StoryEditor
Producenci
17.04.2018 00:00

Co wpłynie na wzrost sprzedaży kosmetyków kolorowych?

W 2018 roku łączna wartość rynku kosmetyków kolorowych może przekroczyć 48,3 mld dolarów – wynika z badań firmy Mintel. Oznacza to wzrost o 6 proc. względem 2017 roku. Na wzrost sprzedaży będą wpływać globalne trendy związane ze zdrowiem, ekologią, społeczną odpowiedzialnością marek i ... robieniem selfie.

Jak wynika z analizy Mintela, największym rynkiem pozostanie USA – tu wartość przekroczy 12 mld dolarów. Kolejne miejsca zajmują: Japonia (6,4 mld dolarów), Chiny (5,1 mld dolarów), Wielka Brytania (2,7 mld dolarów) oraz Południowa Korea (2,2 mld dolarów).

Mintel zaobserwował także 4 ogólne zjawiska, które determinują stały wzrost wartości rynku kosmetyków kolorowych.

Internet ma znaczenie

Pierwsze zjawisko to rosnące znaczenie blogerów i vlogerów. Przykładowo, aż 41 proc. użytkowniczek kosmetyków w Chinach kupuje produkty ze względu na działalność twórców internetowych. Z kolei aż 66 proc. kobiet w Wielkiej Brytanii w wieku 16-24 stwierdziło, że nauka nowych technik makijażu jest łatwiejsza przez internet.

Według ekspertów to pokazuje, że ludzie w promocji marek bardziej cenią osobowości, a nie same produkty. Dlatego firmy stawiają na pokazywanie nie tyle ich oferty, co na budowę wizerunku.

Drugie zjawisko, które wiąże się z rozwojem internetu, to... coraz większy nacisk na ładny wygląd przy robieniu  selfie. Tego typu fotografia odsłania nowe obszary twarzy, które wymagają dodatkowej pielęgnacji i makijażu. Lepiej sprzedają się m.in. podkłady i inne kosmetyki, dzięki którym cera jest jasna i idealna, produkty rozświetlające, a także np. do podkreślania brwi.

Odpowiedzialność i ekologia

66 proc. brytyjskich kobiet w wieku 16-24 lat chciałoby od detalistów większej ilości informacji, które produkty kosmetyczne są przyjazne dla środowiska. Z kolei 24 proc. Włoszek w 2017 roku kupiło produkty naturalne lub organiczne. To pokazuje, że klientki na całym świecie są za odpowiedzialnym podejściem do biznesu, a także za bezpiecznymi produktami.

Odpowiedź na ten trend przygotowali już producenci. To projekty CSR-owe, a także polityka wspierająca etyczny biznes. Wiele działań dopiero przed nimi. Przykładowo, brokat w kosmetykach zawiera niebiodegradowalne plastiki. Eksperci spodziewają się, że w przyszłości musi się to zmienić.

Jak tłumaczą przedstawiciele Mintela, konsumenci wymuszają na firmach odpowiedzialny biznes. Jednym z obszarów takich działań może być ograniczenie śladu węglowego, przez stosowanie m.in. takich materiałów, jak bambus czy otrębów ryżowych w przypadku opakowań. Plastiki i folie mają odejść w niepamięć.

Millenialsi chcą transparentności

Kolejnym trendem, z którym muszą się mierzyć firmy kosmetyczne, jest coraz większy nacisk na transparentność. 34 proc. brazylijskich Millenialsów stwierdziło, że wolą kupować produkty tych firm, które wspierają projekty lokalne.

To zgodne z aktualnymi trendami społecznymi. Konsumenci chcą się identyfikować z markami, dlatego odrzucają firmy, które nie respektują potrzeb lokalnych środowisk. Stąd coraz większa aktywność firm kosmetycznych w dziedzinie polityki i społeczeństwa – nie chcą one już tylko oferować swoich produktów, ale także wspierać świat.

