StoryEditor
Producenci
02.04.2020 00:00

Dariusz Stasiukiewicz, Delia Cosmetis: Polskie firmy poradzą sobie z kryzysem

– Pandemia w Polsce jest w fazie początkowej, ale już widać, że będziemy świadkami kryzysu zdrowotnego, a w konsekwencji również ekonomicznego. Jestem jednak pewny, że polskie firmy kosmetyczne poradzą sobie z tym kryzysem. My chcielibyśmy powrócić do dotychczasowej współpracy z wszystkimi naszymi kluczowymi partnerami handlowymi, a także pozyskać nowych – mówi Dariusz Stasiukiewicz, dyrektor sprzedaży na Polskę w firmie Delia Cosmetics. 

Można powiedzieć, że Delia Cosmetics od kilku lat jest w okresie zmian – nowe formuły produktów, opakowania, zupełnie nowe linie, odnawianie marek, nowy sposób komunikacji. Na jakim jesteście obecnie etapie?

Jesteśmy w fazie rozwoju na wielu poziomach. Rosnącej liczbie wdrożeń towarzyszą nakłady na budowę zespołu sprzedażowego, inwestycje w park maszynowy i w nowe technologie.

Czy to proces zakończony, czy ciągle trwa?

Branża kosmetyczna jest branżą dynamiczną, stąd nasze działania też takie są. Marketingowo – odnawiamy nasze topowe produkty, bazując na trendach rynkowych wdrażamy nowe serie produktowe w kategoriach, w których dotychczas nie byliśmy obecni. Handlowo – rozwijamy sprzedaż, zwiększając dystrybucję i dostępność naszych produktów w kilku kanałach sprzedaży jednocześnie.

W jakim kierunku zmierza Delia?

Celujemy w pierwszą piątkę największych polskich firm kosmetycznych.

Delia jest firmą działającą w wielu kategoriach produktowych – pielęgnacja twarzy i ciała, pielęgnacja i koloryzacja włosów, kosmetyki do makijażu. Która z nich jest obecnie priorytetowa?

Strategicznie chcemy rozwijać nasz biznes w trzech najbardziej obrotogennych kategoriach: pielęgnacji twarzy, pielęgnacji włosów i kosmetyce kolorowej, w tym ważnej dla nas pielęgnacji brwi.

Rozmawiamy w czasie bardzo gwałtownych zmian spowodowanych światową pandemią. Niestety dotknęła ona także Polski. Co to oznacza dla producentów takich jak Delia? Jakie kroki podejmujecie w pierwszej kolejności?

Przenosimy płynnie produkcję i sprzedaż na produkty, którymi w tym momencie konsument jest zainteresowany.

Firma przestawiła się dość szybko na produkcję antybakteryjnych produktów. Gdzie są produkowane? Jakie macie moce przerobowe, ile możecie wypuścić takich produktów na rynek?

Produkcja odbywa się w naszych dwóch zakładach, w Rzgowie i Konstantynowie Łódzkim. W zależności od gramatury i opakowania możemy wyprodukować od 5 tys. do 100 tys. sztuk dziennie. Obecnie produkujemy żele antybakteryjne w różnych gramaturach od 30 ml do 200 ml.

Obecnie często zarzuca się producentom, że wypuszczają na rynek produkty po zawyżonych cenach, szczególnie chodzi o te, na które jest największy popyt. Proszę się do tego odnieść.

Cena detaliczna sprzedaży jest pochodną cen surowców i opakowań. Na przykład w przypadku żelu antybakteryjnego kluczowa jest cena alkoholu, żel zawiera go aż 70 proc. Biorąc pod uwagę, że pandemia ogarnęła całą Europę, wszyscy producenci europejscy poszukują surowców i opakowań, nie tylko w branży kosmetycznej, ale również w medycznej czy gastronomicznej. Tak ogromny popyt powoduje, że rosną ceny surowców, rosną koszty wytworzenia produktu, finalnie rośnie cena detaliczna.

Czy obecna sytuacja rynkowa spowoduje, że z fabryki Delii będzie wychodziło więcej środków higienicznych do ciała niż produktów z innych kategorii?

