StoryEditor
Producenci
17.08.2017 00:00

Cenni nabywcy 50+

Twórcy przekazów reklamowych nie wykorzystują potencjału osób dojrzałych i skupiają się przede wszystkim na młodych odbiorcach. Tymczasem konsumenci 50+ to bardzo cenna grupa nabywców, wydająca coraz więcej na własne potrzeby, inwestująca w swój wygląd i dobre samopoczucie. 

W niespełna 5 proc. reklam telewizyjnych występują osoby po 50. roku życia, stereotypowo zaliczane do grona seniorów. Starszych bohaterów pokazują w spotach przede wszystkim reklamodawcy z kategorii farmaceutyki, finanse i żywność. W blisko 30 proc. reklam z udziałem osób 50+ występują one w rolach babć i dziadków. W co piątej reklamie głównym kontekstem jest choroba. W efekcie ponad 60 proc. uczestników badania nie identyfikuje się z osobami w swoim wieku pokazywanymi w reklamach. Konsumentom nie odpowiadają sztuczne role i przerysowane konteksty, w jakich są obsadzani. Wynika to z analizy domu mediowego MEC, który zbadał zawartość 1,2 tys. reklam wyemitowanych na antenach polskich telewizji w kwietniu i maju 2017 r. i przeanalizował opinie 1,3 tys. osób w wieku 50+ korzystających z internetu.

Lekceważony potencjał

Tylko 33 proc. osób po 50. roku życia uważa, że marki często tworzą oferty z myślą o ludziach w tym wieku. Dla porównania, 60 proc. konsumentów w wieku 16-49 lat uważa, że producenci myślą o ich potrzebach. – W mediach na okrągło debatuje się dziś o milenialsach i zetach, specyfice ich podejścia do pracy, zakupów, konsumpcji, mediów. Tymczasem zepchnięte w marketingowy cień pokolenie 50+ rośnie w siłę i wydaje się, że przez część branż jego potencjał jest lekceważony – mówi Izabela Albrychiewicz, prezes MEC.

Dojrzali konsumenci nie we wszystkich branżach czują się pomijani. Znajdują dla siebie produkty w takich kategoriach, jak leki (66 proc.), ubezpieczenia (51 proc.), kosmetyki (48 proc.), żywność (48 proc.). Natomiast nie widzą dla siebie atrakcyjnych propozycji wśród ofert z branży odzieżowej, motoryzacyjnej czy w kredytach i pożyczkach.

Niższy przyrost, dłuższe życie

Populacja Polaków się kurczy. Obecnie jest nas 38 mln, w 2035 będzie mniej o blisko 2 mln. Przyrost naturalny jest ujemny i to zjawisko będzie się pogłębiać.  Żyjemy za to dłużej, średnia wieku to 78 lat, w ciągu najbliższych 20 lat ma się wydłużyć do 82 lat. Szacuje się, że w 2025 czterech na dziesięciu Polaków będzie miało ponad 50 lat (według danych Głównego Urzędu Statystycznego osoby po 50. roku życia w 2015 r. stanowiły 37 proc. populacji). To oznacza, że tą grupą konsumentów wszyscy producenci muszą się poważnie zainteresować i zacząć przygotowywać oferty uwzględniające ich potrzeby. Wcześniej muszą pozbyć się stereotypowego myślenia o tej grupie nabywców.

Otwarty portfel

Dojrzali konsumenci wcale nie są biedni. Jak pokazują dane GUS, średnie przychody na jedną osobę w gospodarstwach domowych emerytów należą do najwyższych w Polsce. Osoby dojrzałe nie są zazwyczaj już obciążone kredytami, posiadają majątek choćby w postaci własnego mieszkania, domu lub ziemi, mają odchowane dzieci i więcej pieniędzy mogą wydawać na swoje potrzeby. Dla branży kosmetycznej to bardzo cenni nabywcy. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni chcą jak najdłużej wyglądać młodo. Inwestują w siebie, w produkty, zabiegi, usługi, które pozwolą im pozostać w jak najlepszej kondycji. – Kobiety dojrzałe mają zupełnie inną świadomość swojego ciała, potrzeb niż młode dziewczyny. Przede wszystkim chcą wyglądać na osoby zadbane. To jest potrzeba kompleksowej pielęgnacji twarzy, ciała, dłoni, włosów – mówią nam właścicielki drogerii.

