Amerykańska firma kosmetyczna Revlon, która w tym roku obchodzi 90-lecie istnienia, znalazła się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Raporty mówią, że marka ma złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości na podstawie rozdziału 11 z powodu długotrwałego spadku sprzedaży, niespełnionych wymagań dotyczących łańcucha dostaw i nie tylko. Widmo bankructwa stało się bardzo realne dla, właściciela takich marek jak: Almay, Elizabeth Arden New York, Mitchum i CND.
Reuters odnotował rekordowy spadek akcji Revlon, w piątek, 10 czerwca. Za akcje trzeba było zapłacić jedynie 1,17 dolara. Według Women's Wear Daily, Ronald Perelman, największy udziałowiec marki, w 2020 roku zaczął likwidować swoje aktywa, co zapowiada upadek firmy. W publikacji Business of Fashion wspomniało z kolei o rozmowie telefonicznej z maja do dyrektor generalnej Debry Perelman, w którym przyznała się do upadku firmy i wyraziła niezdolność do zaspokojenia popytu na produkty przy najwyższej jak dotąd inflacji.
Potencjalne bankructwo Revlonu jest również po części spowodowane ponad 3 miliardami dolarów zadłużenia długoterminowego. W nadziei na wyprowadzenie firmy z bankructwa w 2020 r., Revlon poszukiwał kilku potencjalnych pożyczkodawców, którzy mogliby pomóc nagromadzonemu zadłużeniu – donosi Business of Fashion. Chociaż nie był w stanie osiągnąć zamierzonego celu finansowania, uzyskał refinansowanie długu w wysokości 1,8 miliarda dolarów.
Przeczytaj również: Co trzecia firma obawia się bankructwa w 2021 r. Największy pesymizm panuje w usługach i produkcji [RAPORT]
Jak na razie Revlon nie wydał żadnego oficjalnego komunikatu na temat potencjalnego bankructwa. Na dzisiejszym otwarciu amerykańskiej giełdy za akcje Revlon trzeba było zapłacić 1,87 dol.
Revlon, to amerykańska międzynarodowa firma kosmetyczna, produkująca kosmetyki do pielęgnacji skóry, perfum i produkty higieny osobistej. Revlon ma siedzibę w Nowym Jorku, gdzie firma została założona 1 marca 1932 roku.