychiczne użytkowników, którzy spędzają wirtualnym świecie wiele czasu. Metaverse może stać się miejscem dla wybranej grupy ludzi, którzy będą mieli dostęp do technologii i wirtualnego świata. Dla innych osób może być to niedostępne lub zbyt kosztowne, co prowadzić będzie do dyskryminacji.

Metaverse może prowadzić do wykluczenia społecznego, ponieważ niektórzy użytkownicy mogą zaniedbywać relacje w rzeczywistości na rzecz życia wirtualnego. Wirtualny świat może stać się dla nich priorytetem, co może prowadzić do izolacji społecznej i depresji. Metaverse może stworzyć atmosferę anonimowości, co może prowadzić do zwiększonego ryzyka występowania przemocy i agresji. Ponadto, użytkownicy mogą być narażeni na cyberprzemoc, w tym hejt, trolling i nękanie.

W metaverse wirtualne pieniądze, często w formie kryptowalut, mogą stać się równie krytycznym punktem funkcjonowania relacji konsument-sprzedawca jak realne. Ich wartość jest de facto nieobliczalna dzięki brakowi instytucji nadzorujących, takich jak urzędy regulacji finansowej, co prowadzi do gwałtownych skoków kursów przy jednoczesnym powolnym przetwarzaniu transakcji. To sprawia, że cena zapłacona przez konsumenta może być drastyczne inna od kwoty, która trafi na konto sprzedawcy.

Studio Matrix w metaverse

Kosmetyki jako phygital objects

Phygital objects to połączenie dwóch terminów: fizycznego (physical) i cyfrowego (digital). Są to obiekty, które łączą w sobie elementy rzeczywistości i wirtualnego świata. Można je spotkać zarówno w handlu detalicznym, jak i w reklamie, rozrywce i innych branżach. Przykłady phygital objects to np. interaktywne okna sklepowe, które reagują na ruchy przechodniów, wirtualne przymierzalnie lub aplikacje mobilne umożliwiające skanowanie produktów i uzyskanie dodatkowych informacji.

Phygital objects zyskują na popularności, ponieważ pozwalają na stworzenie bardziej interaktywnej i personalizowanej przestrzeni dla klientów. Dzięki nim możliwe jest np. wzbogacenie doświadczenia zakupowego, poprawa interakcji z konsumentami czy budowanie większego zaangażowania. Phygital objects pozwalają również na zintegrowanie różnych kanałów komunikacji i sprzedaży. Klienci mogą mieć dostęp do informacji o produkcie zarówno w sklepie stacjonarnym, jak i na stronie internetowej czy w aplikacji mobilnej. Dzięki temu można zwiększyć liczbę punktów styku z klientami i ułatwić im dokonanie zakupów. Ważną zaletą phygital objects jest możliwość zbierania danych o zachowaniach klientów, co pozwala na bardziej precyzyjne targetowanie kampanii marketingowych oraz dostosowanie oferty do indywidualnych potrzeb konsumentów. 

 Pierwszym i najbardziej oczywistym przykładem kosmetyków jako phygital objects są aplikacje mobilne, które pozwalają na wirtualne testowanie kosmetyków i makijażu. Dzięki temu, klienci mogą przetestować produkty bez konieczności wychodzenia z domu, co może być szczególnie istotne w dobie pandemii. Aplikacje te pozwalają na wybór kolorów, nakładanie różnych kosmetyków na twarz czy próbowanie różnych fryzur, dzięki czemu klienci mogą dokładnie zobaczyć, jak dany produkt będzie wyglądał na ich skórze lub włosach.

Assety-fryzury od L’Oréal Professionnel w metaverse

Jednakże phygital objects mogą być obarczone również pewnymi wadami i problemami, zwłaszcza w sytuacji, kiedy mówimy o ich użytkowaniu w ramach np. projektu Decentraland, który funkcjonuje jako gra komputerowa o niskiej rozdzielczości z lokalizacjami obrandowanymi przez np. JP Morgan albo Hershey’s. Jednym z nich jest konieczność inwestycji w technologię oraz szkolenie pracowników, którzy będą obsługiwać urządzenia i narzędzia. Ponadto wymagają one stałej aktualizacji i dostosowania do zmieniających się potrzeb klientów. Jak mówi specjalista od nowoczesnej popkultury web3, Dan Olson, działalność marek beauty w metaverse to często „drobny remix filtrów z TikToka” - wirtualna maskara sprowadza się do kilku tysięcy pikseli doklejonych do avatara. 
 

Czytaj także: Clinique przedstawia Virtual Lab - nowy projekt immersyjny w Metaverse



 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
02.07.2024 10:56
Avon otrzymał certyfikat Leaping Bunny od Cruelty Free International
Avon otrzymał finalnie certyfikat Leaping Bunny.Avon
Certyfikat Leaping Bunny jest wynikiem współpracy Avonu z Cruelty Free International, która rozpoczęła się w lipcu 2023 roku. Proces uzyskania certyfikatu obejmował dokładne badanie ponad 8 tys. surowców oraz zaangażowanie dostawców w przypadku ponad 4 tys. surowców. Dzięki tym działaniom Avon mógł zagwarantować, że jego produkty spełniają najwyższe standardy cruelty-free.

Pierwsze produkty Avon, w tym perfumy, linia Avon Care i linia Anew, uzyskały akceptację Leaping Bunny latem 2023 r., a następnie trwały prace nad uwzględnieniem wszystkich kategorii produktów.

