StoryEditor
Producenci
07.11.2024 11:13

Coty obniża prognozy zysków rocznych z powodu spadku popytu na kosmetyki

Spółka Coty ogłosiła, że jej roczne prognozy zysków znajdą się na dolnym krańcu przedziału, na co wpływ mają malejący popyt na kosmetyki w kluczowych rynkach, takich jak Stany Zjednoczone i Australia. Segment perfum pozostaje jednak jasnym punktem w wynikach firmy.

Spółka Coty, znana z produkcji kosmetyków i perfum, zmaga się z osłabieniem popytu na produkty kosmetyczne na największych rynkach, takich jak Stany Zjednoczone i Australia. Konsumenci z niższych i średnich grup dochodowych coraz częściej skupiają się na podstawowych wydatkach, rezygnując z zakupu kosmetyków, które postrzegane są jako “przystępne luksusy”. W rezultacie Coty ogłosiła, że jej prognoza skorygowanego zysku na akcję na ten rok wyniesie dolną granicę wcześniej zakładanego przedziału 54-57 centów.

Dodatkowo, globalne ograniczenia w zarządzaniu zapasami oraz słabe wyniki sprzedaży w amerykańskich drogeriach i aptekach wpłynęły na spadek poziomu zamówień. “Wzrost sprzedaży produktów masowych wynosi obecnie jedynie niskie jednocyfrowe wartości, a kategoria kosmetyków masowych notuje stagnację” – podkreśliła firma, dodając, że zmiany w kanałach dystrybucji w Stanach Zjednoczonych i Azji nadal negatywnie wpływają na poziom zamówień na drugi kwartał. W efekcie Coty spodziewa się, że wzrost sprzedaży porównywalnej w pierwszej połowie 2025 roku wyniesie 3-4 proc., co jest spadkiem w porównaniu z wcześniejszą prognozą 6-8 proc.

Pomimo trudności na rynku kosmetycznym, segment prestiżowych perfum Coty odnotował wzrost sprzedaży porównywalnej o 9 proc. Było to możliwe dzięki wprowadzeniu na rynek nowych produktów, takich jak Burberry Goddess i Marc Jacobs Daisy Wild. Rywale Coty, tacy jak Estée Lauder i L’Oréal, również zauważyli wzrost sprzedaży perfum, jednak podkreślają trend spowolnienia popytu na całym rynku kosmetycznym. W pierwszym kwartale skorygowany zysk netto Coty wzrósł do 128,1 mln dolarów (15 centów na akcję) w porównaniu z 74,1 mln dolarów (9 centów na akcję) rok wcześniej. Przychody netto w tym okresie wzrosły o prawie 2 proc. do 1,67 mld dolarów, co było minimalnie poniżej prognozowanych 1,68 mld dolarów.

Czytaj także: Coty powołało naukową radę doradczą złożoną z ekspertów z całego świata

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
28.01.2025 15:00
Annie Young-Scrivner rezygnuje z funkcji CEO Wella, Glenn K. Murphy przejmuje stery
Annie Young-Scrivner Linkedin

Annie Young-Scrivner, dotychczasowa dyrektorka generalna (CEO) oraz członkini zarządu Wella Company, złożyła rezygnację ze stanowiska. Decyzja została podjęta ze względów rodzinnych. Zarząd spółki powierzył tymczasowe kierowanie firmą dotychczasowemu przewodniczącemu rady nadzorczej, Glennowi K. Murphy’emu, który obejmie funkcję Executive Chair.

Wella Company, działająca jako niezależna firma od czterech lat, posiada w swoim portfolio znane marki z branży profesjonalnej i detalicznej pielęgnacji włosów, paznokci oraz technologii beauty. Glenn K. Murphy, pełniący rolę przewodniczącego rady nadzorczej od dwóch lat, wnosi do firmy wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu na najwyższym szczeblu. W przeszłości kierował takimi gigantami, jak Gap Inc., Lululemon Athletica czy Shoppers Drug Mart.

