StoryEditor
Producenci
12.05.2021 00:00

Artur Błażejewski, CEO, Cosmo Group: W 2020 r. osiągnęliśmy największy obrót i zysk w historii spółki

2020 rok był rekordowy pod względem finansów dla spółki Cosmo Group, która osiągnęła sprzedaż na poziomie 197 mln zł. Jak podkreśla Artur Błażejewski, CEO spółki, sprzedaż lakierów hybrydowych nadal będzie rosła. Pandemia spowodowała, że przybyło konsumentów, którzy po raz pierwszy sięgnęli po ten rodzaj lakierów, by samodzielnie wykonać manicure w domu.

Wydaje się, że znaleźliście się Państwo ze swoim biznesem w gronie tych firm, które pandemiczny kryzys ominął?

To prawda, poprzedni rok był dla nas rekordowy pod względem wyników finansowych. Mimo wyłączenia ze sprzedaży naszych 220 wysp w galeriach handlowych, a także salonów kosmetycznych w 2020 r. poradziliśmy sobie nadspodziewanie dobrze osiągając wynik sprzedaży na poziomie 197 mln złotych. To oznacza wzrost sprzedaży rok do roku o około 30 proc. Spółka zanotowała ponad 100 proc. wzrost zysków w stosunku do roku 2019. Tym samym Cosmo Group osiągnęło w 2020 roku największy obrót, jak i zysk w swojej historii.

Za ten wynik odpowiada przede wszystkim sprzedaż na polskim rynku. Na przestrzeni ostatnich lat stanowiła ona ponad 80 proc. obrotów naszej firmy. Szczególne podziękowania należą się w tym miejscu naszym długoletnim partnerom handlowym zarówno ze sfery online, jak i sprzedaży stacjonarnej. Już w 2019 roku wiedzieliśmy, że jesteśmy najlepiej sprzedającą się marką w Polsce w kategorii lakierów hybrydowych. Rok 2020 pokazał, że nasza przewaga wzrosła.

Co istotne, zachowaliśmy też miejsca pracy, uznajemy to za nasz największy sukces. Co więcej, obecnie prowadzimy rekrutację na 40 stanowisk w obszarach: sprzedaży, rozwoju produktu, marketingu, logistyki. Osoby te mogą liczyć na szeroką autonomię w działaniu. Ciągle poszukujemy osób kompetentnych, które stawiają na rozwój i nie boją się podejmować odważnych decyzji. Często gorącym tematem jest w firmach podział budżetu. W naszej firmie odbywa się to na bardzo prostych zasadach. Masz pomysł, potrafisz go uargumentować, otrzymujesz budżet i do dzieła.

W jakim stopniu pandemia wpłynęła na rynek lakierów hybrydowych i jak go zmieniła? 
Wybuch epidemii koronawirusa wywołał lawinę zmian w różnych aspektach funkcjonowania społeczno-ekonomicznego. Z powodu pandemii sprzedaż przesunęła się z kanałów offline do online. W szczególności zyskały nie platformy sprzedaży jak Allegro, ale wyspecjalizowane sklepy internetowe z branży beauty. Zauważyliśmy też wzrost znaczenia jako kanałów sprzedaży drogerii multibrandowych zlokalizowanych w miejscach innych niż galerie handlowe.
Zmieniły się zachowania konsumentów, a przymusowa izolacja wymusiła przyspieszoną cyfryzację. Kryzys sprzyja innowacyjnym rozwiązaniom, dlatego dostosowaliśmy nasze działania do zmieniających się warunków. Lockdown, a tym samym przypływ dużej liczby nowych użytkowników, którzy po raz pierwszy mieli okazję kupować lakiery hybrydowe przez internet, był idealną okazją na zbadanie i przetestowanie nowych rozwiązań, które uprościły proces zakupu oraz zapewniły użytkownikowi maksimum bezpieczeństwa. 
Generalnie nasza strategia dywersyfikacji kanałów sprzedaży i szerokiego dotarcia do konsumentów sprawdziła się w sytuacji kryzysowej. Pandemia na pewno dodała skrzydeł firmom sprawnym w sprzedaży online, a my w tym zakresie mamy doświadczenie – sprostaliśmy wzywaniom związanym z obsługą dodatkowej liczby nowych klientów.
 

