StoryEditor
Producenci
26.08.2021 00:00

COVID-19 zmienia produkty do makijażu. Kolorówka to już nie tylko upiększanie [ANALIZA]

Pandemia COVID-19 przekształciła branżę kosmetyczną i przyspieszyła rozwój kilku istniejących już wcześniej trendów konsumenckich. Jednym z nich jest zainteresowanie produktami łączącymi w sobie funkcje makijażu i pielęgnacji, a nawet poprawy samopoczucia czy uwolnienia od poczucia winy za nadmierną konsumpcję. Agencja Mintel nazywa ten trend makijażem hybrydowym, wybiegającym poza standardowe upiększanie.

Trendem  który wyraźnie przyspieszył w pandemii jest skinminimalizm.

Wpływ na to mają kurczące się budżety konsumentów i koncentracja na „czystych” preparatach – mówi Margaux Caron, analityczka agencji Mintel, specjalizująca się  kosmetykach kolorowych i perfumach.

Charakterystyczna dla tego trendu jest zwiększona koncentracja konsumentów na tym, co najważniejsze. Prowadzi to do ograniczenia liczby zabiegów pielęgnacyjnych i kupowanych produktów. Widać to na przykładzie rynku francuskiego – prawie połowa tamtejszych konsumentów uprościła swoją rutynę pielęgnacyjną.

Skinminimalizm i świadomość ekologiczna

Trendowi sprzyja też rosnąca świadomość ekologiczna, co przekłada się na bardziej świadome zakupy kosmetyków. Połowa francuskich nabywców produktów kosmetycznych zapewnia, że kupuje mniej, aby zmniejszyć swój wpływ na środowisko.

Margaux Caron przypuszcza, że w przyszłości konsumenci nie będą kupować jeszcze mniej, ale skupią się na markach kosmetycznych, które szczycą się minimalistycznym podejściem do piękna, przejrzystością składów, ekologicznymi rozwiązaniami oraz niewygórowaną ceną.

W trend idealnie wpisują się produkty hybrydowe, z krótkimi, czytelnymi listami składników i wielofunkcyjnością, takie które zacierają granice między pielęgnacją skóry a makijażem. Jako przykład Mintel podaje tu kosmetyk do ust Saie Beauty, który producent określa jako „więcej niż balsam do ust, nie do końca błyszczyk”.

Zdrowie i dobra kondycja

Ponieważ podczas pandemii COVID-19 konsumenci kładą większy nacisk na zdrowie i dobre samopoczucie, popularność zyskały produkty, które przynoszą korzyści skórze, ale wpływają też na poprawę samopoczucia. Musza nie tylko przynosić natychmiastowy efekt kosmetyczny, ale także poprawiać wygląd skóry na dłuższą metę. Jest to jeszcze ważniejsze przy eksponowaniu przez marki idei „czystego” piękna. Koncentruje się ona na bezpieczeństwie, przechodzi od podejścia „wolnego od” do takiego, które stawia na wydajność i zrównoważonym rozwój.

Zgodnie z tym trendem kilka „czystych” marek do pielęgnacji skóry opracowało niedawno ofertę produktów makijażowych, w których ta ich funkcja wciąż połączona jest z właściwościami pielęgnacyjnymi. Przykładem mogą tu być korektory Tinted Concealers francuskiej firmy Typology, które są wykonane w 97 proc. z formuły pochodzenia naturalnego. Wzbogacone są o kofeinę, która zmniejsza cienie pod oczami, niacynamid, który minimalizuje przebarwienia, oraz hydrolat z bławatka, który łagodzi przekrwienie skóry.

„Zielone” piękno

Ekologiczne nastawienie marek z pewnością zostanie wzmocnione przez nowe przepisy, takie jak Europejski Zielony Ład. Z czasem ekoetyczne zasady zostaną powszechnie zaakceptowane i staną się normą zarówno dla konsumentów, jak i marek.

