StoryEditor
Producenci
15.12.2022 00:00

Bernard Arnault z LVMH wyprzedza Elona Muska jako najbogatszy człowiek na świecie

Wartość netto Arnaulta, według Forbesa, wynosi 190,7 miliardów dolarów, co plasuje go powyżej Elona Muska, Jeffa Bezosa i Billa Gatesa. Pomysłodawca stworzenia grupy Moët Hennessy Louis Vuitton (LVMH) zdetronizował Muska nie tylko w związku z rozwojem firmy, ale także ostatnich niepowodzeń nowego właściciela Twittera.

Bernard Arnault, dyrektor naczelny LVMH (Moët Hennessy Louis Vuitton), zajmuje dziś pierwsze miejsce na liście miliarderów jako najbogatszy człowiek na świecie po zdetronizowaniu Elona Muska, jak donosi Forbes. Wartość netto Arnaulta, według Forbesa, wynosi 190,7 miliardów dolarów, co plasuje go nie tylko powyżej Elona Muska, ale także Jeffa Bezosa i Billa Gatesa.

Przejście Arnaulta na szczyt listy wynika w dużej mierze z doskonałych wyników LVMH podczas pandemii. Luksusowa moda oparła się spowolnieniu gospodarczemu odczuwanemu podczas lockdownów, a LVMH odnotował przychody w wysokości 17 miliardów dolarów w pierwszym kwartale 2021 roku – wzrost o 32 proc. rok do roku. Ponadto firma LVMH odnotowała niedawno przychody w wysokości 19,5 miliardów dolarów w pierwszym kwartale 2022 r., co stanowi wzrost o 29 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2021 r. W latach 80. ubiegłego wieku Arnault wpadł na pomysł stworzenia grupy luksusowych marek; przez to połączył siły z Alainem Chevalierem, dyrektorem generalnym Moët Hennessy i Henrym Racamierem, prezesem Louis Vuitton, tworząc w 1987 roku LVMH.

Marki LVMH Beauty obecnie obejmują takie brandy jak Guerlain, Acqua di Parma, Parfums Christian Dior, Givenchy Paris, Perfumes Loewe, Benefit Cosmetics, Make Up For Ever, Kenzo Parfums, Fresh, KVD Vegan Beauty, Marc Jacobs Beauty, Fenty Beauty i Sephora.

Czytaj także: LVMH ze świetnymi wynikami za trzy kwartały 2022 roku

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.01.2025 01:20
Rafał Lądowski będzie zarządzać markami Semilac i Hi Hybrid
Rafał Lądowski objął stanowisko CEO Nesperta Europe, jednego z największych producentów lakierów hybrydowych do paznokci w Polsce, właściciela marek Semilac oraz hi hybridfot. mat.prasowe

Rafał Lądowski objął stanowisko CEO Nesperta Europe, jednego z największych producentów lakierów hybrydowych do paznokci w Polsce, właściciela marek Semilac oraz hi hybrid.

Lądowski na nowym stanowisku będzie odpowiadał m.in. za strategiczny rozwój spółki, która działa już w kilkunastu krajach i wciąż umacnia swoją globalną pozycję. Posiada wieloletnie doświadczenie w branżach beauty, pharma & healthcare i FMCG, łączy analityczne podejście do danych z pasją do wspierania inkluzywności i rozwoju zespołu, skutecznie podnosząc efektywność działania organizacji. 

Czytaj też: Kantar i Blix: Najpopularniejsze marki kosmetyczne w polskich sklepach [Raport]

Kluczowe obszary jego specjalizacji obejmują tworzenie strategii sprzedaży i marketingu, efektywne zarządzanie dystrybucją, innowacyjny trade marketing oraz marketing produktowy. 

Lądowski jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu oraz Nottingham Trent University. Wcześniej pracował na stanowiskach zarządczych m.in. w Cosmo Group, Grupie Kapitałowej Neuca oraz Synoptis Pharma.

