Depilacja laserowa czy IPL stanowi wyzwanie w przypadku osób o ciemnym odcieniu skóry. / DermRays
DermRays wprowadza na rynek laser do depilacji o długości fali 1,064 nm – model V6S. Urządzenie, opracowane z myślą o osobach o ciemnej karnacji, ma być pierwszym tego rodzaju rozwiązaniem, które zapewnia bezpieczną i skuteczną depilację w warunkach domowych.
Domowa depilacja za pomocą technologii IPL (intensywne światło pulsacyjne) i laserów stanowi wyzwanie techniczne w przypadku osób o ciemnej karnacji ze względu na specyficzny sposób działania tych urządzeń. Zarówno IPL, jak i tradycyjne lasery do depilacji działają na zasadzie absorpcji światła przez melaninę – pigment obecny w skórze i włosach. W przypadku osób o ciemniejszej karnacji, wysoki poziom melaniny nie ogranicza się jedynie do włosów, ale jest również obecny w skórze, co sprawia, że urządzenia mogą błędnie rozpoznawać skórę jako cel, prowadząc do poparzeń, przebarwień i braku skuteczności zabiegu.
To ograniczenie technologiczne sprawia, że do tej pory osoby o ciemnej karnacji miały ograniczony dostęp do bezpiecznej i efektywnej domowej depilacji laserowej lub IPL. DermRays postanowiło zmienić tę sytuację, wprowadzając urządzenie V6S, które wykorzystuje technologię o długości fali 1,064 nm. Technologia ta pozwala na głębsze wnikanie w skórę, co umożliwia skuteczne usunięcie owłosienia bez uszkodzenia okolicznych tkanek.
Dzięki zastosowaniu technologii stosowanej dotąd w profesjonalnych klinikach, urządzenie zapewnia bezpieczną i efektywną depilację nawet dla najtrudniejszych typów skóry. Oprócz wysokiej skuteczności, V6S ma za zadanie zapewnić użytkownikom komfort korzystania z technologii dotychczas zarezerwowanej dla specjalistycznych placówek. „Naszą misją zawsze było udostępnienie zaawansowanych technologii do pielęgnacji skóry w sposób dostępny i inkluzywny” – mówi Dr. Yang Lin, CEO DermRays. Jako osoba z doświadczeniem zdobytym w renomowanych firmach laserowych, takich jak Spectra-Physics, Osram, nLight i DILAS, Lin podkreśla, że V6S to nie tylko produkt, ale także wyraz zaangażowania firmy w rozwój innowacyjnych i inkluzywnych rozwiązań na rynku, który pod tym względem jest ogromnie chłonny i gotów na przyjęcie produktów dedykowanych dla mniejszości etnicznych.
Wprowadzenie V6S na rynek nie ogranicza się jedynie do jednego kraju. DermRays planuje rozszerzenie dostępności urządzenia na rynki Niemiec, Włoch i Hiszpanii.
Cillit Bang jest jedną z marek, których zamierza pozbyć się Reckittfot. Shutterstock
Reckitt ogranicza koszty i sprzedaje część marek, by skupić się na tych, które generują najwyższe marże. Pojawiły się pierwsze fundusze zainteresowane zakupem aktywów koncernu.
Jak informowaliśmy, koncern Reckitt zdecydował o przeglądzie portfolio swoich produktów i sprzedaży niektórych brandów. Znalazły się wśród nich m.in. Air Wick, Cillit Bang, Calgon. Koncern chce skupić się na kategoriach związanych z opieką zdrowotną i higieną. Priorytetowe dla koncernu będą marki rozwijające się i generujące wysokie marże, w tym Muciniex, Strepsils, Gaviscon, Nurofen, Lysol, Dettol, Harpic, Finish, Vanish, Durex i Veet. Celem firmy jest także redukcja kosztów, uproszczenie struktury i zwiększenie wartości dla akcjonariuszy.
Dziś portal esmmagazine.com podał, powołując się na Bloomnerg News, że grupy private equity Advent International i Apollo Global rozważają potencjalny wykup aktywów Reckitt. Wśród zainteresowanych aktywami brytyjskiej firmy mają znajdować się także Clayton Dubilier & Rice i PAI Partners.
