StoryEditor
Producenci
13.11.2019 00:00

Do 2021 roku internet przejmie aż połowę wszystkich wydatków reklamowych w sektorze beauty

Wydatki na reklamę w kategorii kosmetyków na świecie po dwóch latach spadku, w okresie 2019-2021 mają utrzymać stabilny wzrost. Już w tym roku reklama internetowa wyprzedziła telewizję, która jeszcze w 2018 była największym medium reklamowym. Do 2021 roku internet przejmie aż 50 proc. wszystkich wydatków na reklamę w przemyśle kosmetycznym - przewiduje raport Beauty Advertising Expenditure Forecasts.

Raport, opublikowany przez agencję mediową Zenith, podkreśla, że e-commerce i digital napędzają wzrost reklamy w sektorze beauty. - Niemniej jednak telewizja i czasopisma pozostają ważne w sektorze beauty i w Polsce wciąż stanowią znacznie większy udział w reklamie kosmetyków niż w pozostałych kategoriach – powiedziała Anna Bartoszewska, dyrektor generalna Zenith.

A oto jak konkretnie wydatki na reklamę w świecie piękna będę wyglądać w najbliższym czasie zarówno w polskim przemyśle kosmetycznym, jak i światowym.

Prognoza dla polskiego rynku reklamowego w sektorze beauty

Wydatki reklamowe w Polsce w branży kosmetycznej, po spadkach zanotowanych w latach 2018 i 2019, mają przełamać negatywną tendencję i wzrosnąć w 2020 roku o około 2,7 proc.. Dzięki stabilnemu wzrostowi, wartość wydatków reklamowych w kategorii beauty przekroczy w 2021 roku 0,5 mld złotych.

Według szacunków Zenith, największy udział w torcie mediowym – ok. 61 proc. – utrzyma telewizja. Największą dynamikę wzrostu w okresie 2019-2021 osiągnie reklama internetowa. Dzięki wzrostowi o 41 proc. względem 2018 roku, jej udział w wydatkach sektorze beauty wyniesie 24 proc. Głównym katalizatorem wzrostu udziału reklamy internetowej będą display oraz wideo, które staną się wiodącymi kanałami dystrybucji treści reklamowych. Kanałem notującym spadek wartości w wydatkach mediowych będzie prasa – do 2021 jej udział powinien obniżyć się do około 11 proc. (względem 14 proc. w roku 2018).

- Marki z branży kosmetycznej przenoszą swoje budżety na reklamę internetową, aby skorzystać z połączenia skutecznego budowania marki i kanału sprzedaży – powiedziała Anna Bartoszewska.

Prognoza dla światowego rynku reklamowego w sektorze beauty

Udział globalnych wydatków na reklamę w sektorze beauty wzrośnie z -1,2 proc. w 2018, do 2,7 proc. w roku bieżącym, a w 2021 osiągnie wynik 4,7 proc. Taka dynamika będzie sprzyjać globalnej ekspansji reklamy w kanałach e-commerce i zwiększy zapotrzebowanie na działania reklamowe w digitalu. Wydatki na reklamę w kategorii beauty wyniosą w tym roku 14,4 mld dol., a w 2021 r. wzrosną do 15,8 mld dol.

Jeszcze w 2014 roku magazyny przyciągały 21 proc. wydatków na reklamę kosmetyków, a już w 2018 wynik ten spadł do 13 proc., jednak wciąż jest to wysoki wskaźnik w porównaniu do 4 proc. udziału czasopism total, we wszystkich kategoriach. Zenith przewiduje, że do 2021 roku wydatki na reklamę w czasopismach będą stanowiły 8 proc. dla sektora beauty, a 3 proc. dla wszystkich kategorii. Tendencja spadkowa zauważalna jest również w przypadku telewizji, ponieważ jej udział w sektorze beauty spadł poniżej 50 proc., po raz pierwszy w 2016 roku, a w 2018 zmniejszył się do 40 proc., przy wydatkach na reklamę w telewizji dla wszystkich kategorii na poziomie 31 proc. Zenith prognozuje, że do 2021 roku rola reklamy w telewizji w sektorze beauty obniży się do poziomu 35 proc., a dla wszystkich kategorii zatrzyma się na 27 proc.