Przywiązanie do marek

Z analiz seniorów jako konsumentów wynika, że są ostrożniejsi w podejmowaniu decyzji zakupowych, ale za to przywiązują się do dobrych marek. W przypadku branży kosmetycznej szczególnie mowa tu o kobietach. – Nie są tak łapczywe na nowości jak młode dziewczyny, wolniej dokonują wyborów, ale za to są bardziej zainteresowane markowymi produktami, nie liczy się już tak dla nich niska cena – potwierdza Maria Szmyt, menedżer z drogerii Aurora działającej w sieci DP Drogerie Polskie. Dodaje, że są to konsumentki, które są bardziej krytyczne wobec produktów, najpierw je testują i jeśli potwierdzą swoją jakość, pozostają im wierne. Jak w każdej grupie konsumentów również wśród dojrzałych kobiet są osoby, które dysponują mniejszym i większym budżetem, ale rośnie procent tych kupujących droższe i lepsze jakościowo produkty. – Znają składy kosmetyków, wiedzą, które składniki służą ich cerze, i nie chcą używać jednego kremu przez całe życie, jak ich mamy czy babcie – mówi Maria Szmyt.

Wymagający ale lojalni

Dojrzałe kobiety nie chcą też być postrzegane jak babcie, bo nie prowadzą takiego stylu życia. Dziś kobiety 50+ to osoby często aktywne zawodowo i jeszcze doszkalające się, mające swoje pasje, uprawiające sporty. Ich wizerunek i rola w społeczeństwie całkowicie się zmieniły w porównaniu do poprzednich pokoleń.  –  Chcą w swoim wieku wyglądać świetnie – podkreśla Krystyna Pilecka, właścicielka kilku drogerii w sieci Laboo. Podkreśla, że zazwyczaj są to osoby o ustabilizowanej sytuacji życiowej, z perspektywy handlu bardzo cenni, ale i wymagający nabywcy. – Trzeba dużej fachowości personelu, żeby te konsumentki związać z placówką, zyskać sobie ich lojalność – wyjaśnia. Starania przynoszą jednak rezultaty. Badania pokazują, że dojrzali konsumenci przyzwyczajają się do miejsc zakupów, w których znajdują dla siebie ofertę, gdzie są dobrze traktowani i ich potrzeby znajdują zrozumienie.   

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.11.2024 16:22
Rodzinny konflikt w Estée Lauder Companies. Komentatorzy porównują go do serialu "Sukcesja"
Perfumeria Douglas w centrum handlowym Madison w GdańskuDouglas

Konflikt wewnątrz rodziny Lauder ujawnia nieoczekiwane napięcia, które wpłynęły na zarząd Estée Lauder Companies. Pomimo oficjalnych zapewnień o jedności, wydarzenia ostatnich miesięcy rzucają nowe światło na relacje w jednej z najbardziej rozpoznawalnych firm kosmetycznych na świecie.

W artykule opublikowanym w Wall Street Journal, Jane Lauder – najmłodsza wnuczka założycielki firmy, Estée Lauder – miała zażądać, aby jej kuzyn William Lauder ustąpił z pozycji przewodniczącego zarządu. William pełnił tę funkcję od niemal 15 lat, lecz zgodnie z doniesieniami, po wewnętrznych naciskach, zrezygnował ze stanowiska 8 listopada, zachowując jednak rolę przewodniczącego rady nadzorczej. Informacja o tej sytuacji przyciągnęła uwagę całego środowiska biznesowego, podkreślając skomplikowane relacje rodzinne wewnątrz jednej z największych firm kosmetycznych na świecie.

Zanim Jane skierowała prywatny list do członków zarządu, miała dowiedzieć się, że nowym CEO zostanie Stéphane de La Faverie, zastępując Fabrizio Fredę. Co więcej, Jane, pomimo swojego doświadczenia i znaczących osiągnięć, nie została rozważana na tę pozycję. Zaoferowano jej rolę wiceprzewodniczącej, lecz bez porównywalnej władzy co William. Decyzja ta skłoniła Jane do publicznego ogłoszenia rezygnacji z funkcji wiceprezesa wykonawczego pod koniec października, co ostatecznie doprowadziło do tego, że po raz pierwszy w historii Estée Lauder Companies żadna osoba z rodziny Lauder nie pełni najwyższego stanowiska wykonawczego.

