StoryEditor
Producenci
28.10.2024 11:35

Beiersdorf odnotowuje 6,5 proc. wzrost sprzedaży w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 r.

Laboratorium w Beiersdof Manufacturing Poznań / Linkedin Beiersdorf

Beiersdorf, niemiecki gigant branży kosmetycznej, odnotował 6,5 proc. wzrost organicznej sprzedaży w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku, osiągając 7,55 miliarda euro. Kluczową rolę w tym sukcesie odegrały silne wyniki w Ameryce Północnej oraz rosnąca sprzedaż produktów do pielęgnacji skóry, które zrównoważyły wyzwania na rynku luksusowym w Chinach.

W okresie od stycznia do września 2024 roku Beiersdorf osiągnął znaczący wzrost sprzedaży w segmencie konsumenckim, który wzrósł o 7,3 proc. i wyniósł 6,3 miliarda euro. Szczególnie silny popyt na produkty do pielęgnacji skóry, takie jak Eucerin i Aquaphor, pozwolił firmie na podwójne wzrosty sprzedaży w Ameryce Północnej. Marka Nivea również odnotowała solidne wyniki sprzedażowe na rynkach wschodzących, co przyczyniło się do ogólnego wzrostu.

Pomimo silnej pozycji kluczowych marek, Beiersdorf musiał zmierzyć się z wyzwaniami w Chinach, gdzie osłabienie sektora luksusowego wpłynęło na sprzedaż marki La Prairie. Sprzedaż tej marki, stanowiącej 7 proc. całkowitej sprzedaży firmy, spadła o 7,3 proc. z powodu spowolnienia gospodarczego w Chinach oraz zmniejszonego popytu w sektorze podróżnym. Beiersdorf podejmuje działania prawne, aby przeciwdziałać dodatkowym trudnościom, takim jak handel równoległy i podróbki.

Mimo trudności na rynku chińskim zarząd Beiersdorf zachowuje optymizm co do wyników na koniec roku. Prognozowany wzrost organicznej sprzedaży na 2024 rok wynosi od 6 do 8 proc., a oczekiwana marża EBIT ma być nieco wyższa niż w poprzednim roku. Zarówno dywersyfikacja na rynki północnoamerykańskie i wschodzące, jak i rosnące zapotrzebowanie na podstawowe produkty do pielęgnacji skóry pomagają utrzymać stabilną pozycję firmy na światowym rynku kosmetycznym.

Czytaj także: Beiersdorf wyznacza nowe cele zrównoważonego rozwoju — osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2045 r.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.04.2025 13:36
Givaudan przekracza prognozy sprzedaży i zmierza do przekroczenia celów na 2025 rok
Thomas Deron via Givaudan

Szwajcarski producent zapachów i aromatów Givaudan poinformował w czwartek o kwartalnej sprzedaży, która nieznacznie przewyższyła oczekiwania rynkowe. W pierwszym kwartale 2025 roku przychody firmy wzrosły o 7,4 proc. w ujęciu organicznym (like-for-like), osiągając poziom 1,98 miliarda franków szwajcarskich (2,32 miliarda dolarów). Tym samym Givaudan pobił średnią prognozę analityków, która zakładała 6 proc. wzrostu organicznego i sprzedaż na poziomie 1,93 miliarda franków.

Największy wzrost sprzedaży organicznej odnotowano w Ameryce Łacińskiej, natomiast w Ameryce Północnej, gdzie wcześniej obserwowano ograniczony rozwój, nastąpił niewielki spadek — o 0,5 proc. Pomimo niepewności związanych z globalnymi taryfami handlowymi, firma zamierza kontynuować realizację swojej strategii. Jak podkreślił dyrektor generalny Gilles Andrier, Givaudan skupia się na dostarczaniu innowacyjnych rozwiązań wspierających rozwój klientów.

Givaudan zapowiedziała także podwyżki cen w 2025 roku w odpowiedzi na rosnące koszty surowców, w tym częściowo wynikające z taryf celnych. Mimo wymagającego otoczenia gospodarczego, firma poprawiła swoją rentowność w 2024 roku, głównie dzięki solidnym wynikom sprzedaży w segmencie zapachów.

Segment Taste & Wellbeing, odpowiadający za ponad połowę całkowitych przychodów Givaudan, odnotował w pierwszym kwartale wzrost o 5 proc. w ujęciu organicznym. Natomiast sprzedaż w dziale Fragrance & Beauty wzrosła aż o 9,8 proc. Firma utrzymuje, że jej średnioroczny wzrost sprzedaży organicznej przekroczy założony cel 4–5 proc. w latach 2021–2025 — na koniec 2024 roku średnia ta wyniosła już 7,2 proc.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.04.2025 10:24
Lush zapowiada podwyżki cen i planuje wejście do branży hotelarskiej
Agata Grysiak

Firma kosmetyczna Lush ogłosiła, że amerykańscy klienci muszą przygotować się na podwyżki cen. Decyzja ta jest bezpośrednią reakcją na zapowiedziane przez Donalda Trumpa taryfy celne na towary importowane z Wielkiej Brytanii i Kanady. Nowe obciążenia mają objąć także produkty marki Lush, która bazuje na składnikach i produkcji z tych krajów. Firma zaznaczyła, że podwyżki są nieuniknione, jeśli nowe regulacje wejdą w życie.

Lush zapowiedział również zamiar wejścia na rynek hotelarski. Według informacji opublikowanych przez Hospitality Investor, firma bada obecnie możliwości otwarcia swojego pierwszego hotelu we współpracy z nienazwaną jeszcze „brytyjską marką”. Wcześniej Lush rozwijał już swoje centra spa, co wpisuje się w rosnący trend łączenia handlu detalicznego z doświadczeniami rekreacyjnymi i turystycznymi.

Decyzje te mogą mieć związek z pogarszającą się kondycją finansową firmy. Jak podaje Retail Gazette, strata przed opodatkowaniem wyniosła w ostatnim roku podatkowym 42,5 miliona funtów, co stanowi wzrost w porównaniu do 28 milionów funtów rok wcześniej. Jednocześnie sprzedaż spadła o 8,5 procent. Sytuacja finansowa zmusza firmę do poszukiwania nowych źródeł dochodu i dywersyfikacji działalności.

Wejście w branżę hotelarską może okazać się strategicznym ruchem. Połączenie sprzedaży detalicznej z usługami hotelowymi i wellness może przyciągnąć nową grupę klientów i pomóc firmie w odbudowie pozycji rynkowej. Lush liczy na to, że nowy kierunek działalności nie tylko zrekompensuje straty, ale także umocni jej obecność w sektorze luksusowych doświadczeń konsumenckich.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. kwiecień 2025 14:19