Rynek kosmetyczny w branży e-commerce intensywnie rośnie, a wraz ze wzrostem liczby produktów coraz trudniej jest budować lojalność wobec konkretnego brandu. Obecnie najsilniej rozwijają się w sektorze beauty marki dystrybuowane w systemie sprzedaży bezpośredniej (D2C), produkty kosmetyczne o profilu ekologicznym czy wreszcie marki własne retailerów.

Większość z nich – a szczególnie te, z kategorii D2C – inwestuje niewielkie pieniądze w promocje konsumenckie i wąsko targetowane konkursy. Zwykle nie lokują budżetów w kampanie o szerokim zasięgu, nie mając tym samym realnego udziału w torcie reklamowym. Połączenie kurczącej się widowni ze wzrastającą konkurencją doprowadziło do trwałego spadku wartości reklam w branży kosmetycznej w skali globalnej. Ogólnie rzecz biorąc, światowe wydatki na reklamę w kategorii beauty wzrosły między 2014 a 2018 rokiem o zaledwie 0,9 proc. w 2016 roku, po czym w 2017 i 2018 spadły o 1,2 proc.

Internet stymuluje wzrost wydatków na reklamę kosmetyków

Sytuacja na rynku reklamowym kosmetyków zaczęła się poprawiać wraz ze wzrostem popularności mediów społecznościowych. Dotyczy to szczególnie platform takich jak Instagram, gdzie konsumenci sami z siebie poszukują inspiracji. Stanowi to wręcz idealne środowisko reklamowe dla sektora beauty. Co więcej, marki D2C zachęcone sukcesami prowadzonych przez siebie kampanii, zaczęły otwierać się na, odrzucane wcześniej, tradycyjne działania szeroko zasięgowe budujące wizerunek marki.

e-commerce rozwija się niezwykle szybko, motywując marki oparte wcześniej wyłącznie o sprzedaż D2C do wchodzenia w partnerstwa z retailerami. Zmiana formuły sprzedaży wymaga jednak od marek decyzji, którą z tych dróg będą podążać, aby nie kanibalizować sprzedaży swojej oferty w kanałach D2S i platformach retailerów. Decyzja ta z reguły wcale nie jest łatwa.

Skoncentrowanie na budowaniu wizerunku marki w internecie i reklamy w e-commerce stymuluje zwiększenie zainteresowania reklamą online wśród marek kosmetycznych, co z kolei prowadzi do wzrostu ogólnych wydatków na reklamę. Dowodem na to jest fakt, że w 2018 roku internet wyprzedził telewizję i stał się największym nośnikiem reklamy w kategorii beauty na świecie. Przewiduje się, że do 2021 roku reklama online będzie stanowić 50 proc. wszystkich wydatków reklamowych w branży kosmetycznej.

Pomimo wzrostu znaczenia e-commerce, konsumenci wciąż jednak wolą sprawdzić produkt w tzw. realu zanim dokonają transakcji. Częściej więc kupują kosmetyki w sklepach tradycyjnych. Na to wyzwanie marki odpowiadają w postaci kampanii digitalowych pozwalających klientom lepiej poznać produkt np. dzięki zastosowaniu nowych technologii.  Nowe technologie, takie jak Augmented Reality mogą być doskonałym łącznikiem doświadczeń z produktem, jakie konsument może mieć in-store i w digitalu. Powiązanie tych ścieżek zakupowych bez wątpienia będzie miało pozytywny wpływ na konwersję w tej branży.

Konsumenci oczekują od firm kosmetycznych, że ich produkty jak i opakowania będą przyjazne dla zdrowia i środowiska. Przykładowo, sprzedaż wegańskich produktów w Wielkiej Brytanii wzrosła w ubiegłym roku o 38 proc. i szacuje się, że wynik ten konsekwentnie będzie rósł.

