StoryEditor
Producenci
17.12.2024 10:43

Bob Marley jako brand perfumeryjny: dziedzice artysty podpisali umowę licencyjną

Muzyk dekady po swojej śmierci nadal użycza swojego nazwiska różnym produktom. / Shutterstock

Ponad 40 lat po śmierci Boba Marleya jego legenda nadal rośnie. Tym razem dziedzictwo muzyka znajdzie nowy wyraz w kolekcji perfum stworzonej we współpracy z amerykańską firmą Michael Malul. Premiera sześciu zapachów planowana jest na początek 2025 roku.

Bob Marley, ikona reggae i symbol miłości, pokoju oraz jedności, zainspiruje nową linię perfum. Firma Michael Malul, znana z szerokiej oferty zapachów dostępnych w ponad 2200 punktach sprzedaży w Ameryce Północnej, podpisała wieloletnią umowę licencyjną z rodziną artysty. W rezultacie powstanie kolekcja sześciu zapachów, dostępnych zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Perfumy będą oferowane w 100-mililitrowych flakonach.

Inspiracją dla perfum były jamajskie korzenie Boba Marleya. W kompozycjach pojawią się nuty charakterystyczne dla wyspy, takie jak mango, ananas, star apple, bazylia, hibiskus i cynamon. Współpracując z renomowanymi firmami Givaudan i Firmenich, Michael Malul wykorzystał ponoć zaawansowaną technologię poprawiającą nastrój, która aktywuje różne obszary mózgu. „Przesłania Boba Marleya o miłości, pokoju i jedności to uczucia, które łatwo można przywołać za pomocą zapachu.” – podkreśla Hanan Malul, CEO Michael Malul.

Cedella Marley, CEO Bob Marley Group, zaznacza, że kolekcja ma na celu uchwycenie ciepła i radości kojarzących się z Jamajką. Każdy zapach odwołuje się do innej emocji – od spokoju po energię słońca. „To prawdziwy hołd dla naszych korzeni i miłosny list do naszej historii” – mówi Cedella Marley. Perfumy będą dostępne na stronie internetowej Michael Malul, Amazonie oraz w największych amerykańskich sieciach handlowych.

Czytaj także: Ewa Chodakowska wprowadza na rynek autorską linię perfum

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Zdrowie
16.12.2024 21:08
Anna Lewandowska otwiera w Barcelonie autorski koncept multi-boutique
Edan Studios to projekt Anny Lewandowskiej, otwarty w BarcelonieLinkedIn Anna Lewandowska

Edan Studios to autorski projekt Anny Lewandowskiej, zrealizowany w Barcelonie. Jak podkreśliła, jest to unikalny w skali europejskiej holistyczny koncept multi-boutique studio.

Jak podkreśliła we wpisie na LinkedIn żona Roberta Lewandowskiego, realizacja projektu Edan Studios po miesiącach przygotowań jest powodem jej wielkiej satysfakcji i dumy.

Lewandowska wyjaśniła, że jest to pierwszy tego typu koncept w Europie, gdzie pod jednym dachem oferowane będą trzy różne rodzaje aktywności: fitness, pilates i szkoła tańca, a ponadto healthy kitchen ze zdrowymi posiłkami, usługi fizjoterapeutyczne i tematyczne warsztaty.

Dostępna będzie także szeroka gama produktów marek Levann i OTCF, a także kosmetyków Phlov by Anna Lewandowska. Produkty te “będą wspierać członków Edan w osiąganiu postawionych sobie celów” - dodała Lewandowska. 

Jednym słowem, pomagamy mieszkańcom Barcelony holistycznie zadbać o siebie, a przy tym odkrywać radość ze wspólnych ćwiczeń i ruchu w inkluzywnej i przyjaznej atmosferze – wyjaśniła.

Przyznała, że pomysł na koncept “chodził za nią od długiego czasu” i na początku nie była w pełni świadoma, z jakich etapów składać się będzie wcielenie w życie tego projektu.

Mam świadomość, że to dopiero początek, ale mam nadzieję, że czegoś wyjątkowego, co w przyszłości przerodzi się w propozycję dostępną w Polsce i Europie – dodała Anna Lewandowska. – Zaczynając od zbudowania zespołu i znalezienia właściwych partnerów, przez proces koncepcyjny, strategię, analizę rynku i potrzeb klientów, aż po idealną lokalizację, która pozwoli zrealizować wszystko, na czym mi zależało i co chcę zaproponować odbiorcom w Barcelonie. Trudno mi uwierzyć, że ten śmiały pomysł naprawdę stał się rzeczywistością – podsumowała.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
16.12.2024 17:00
Reckitt Benckiser konsoliduje swoją polską działalność w warszawskim biurowcu VIBE
Nowa siedziba koncernu znajduje się przy warszawskim rondzie Daszyńskiego.Piotr Krajewski

Reckitt Benckiser wynajął 8000 mkw. w warszawskim biurowcu VIBE, stając się jego największym najemcą. Inwestycja Ghelamco, oddana do użytku latem 2024 roku, została w pełni wynajęta, a deweloper zapowiada drugi etap projektu.

Reckitt Benckiser, lider w branży dóbr konsumpcyjnych, zdecydował się na konsolidację swoich spółek w jednym miejscu – nowoczesnym biurowcu VIBE, położonym przy rondzie Daszyńskiego w Warszawie. Firma wynajęła aż 8000 mkw. powierzchni biurowej, co uczyniło ją największym najemcą obiektu. Transakcja obejmowała ostatnie wolne przestrzenie, dzięki czemu budynek został w całości wynajęty zaledwie kilka miesięcy po oddaniu do użytku. Najemcę reprezentowała międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield, a decyzję o wyborze lokalizacji motywowały świetna komunikacja i nowoczesne warunki pracy.

Biurowiec VIBE, zlokalizowany u zbiegu ulic Towarowej i Kolejowej, dostarczył na warszawski rynek 15 000 mkw. powierzchni biurowej na 11 piętrach. Zgodnie z założeniami ESG, budynek wyposażono w systemy takie jak Building Energy Management System (BEMS) i aplikację InBin, które wspierają redukcję zużycia energii i śladu węglowego. Docelowo obiekt będzie zasilany w 100 proc. czystą energią, co potwierdzają prestiżowe certyfikaty, m.in. WELL, BREEAM, DGNB i SmartScore Platinum. Inwestycja zdobyła również liczne nagrody, takie jak Eurobuild Awards 2024 oraz Złoty Kompas 2024 dla najlepszego budynku biurowego w Polsce.

Ghelamco zapowiada już kolejny etap projektu, podkreślając rosnące zapotrzebowanie na przestrzenie biurowe w centralnych lokalizacjach. Jak zauważa Jarosław Zagórski, dyrektor zarządzający Ghelamco Poland, decyzja Reckitt o szybkiej ekspansji to dowód na atrakcyjność inwestycji oraz pozytywny sygnał dla rynku nieruchomości biurowych w Polsce.

Czytaj także: Reckitt rezygnuje z części swoich marek i tnie koszty

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. grudzień 2024 11:43