„To kluczowy moment w rozwoju Wella Company” – podkreślił Murphy. Dodał, że dotychczasowa praca Annie Young-Scrivner stworzyła solidne podstawy pod przyszły wzrost firmy. W ciągu jej czteroletniej kadencji spółka dynamicznie się rozwijała, budując swoją pozycję w globalnej branży beauty. Nowy lider zapowiada dalsze przyspieszenie wzrostu i realizację zarówno krótkoterminowych, jak i długoterminowych celów.

Wcześniej, w listopadzie 2024 roku, marka OPI, należąca do Wella Company, nawiązała współpracę z Universal Pictures przy okazji premiery filmu “Wicked”. W ramach tej kooperacji wprowadzono na rynek limitowaną kolekcję lakierów do paznokci inspirowaną filmem. Wella Company kontynuuje również rozwój w Polsce. We wrześniu 2021 roku firma ogłosiła otwarcie w Łodzi Centrum Usług Wspólnych, planując zatrudnienie 200 osób w działach finansów i IT. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
28.01.2025 13:00
Rewolucja w accessibility: Henkel wprowadza technooznaczenia dla osób niewidomych i słabowidzących
Henkel

Henkel we współpracy z NaviLens wprowadza przełomowe rozwiązanie na opakowaniach swoich detergentów. Innowacyjna technologia ma pomóc osobom niewidomym i słabowidzącym w codziennych obowiązkach, takich jak pranie czy zakupy, jednocześnie eliminując bariery wizualne i językowe.

Codzienne czynności, takie jak czytanie drobnego druku na butelkach detergentów czy rozpoznawanie linii napełnienia na plastikowych nakrętkach, bywają trudne dla osób z ograniczoną zdolnością widzenia. W USA żyje aż 7 milionów osób z tego rodzaju niepełnosprawnościami, które codziennie stają przed podobnymi wyzwaniami. Odpowiadając na te potrzeby, marka All Free Clear, należąca do Henkel, jako pierwsza wprowadziła technologię NaviLens na opakowaniach swoich produktów, w tym detergentów Mighty Pacs.

NaviLens to system opracowany z myślą o osobach niewidomych i słabowidzących. W przeciwieństwie do tradycyjnych kodów QR, które wymagają precyzyjnego skanowania z bliska, kody NaviLens są wykrywane przez kamerę smartfona z dużej odległości i w ułamku sekundy, bez potrzeby ustawiania telefonu pod odpowiednim kątem. Technologia ta została pierwotnie wdrożona w przestrzeniach publicznych, takich jak stacje metra w Barcelonie czy Nowym Jorku, a następnie znalazła zastosowanie na opakowaniach produktów.

Nowe opakowania detergentów All Free Clear zawierają kody NaviLens, które po zeskanowaniu dostarczają użytkownikom szczegółowych informacji na temat produktu, takich jak jego nazwa, instrukcje użytkowania czy lokalizacja w sklepie. Dzięki temu osoby niewidome zyskują większą niezależność i pewność siebie w codziennych obowiązkach, takich jak pranie czy zakupy. Co więcej, precyzyjnie odmierzone kapsułki Mighty Pacs eliminują potrzebę korzystania z miarki, co dodatkowo ułatwia korzystanie z produktu.

Technologia NaviLens nie tylko wspiera osoby z niepełnosprawnością wzroku, ale również eliminuje bariery językowe. Aplikacja dostarcza informacji w różnych językach, co czyni ją użyteczną także dla osób z trudnościami w rozumieniu tekstów w obcym języku. Jak podkreśla Julia Galotto, wiceprezeska marketingu Henkel, wprowadzenie NaviLens to krok ku większej inkluzywności i dostępności, które mogą zmienić życie milionów ludzi na lepsze.

Czytaj także:

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
29. styczeń 2025 01:12