StoryEditor
Producenci
24.09.2018 00:00

Będzie głośniej o trądziku różowatym

Rusza informacyjno-edukacyjna kampania na temat trądziku różowatego. Jej hasło brzmi „Róż się do lekarza”. Inicjatorzy to Instytut Komunikacji Zdrowotnej oraz Polskie Towarzystwo Dermatologiczne.

Celem kampanii jest zwiększenie świadomość Polaków na temat trądziku różowatego, zwrócenie uwagi na jego nieoczywiste objawy i przede wszystkim zachęcenie do konsultacji z dermatologiem już w przypadku wystąpienia pierwszych symptomów choroby.

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez instytut badawczy Kantar Millward Brown, w ramach kampanii „Róż się do lekarza”, 80 proc. Polaków ocenia swoją znajomość trądziku różowatego jako słabą, tylko połowa potrafi wskazać najczęstsze objawy choroby i aż 50 proc. Polaków  nie wie czy trądzik różowaty można leczyć. Te same badania wykazały, że trądzik różowaty nie jest popularnym wątkiem w mediach. Blisko 63 proc. respondentów nie spotkała się z informacjami na ten temat w ostatnim roku, a blisko 1/3 miała z nim styczność głównie przez internet.

Aby ułatwić pacjentom dostęp do informacji oraz przełamać pierwszą barierę wstydu, w ramach kampanii „Róż się do lekarza” stworzyliśmy specjalny test  „Sprawdź czy to nie trądzik różowaty”, pozwalający w kilku prostych krokach ocenić jakie jest ryzyko, że chorujesz na trądzik różowaty. Test można wykonać na stronie kampanii –  tłumaczy Kalina Gierblińska, prezes Instytut Komunikacji Zdrowotnej.

Monika Ruckgaber-Jurewicz, ekspert Instytut Komunikacji Zdrowotnej wskazuje na skutki społeczne choroby. Pacjenci z trądzikiem różowatym zaczynają się izolować, wycofywać, trudniej wchodzą w relacje, mają niską samoocenę i poczucie własnej wartości. Ma to wpływ na tak ważne obszary życia, jak budowanie związków, realizowanie się w roli zawodowej czy rodzicielskiej. – Stąd ogromna potrzeba edukacji zarówno tych, którzy stykają się z chorymi, jak i zmagającymi się trądzikiem różowatym – dodaje Monika Ruckgaber-Jurewicz.

O tym, jak istotnym problemem społecznym jest nieleczony trądzik różowaty mówi też dziennikarz radiowy Rafał Bryndal, który został ambasadorem kampanii „Róż się do lekarza”. Sam przez lata zmagał się z chorobą i jej społecznymi konsekwencjami.  Czułem, że ludzie tracą do mnie zaufanie przez mój wygląd. I chyba byłoby tak do końca, gdyby nie lekarz, który mi pomógł. Teraz jestem szczęśliwym człowiekiem podkreśla w spocie kampanii.

Trądzik różowaty jest przewlekłą chorobą skóry, która dotyczy głównie kobiet powyżej 30. roku życia. Choroba może mieć różne stadia: od przemijającego rumienia na twarzy, poprzez poszerzone naczynia krwionośne czy trwały rumień, po zmiany zapalne w postaci grudek czy guzów i torbieli. Ma przewlekły, ale postępujący charakter i może ulegać zaostrzeniu pod wpływem czynników endo- i egzogennych. Niestety, bardzo wielu pacjentów lekceważy początkowe objawy i nie ma świadomości, że choroba dotyczy właśnie ich. Stąd szczególnie ważna jest obserwacja skóry twarzy i szybkie zgłoszenie problemu u lekarza dermatologa.

Poprzez kobiety organizatorzy kampanii chcą także dotrzeć do mężczyzn zmagających się z trądzikiem różowatym, którzy – choć rzadziej – również chorują.

W trakcie trwania kampanii prowadzona jest  szeroka komunikacja do mediów z udziałem ekspertów. Nawiązano także współpracę z blogerami, którzy będą promować kampanię na swoich kanałach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.04.2025 15:43
Miraculum S.A. z 17-procentowym wzrostem przychodów w I kwartale 2025 roku

Zarząd Miraculum S.A. opublikował szacunkowe dane finansowe za pierwszy kwartał 2025 roku. Z informacji przekazanych przez spółkę wynika, że przychody ze sprzedaży netto wyniosły w tym okresie 14.961 tys. złotych. To oznacza istotny wzrost względem analogicznego okresu ubiegłego roku.