– Wpłynie to na bardziej uważną, wolną od poczucia winy konsumpcję produktów do pielęgnowania urody, o ile konsumenci będą mieli wybór i rynek zapewni im ofertę produktów skoncentrowanych na podwyższonych standardach i kwestionujących zachowania nadmiernie konsumpcyjne – uważa Margaux Caron.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2024 15:01
Coty zwiększa pulę wykupu obligacji
Coty zwiększyło maksymalny limit wykupu o 50 milionów dolarów w stosunku do wcześniej zapowiedzianej kwoty 250 milionów dolarów.Shutterstock

Coty ogłosiło wstępne wyniki swojej oferty wykupu obligacji, zwiększając maksymalną kwotę do 300 milionów dolarów. Firma przeprowadza wykup obligacji Senior Secured Notes oprocentowanych na 5000 proc. z terminem wykupu w 2026 roku, a zgłoszone kwoty już przekroczyły ustalony limit.

Coty ogłosiło wstępne wyniki oferty wykupu obligacji na łączną kwotę 300 milionów dolarów. Firma zwiększyła maksymalny limit wykupu o 50 milionów dolarów w stosunku do wcześniej zapowiedzianej kwoty 250 milionów dolarów. Oferta obejmuje obligacje Senior Secured Notes oprocentowane na poziomie 5000 proc., z terminem wykupu w 2026 roku. Inwestorzy, którzy chcą szczegółowych informacji, są odsyłani do dokumentu Offer to Purchase z dnia 6 listopada 2024 roku, który reguluje warunki transakcji.

Do 20 listopada 2024 roku, do godziny 17:00 czasu nowojorskiego, posiadacze obligacji zgłosili do wykupu kwotę przekraczającą ustalony limit 300 milionów dolarów. Oznacza to, że Coty będzie przyjmować zgłoszenia na zasadzie proporcjonalnej alokacji, zgodnie z zasadami określonymi w dokumentacji. Prawa do wycofania zgłoszeń wygasły w dniu określonym jako Early Tender Date. Firma zapowiedziała, że ostateczny termin składania zgłoszeń pozostaje bez zmian – upływa on 6 grudnia 2024 roku.

Coty postanowiło nie korzystać z możliwości wcześniejszej realizacji płatności, co oznacza, że płatności za zaakceptowane obligacje zostaną dokonane po dacie zakończenia oferty, obecnie planowanej na 10 grudnia 2024 roku. Firma sfinansuje wykup obligacji z dostępnych środków pieniężnych oraz innych źródeł płynności. Wszystkie zaakceptowane zgłoszenia otrzymają także należne odsetki naliczone do dnia realizacji transakcji, co dodatkowo podkreśla dbałość Coty o przejrzystość i zgodność z zobowiązaniami wobec inwestorów.

Czytaj także: Coty obniża prognozy zysków rocznych z powodu spadku popytu na kosmetyki

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.11.2024 10:31
Kolejny sklep pod szyldem Stara Mydlarnia otwarty
Stara Mydlarnia w Sadyba Best Mall w Warszawiefot. wiadomoscikosmetyczne.pl

Stara Mydlarnia ma nowy firmowy sklep w Białych Błotach. Marka produkująca naturalne kosmetyki sprzedaje je obecnie w blisko 30 stacjonarnych placówkach. Rozwija się głównie poprzez franczyzę.

Stara Mydlarnia jest polską rodzinną firmą produkującą naturalne kosmetyki do pielęgnacji ciała, twarzy i włosów oraz produkty do aromaterapii. Dysponuje własną produkcją (ponad 3 tys. mkw. na hale produkcyjne) i własnym laboratorium. Firma powstała w 2001 r., jej założycielką jest Sylwia Brzuska. Pierwszy sklep otworzyła na bydgoskiej starówce.

image
Syliwa Brzuska, założycielka firmy Stara Mydlarnia

Obecnie pod szyldem Stara Mydlarnia działa 26 sklepów. Najnowszy został właśnie otwarty w miejscowości Białe Błota, przy ul. Szubińskiej 35. Firma rozwija się głównie poprzez franczyzę oferując w tym systemie swój koncept biznesowy prywatnym przedsiębiorcom

Kosmetyki Stara Mydlarnia są także dostępne w sieciach perfumeryjnych i drogeriach oraz w e-commerce. Firma rozwija eksport i sprzedaje swoje produkty do kilkudziesięciu krajów na terenie Europy i świata, m.in. Australii, Belgii, Czech, Islandii, Japonii, Kuwejtu, Litwy, Łotwy, Norwegii, Rumunii, USA, Wielkiej Brytanii, Węgrzech, Włoch.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2024 06:24