Make-up traci na rzecz ochrony twarzy

Dla konsumentów coraz większe znaczenie ma nie tylko wygląd, ale również zdrowie. Stąd coraz większa popularność produktów, które dbają o skórę twarzy. Przykładowo, 41 proc. Amerykanek jest zainteresowana wielofunkcyjnymi produktami. Rozwiązaniem są kosmetyki, które nie tylko nawilżają twarz, ale także chronią przed promieniowaniem słonecznym. Duże perspektywy mają także probiotyki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2024 15:01
Coty zwiększa pulę wykupu obligacji
Coty zwiększyło maksymalny limit wykupu o 50 milionów dolarów w stosunku do wcześniej zapowiedzianej kwoty 250 milionów dolarów.Shutterstock

Coty ogłosiło wstępne wyniki swojej oferty wykupu obligacji, zwiększając maksymalną kwotę do 300 milionów dolarów. Firma przeprowadza wykup obligacji Senior Secured Notes oprocentowanych na 5000 proc. z terminem wykupu w 2026 roku, a zgłoszone kwoty już przekroczyły ustalony limit.

Coty ogłosiło wstępne wyniki oferty wykupu obligacji na łączną kwotę 300 milionów dolarów. Firma zwiększyła maksymalny limit wykupu o 50 milionów dolarów w stosunku do wcześniej zapowiedzianej kwoty 250 milionów dolarów. Oferta obejmuje obligacje Senior Secured Notes oprocentowane na poziomie 5000 proc., z terminem wykupu w 2026 roku. Inwestorzy, którzy chcą szczegółowych informacji, są odsyłani do dokumentu Offer to Purchase z dnia 6 listopada 2024 roku, który reguluje warunki transakcji.

Do 20 listopada 2024 roku, do godziny 17:00 czasu nowojorskiego, posiadacze obligacji zgłosili do wykupu kwotę przekraczającą ustalony limit 300 milionów dolarów. Oznacza to, że Coty będzie przyjmować zgłoszenia na zasadzie proporcjonalnej alokacji, zgodnie z zasadami określonymi w dokumentacji. Prawa do wycofania zgłoszeń wygasły w dniu określonym jako Early Tender Date. Firma zapowiedziała, że ostateczny termin składania zgłoszeń pozostaje bez zmian – upływa on 6 grudnia 2024 roku.

Coty postanowiło nie korzystać z możliwości wcześniejszej realizacji płatności, co oznacza, że płatności za zaakceptowane obligacje zostaną dokonane po dacie zakończenia oferty, obecnie planowanej na 10 grudnia 2024 roku. Firma sfinansuje wykup obligacji z dostępnych środków pieniężnych oraz innych źródeł płynności. Wszystkie zaakceptowane zgłoszenia otrzymają także należne odsetki naliczone do dnia realizacji transakcji, co dodatkowo podkreśla dbałość Coty o przejrzystość i zgodność z zobowiązaniami wobec inwestorów.

Czytaj także: Coty obniża prognozy zysków rocznych z powodu spadku popytu na kosmetyki

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.11.2024 10:31
Kolejny sklep pod szyldem Stara Mydlarnia otwarty
Stara Mydlarnia w Sadyba Best Mall w Warszawiefot. wiadomoscikosmetyczne.pl

Stara Mydlarnia ma nowy firmowy sklep w Białych Błotach. Marka produkująca naturalne kosmetyki sprzedaje je obecnie w blisko 30 stacjonarnych placówkach. Rozwija się głównie poprzez franczyzę.

Stara Mydlarnia jest polską rodzinną firmą produkującą naturalne kosmetyki do pielęgnacji ciała, twarzy i włosów oraz produkty do aromaterapii. Dysponuje własną produkcją (ponad 3 tys. mkw. na hale produkcyjne) i własnym laboratorium. Firma powstała w 2001 r., jej założycielką jest Sylwia Brzuska. Pierwszy sklep otworzyła na bydgoskiej starówce.

image
Syliwa Brzuska, założycielka firmy Stara Mydlarnia

Obecnie pod szyldem Stara Mydlarnia działa 26 sklepów. Najnowszy został właśnie otwarty w miejscowości Białe Błota, przy ul. Szubińskiej 35. Firma rozwija się głównie poprzez franczyzę oferując w tym systemie swój koncept biznesowy prywatnym przedsiębiorcom

Kosmetyki Stara Mydlarnia są także dostępne w sieciach perfumeryjnych i drogeriach oraz w e-commerce. Firma rozwija eksport i sprzedaje swoje produkty do kilkudziesięciu krajów na terenie Europy i świata, m.in. Australii, Belgii, Czech, Islandii, Japonii, Kuwejtu, Litwy, Łotwy, Norwegii, Rumunii, USA, Wielkiej Brytanii, Węgrzech, Włoch.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2024 10:44