StoryEditor
Producenci
01.03.2015 00:00

Avon wpłynął na wody sprzedaży tradycyjnej

Czemu firma robi to swoim konsultantkom, było pierwszą myślą, jaka przyszła mi do głowy, gdy przeczytałam informację, że Avon otwiera sklep, w którym każdy może zrobić zakupy. Tymczasem ich biznes nie tylko nic nie stracił, ale zyskał nowe możliwości. To w tym miejscu, zwanym Avon Studio, mogą one spotykać się ze swoimi klientkami i testować z nimi wszystkie produkty bez żadnych ograniczeń. Dzięki nowemu kanałowi sprzedaży, firma otworzyła się też na konsumentki, dla których sprzedaż bezpośrednia nie była atrakcyjną formą nabywania kosmetyków.

Avon Studio, otwarte pod koniec ubiegłego roku w warszawskich Złotych Tarasach, to jedyny na świecie taki projekt tej międzynarodowej firmy specjalizującej się w sprzedaży bezpośredniej. – Pomysł i jego koncepcja powstały w Polsce. Nasz rynek został wybrany do jego realizacji ze względu na bardzo dobre wyniki finansowe – mówi Marcin Margielewski, marketing and PR manager Avon Studio. – To kolejny krok w naszej strategii budowania wielokanałowego biznesu. Sukces platformy internetowej Avon Online, która od października 2013 roku łączy konsultantki z klientkami, dodał nam odwagi przy tworzeniu Avon Studio.
Pomysł na sklep stacjonarny pojawił się – jak tłumaczy nasz rozmówca – jako naturalna kolej rzeczy. Sprzedaż katalogowa, za pośrednictwem konsultantek, rewelacyjnie sprawdza się wciąż w mniejszych miejscowościach. Natomiast w dużych miastach, w których panuje duże tempo życia i każdy jest zewsząd atakowany konkurencyjnymi ofertami produktów dostępnych od zaraz, trudniej jest namówić konsumentki, by poświęciły czas na wizyty konsultantek, zamawiały kosmetyki, widząc je jedynie na zdjęciach w katalogu i czekały na dostawę, zamiast otrzymać je od ręki.
Dlatego o rozwoju sprzedaży wielokanałowej firma myślała już od dawna. Pierwszym krokiem było uruchomienie platformy Avon Online. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że nie jest to typowy e-sklep, tylko właśnie platforma sprzedaży dla konsultantek.  Mogą zakładać tu swoje własne sklepy, formując je z dostępnych banerów, które dobiera się pod kątem własnej oferty. Jednak nawet jeśli klient nie korzysta bezpośrednio z żadnego prywatnego sklepu, to po skompletowaniu zamówienia wybiera konsultantkę, z którą będzie się mógł umówić w dogodnym dla siebie miejscu i czasie. Po zamówione kosmetyki nie trzeba więc chodzić na pocztę, czekać na kuriera, ani płacić za doręczenie.


Konsultantki sercem firmy
Uruchamiając sklep stacjonarny, Avon chciał zawalczyć o klientów, którzy nigdy nie poznaliby jego kosmetyków, gdyby nie mieli do nich dostępu poprzez inny kanał niż ten tradycyjny dla network marketingu, czyli w sprzedaży bezpośredniej. – Dla konsultantek ogromnym wsparciem jest to, że Avon pozyskuje nowych, zadowolonych klientów, których zdobywamy tylko wtedy, jeśli umożliwimy im wypróbowanie kosmetyku – przekonuje Marcin Margielewski. Sporą część załogi Avon Studio tworzą właśnie konsultantki firmy, które od lat sprzedają kosmetyki Avon i znają potrzeby klientek. Przy wyborze kandydatek do pracy liczyła się ich osobowość, wiedza o kosmetykach, kobiecość. Wytypowano 30 pań, które pracują w systemie zmianowym. Na jednej zmianie jest 5-6 osób. Służą wsparciem klientkom. Można z nimi porozmawiać o kosmetykach, poprosić o pomoc w wyborze najlepszej oferty. W razie potrzeby kierują do ekspertów, którzy również są tutaj do dyspozycji. Wizażystka dobiera odpowiednią kolorystykę i wykonuje makijaż. Kosmetolog bada stan skóry i podpowiada, jakich kremów używać i jak dbać o właściwą pielęgnację.