Jak ocenia Pan obecną kondycję rynku lakierów hybrydowych i jaki według Pana ma on potencjał?

Według danych badawczych firmy Mintel, ponad jedna trzecia wszystkich lakierów hybrydowych dostępnych na globalnym rynku beauty, powstała w Polsce w ciągu ostatnich trzech lat, co pokazuje siłę naszej branży. Szacujemy, że polski rynek lakierów hybrydowych jest wart około 850 mln złotych. Rynek pielęgnacji paznokci rozwijał się wykładniczo w ciągu ostatnich kilku lat i przewiduję, że trend ten będzie się utrzymywał. Uważam, że w naszej branży będą wygrywać innowatorzy, którzy mają zasoby i kompetencje, aby wprowadzać przełomowe produkty.

 

Pełna wersja wywiadu już wkrótce w najnowszym wydaniu "Wiadomości Kosmetycznych".

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Zapachy
10.03.2025 11:04
Fenomen rynkowy marki Lattafa. Jak stała się symbolem orientalnych perfum w europejskim wydaniu? [ANALIZA]
Na Instagramie Lattafa zgromadziła 480 tys. obserwatorów, co pokazuje jej rosnącą obecność w mediach społecznościowych i popularność wśród szerokiego kręgu odbiorców.IG lattafa_perfumes

Lattafa to marka, która szturmem podbiła europejski, w tym również polski, rynek perfumeryjny, stając się symbolem Orientu w zachodnim wydaniu. Łączy w sobie arabską estetykę, intensywne kompozycje i przystępną cenę. I choć w Europie perfumy Lattafa stały się dla wielu konsumentów synonimem arabskich perfum i orientalnego luksusu, w rzeczywistości są one dostosowane do gustów zachodnich “nosów”.

Na samym Bliskim Wschodzie marka nie ma tak kultowego statusu jak w Europie i jest postrzegana raczej jako budżetowa. Lattafa to doskonały przykład marki, która z przystępnej opcji na Bliskim Wschodzie stała się luksusowym wyborem poza tym regionem, pokazując, jak pozycjonowanie cenowe, design i komunikacja mogą wpływać na postrzeganie marki w różnych kontekstach kulturowych i geograficznych.

Lattafa, marka, która zaczynała jako szerzej dostępna cenowo propozycja na Bliskim Wschodzie, zyskała ogromną popularność na europejskim rynku perfumeryjnym, łącząc wciąż żywy w postrzeganiu konsumentów spoza regionu “mistycyzm Orientu” z atrakcyjną ceną. Inspirowane Orientem zapachy Lattafa zostały dostosowane do europejskich gustów, przyciągając miłośników perfum szukających "egzotycznych" i dotąd nieodkrytych kompozycji, w subtelniejszej formie. W Europie marka stała się symbolem tego, jak pachnie Orient, zyskując status luksusowej opcji. 

To interesujące zjawisko w świecie perfumerii, które doskonale pokazuje, jak bardzo ogólny status marki i jej postrzeganie przez konsumentów mogą różnić się w zależności od kontekstu kulturowego i geograficznego.

Początki Lattafa Perfumes: od rodzinnego biznesu do pierwszych kroków poza regionem

Lattafa Perfumes to rodzinny biznes, który powstał w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, w Dubaju, z inicjatywy Sheikha Shahida Ahmada, członka wpływowej rodziny Fakhruddin. Rodzina Fakhruddin od dziesięcioleci specjalizuje się w handlu perfumami oraz produktami luksusowymi na rynku Zatoki Perskiej.

Fakhruddin Holdings, założona w latach 60. XX wieku, stała się jedną z kluczowych firm dystrybucyjnych w Dubaju, specjalizując się w imporcie i sprzedaży perfum, kosmetyków oraz dóbr konsumpcyjnych.