- Ludzie są coraz bardziej świadomi tego, skąd pochodzą produkty, których używają i w jaki sposób są testowane. A marki, które zobowiązują się do spełnienia oczekiwań swoich klientów będą w stanie zdobyć ich lojalność. To, czy marka wzbudza sympatię i szacunek ma istotny wpływ na to, czy finalnie znajdzie się w koszyku zakupowym – powiedziała Anna Bartoszewska, dyrektor generalna Zenith.

Chiny na czele rynku reklamowego, Indie utrzymują wzrost

Chiny są wiodącym rynkiem, jeżeli chodzi o reklamę w branży beauty, a ogólną wartość wydatków szacuje się na 6,2 mld dol. na rok 2019. Głównym czynnikiem wpływającym na dobre wyniki w Chinach było postawienie na reklamę w e-commerce. Sprzedaż detaliczna kosmetyków wzrosła szybciej niż jakakolwiek inna kategoria w zeszłym roku z powodu dużego popytu i rosnącego zainteresowania podkategorią kosmetyków dla mężczyzn. Przewiduje się, że do 2021 roku inwestycje na reklamę w sektorze beauty osiągną 6,9 mln dol.

Na drugim miejscu plasują się Stany Zjednoczone, gdzie na reklamę w sektorze beauty w 2019 wydano łącznie 2,6 mld dol. Wydatki reklamowe nadal koncentrują się na telewizji i czasopismach, na które w tym roku przeznaczono odpowiednio 40 proc. i 37 proc., natomiast na reklamę internetową 23 proc. Marki kosmetyczne dopiero zaczynają odkrywać wartość reklamy w e-commerce, a w ciągu najbliższych lat przewiduje się ogromny potencjał wzrostu, co pomoże zmniejszyć różnicę w stosunku do Chin.

Z kolei najszybciej rozwijającym się rynkiem reklam kosmetycznych są Indie, które nie odczuły spadku od 2014 roku. Według prognoz agencji mediowej Zenith do 2021 roku wzrost wydatków na reklamę wynosić będzie 19 proc. rocznie. Indie mają najmniej dojrzały rynek, który stanowi 0,3 proc. PKB, mniej niż połowa globalnej średniej wynoszącej 0,7 proc., dlatego rozwija się szybciej podnosząc wydatki na reklamę nie tylko w sektorze beauty, ale również w pozostałych kategoriach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.12.2024 14:38
Kolejny odcinek sagi The Body Shop: Serruya Private Equity przejmuje oddział kanadyjski
The Body Shop

Kanadyjski oddział marki kosmetycznej The Body Shop zmienia właściciela. Serruya Private Equity, jeden z czterech oferentów, zgodził się na przejęcie firmy, mimo że zadłużenie marki wynosi między 11,5 a 12,5 miliona dolarów kanadyjskich. Szczegóły finansowe transakcji nie zostały ujawnione.

Jak wynika z raportu BNN Bloomberg, Serruya Private Equity nie tylko wygrało przetarg na zakup The Body Shop Canada, ale również podpisało umowę franczyzową z obecnym właścicielem – firmą Aurea. Przejęcie to następuje w trudnym momencie dla kanadyjskiego oddziału marki, który zmaga się z długami wobec wierzycieli szacowanymi na 11,5–12,5 miliona dolarów kanadyjskich.

Choć żadna ze stron – ani Serruya Private Equity, ani The Body Shop Canada – nie odpowiedziała na pytania dziennikarzy Bloomberga, trudno nie zauważyć, że firma zmaga się z poważnymi wyzwaniami. W minionym roku marka miała problemy finansowe i organizacyjne, co mogło wpłynąć na decyzję o sprzedaży. Przejęcie przez Serruya może być szansą na nowy start, jednak przed nowym właścicielem stoi wyzwanie, by poprawić kondycję finansową firmy i odzyskać zaufanie rynku.

Zmiana właściciela w obliczu trudnej sytuacji finansowej to ryzyko, ale również możliwość odbudowy marki na rynku kanadyjskim. Czy Serruya Private Equity zdoła odwrócić złą passę The Body Shop Canada? Przyszłość pokaże, czy ta decyzja przyniesie oczekiwane rezultaty.