Mając wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu strategicznym, jako CEO Nesperta Europe, właściciela marek Semilac i Hi Hybrid, koncentruję się na dynamicznym rozwoju firmy poprzez optymalizację procesów i wdrażanie innowacyjnych inicjatyw biznesowych. Moje zaangażowanie w rozwój zespołu pozwala mi skutecznie transformować strategie sprzedażowe i zwiększać efektywność działań dystrybucyjnych – podkreśla Lądowski.

Semilac to najpopularniejsza marka lakierów hybrydowych w Polsce, obecna na rynku od ponad 10 lat. Przeznaczona jest zarówno dla salonów kosmetycznych, jak i do samodzielnego używania w domu. W swojej ofercie posiada profesjonalne kosmetyki oraz akcesoria do stylizacji i pielęgnacji paznokci, tj. lakiery hybrydowe, lakiery klasyczne, żele i akrylożele oraz urządzenia. 

Marka hi hybrid przeznaczona jest dla konsumentek, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z hybrydami lub które manicure jak z salonu chciałyby wykonać własnoręcznie w domu. 

Czytaj też: Jak bezpiecznie robić hybrydę i żel? Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego przygotował bezpłatny e-book z poradami dla stylistek paznokci i dla osób noszących trwały manicure

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
08.01.2025 13:00
Le Monde: Kosmetyczny boom we Francji i nowe fabryki napędzają gospodarkę
Getty Images Signature

Pomimo spowolnienia rynkowego, przemysł kosmetyczny we Francji rozwija się dynamicznie. Luksusowe marki otwierają nowe fabryki, wspierając eksport „made in France” i tworząc miejsca pracy w sektorze, który wciąż rośnie.

Francja, światowy lider w produkcji kosmetyków, przeżywa prawdziwy boom inwestycyjny w tym sektorze. W listopadzie Clarins otworzył nową fabrykę w regionie Aube, a luksusowe marki takie jak Chanel, Hermès, Sisley i Puig planują budowę kolejnych zakładów produkcyjnych w różnych częściach kraju. Projekty te koncentrują się na produkcji perfum i produktów do pielęgnacji skóry, odpowiadając na rosnące zapotrzebowanie zarówno na rynku krajowym, jak i międzynarodowym. Nowe inwestycje obejmują lokalizacje od Troyes, przez Chartres, aż po Vendôme w departamencie Loir-et-Cher.

Globalny rynek kosmetyczny, którego wartość szacuje się na 265 miliardów euro, jest jednym z motorów napędowych francuskiej gospodarki. Szczególnie silny jest eksport produktów kosmetycznych oznaczonych jako „made in France”. W ciągu ostatnich dziesięciu lat eksport kosmetyków z Francji podwoił się, a w ciągu pięciu lat sprzedaż flakonów perfum wzrosła dwukrotnie, pomimo trudności związanych z pandemią COVID-19. Według Emmanuela Guicharda, dyrektora generalnego Francuskiej Federacji Firm Kosmetycznych (FEBEA), rozwój eksportu znacząco wspiera francuski sektor produkcyjny, który generuje około 30 proc. z 177 tysięcy bezpośrednich miejsc pracy w przemyśle kosmetycznym.

Na początku 2024 roku FEBEA zidentyfikowała około 20 nowych projektów w fazie realizacji. Obejmują one zarówno produkcję perfum i kremów, jak i współpracę z dostawcami opakowań oraz podwykonawcami. Nowe inwestycje to nie tylko znak siły francuskiego przemysłu kosmetycznego, ale także wsparcie dla lokalnych społeczności i gospodarki. W czasie, gdy wiele sektorów zmaga się z redukcją zatrudnienia, przemysł kosmetyczny udowadnia, że innowacja i eksport mogą być kluczem do stabilności i rozwoju.

Czytaj także: Guerlain przywitał Rok Węża wyjątkowym flakonem

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
10. styczeń 2025 10:15