Nazwa marki – Lattafa – pochodzi z języka arabskiego i oznacza “miły”, “łagodny”,  “delikatny”. Jest to słowo, które wyrażać ma subtelność i przyjemność.

Założyciel Lattafa Perfumes przybył do Dubaju ponad 40 lat temu z Pakistanu i rozpoczął pracę w sklepie z perfumami, zarządzanym przez jego wuja. Przez 13 lat zdobywał doświadczenie w branży, co pozwoliło mu dostrzec ogromny potencjał rynku perfumowego Zjednoczonych Emiratów Arabskich, szczególnie w segmencie arabskich zapachów. Wówczas na rynku lokalnym dominowały perfumy francuskie, a wielu ludzi w regionie podążało za zachodnimi trendami. Zauważywszy jednak rosnące zapotrzebowanie na autentyczne arabskie zapachy, postanowił wprowadzić na rynek nową linię perfum, która łączyłaby tradycję arabskiej perfumerii z nowoczesnym podejściem

Mieli oni wizję stworzenia wysokiej jakości, luksusowych zapachów dla lokalnych klientów na Bliskim Wschodzie. Początkowy startup przekształcił się w renomowaną firmę, której eksport obejmował główne kraje Zatoki Perskiej. Aby kontynuować tę tradycję, w 1992 roku firma uruchomiła markę Lattafa, aby rozszerzyć działalność poza Bliski Wschód i dotrzeć do klientów na całym świecie. 

image
Shaikh Shahid Ahmed z rodziną i zespołem zarządzającym Lattafa Perfumes
Lattafa.com
image
Główna siedziba Lattafa Perfumes w Sharjah (ZEA)
fot. Stefan Lindeque/ Gulf News

Początkowo Lattafa koncentrowała się na rynku lokalnym, oferując perfumy w przystępnych cenach, które inspirowane były tradycyjną arabską perfumerią. W tym czasie marka nie była jeszcze szeroko znana poza Bliskim Wschodem, a jej oferta była w głównej mierze skierowana do szerokiego kręgu konsumentów lokalnych, poszukujących jakościowych perfum w budżetowej cenie.

W swojej początkowej ofercie marka skupiała się na intensywnych, charakterystycznych dla Bliskiego Wschodu zapachach, które były bogate w orientalne składniki i tradycyjne nuty. Wśród najczęściej wykorzystywanych składników znajdowały się m.in. oud, róża, kadzidło, piżmo i ambra. Te zapachy były głęboko zakorzenione w arabskiej tradycji perfumeryjnej, charakteryzując się intensywnością i wielowarstwowością.

Przez lata marka konsekwentnie budowała swoją pozycję w regionie, jednak prawdziwy przełom nastąpił, gdy dostrzegła potencjał rynków międzynarodowych.

Ekspansja Lattafa: rozwój i strategia na rynkach międzynarodowych

Ekspansja marki Lattafa rozpoczęła się od stopniowego wejścia na rynki afrykańskie i azjatyckie, gdzie perfumy orientalne były już dobrze znane i cenione. Z biegiem lat marka zaczęła dostrzegać rosnące zainteresowanie arabskimi zapachami także w Europie, gdzie konsumenci poszukiwali alternatyw dla droższych, luksusowych marek

Pierwsze perfumy Lattafa zostały stworzone w 1980 przez Sheikha Shahida Ahmada oraz jego wspólnika, również wywodzącego się z rodziny Fakhruddin, Shoaiba Iqbala.

Aby sprostać nowym oczekiwaniom, Lattafa umiejętnie połączyła tradycyjne arabskie składniki, takie jak oud, przyprawy i drzewo sandałowe, z bardziej przystępnymi nutami, łatwiejszymi do zaakceptowania przez zachodnich odbiorców. W ofercie zaczęły pojawiać się kompozycje wzbogacone o akordy wanilii, karmelu, praliny czy kwiatów, co otworzyło marce drzwi do szerszego rynku międzynarodowego.