Porozmawiać i odkryć piękno
Zasada jest jednak taka, by klientki mogły swobodnie poruszać się między półkami, oglądać, testować, wybierać. W tej wędrówce pomocny jest układ i wystrój wnętrza, które zostało urządzone w kolorach bieli, czerni i różu, połączonych z elementami drewna. Zaraz przy wejściu znalazła się strefa makijażu, gdzie w eleganckich ekspozytorach wystawione są serie kosmetyków kolorowych. Klientki wita hasło: „Piękno jest w Tobie”. Znalazło się ono na głównym billboardzie oraz na eleganckich torbach, do których wkładamy zakupy. Napis na różowych uniformach konsultantek zachęca zaś: „Porozmawiajmy o pięknie”. Same kosmetyki namawiają do testowania hasłem: „Wypróbuj i odkryj piękno”.
Dzięki takiemu podejściu klientki mogą niemal wszystkimi zmysłami zanurzyć się w świat kosmetyków Avon. Nie ma żadnych ograniczeń, by sprawdzać formuły, kolory i zapachy. Królestwem tych ostatnich jest biała strefa zorganizowana najdalej od wejścia, jeszcze za kasami, przy których zwykle kłębi się mały tłumek. Nic więc nie przeszkadza, by – we względnym spokoju – móc delektować się zapachami perfum, wybierać te najlepiej dopasowane do osobowości. Na półkach znalazły się też słoiczki z kawą do neutralizowania zapachów. Urozmaiceniem oferty są wybrane pozycje z kategorii biżuteria i galanteria. – Te produkty jedynie sygnalizujemy w tym miejscu. Avon Studio to sklep z kosmetykami, choć rzeczywiście na życzenie jest w nim dostępna także pełna oferta fashion i home z aktualnego katalogu – zapewnia nasz rozmówca.

Dobre otwarcie i cenne sąsiedztwo
Avon Studio z pewnością miało dobre otwarcie. Marcin Margielewski przyznaje, że dużą zaletą jest dogodna lokalizacja w warszawskich Złotych Tarasach, ze względu na położenie w centrum stolicy. Jest to wygodne zarówno dla warszawianek, ale także – z uwagi na bezpośrednie sąsiedztwo Dworca Centralnego – dla przyjezdnych.
Bardzo cenne okazało się też wynajęcie lokalu dokładnie naprzeciwko perfumerii Douglas. To w takim położeniu nasz rozmówca upatruje powodzenia najbardziej ekskluzywnych linii z oferty Avon – Luxe, Anew, Spa Planet. Są to kosmetyki zaawansowane technologicznie, mają przyciągające oko, eleganckie opakowania, a przy tym mocno konkurencyjne ceny, zwłaszcza w porównaniu z najbardziej topowymi markami z oferty Douglasa.Douglasa. Stałe klientki perfumerii z ciekawości zaczęły zaglądać do Avon Studio i wygląda na to, że można liczyć na ich regularne odwiedziny.
Również oferta zapachów mocno gra na korzyść postrzegania marki przez zupełnie nowych klientów. Zwłaszcza linia premium – sygnowana przez Chrstiana Lacroix – robi bardzo dobre wrażenie na bywalcach Złotych Tarasów. Wcześniej nie wszyscy wiedzieli, że w ofercie tej marki są zapachy projektowane przez designerów, tworzone przez projektantów i sygnowane przez gwiazdy, mimo że te informacje są wykorzystywane w reklamach. Dzięki Avon Studio udało się wzmocnić ten komunikat i dotrzeć z nim do szerszego grona odbiorców. 

Zamiast bezpośredniej sprzedaży bezpośrednie doświadczenie
Avon Studio przekonuje więc do marki nowych klientów, którzy trzymali się dotychczas z daleka ze względu na taką a nie inną formę sprzedaży. Firma zorientowała się, że nie każdemu odpowiadają spotkania z konsultantką. Tym bardziej że obecnie zewsząd jesteśmy atakowani ofertami i nagabywani do zakupu. Konsultantki pilnują się więc, by nie być pomocnymi na siłę. Chodzi o to, by nikt nie czuł się namawiany do zakupu. Wystarczy, że pozna kosmetyki. Nad ich zakupem może się zastanowić już w domu i wrócić do sklepu lub skorzystać z platformy internetowej czy usług konsultantki spoza salonu. Ma to być dla klientki przyjemne doświadczenie, zostające w pamięci na dłużej,  już na zawsze powiązane z marką. W jego tworzeniu dodatkowym wsparciem może też być kolejne hasło, tym razem widniejące nad kasami: „Pięknie jest pomagać”. Przy zakupach za minimum 50 zł klienci dostają piłeczkę, którą mogą umieścić w wybranej przez siebie urnie. W ten sposób – kwotą 50 gr – wspierają  ważne akcje społeczne „Avon kontra rak piersi” i „Avon kontra przemoc”.

Avon to biznes
Jednak Avon Studio to także miejsce pomyślane jako przestrzeń do spotkań niezależnych konsultantek z ich klientami, wspierania działalności przedsiębiorczych osób, dla których Avon to biznes. Konsultantki nie muszą obawiać się utraty swoich kontaktów, osoby przyprowadzone przez nie na zawsze pozostają ich klientkami. Nawet jeśli w przyszłości dokonają zakupów bezpośrednio w sklepie bez udziału konsultantki, transakcja zarejestrowana zostanie na jej koncie. Zasadą jest też, że wszelkie oferty promocyjne dostępne są równocześnie we wszystkich kanałach sprzedaży. Zarówno sklep stacjonarny, jak i platforma internetowa, nie stanowią więc cenowej konkurencji dla sprzedaży bezpośredniej.
Sklep ma powierzchnię sprzedaży 160 mkw. i znajduje się tu pełna oferta kosmetyczna. W ekspozycji postawiono na przejrzystość. Trzeba było zaplanować ją w sposób bardziej stonowany niż katalog, który ma aż 200 stron i, aby przekonać odbiorców do przejrzenia go w całości, każda musi czymś zaskakiwać. W sklepie nie jest możliwe. – Limitujemy komunikaty o promocjach i superofertach. Wciąż uczymy się czego klient oczekuje, na co reaguje z entuzjazmem, a co może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego – przyznaje menadżer, z którym rozmawiamy. Dodaje również, że możliwe, iż w przyszłości w innych miastach powstaną kolejne salony Avon. Jednak ta decyzja nie została jednak jeszcze podjęta.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.02.2025 14:27
Natura & Co rozważa sprzedaż międzynarodowych operacji Avonu
Natura & Co