Krótkoterminowo tak, długoterminowo pewnie nie.

Co Pana zdaniem wydarzy się w najbliższym czasie na naszym rynku? Czy należy się spodziewać kryzysu?

Pandemia w Polsce jest w fazie początkowej, ale już widać, że będziemy świadkami kryzysu zdrowotnego, a w konsekwencji również ekonomicznego.

Na ile zmieni się sytuacja polskich firm?

Jestem pewny, że polskie firmy kosmetyczne poradzą sobie z tym kryzysem. My chcielibyśmy powrócić do dotychczasowej współpracy z wszystkimi naszymi kluczowymi partnerami handlowymi.

Czy zmienią się priorytety i np. kierunki sprzedaży? Czy będzie to raczej polski rynek, a nie jak dotychczas eksport?

W związku z tym, że pandemia obejmuje swoim zasięgiem prawie cały świat, można założyć, że ze względu na trudności sprzedaży eksportowej ciężar sprzedaży firmy przeniesie się na rynek lokalny. Gdy w Chinach wybuchła pandemia, w ofertach promocyjnych dużych sieci handlowych w Polsce, w tym dyskontowych, można było znaleźć brandy, które od wielu lat tam się nie pojawiały.

Jakie widzi Pan scenariusze i jakie założenia są w Państwa firmie?

Widzę je pozytywnie, większy ciężar sprzedaży spadnie teraz na mój zespół.

A co z handlem? Czy może się zmienić układ sił na rynku?

Trudne pytanie, myślę, że za wcześnie jeszcze na takie analizy rynku. Osobiście nie wierzę w zmianę rozkładu sił na rynku, chociażby bazując na ilości sklepów poszczególnych sieci drogeryjnych.

Czy to może paradoksalnie pomóc polskim drogeriom, handlowi tradycyjnemu?

Dzięki szybkiej zdolności dostosowania się do sytuacji rynkowej – na pewno tak. Już dzisiaj można zauważyć, jak sprawnie drogerie tradycyjne radzą sobie z dostępnością produktów najbardziej potrzebnych na rynku.

Mamy ogromną dominację sieci drogeryjnych w Polsce i przez nie robi się największe obroty. Czy w takim razie handel tradycyjny jest Pana zdaniem jeszcze potrzebny? Jeśli tak, dlaczego?

Dane rynkowe pokazują, że sieci w Polsce nie dominują jeszcze w takim stopniu jak np. u naszych sąsiadów. Handel tradycyjny w Polsce w wielu branżach pokazał, że jest ważnym kanałem sprzedaży, potrafi być wysokoobrotowy i strategicznie polskim producentom jest potrzebny.

Z jakimi dystrybutorami i kanałami sprzedaży współpracujecie?

Mamy tylko kilkunastu selektywnych dystrybutorów w kraju, chcielibyśmy jeszcze kilku pozyskać. Finalizujemy rozmowy z dwoma nowymi dystrybutorami w północnej części Polski i rozpoczynamy sprzedaż od marca. Chcielibyśmy pozyskać jeszcze jednego-dwóch na Pomorzu, jesteśmy gotowi do rozmów.

Sprzedaż rozwijamy w czterech kanałach: nowoczesnym, tradycyjnym, farmaceutycznym i e-commerce. W każdym z nich w 2019 r. odnosiliśmy sukcesy. W kanale nowoczesnym wprowadziliśmy do kluczowych sieci drogeryjnych nowe serie produktowe, pozyskaliśmy nowe sieci do współpracy. W kanale tradycyjnym osiągnęliśmy bardzo wysoki, dwucyfrowy wzrost sprzedaży, dzięki wykorzystaniu potencjału nowych produktów, w tym w kategorii pielęgnacji twarzy i make-upu. Nawiązaliśmy również współpracę z nowymi e-sklepami drogeryjnymi i aptecznymi.