Z raportu wynika, że Reckitt współpracuje z Morgan Stanley przy sprzedaży swoich marek, a docelowa wycena opiewa na ponad 6 miliardów funtów (7,2 miliarda euro).
Reckitt odnotował mniejszy niż oczekiwano spadek sprzedaży bazowej w trzecim kwartale, do czego przyczyniła się większa liczba klientów kupujących produkty zdrowotne firmy, w tym leki przeciwbólowe Nurofen i pastylki do ssania Strepsils.
Kwartalna sprzedaż netto w ujęciu porównywalnym spadła o 0,5 proc., wobec spadku o 1,7 proc. jakiego spodziewali się analitycy w ankiecie przeprowadzonej przez spółkę.
Cena/miks, wskaźnik odzwierciedlający cenę, za jaką Reckitt sprzedawał swoje produkty, wzrosła o 0,9 proc., podczas gdy wolumen spadł o 1,4 proc.
Reckitt zapowiedział, że jest na dobrej drodze do osiągnięcia celów całorocznych.
"Nie każdy bohater nosi pelerynę, ale rozpoznasz go po wąsach" – zapewnia Gillette, zachęcając do wzięcia udziału w akcji Movember, koncentrującej się na profilaktyce typowo męskich chorób oraz pomagającej finansować przełomowe inicjatywy na rzecz zdrowia mężczyzn. Misja Movember, początkowo ukierunkowana na profilaktykę raka prostaty i jąder, obecnie obejmuje także zdrowie psychiczne.
Termin „Movember” pochodzi od połączenia dwóch angielskich słów: „moustache” (wąsy) oraz „November” (listopad); w Polsce używa się też określenia Wąsopad. Ponieważ od 1985 roku na całym świecie październik jest miesiącem świadomości raka piersi, pojawił się pomysł stworzenia podobnej akcji koncentrującej się na chorobach drugiej połowy populacji. Movember narodził się w 1999 roku w Australii jako miesiąc solidarności z mężczyznami zmagającymi się z nowotworami gruczołu krokowego oraz rakiem jąder.
Celem kampanii jest zmiana spojrzenia na temat męskiego zdrowia, a zmianę tę ma symbolizować zapuszczenie zarostu. Przez cały listopad mężczyźni mają zrezygnować z golenia się, a wąsy pojawiające się na ich twarzach mają przyciągać uwagę i wywoływać dyskusję.
– Idea kampanii Movember jest prosta – przez cały listopad mężczyźni zapuszczają wąsy, nie tylko na znak solidarności, ale również aby wzbudzić ciekawość otoczenia oraz zapoczątkować dyskusję na temat profilaktyki oraz zachorowalności na nowotwory prostaty oraz jąder – wyjaśnia Jarosław Gośliński, redaktor naczelny portalu Zwrotnik Raka.
Rak prostaty to czwarty pod względem śmiertelności nowotwór na świecie, jest też niezwykle powszechny – szacuje się, że zachoruje na niego co trzeci mężczyzna w wieku od 50 do 80 lat oraz aż 80 proc. mężczyzn po osiemdziesiątym roku życia. Rak prostaty jest też najpowszechniejszym nowotworem mężczyzn w Polsce, rocznie choruje na niego ponad 15 tysięcy mężczyzn. Na nowotwory jąder natomiast zapada rocznie ponad 1,5 tysiąca mężczyzn. Choroba jest możliwa do wyleczenia niemal w stu procentach, ale musi być odpowiednio wcześnie wykryta.
Wsparcie kampanii Movember zapewnia od lat Gillette, czyli należąca do koncernu Procter & Gamble marka specjalizująca się w produkcji maszynek i akcesoriów do golenia. Marka została wyłącznym partnerem pielęgnacyjnym ruchu Movember w Stanach Zjednoczonych.
– Misja Movember wykroczyła poza raka prostaty i jąder i obecnie obejmuje zdrowie psychiczne, będąc synonimem męskiego zdrowia na całym świecie. Dziesięcioletnie partnerstwo Gillette z Movember pomaga realizować nasz cel, by każdy chłopiec dorastał, mając pozytywny wzór do naśladowania, pokazując wartość dbania o siebie przez mężczyzn, nie tylko we własnym życiu, lecz jako przykład dla wspieranych chłopców. Wraz z każdym wąsem i z każdą rozmową zmieniamy oblicze męskiego zdrowia – możemy przeczytać na oficjalnej stronie marki.