Brazylijski gigant kosmetyczny Natura & Co ogłosił, że prowadzi wyłączne rozmowy z funduszem zarządzającym aktywami IG4 na temat potencjalnej sprzedaży operacji Avonu poza Ameryką Łacińską. Informacja ta, podana w czwartek, wywołała pozytywną reakcję rynku – akcje spółki wzrosły o około 3,5 proc., co uczyniło Naturę jednym z liderów wzrostu na indeksie Bovespa, który pozostawał w tym czasie na stabilnym poziomie.

Plany dotyczące restrukturyzacji Avonu firma ogłosiła na początku 2024 roku, rozważając różne opcje, w tym sprzedaż, nawiązanie partnerstwa lub wydzielenie działalności w osobną spółkę. Proces ten został jednak tymczasowo wstrzymany po tym, jak amerykańska jednostka Avonu, Avon Products (API), złożyła wniosek o ochronę przed upadłością na podstawie rozdziału 11 amerykańskiego kodeksu upadłościowego. W grudniu 2024 roku Natura ponownie podjęła analizę strategicznych opcji dla swojego biznesu poza Ameryką Łacińską.

Obecne negocjacje z IG4 znajdują się na wczesnym etapie, a Natura & Co podkreśla, że wciąż rozważa inne alternatywy strategiczne. Analitycy JPMorgan uznali tę decyzję za istotny krok w kierunku uproszczenia struktury biznesowej spółki, co wpisuje się w jej strategię inwestycyjną. Według nich Natura powinna dążyć do sprzedaży międzynarodowego segmentu Avonu w krótkim terminie, zwłaszcza po zakończeniu procesu restrukturyzacyjnego API.

Potencjalna sprzedaż Avonu poza Ameryką Łacińską może mieć istotne konsekwencje finansowe dla Natura & Co. Z jednej strony firma mogłaby skoncentrować się na bardziej dochodowym rynku latynoamerykańskim, generując stabilny przepływ gotówki i zwiększając potencjał wypłaty dywidend. Z drugiej strony, decyzja o sprzedaży lub innym rodzaju restrukturyzacji może wpłynąć na globalną pozycję marki Avon, która od lat zmaga się z wyzwaniami w konkurencyjnym sektorze kosmetycznym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.02.2025 12:41
Hermès odnotowuje silny wzrost pomimo niepewności gospodarczej
Hermès

14 stycznia 2025 roku Axel Dumas, dyrektor zarządzający Hermès, podsumował wyniki finansowe za 2024 rok, podkreślając odporność modelu biznesowego marki. W obliczu niepewnej sytuacji gospodarczej i geopolitycznej firma utrzymała stabilny wzrost, co świadczy o sile jej strategii oraz elastyczności zespołów.

Silne wyniki odnotowano na wszystkich rynkach, w tym w Azji, gdzie zrealizowano szereg modernizacji i rozbudowy sklepów. W Chinach ponowne otwarcie sklepu w centrum handlowym MixC w Shenyang w grudniu oraz wcześniejsze modernizacje w Shenzhen i Pekinie przełożyły się na wzrost sprzedaży o 8,9 proc. w czwartym kwartale. Największy wzrost w skali roku zanotowano w Japonii (+22,5 proc.), a kolejne miejsca zajęły Stany Zjednoczone (+15 proc.) oraz Europa (+19 proc. bez Francji). Sama Francja, tradycyjnie istotny rynek dla Hermès, odnotowała wzrost o 13 proc.

Pod koniec 2024 roku wszystkie działy firmy, z wyjątkiem zegarmistrzostwa, zanotowały solidny wzrost. Sukces ten był wynikiem strategii opierającej się na wartościach marki oraz zwiększeniu mocy produkcyjnych. Hermès kontynuował także politykę zatrudnienia, przyjmując do pracy 2 300 nowych pracowników, co sprawiło, że globalna liczba zatrudnionych przekroczyła 25 000 osób.

Mimo globalnych wyzwań firma pozostaje optymistyczna i potwierdza ambitne cele dotyczące dalszego wzrostu przychodów. Na tle konkurencji Hermès wyróżnia się solidnymi wynikami – dla porównania LVMH zanotował wzrost przychodów o zaledwie 1 proc. (84,7 miliarda euro), a Kering odnotował spadek o 12 proc., do poziomu 17,1 miliarda euro. Takie wyniki potwierdzają dominującą pozycję Hermès na rynku luksusowym i skuteczność jego strategii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 16:46