Taka strategia sprawiła, że Lattafa trafiła do osób poszukujących intensywnych zapachów z nutą Orientu, ale w bardziej łagodnej i uniwersalnej formie, odpowiadającej zachodnim preferencjom. I tak, w miejsce cięższych, intensywnie żywicznych i dymnych kompozycji dominujących na Bliskim Wschodzie, Lattafa zaczęła oferować zapachy o większej słodyczy i łagodniejszej projekcji. 

image
Lattafa “Badee Al Oud”  
źródło: Lattafa.com

Kolejnym kluczowym krokiem w ekspansji Lattafa na rynek europejski była decyzja o dystrybucji swoich produktów za pośrednictwem platform e-commerce. Pozwoliło to dotrzeć marce do szerokiego kręgu konsumentów w całej Europie. 

Zrozumienie rosnącej roli zakupów internetowych w kształtowaniu współczesnego rynku perfum, szczególnie w dobie postpandemicznej, umożliwiło Lattafa skuteczne wprowadzenie swojej oferty na nowe rynki. Lattafa Perfumes rozpoczęła współpracę z globalnymi platformami e-commerce, takimi jak Amazon, eBay, a także z dedykowanymi sklepami internetowymi i platformami beauty, które miały już ugruntowaną pozycję na rynku europejskim. Na swojej oficjalnej stronie (www.lattafa.com) marka oferuje 250 produktów i jest obecna w 140 krajach.

W Polsce perfumy Lattafa są dostępne w takich sieciach jak np. Douglas, Hebe, Notino oraz SuperPharm. 

Nie ulega wątpliwości, że istotnym elementem w procesie ekspansji Lattafa była również jej strategia cenowa, która pozwoliła marce zaoferować zapachy inspirowane luksusowymi kompozycjami, ale w bardziej przystępnych cenach.

W wywiadzie udzielonym Gulf News Dyrektor Kreatywny Lattafa, Abdul Rahim Shaikh, podkreśla, że misją Lattafa jest “oferowanie luksusu w przystępnej cenie, umożliwiając klientom cieszenie się wysokiej jakości zapachami bez nadwyrężania budżetu”.

Taki ruch idealnie odpowiadał na rosnące zapotrzebowanie na tańsze alternatywy dla droższych marek niszowych i designerskich. Marka z powodzeniem adaptuje te inspiracje, oferując konsumentom jakościowe perfumy, które w niektórych przypadkach mogą przypominać odpowiedniki “z wyższej półki”, jednocześnie pozostając w przystępnej cenie. Takie zbalansowane podejście pozwala Lattafa na zaspokojenie pragnienia elegancji i wyjątkowości, jednocześnie oferując alternatywę, która łączy “luksus” z dostępnością. W Polsce flakon perfum Lattafa o pojemności 100 ml można kupić już w cenie od 60 zł do 100 zł, co dodatkowo zwiększa dostępność i atrakcyjność oferty marki.

Co więcej, orientalny design flakonów perfum Lattafa, łączący tradycyjne, bogate motywy orientalne z nowoczesnym wykończeniem, przyciągnął uwagę konsumentów europejskich. Efektowna estetyka flakonów, które przypominały ręcznie wykonane dzieła sztuki, wyróżniała się fantazyjnymi detalami, a złote/srebrne akcenty i arabskie napisy podkreślały ich elegancki i luksusowy charakter. 

image
Lattafa “Khamrah”  
źródło: Lattafa.com
image
Lattafa “Yara”  
źródło: Lattafa.com

Przełom: siła mediów społecznościowych w budowaniu rozpoznawalności Lattafa na rynku europejskim

Przełomowym momentem w historii Lattafa była ekspansja w mediach społecznościowych, która znacząco wpłynęła na rozpoznawalność marki poza Bliskim Wschodem. Perfumy Lattafa zyskały popularność dzięki współpracy i recenzjom influencerów oraz blogerów na platformach takich jak YouTube, Instagram i TikTok. To właśnie tam rozpoczął się "viralowy" fenomen, który przyczynił się do szybkiego wzrostu popularności marki w Europie.