Te sukcesy wydarzyły się dzięki naszemu zespołowi sprzedaży. Pozyskaliśmy z rynku nowych key account managerów, regionalnych kierowników sprzedaży i przedstawicieli handlowych z  doświadczeniem w pracy w dużych polskich firmach kosmetycznych. Ta mieszanka najlepszych dotychczas pracowników i pozyskanie nowych, doświadczonych pozwoliły nam uzyskać tak dobre rezultaty. Jeszcze raz im gratuluję i dziękuję.

Trzeba jeszcze powiedzieć, że tak dobre rezultaty osiągnęliśmy również dzięki skutecznym spotkaniom z naszymi klientami podczas targów w Bolonii, ale przede wszystkim podczas majowego Kongresu Rynku FMCG w Warszawie.

W jakich kanałach sprzedaży „rośniecie” najbardziej? Jak to wygląda z perspektywy handlu tradycyjnego, a jak nowoczesnego?

Najszybciej wzrosty mogliśmy wygenerować na rynku tradycyjnym i w tym kanale osiągnęliśmy bardzo wysoki, dwucyfrowy wzrost. Kilka dużych projektów, nad którymi pracujemy już od paru miesięcy w kanale nowoczesnym, sfinalizujemy już raczej w trzecim kwartale 2020 r. W pozostałych kanałach wzrosty są również dwucyfrowe, ale to jeszcze nie taka skala obrotów jak wcześniej wymienione.

Na jaki model sprzedaży nastawiacie się w przyszłości?

Chcemy rozwijać się we wszystkich kanałach sprzedaży poprzez zwiększanie poziomu dystrybucji. Myślimy o przyszłości, ale dziś, biorąc pod uwagę pandemię, muszę powiedzieć, że jest to trudne. Zdajemy sobie sprawę, że jeszcze kilka miesięcy od teraz będzie trudnych dla handlu i producentów. Plany rozwoju trzeba odłożyć w czasie. Cały świat się zatrzymuje, każdy będzie zmuszony do resetu. Gdy zejdziemy z tej góry, będziemy silniejsi. Będziemy wtedy wspinać się na nową. Większą.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.11.2024 18:53
Rusza ogólnopolska kampania linii Perfecta Skin Małgorzata Kożuchowska
Małgorzata Kożuchowska, ambasadorka marki Perfecta i współtwórczyni linii Perfecta Skin Małgorzata Kożuchowskafot. materiały prasowe Perfecta

Rusza ogólnopolska kampania reklamowa linii Perfecta Skin. Spot z udziałem Małgorzaty Kożuchowskiej, promujący także jej autorską serię kosmetyków stworzoną z ekspertami marki Perfecta, będzie emitowany w topowych stacjach telewizyjnych.

Małgorzata Kożuchowska, jedna z najbardziej uznanych i lubianych polskich aktorek, od października br. jest ambasadorką marki Perfecta należącej do Dax Cosmetics (Rohto Pharmaceuticals Group).

Rola Małgorzaty Kożuchowskiej jako ambasadorki jest bardzo szeroka – artystka poza wspieraniem flagowych linii kosmetycznych marki Perfecta wraz z ekspertami marki stworzyła linię kosmetyków – Perfecta Skin Małgorzata Kożuchowska. Seria składa się jedenastu produktów do pielęgnacji twarzy w tym dwóch do oczyszczania skóry. Design opakowań charakteryzuje się eleganckim, nowoczesnym minimalizmem i jest to nowy kierunek marki Perfecta.  

Wybór Małgorzaty Kożuchowskiej na ambasadorkę marki nie był przypadkowy. Aktorka od lat inspiruje Polki swoim stylem, klasą oraz wsparciem dla innych kobiet. Zarówno ona, jak i Perfecta, podzielają podobne wartości.

Dorota Dobrzycka, dyrektor marketingu Dax Cosmetics, podkreśla: – Gdy poznaliśmy Małgorzatę Kożuchowską, wybór na ambasadorkę marki Perfecta stał się oczywisty. Małgosia to piękna i elegancka kobieta, pełna niezwykłej wrażliwości i kobiecego uroku. Elegancka, pewna siebie a przy tym tak niezwykle naturalna. Z łatwością łączy różne role życiowe, co sprawia, że jest prawdziwą inspiracją dla wielu kobiet.

