StoryEditor
Producenci
27.02.2022 00:00

Beiersdorf przekazuje 2 mln euro wsparcia w imię pokoju na świecie

Koncern Beiersdorf – producent marki Nivea – poinformował, że będąc myślami z narodem ukraińskim przekazał 2 mln euro darowizny na rzecz Niemieckiego Czerwonego Krzyża oraz niemieckiego oddziału organizacji pomocowej Care.  

Biorąc pod uwagę obecną sytuację rozwojową w Europie Wschodniej, nasze myśli są z wszystkimi dotkniętymi w regionie, a zwłaszcza z narodem ukraińskim. W ramach naszego zobowiązania do  #CareBeyondSkin, wspierania pokojowej wspólnoty ponad granicami, zainicjowaliśmy natychmiastową darowiznę pomocy w wysokości 2 mln euro dla naszych partnerów – Niemieckiego Czerwonego Krzyża oraz CARE Deutschland - poinformowała firma Beiersdorf.

CARE to jedna z największych na świecie organizacji pomocowych. Pomaga ludziom w sytuacjach kryzysowych i katastrofach dostarczając żywność, schronienie w nagłych wypadkach i podstawowe środki medyczne. Po katastrofach wspiera  społeczności w odbudowie i tworzeniu możliwości zarobkowych. Opowiadamy się za prawami kobiet i dziewcząt, ponieważ - jak informuje -  doświadczenie pokazuje, że kobieta, która wychodzi z ubóstwa, osiąga to samo dla swojej rodziny i staje się czynnikiem zmian dla całej swojej społeczności. Pomoc organizacji dociera do ponad 90 krajów na całym świecie.

Międzynarodowy Ruch Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, obejmujący 192 stowarzyszenia krajowe, jest największą organizacją humanitarną na świecie. Niemiecki Czerwony Krzyż jest częścią tej globalnej społeczności, która od ponad 150 lat zapewnia wszechstronną pomoc ludziom w sytuacjach konfliktowych, katastrofach oraz w sytuacjach zagrożenia zdrowia, a także  pomoc społeczną w oparciu o ich poziom potrzeb. Prowadzi kampanię na rzecz życia, zdrowia, dobrobytu, ochrony, pokojowego współistnienia i godności wszystkich ludzi. Tę ideę na całym świecie realizuje ponad 100 milionów wolontariuszy i członków. W samych Niemczech działa około 4 mln członków. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
23.04.2025 12:10
L‘Oreal ze wzrostami po I. kwartale 2025 – mimo trudności na amerykańskim rynku
L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej i innowacjomIG lorealgroupe

L‘Oreal poinformował o 3,5-procentowym wzroście sprzedaży w pierwszym kwartale. Wynik ten przewyższył prognozy, uwzględniające wolniejsze wzrosty. Mocny popyt na kremy do twarzy i perfumy w Europie pomógł poprawić wyniki w obliczu trudnych warunków w Stanach Zjednoczonych.

Francuska grupa kosmetyczna, do której należą m.in. marki Maybelline Makeup i Kiehl‘s Skincare, odnotowała sprzedaż na poziomie 11,7 mld euro w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2025.

L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej, obejmującej szampony marek masowych, ekskluzywne perfumy Valentino oraz dermokosmetyki CeraVe.

Ostatni rok cechował się jedna spowolnieniem wzrostu, na co wpłynęły wzrosty kosztów spowodowane inflacją, a także zaostrzenie się konkurencji na rynku chińskim w kategorii pielęgnacji skóry i dermokosmetyków.

Zdaniem CEO firmy, Nicolasa Hieronimusa, rynek amerykański okazał się w pierwszym kwartale "bardziej wymagający, niż się spodziewano". Hieronimus zaznaczył przy tym, że sytuacja na rynku chińskim okazała się nieco lepsza od prognozowanej.

Jak informowała kilka dni temu grupa LVMH, należąca do niej sieć Sephora odnotowała wolniejszy wzrost w I. kwartale w USA. Na osłabienie wpłynęła konkurencja ze strony tańszych ofert na Amazon.

L‘Oreal obawia się również strat na rynkach, dotkniętych cłami prezydenta Donalda Trumpa. Koncern planuje jednak "napędzać wzrost i zarządzać swoim rachunkiem zysków i strat, aby zrównoważyć wpływ podwyżek ceł – z korzyścią dla marży brutto".

Francuski koncern zapowiada, że zamierza poprawiać swoje wyniki na globalnych rynkach kosmetycznych i kontynuować rozwój pomimo obecnych napięć gospodarczych i geopolitycznych.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.04.2025 14:59
Ceny perfum w USA wzrosną o 6-7 proc. – to odpowiedź Interparfums na cła Trumpa
Jimmy Choo jest marką perfum, przynoszącą koncernowi Interparfums największe dochody   IG interparfums_official

Interparfums, producent perfum z Francji, planuje podniesienie cen swoich produktów na terenie USA 6 do 7 proc. już od 1 sierpnia. To odpowiedź na nałożenie 10-procentowych ceł na towary importowane. Interparfums ma w swoim portfolio perfumy kilku globalnym marek modowych, takich jak Coach, Jimmy Choo, Montblanc i Lacoste.

Nie przeprowadziliśmy jeszcze dokładnych obliczeń, ale myślę że w tym roku poniesiemy dodatkowe wydatki w granicach od 5 do 6 milionów euro – zapowiedział dyrektor generalny Interparfums Philippe Benacin podczas dorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy w Paryżu.

Obecnie Stany Zjednoczone są dla Interparfums największym rynkiem, przynoszącym w 2024 roku 38 proc. całkowitych przychodów firmy. Jak dodał też Benacin, firma pomimo przewidywanego wpływu ceł miała w USA “bardzo mocny pierwszy kwartał”. Oficjalne wyniki Interparfums za pierwszy kwartał zostaną opublikowane 24 kwietnia.

Benacin potwierdził ponadto odnowienie umowy licencyjnej z amerykańską marką Coach, obowiązującej do 2031 roku. W 2024 roku perfumy marki Coach wygenerowały dla Interparfums 43 mln euro zysków ze sprzedaży, co czyni je jedną z najlepiej sprzedających się licencji grupy po Jimmy Choo, która przyniosła 56,3 mln euro.

Ogółem Interparfums odnotowało 10-procentowy wzrost zysku netto w 2024 roku.

Czytaj też: Coach przedłuża umowę licencyjną na swoje perfumy z Interparfums

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. kwiecień 2025 22:48