Emaan Shoaib, szefowa działu mediów społecznościowych i marketingu cyfrowego w Lattafa, potwierdza, że sukces marki wynika głównie z silnej społeczności online, co doprowadziło do dziesięciokrotnego wzrostu bazy lojalnych klientów od momentu rozpoczęcia działań marki w e-commerce.

Na TikToku Lattafa posiada imponującą liczbę 440 tys. obserwujących i 1,3 miliona polubień, a hashtag #lattafa ma już 252,1 tys. postów, co świadczy o ogromnym zainteresowaniu marką w tej społeczności. Na Instagramie marka zgromadziła 479 tys. obserwatorów, co dodatkowo pokazuje jej rosnącą obecność w mediach społecznościowych i popularność wśród szerokiego kręgu odbiorców.

Śledząc posty i relacje dotyczące perfum Lattafa, można zauważyć, że kluczowe słowa, które pojawiają się najczęściej w odniesieniu do nich, to: “perfumy arabskie”, “przystępna cena”, “luksusowe”, “kultowe”, “viralowe”, a także …  “słodycz” i “wanilia”. Z kolei, do najpopularniejszych zapachów Lattafa, które najczęściej pojawiają się w recenzjach i postach, należą “Khamrah”, “Yara” i “Badee Al Oud”.

Lattafa w Europie: luksusowy fenomen i zmiana percepcji

Fenomen Lattafa opiera się na kilku kluczowych elementach. To połączenie odpowiedniego momentu rynkowego, umiejętności dostosowywania zapachów do różnych gustów, skutecznego wykorzystania mediów społecznościowych oraz atrakcyjnego designu. Dodatkowo, nie bez znaczenia jest ciągle żywy “mistycyzm Bliskiego Wschodu”, który wciąż fascynuje i przyciąga konsumentów europejskich. Dzięki temu marka, początkowo znana wśród lokalnych konsumentów na Bliskim Wschodzie, zdobyła serca miłośników perfum w Europie.

Lattafa stała się swoistym symbolem “orientalnego luksusu w europejskim wydaniu”.

Choć jej pozycja na Bliskim Wschodzie jest inna i mniej „prestiżowa”, na rynku zachodnim zyskała miano alternatywy dla droższych, niszowych zapachów, oferując coś, co jest relatywnie bliskie tradycyjnym arabskim perfumom, ale łatwiejszym do zaakceptowania przez europejskich konsumentów. 

Wśród samej bliskowschodniej społeczności, marki takie jak Amouage (Oman) czy Arabian Oud (Arabia Saudyjska) są uznawane za prestiżowe, oferujące wyższej klasy, bardziej luksusowe produkty. Jednak to właśnie Lattafa umiejętnie wykorzystuje popularność zapachów inspirowanych Bliskim Wschodem, oferując je w przystępnej cenie.

Takie pozycjonowanie sprawia, że wielu europejskich konsumentów postrzega ją jako wiodącą markę arabskich perfum.

Marta Krawczyk

 

Czytaj też:

Arabia Saudyjska: charakterystyka lokalnego rynku, zachowań konsumenta i główne trendy kosmetyczne

Lattafa goni Diora: arabskie perfumy podbijają serca Polaków

Perfumy w Arabii Saudyjskiej: rynek wart miliardy nadal rośnie w siłę

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Włosy
10.03.2025 06:00
Włosy: czy można naprawić skutki utraty melatoniny?
Kolekcja Tytanowy Brąz wzbogaciła o 10 nowych odcieni gamę koloryzacji Dia color od L’Oréal Professionnelmat. pras.

Obecnie ponad połowa kobiet deklaruje niezadowolenie z koloru swoich włosów, wskazując matowość jako główną przyczynę. Powodem tego zjawiska jest stopniowa utrata melaniny, której spadek powoduje utratę koloru i połysku, w efekcie włosy stają się coraz bardziej matowe i ostatecznie siwieją.