W pierwszym kwartale 2024 roku przychody netto Miraculum S.A. wyniosły 12.784 tys. złotych. Porównując te wartości, spółka odnotowała wzrost na poziomie 17 procent rok do roku. Jest to istotna zmiana, która może wskazywać na pozytywny trend w działalności operacyjnej firmy.

Zarząd spółki nie podał szczegółowych informacji na temat czynników, które wpłynęły na poprawę wyników finansowych, jednak wzrost przychodów może świadczyć o skuteczności działań sprzedażowych i marketingowych lub o zwiększonym popycie na produkty oferowane przez Miraculum S.A. Przedstawione dane mają charakter szacunkowy i mogą jeszcze ulec korekcie. Oficjalny raport finansowy za pierwszy kwartał 2025 roku zostanie opublikowany zgodnie z harmonogramem raportów okresowych. W ostatnich miesiącach Miraculum S.A. podejmowała działania mające na celu umocnienie swojej pozycji na rynku kosmetycznym. W styczniu 2025 roku spółka odnotowała przychody ze sprzedaży netto na poziomie 5.427 tys. złotych, co stanowi wzrost o 24 proc. w porównaniu do stycznia 2024 roku, kiedy wyniosły one 4.365 tys. złotych.  

Zarząd spółki pozytywnie ocenia perspektywy sprzedaży w pierwszym kwartale 2025 roku i zakłada stopniową odbudowę sprzedaży eksportowej w kolejnych miesiącach. W zakresie rozwoju, spółka zaplanowała serię wdrożeń m.in. w markach Miraculum i JOKO, z pierwszymi wdrożeniami w lutym 2025 roku, oraz działania marketingowe wspierające wprowadzenie na rynek nowych serii produktów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.04.2025 14:38
Nowy zapach Penghalion‘s sygnowany przez króla Karola na rynku pojawi się latem 2025
Andy Gott, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons

Latem 2025 roku światło dzienne ujrzy drugi zapach sygnowany przez króla Karola III. Nowa kompozycja powstaje we współpracy z renomowanym brytyjskim domem perfumeryjnym Penhaligon’s. To kontynuacja projektu zapoczątkowanego w 2022 roku zapachem Highgrove Bouquet, który czerpał inspirację z prywatnych ogrodów monarchy w posiadłości Highgrove w Gloucestershire. Nowa odsłona ma nawiązywać do tych samych źródeł – ogrodu tworzonego zgodnie z zasadami ekologii, bez użycia nawozów sztucznych, z kontrolowanym doborem roślin i silnym akcentem na bioróżnorodność.

Chociaż szczegóły dotyczące nut zapachowych nie zostały jeszcze ujawnione, pierwsze informacje sugerują, że kompozycja będzie kwiatowa, szlachetna i dyskretna. Ma odzwierciedlać ducha poprzedniego zapachu, oferując subtelny, niemal szeptany aromat, wyczuwalny jedynie z bliska. Nowy produkt ma oddawać charakter monarchii XXI wieku: powściągliwy, elegancki i zgodny z naturą. Zainteresowanie premierą jest duże – Highgrove Bouquet cieszył się znacznym powodzeniem zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i za granicą.

Współpraca z Penhaligon’s nie jest przypadkowa. Marka powstała w 1869 roku i od 1903 roku posiada królewski znak dostawcy dworu. To właśnie Penhaligon’s stworzył słynny Blenheim Bouquet, używany m.in. przez księcia Filipa oraz samego Karola. Firma słynie z łączenia brytyjskiego dziedzictwa z wyrafinowanym poczuciem humoru. Zapachy marki uchodzą za kwintesencję stylu "eau so British" [czytane jako "oh so British" - "och, jak brytyjsko"] – eleganckie, ale nienachalne, z dbałością o każdy szczegół.

W prywatnym życiu członkowie rodziny królewskiej również kierują się zapachową powściągliwością. Księżna Kate preferuje Orange Blossom od Jo Malone, a księżna Diana znana była z zamiłowania do Bluebell od Penhaligon’s. Jedynym odstępstwem od tej zasady był Karol, który – jak ujawnił książę Harry w swojej autobiografii – niegdyś nadużywał Eau Sauvage od Diora. Nadchodzący zapach zdaje się być powrotem do bardziej subtelnego, wysublimowanego podejścia, wpisującego się w nowy wizerunek monarchii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. kwiecień 2025 03:34