Niedawno Carine Roitfeld zmniejszyła zakres swojej pracy w "CR Fashion Book", magazynie, który założyła w 2012 roku po opuszczeniu "Vogue:. Jak się okazuje, potrzebowała czasu na nowy projekt - założyła własną markę perfum.
Narodziny marki Carine Roitfeld Parfums zostały ogłoszone w dość niekonwencjonalny sposób: 4000 plakatów, w których wydawczyni pojawiła się nago, zostało umieszczonych w całej stolicy Francji. Głosiły one: "Carine Roitfeld, już wkrótce". Bizneswoman zapowiedziała też debiut swojej marki podczas Paris Fashion Week i na Instagramie.
Pierwsza kolekcja jej perfum, która zawiera sześć zapachów "uniseks", zostanie uruchomiona w maju.
Zapytana przez amerykańskich dziennikarzy, dlaczego postanowiła zainwestować w perfumy, Carine Roitfeld powiedziała dziennikowi New York Times: "Perfumy to sposób na spuściznę, jak u panny Chanel", w przeciwieństwie do magazynów, które są bardziej ulotne.