Procter & Gamble, właściciel marki Gillette, zapewnia, że 5 centów ze sprzedaży każdego produktu z szerokiej gamy wybranych ostrzy i maszynek Gillette, sprzedanych od 27 października 2024 roku do 4 stycznia 2025 roku, zasili konto Fundacji Movember z Wielkiej Brytanii, która w ciągu 21 lat zebrała 945,8 miliona funtów przeznaczonych na realizowanie projektów związanych z męskim zdrowiem.
– Wszyscy w Gillette są niesamowicie dumni z dekady naszego wsparcia dla Movember. Wspólnie zobowiązujemy się do zmiany oblicza męskiego zdrowia, wąs po wąsie – oświadczył Gary Coombe, dyrektor generalny Gillette.
Ambasadorzy Gillette Ian Wright i Jamie Carragher w specjalnym odcinku podcastu „Overlap” zaprosili do rozmowy Shauna Wrighta-Phillips i Aarona Lennona, którzy opowiedzieli o wyzwaniach związanych ze zdrowiem psychicznym, z kolei Cory Walkington i Ryan Wilson dołączyli do wyzwania zapuszczania zarostu w ramach Movember. Do tej pory udało im się uzbierać już 30 tysięcy funtów na rzecz Movember i mają nadzieję zwiększyć tę kwotę, by skuteczniej wspierać zdrowie psychiczne mężczyzn i zapobieganie samobójstwom.
W Polsce w 2023 roku odnotowano 5 233 przypadków samobójstwa, z czego aż 4 404 dotyczyły mężczyzn. To 84,1 proc. wszystkich przypadków. Liczba prób samobójczych wśród mężczyzn także wzrosła i wyniosła 9,6 tysiąca. Jednocześnie możemy zaobserwować ogromną różnicę w diagnozowaniu i leczeniu depresji u kobiet i mężczyzn. W 2023 roku nawracające zaburzenia depresyjne wystąpiły u 91 tys. osób, z czego ponad 77 proc. stanowiły kobiety.
W przypadku kryzysu zdrowia psychicznego warto pamiętać, że depresja to choroba, którą można leczyć. W przypadku bezpośredniego zagrożenia życia odpowiednim numerem telefonu jest 112, a w pozostałych przypadkach można szukać pomocy w odpowiednich instytucjach.
Należą do nich: Antydepresyjny Telefon Forum Przeciw Depresji (tel. 22 594 91 00, czynny w każdą środę i czwartek od 17:00 do 19:00), Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym (tel. 116 123, czynny od poniedziałku do piątku od 14:00 do 22:00, połączenie jest bezpłatne), Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży (tel. 116 111, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę), ITAKA – Antydepresyjny telefon zaufania (tel. 22 484 88 01, czynny od poniedziałku do piątku od 15:00 do 20:00), Telefoniczna Pierwsza Pomoc Psychologiczna (tel. 22 425 98 48, czynny od poniedziałku do piątku od 17:00 do 20:00 oraz w soboty od 15:00 do 17:00), Stowarzyszenia Animo – Odważ się żyć! Wsparcie psychologiczne osób trudności z powodu zaburzeń lękowych (tel. 22 270 11 65, czynny od poniedziałku do czwartku w godzinach 18:00-21:00) czy Ogólnopolski Telefon Dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” (tel. 800 120 002, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę).
Z okazji Movember w Polsce w tym roku już po raz jedenasty zorganizowana została kampania Mosznowładcy pod hasłem „Zrób to dla jaj”. W jej ramach w wielu miastach można wykonać bezpłatne badania profilaktyczne – nie wymagają one żadnych przygotowań innych niż podstawowa higiena osobista i są bezbolesne. Mężczyźni w wieku od 18 do 40 lat mogą zgłosić się na badanie jąder, a mężczyźni po czterdziestym roku życia – na badanie poziomu PSA.