Wyjątkowa kreacja pierwszej kampanii reklamowej z udziałem ambasadorki

W poniedziałek 25 listopada br. rusza kampania nowej linii, w której wystąpi Małgorzata Kożuchowska. Spot reklamowy będzie emitowany w topowych stacjach telewizyjnych, m.in. w TVN, Polsat, TVP1, TVP2, TVN7, TVN24, a piękne zdjęcia do niego wykonał znany fotograf gwiazd Marcin Tyszka. Za spot reklamowy i bilbordy sponsorskie odpowiedzialna była agencja Hand Made, a pomysł i koncepcja spotu wyszły ze strony Dax Cosmetics.

Spot jest on wyjątkowy w swoim wyrazie i przekazie. Małgorzata Kożuchowska od początku wiedziała jak chce przekazać wartości, które stoją za marką oraz innowacyjność linii Perfecta Skin Małgorzata Kożuchowska, która jest oparta innowacyjnej technologii HERO 3 [PEP]. Technologia ta bazuje na synergicznym działaniu trzech rodzajów peptydów, erytrytolu oraz prebiotyku, co zapewnia rewolucyjne efekty w pielęgnacji skóry.

Odnosząc się do tych innowacyjnych składników, Małgorzata Kożuchowska pokazuje w kampanii trzy różne oblicza kobiety – elegancką, pewną siebie i zmysłową – a każde z nich symbolizuje różne aspekty życia i towarzyszące  im emocje. W ten artystyczny sposób marka podkreśla umiejętność każdej kobiety  do odnajdywania się i radzenia sobie w różnych sytuacjach życiowych.

Małgorzata Kożuchowska bardzo aktywnie włączyła się w prace nad nową linią. Uczestniczyła w budowaniu jej koncepcji, wybrała linię zapachową, testowała produkty. Dumna ze swojego udziału w tym projekcie, podkreśla:  – Perfecta  to marka, która od lat troszczy się o kobiece piękno i komfort. Praca nad nową linią kosmetyków była dla mnie inspirującym doświadczeniem. Miałam możliwość aktywnie uczestniczyć w każdym etapie powstawania kosmetyków – od formuły przez wybór słoiczków po projekty opakowań. Cieszę się, że mogę wspierać markę, która z tak dużą troską podchodzi do potrzeb kobiet.

Perfecta, z ponad 20-letnim doświadczeniem na rynku, zawsze dążyła do dostarczania najwyższej jakości kosmetyków kobietom o różnych potrzebach. Marka oferuje innowacyjne rozwiązania w branży kosmetycznej, a współpraca z Małgorzatą Kożuchowską stanowi doskonały przykład łączenia doświadczenia z nowoczesnością.

Obecna kampania jest początkiem zaplanowanej współpracy z ambasadorką, w ramach której będzie rozwijana marka Perfecta, jak i linia Perfecta Skin.

Jak działają kosmetyki Perfecta Skin Małgorzata Kożuchowska?

Perfecta Skin Małgorzata Kożuchowska to linia pielęgnacyjna o wszechstronnym działaniu anti-aging. Seria, którą współtworzyła ambasadorka, składa się z jedenastu produktów – są to kremy do twarzy (w tym z SPF) i na okolice oczu, sera przeznaczone dla osób w dwóch kategoriach wiekowych oraz trzy produkty do oczyszczania skóry.  

 

.  

Linia bazuje na rewolucyjnej technologii HERO 3[PEP]TM łączącej trzy rodzaje peptydów, erytrytol oraz prebiotyk, które razem zapewniają wielowymiarową i skuteczną pielęgnację. Formuła wielowymiarowe działanie: pobudza procesy regeneracyjne, wspiera odnowę skóry, działa na nią relaksująco i rozluźniająco, chroni przed przesuszeniem, poprawia jędrność skóry, działa antyoksydacyjnie i pozwala utrzymać jej mikrobiom w równowadze.  

• 3 X PEPTYDY – peptydy sygnałowe pobudzają procesy regeneracyjne skóry, a peptydy transportujące pomagają jonom miedzi przenikać w głębsze partie naskórka, wspierając odnowę skóry. Neuropeptydy działają relaksująco i rozluźniająco na skórę twarzy.

