StoryEditor
Producenci
13.11.2020 00:00

Beiersdorf ujawnia nowe działania eko. W tym butelkę Nivea wykonaną z 50 proc. mniej plastiku

Zaprezentowane na Plastic-Free World Conference butelka i nakrętka nowego balsamu do ciała Nivea Naturally Good zostały zaprojektowane tak, aby zużywały o 50 proc. mniej plastiku niż porównywalne standardowe opakowanie balsamu do ciała Nivea. Po użyciu można opakowania te recyklingować we wszystkich krajach z infrastrukturą odpadową.

Firma Beiersdorf zaprezentowała swoje działania na rzecz ekologii w celu rozwiązania globalnego problemu plastiku, m.in. prezentując nową butelkę Nivea, która jest wykonana z 50 procent mniej plastiku. Gigant higieny osobistej przestrzega swoich czterech zasad „Reduce, Reuse, Recycle and Replace” i zobowiązał się do zamiany 90 proc. swoich butelek PET w Europie do końca 2020 r. na materiały z recyklingu. To wyzwanie pozwoli zaoszczędzić 1200 ton rocznie pierwotnego plastiku na bazie paliw kopalnych.

Działania firmy Beiersdorf są zgodne ze wspólnym dążeniem producentów kosmetyków i środków higieny osobistej do autentyczności i odpowiedzialności w ich wysiłkach na rzecz zrównoważonego rozwoju. Łącząc swoje cele z celami rządu i organizacji pozarządowych w zakresie zmian klimatycznych oraz Porozumieniem klimatycznym z Paryża, Beiersdorf twierdzi, że chce zminimalizować swój wpływ na środowisko.

Jean-Francois Pascal, wiceprezes ds. zrównoważonego rozwoju firmy w Beiersdorf, podsumował te działania: - Ponieważ jesteśmy głęboko przekonani, że globalnego problemu tworzyw sztucznych nie można rozwiązać w silosach, ale potrzebna jest szersza współpraca i połączone siły, podejmujemy działania wykraczające poza naszą własną działalność. Współpracujemy z naszymi dostawcami, partnerami handlowymi, organizacjami pozarządowymi, instytucjami naukowymi, a także z innymi graczami z naszej branży. Chcemy naprawdę rozwinąć temat i przyczynić się do zmiany, której potrzebujemy w szerszym kontekście.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Ciało
23.12.2024 08:05
Birkenstock wprowadził produkty pielęgnacyjne do stóp
Linia Birkenstock Care Essentials obejmuje gamę produktów do pielęgnacji stópfot. mat.prasowe

Renomowany niemiecki producent obuwia postanowił w tym roku poszerzyć swoją ofertę o gamę sześciu produktów, przeznaczonych do pielęgnacji stóp.

BIrkenstock, opierając się na swoim długoletnim dziedzictwie w zakresie produkcji zdrowego obuwia (początki firmy sięgają 1774 roku) zdecydował się na innowacyjne poszerzenie swojej oferty o całą gamę produktów do pielęgnacji stóp.

Jak podkreślają przedstawiciele niemieckiej firmy, nowa linia produktów stanowi zwieńczenie kilku lat badań i ma na celu „harmonijne połączenie aktywnej regeneracji i luksusu”. Produkty (kremy i peelingi) zostały przygotowane tak, aby nie tylko rozwiązywały problemy stóp, ale jednocześnie były przyjemne dla zmysłów poprzez swoje formuły, tekstury czy zapach. 

Linia Birkenstock Care Essentials obejmuje takie produkty, jak relaksujące sole do kąpieli, wygładzający pumeks, złuszczający peeling do stóp, odżywczy balsam, lotion łagodzący zmęczenie nóg i stóp, a także wyciszający, relaksujący suchy olejek.

Birkenstock zapewnia, że rozszerzenie oferty ma na celu zapewnienie klientom holistycznego dobrego samopoczucia, a także chodzenie “w zgodzie z naturą”.

Każdy z produktów został stworzony na bazie naturalnych olejków eterycznych - m.in. z drzewa cedrowego, paczuli, pomarańczy, cyprysu, petitgrain czy bergamotki.

Design opakowań jest z założenia prosty i minimalistyczny. Aluminiowe tubki oraz szklane butelki są wykonane w stu procentach z surowców z recyklingu oraz nadających się w pełni do ponownego przetworzenia.

Birkenstock, światowa ikona rynku mody, słynie z wysokiej jakości ergonomicznego, zdrowego obuwia (głównie klapek i sandałów), a także z kładzenia nacisku na wygodę, zrównoważony rozwój i ponadczasowy styl.

Czytaj też: Birkenstock rozwija się na rynku naturalnych produktów do pielęgnacji skóry

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.12.2024 14:38
Kolejny odcinek sagi The Body Shop: Serruya Private Equity przejmuje oddział kanadyjski
The Body Shop

Kanadyjski oddział marki kosmetycznej The Body Shop zmienia właściciela. Serruya Private Equity, jeden z czterech oferentów, zgodził się na przejęcie firmy, mimo że zadłużenie marki wynosi między 11,5 a 12,5 miliona dolarów kanadyjskich. Szczegóły finansowe transakcji nie zostały ujawnione.

Jak wynika z raportu BNN Bloomberg, Serruya Private Equity nie tylko wygrało przetarg na zakup The Body Shop Canada, ale również podpisało umowę franczyzową z obecnym właścicielem – firmą Aurea. Przejęcie to następuje w trudnym momencie dla kanadyjskiego oddziału marki, który zmaga się z długami wobec wierzycieli szacowanymi na 11,5–12,5 miliona dolarów kanadyjskich.

Choć żadna ze stron – ani Serruya Private Equity, ani The Body Shop Canada – nie odpowiedziała na pytania dziennikarzy Bloomberga, trudno nie zauważyć, że firma zmaga się z poważnymi wyzwaniami. W minionym roku marka miała problemy finansowe i organizacyjne, co mogło wpłynąć na decyzję o sprzedaży. Przejęcie przez Serruya może być szansą na nowy start, jednak przed nowym właścicielem stoi wyzwanie, by poprawić kondycję finansową firmy i odzyskać zaufanie rynku.

Zmiana właściciela w obliczu trudnej sytuacji finansowej to ryzyko, ale również możliwość odbudowy marki na rynku kanadyjskim. Czy Serruya Private Equity zdoła odwrócić złą passę The Body Shop Canada? Przyszłość pokaże, czy ta decyzja przyniesie oczekiwane rezultaty.

Czytaj także: The Body Shop wraca na rynek holenderski po ogłoszeniu upadłości

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. grudzień 2024 08:12