L‘Oréal Professionnel, marka znana ze swoich technologicznych innowacji, czerpie teraz inspiracje z odległych wszechświatów, przekraczając granice kreatywności. Ostatnia kolekcja sięga kosmosu, a konkretnie: planety Saturn. Źródłem inspiracji dla świetlistych brązowych odcieni stały się bowiem lustrzane jeziora Tytana – największego księżyca Saturna.

Brąz na zimno lub na ciepło

Marka L‘Oréal Professionnel wprowadziła 10 żywych, wyrazistych odcieni w ramach pięciu unikalnych rodzin kolorystycznych: brąz zostaje na nowo zdefiniowany, stając się popielatym, złotym, mokka, ciepłym lub chłodnym.

Tym samym kolekcja Tytanowy Brąz wzbogaciła o 10 nowych odcieni gamę koloryzacji Dia color od L’Oréal Professionnel. Wielowymiarowe odcienie na nowo definiują brązowe włosy, nadając im wyjątkowo olśniewające refleksy, trzy razy więcej połysku i 100-procentowe odzwierciedlenie prawdziwych tonów.

Zainspirowana Tytanem, największym księżycem Saturna, ta kolekcja w pełni oddaje misję marki, jaką jest ciągłe czerpanie inspiracji z nowych, nieodkrytych terytoriów, w tym również z kosmosu – podkreśla L’Oréal, przypominając, że pozostaje liderem i pionierem w dziedzinie koloryzacji włosów od ponad 115 lat, współpracując z naukowcami i profesjonalnymi fryzjerami.

Czytaj też: Pielęgnacja włosów – trendy i innowacje produktowe 2025

Kobiety z brązowymi włosami stale poszukują sposobów, aby nadać swojemu kolorowi wyrazistości i wielowymiarowości, a unikalnych refleksów. Hasło "Jak sprawić, by brązowe włosy nie były nudne?" zanotowało aż 2,9 mld wyświetleń, a nowe odcienie brązu zdominowały media społecznościowe dzięki popularnym hasztagom, takim jak #SmokyBrunetteHair (462 miliony wyświetleń), #ChocolateHair (98 milionów wyświetleń) i #HoneyBrown (50 milionów wyświetleń).

Aplikacja dobierze odcień

W wyborze najlepszego z 50 odcieni pomoże aplikacja My Hair [iD]. Jest to profesjonalne narzędzie, służące do wirtualnej przymiarki koloru, zaprojektowane zarówno dla profesjonalnych fryzjerów, jak i konsumentek. Dzięki funkcji wirtualnej przymiarki koloru można pomóc brunetkom znaleźć idealny odcień Tytanowego Brązu z gamy Dia color lub pożądany odcień z gamy iNOA. Ta wszechstronna aplikacja oferuje również kompleksową konsultację kolorystyczną i diagnozę włosów.

Cały proces konsultacji składa się z pięciu głównych kroków, aby zapewnić najlepsze doświadczenie. Są to: inspiracja, diagnoza, sugestia, wybór ostatecznego odcienia oraz formuła, gdzie to aplikacja dostarcza fryzjerowi spersonalizowaną formułę koloryzacji.

Włosy w Metaverse

Od 1909 roku, kiedy to założyciel marki Eugène Schuller stworzył pierwszą nieszkodliwą farbę do włosów, L‘Oréal Professionnel jest pionierem w branży fryzjerskiej. Począwszy od kluczowych innowacji produktowych, takich jak gama iNOA, po wejście w świat Metaverse, marka na nowo definiuje krajobraz branży, jednocześnie realizując swoją misję bycia najlepszym partnerem profesjonalistów.

Wprowadzając Dia Color, marka ujawnia naukowe podstawy matowienia włosów i oferuje rozwiązanie, które odwraca skutki utraty melaniny we włóknie włosa, po raz kolejny demonstrując swoje zaangażowanie w tworzenie produktów, odpowiadających na różnorodne potrzeby związane z włosami.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. marzec 2025 12:18