• ERYTRYTOL – chroni przed nadmiernym przesuszeniem skóry oraz poprawia jej jędrność. Wykazuje działanie antyoksydacyjne, zwalcza wolne rodniki.

• PREBIOTYKI – pozwalają utrzymać mikrobiom skóry w równowadze, wspierając funkcje ochronne.

Kosmetyki są dostępne w drogeriach i w sklepie internetowym Rossmann.pl oraz w internetowym sklepie marki perfecta-kosmetyki.pl  

2024 rok jest szczególnym rokiem dla firmy Dax Cosmetics – producent istnieje na rynku od 40 lat, a od 10 lat jest częścią międzynarodowej grupy farmaceutyczno-kosmetycznej Rohto Pharmaceuticals Group. Największa marka w portfolio, Perfecta, świętuje jubileusz 20-lecia. Dax Cosmetics w swoim portfolio ma aż siedem marek kosmetycznych: Perfecta, Yoskine, Hada Labo Tokyo, Dax Sun, Cashmere, Celia i Dax Men.

Artykuł Sponsorowany
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.11.2024 11:45
Rituals Cosmetics realizuje założone cele środowiskowe. Jakie ma efekty?
Rituals Cosmetics

Rituals Cosmetics do 2050 roku osiągnie zerową emisję gazów cieplarnianych. To jedno ze zobowiązań marki, która w realizacji swoich planów środowiskowych ma duże osiągnięcia.

Rituals Cosmetics do 2050 roku osiągnie zerową emisję gazów cieplarnianych. To jedno ze zobowiązań marki, która w realizacji swoich planów środowiskowych ma duże osiągnięcia.

Marka Rituals Cosmetics sukcesywnie zmniejsza emisję gazów cieplarnianych, redukując tym samym swój ślad węglowy. Marka podjęła zobowiązanie, że do 2050 r. osiągnie zerową emisję netto. Jest to jedno ze zobowiązań środowiskowych marki, która w opublikowanym właśnie Raporcie Zrównoważonego Rozwoju podsumowuje to, co do tej pory udało jej się osiągnąć.

W 2023 r. 65 proc. produktów marki zawierało co najmniej 90 proc. składników naturalnego pochodzenia. Produkty z możliwością ponownego napełnienia oraz odpowiadające im wkłady stanowiły ponad 24 proc. sprzedaży, która wzrosła o 19 proc. w porównaniu z 2022 r.

Dzięki takim wyborom konsumentów, którzy kupowali wkłady uzupełniające poszczególnych produktów, marka zaoszczędziła w 2203 r. ponad tonę materiałów, ponad 2 mln ton 2 270 ton ekwiwalentu CO2 i 26,6 miliona litrów wody.

Wszystkie materiały, z których wytwarzane są opakowania produktów marki nadają się do recyklingu lub są wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu.

Firma zwiększyła odsetek przetworzonego aluminium w opakowaniach pianek pod prysznic w żelu oraz musów do ciała do 99 proc.

Opakowania kremów do ciała oraz masek do ciała są wykonywane w minimum 95 proc. z plastiku pochodzącego z recyklingu (PCR PET). Zwiększenie udziału tego materiału w opakowaniach dwóch rodzajów produktów pozwoliło w ubiegłym roku zaoszczędzić 1 005 289 kg pierwotnego plastiku.

Kolejnym krokiem będzie zmiana słoików i butelek PET w opakowania zawierające ponad 70 proc. PCR PET, aby do końca 2025 r. w produkcji opakowań wykorzystywać już wyłącznie PET pochodzący z recyklingu.

Rituals Cosmetics to luksusowa marka oferująca produkty do pielęgnacji ciała, twarzy oraz włosów oraz zapachy do domu. Firma powstała w 2000 roku w Amsterdamie. Jej produkty, poprzez sieć ponad 1 tys. sklepów, 4,2 tys. punktów w ramach shop-in-shop oraz pięciu obiektów SPA, obecne są w 36 krajach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. listopad 2024 05:10