Gigant sprzedaży bezpośredniej nie będzie już przeprowadzał testów na zwierzętach w żadnym kraju, w tym w Chinach, i będzie współpracować z dostawcami, aby upewnić się, że żadne składniki nie są na nich testowane.
Jonathan Myers, dyrektor operacyjny Avon, powiedział: - Nie wierzymy, że testy na zwierzętach są konieczne do potwierdzenia bezpieczeństwa produktów i nie testujemy produktów na zwierzętach w żadnym miejscu na świecie. Będziemy nadal dążyć do większej akceptacji alternatyw dla tego procederu.
PETA, organizacja charytatywna zajmująca się prawami zwierząt doceniła osiągnięcia firmy, dodając ją do swojej listy firm „Pracujących na rzecz zmian regulacyjnych”.
- Jesteśmy zadowoleni i dumni z tego uznania od PETA. Doceniamy gotowość PETA do podjęcia dialogu. Uznanie PETA potwierdza nasze wieloletnie, aktywne zaangażowanie w opracowywanie i promowanie metod badań bez udziału zwierząt, ale także odzwierciedla zrozumienie chęci Avon do wprowadzania zmian wypracowanych w ciągu miesięcy dyskusji - skomentował Jonathan Myers.
Regulacje prawne dotyczące testów na zwierzętach w Chinach uniemożliwiły firmom kosmetycznym uznanie się za wolne od okrucieństwa zwierząt, jeśli dystrybuowały one kosmetyki w tym kraju. Decyzja Avon o zakończeniu wszystkich testów na zwierzętach jest pionierskim krokiem, który niewątpliwie będzie miał konsekwencje dla całej branży.
- Witamy Avon na naszej liście "Pracujący na rzecz zmian regulacyjnych" i jesteśmy pod wrażeniem zaangażowania firmy w zakończenie testów na zwierzętach oraz promowanie rozwoju i akceptacji metod bez udziału zwierząt - powiedziała Kathy Guillermo, starszy wiceprezes PETA.