Kristof Neirynck, dyrektor generalny Avon, stwierdził:

Po trzydziestu latach pracy nad zakończeniem testów kosmetyków na zwierzętach z dumą osiągnęliśmy ten kamień milowy i uzyskaliśmy certyfikat Leaping Bunny. To osiągnięcie odzwierciedla nasze przekonanie, że piękno powinno być wolne od okrucieństwa, a także nasze wieloletnie zaangażowanie w uczynienie świata lepszym miejscem dla wszystkich.

Program ten stanowi uznany na całym świecie złoty standard dla produktów wolnych od okrucieństwa, a zatwierdzenie globalnej marki kosmetyków Avon stanowi część jej partnerstwa z Cruelty Free International, które zostało ogłoszone po raz pierwszy w lipcu 2023 r. Leaping Bunny odnotował 111 proc. wzrost liczby marek pytających o certyfikację w ostatnich latach, co pokazuje, że globalny popyt konsumentów na marki wolne od okrucieństwa napędza zmiany.

Michelle Thew, dyrektorka generalna Cruelty-Free International, skomentowała nową certyfikację:

Uzyskanie aprobaty Leaping Bunny było dla Avon niesamowitą podróżą i jestem zachwycona, że ​​cała gama jej produktów została teraz potwierdzona jako wolna od okrucieństwa. Współpraca z Avon, która pomogła w zakończeniu testów na zwierzętach i w pełni powitała tak globalną markę i markę w rodzinie Leaping Bunny, była naprawdę ekscytująca. Nie mogę się doczekać naszej dalszej współpracy na rzecz zakończenia testów na zwierzętach.

Czytaj także: Daniel Przemęcki, Avon: Sercem naszej firmy jest społeczność kobiet, które łączy pasja do kosmetyków

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
02.07.2024 09:54
Sessio ma nową ambasadorkę — jest nią influencerka Włosowero, czyli Weronika Chodniewicz
Weronika Chodniewicz dzieli się swoimi poradami na Instagramie i TikToku.Włosowero
Marka Sessio specjalizująca się w produktach do pielęgnacji włosów, ogłosiła w mediach społecznościowych powołanie nowej ambasadorki. Została nią Weronika Chodniewicz, której działalność online pod pseudonimem Włosowero zdobyła ogromną popularność wśród fanek zdrowych i pięknych włosów.

Weronika Chodniewicz, znana jako Włosowero, to popularna influencerka, która zdobyła uznanie dzięki swoim treściom związanym z pielęgnacją włosów. Swoją przygodę z blogowaniem rozpoczęła, dzieląc się osobistymi doświadczeniami i poradami dotyczącymi pielęgnacji włosów, co szybko przyciągnęło dużą liczbę obserwujących. Włosowero zyskała popularność dzięki autentycznemu podejściu oraz fachowej wiedzy, którą regularnie udostępnia na swoich kanałach w mediach społecznościowych. Jej pasja do skutecznych i popartych naukowo metod pielęgnacji włosów inspiruje wiele osób do dbania o siebie i podejmowania świadomych wyborów.

@wlosowero ❗️Ten sposób aplikacji odżywki zmienił moje życie❗️ A właściwie to kondycję moich włosów ? A mowa oczywiście o… wczesywaniu!  Dzięki tej praktyce m.in.: ✅ Dokładnie rozprowadzisz dany kosmetyk po każdym włosku, ✅ Unikniesz „kumulacji” produktu w jednym miejscu, co mogłoby poskutkować przeciążeniem włosów,  ✅ Uzyskasz lepsze wygładzenie,  ✅ Składniki z danego produktu zostaną lepiej wtłoczone we włosy, ✅ Wpłyniesz pozytywnie na wydajność produktu (zużyjesz go mniej), ✅ Zapobiegniesz nadmiernemu plątaniu się włosów po ich umyciu, ✅ Ułatwisz rozczesywanie włosów na późniejszych etapach pielęgnacji, Praktykujesz wczesywanie? ? Jeśli interesujesz się świadomą pielęgnacją i chcesz zadbać o swoje włosy to koniecznie zaobserwuj mój profil @wlosowero ? #prostewlosy #wczesywanie #wygładzaniewłosów #włosing #szczotkadowlosow #swiadomapielegnacja #dlugiewlosy ♬ Nasty - Tinashe

Marka Sessio ogłosiła właśnie współpracę z Weroniką. Nie wiadomo jeszcze, na czym będzie konkretnie polegała rola ambasadorki, ale biorąc pod uwagę trendy rynkowe będą to zapewne działania marketingowe w rodzaju bycia twarzą kolekcji kosmetyków, promowania nowych produktów i regularnego pojawiania się na eventach marki.

Oferta Sessio obejmuje szeroką gamę produktów, w tym szampony, odżywki, maski, olejki oraz specjalistyczne preparaty do stylizacji i regeneracji włosów. Marka kładzie duży nacisk na wykorzystanie naturalnych składników, takich jak olejki roślinne, ekstrakty z ziół i witaminy, które mają na celu poprawę kondycji włosów i skóry głowy. Produkty Sessio są stworzone z myślą o różnych potrzebach klientów, oferując rozwiązania dla włosów suchych, zniszczonych, przetłuszczających się, a także farbowanych.

Czytaj także: Katarzyna Kostrzyńska, Chantal: Mieliśmy bardzo dużo rozmów biznesowych, pojawili się kupcy z Ameryki [Cosmoprof Bolonia 2024]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. lipiec 2024 07:27