Historia marki

Firma Estée Lauder Companies, założona w 1946 roku, jest dziś globalnym gigantem o rocznych przychodach sięgających 15,9 miliarda dolarów. W 2024 roku firma zajęła 3. miejsce na liście Top Global Beauty Companies. Jane Lauder, która zaczęła swoją karierę w firmie jako prezes globalnej marki Clinique, przyczyniła się do potrojenia przychodów z e-commerce. Była także inicjatorką innowacyjnych projektów, takich jak cyfrowe narzędzie diagnostyczne skóry, Clinique Clinical Reality. W 2020 roku została mianowana dyrektorem ds. danych i wiceprezesem wykonawczym ds. marketingu przedsiębiorstwa, gdzie wdrażała strategię innowacji opartej na sztucznej inteligencji i nowoczesnych technologiach.

Pomimo wieloletniego wkładu Jane w rozwój i sukces firmy, jej zasługi nie wystarczyły, aby objąć najwyższe stanowisko. Po rezygnacji Jane z roli w zarządzie, przyszłość rodziny Lauder w strukturach Estée Lauder Companies stoi pod znakiem zapytania, a relacje wewnętrzne pozostają napięte, mimo zapewnień o wspólnym dążeniu do sukcesu firmy.

Dodatkowe komplikacje wprowadzają rozliczne zmiany personalne w firmie. Sue Fox, prezeska Estée Lauder Companies na Wielką Brytanię i Irlandię, ogłosiła swoje odejście na emeryturę. Po wieloletniej pracy w amerykańskim gigancie kosmetycznym, Fox zakończy swoją karierę 30 czerwca 2025 roku, a jej następca zostanie ogłoszony w odpowiednim czasie. „Chciałbym osobiście podziękować Sue za wiele lat niesamowitej oddanej pracy na rzecz naszej firmy na całym świecie” – powiedział Peter Jueptner, prezes grupy ds. międzynarodowych w ELC, w notatce firmowej udostępnionej przez Cosmetics Business.

Czytaj także nasze ostatnie doniesienia o Estée Lauder Companies:

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.11.2024 09:55
Spadek sprzedaży Olaplex w trzecim kwartale 2024 roku – co zmieniło się w wynikach i strategii?

Olaplex, znana marka pielęgnacyjna specjalizująca się w odbudowie włosów po zabiegach fryzjerskich, odnotowała spadek sprzedaży netto w trzecim kwartale 2024 roku. Wyniki te skłoniły firmę do obniżenia prognoz finansowych na cały rok.

 Olaplex odnotował spadek sprzedaży netto o 3,6 proc. w trzecim kwartale 2024 roku, co przełożyło się na wartość 119,1 milionów dolarów. To wynik, który zmusił kalifornijską firmę do obniżenia rocznych prognoz sprzedaży netto do przedziału od 405 milionów do 415 milionów dolarów, podczas gdy wcześniej szacowano je na poziomie od 435 milionów do 463 milionów dolarów.

Wyniki sprzedaży netto spadły zarówno na rynku amerykańskim (o 3,3 proc.), jak i międzynarodowym (o 3,9 proc.). Mimo trudności, dyrektorka generalna Olaplex, Amanda Baldwin, która objęła stanowisko w styczniu tego roku, podkreślała znaczenie transformacji i priorytetyzacji innowacji produktowych oraz wspierania społeczności profesjonalistów. Baldwin zaznaczyła, że choć firma osiągnęła postępy w realizacji swoich celów strategicznych, musiała skorygować swoje prognozy finansowe z uwagi na zmiany w rozwoju międzynarodowego biznesu.

 W ramach nowych działań mających na celu poprawę sytuacji finansowej, Olaplex zainwestował w nowe inicjatywy sprzedażowe i marketingowe oraz zatrudnił doświadczonych liderów. W sierpniu na stanowisko COO i CFO weszła Catherine Dunleavy, wcześniej prezeska Amway, a w lipcu do zespołu dołączyła Katie Gohman jako dyrektorka ds. marketingu, wcześniej pełniąca tę rolę w firmie Marc Jacobs. Mimo trudności, w tym pozwu zbiorowego dotyczącego rzekomego wywoływania wypadania włosów przez produkty Olaplex, marka zdołała utrzymać silną pozycję i jest zdeterminowana, aby osiągnąć stabilny rozwój.

Czytaj także: Raport Olaplex za III kwartał 2023 r. już dostępny: sprzedaż spadła o 30 proc.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. listopad 2024 07:45