Czytaj także: The Body Shop wraca na rynek holenderski po ogłoszeniu upadłości

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.12.2024 07:30
Puig przedłuża współpracę z Charlotte Tilbury - sprzedaż kosmetyków tej marki wzrosła trzykrotnie
Charlotte Tilbury jest uznawana za legendę branży beauty

Puig, hiszpańska firma rodzinna działająca w fashion i beauty, zdecydowała o przedłużeniu strategicznej współpracy z Charlotte Tilbury do końca 2030 roku. Tilbury, jedna z najbardziej znanych i charyzmatycznych makijażystek na świecie, jest prezesem oraz twarzą własnej marki kosmetyków.

Zgodnie z warunkami odnowionej umowy Charlotte Tilbury ma zachować mniejszościowy udział w firmie, którą Puig stopniowo będzie przejmować na pełną własność do końca 2030 roku. Charlotte Tilbury, która wciąż pełni funkcję prezesa i dyrektor kreatywnej własnej marki, ma nadal  odgrywać aktywną rolę w napędzaniu sukcesu marki.

Charlotte ma wyjątkową, pionierską wizję, różniącą się od innych marek stworzonych przez makijażystów. Na nowo zdefiniowała przyszłość makijażu i pielęgnacji skóry, gdy zaczęliśmy współpracować w 2020 roku – skomentował Marc Puig, prezes i dyrektor generalny Puig. – Od tamtego czasu osiągnęliśmy tak wiele i z wielką przyjemnością rozszerzamy teraz nasze partnerstwo. Charlotte Tilbury to wyjątkowa marka, nie mogę się doczekać kontynuacji naszej współpracy i dalszego rozwoju – dodał Puig.

Od 2020 roku, kiedy Puig po raz pierwszy nabył większościowy udział w firmie Charlotte Tilbury, ta marka kosmetyczna zwiększyła swój przychód netto ponad trzykrotnie. Duże znaczenie dla promocji i popularności marki odgrywa niezwykle charyzmatyczna osobowość Tilbury.

W 2020 roku nawiązaliśmy partnerstwo, które odegrało kluczową rolę w kształtowaniu naszego sukcesu. Jestem w pełni przekonana o wartości i potencjale, które Charlotte Tilbury Limited może jeszcze stworzyć w nadchodzących latach – dodała Charlotte Tilbury. Jak dodała, kontynuowanie współpracy pomiędzy jej zespołem a Puig wydaje się naturalnym następstwem.

Napędza nas ta sama innowacyjność, wizja i ambicje, które zdefiniowały tę kultową markę na przestrzeni lat. To rozszerzone partnerstwo jest znaczącym krokiem naprzód, umożliwiającym nam dalszy rozwój i umocnienie pozycji marki jako lidera w świecie piękna – stwierdziła Tilbury.

W Polsce kosmetyki marki Charlotte Tilbury są dostępne w perfumeriach sieci Sephora.

image
Charlotte jest autorką słynnego "glow look" - czyli makijażu, który dodaje skórze zdrowego blasku
fot. Charlotte Tilbury, IG

Charlotte Tilbury jest uznawana za legendę branży beauty. Zdobyła ogromne doświadczenie, pracując z takimi gwiazdami jak Kim Kardashian, Jennifer Aniston czy Kate Moss. Na bazie swojego długoletniego doświadczenia Tilbury stworzyła własną markę kosmetyczną, oferującą szeroką gamę produktów do makijażu i pielęgnacji skóry. Kosmetyki Tilbury są znane z wysokiej jakości, pięknych opakowań i skuteczności. Charlotte jest autorką słynnego "glow look" - czyli makijażu, który dodaje skórze zdrowego blasku.

Firma Puig jest znana z produkcji szerokiej gamy perfum, zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Oprócz perfum, firma oferuje również różnorodne kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała. Puig współpracuje z wieloma projektantami mody i posiada własne linie odzieżowe oraz akcesoriów. Firma posiada licencje na produkcję perfum dla wielu znanych marek, takich jak Paco Rabanne, Carolina Herrera czy Dolce&Gabbana.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. grudzień 2024 18:08