StoryEditor
Twarz
20.02.2014 00:00

Zmarszczki. A co to takiego?

Ponad 700 nowych produktów pojawia się w ciągu roku w kategorii kosmetyków do pielęgnacji twarzy. Nowości odpowiadają za aż 40 proc. sprzedaży kategorii – podaje Nielsen. Czy wszystkie przyjmują się na rynku? Czy z taką samą skutecznością można sprzedać krem 40+, jak 60+?

Segment produktów przeciwzmarszkowych jest jednym z najbardziej innowacyjnych. Pojawiają się nowe formuły, składniki. Osiągnięcia z kosmetyki profesjonalnej, a nawet medycyny estetycznej, przenoszone są na rynek masowy. Nasza pogoń za wieczną młodością to woda na młyn dla biznesu kosmetycznego. Segment produktów przeciwzmarszczkowych rozrasta się i powiększa o linie przeznaczone dla kolejnych grup wiekowych konsumentek. Jeszcze do niedawna oferta ta kończyła się na preparatach 50+, dziś są następne segmenty 60+, 70+, a sprzedawcy w sklepach kosmetycznych twierdzą, że gdyby pojawiła się propozycja dla 80-latek, też byłby na nią popyt.
Po co tak wiele produktów przeciwzmarszczkowych? Po co podział na kategorie wiekowe? – Kluczem w pielęgnacji anti-aging jest dobór kosmetyku odpowiedniego do wieku i potrzeb skóry – odpowiada Joanna Stefaniak, kierownik kategorii Pielęgnacja Twarzy, Lirene. I tłumaczy: – Dla trzydziestolatek najważniejsze jest wygładzenie pierwszych zmarszczek i linii mimicznych oraz przeciwdziałanie powstawaniu nowych zmarszczek. Po 40. roku życia warto zwrócić uwagę na poprawę jędrności skóry oraz kierunkowe działanie na bardziej utrwalone zmarszczki. Kremy w przedziale 50+, 60+ i 70+ to preparaty „wielozadaniowe” – nie tylko redukują liczbę i głębokość zmarszczek, zwiększają gęstość i spoistość skóry, stymulują procesy intensywnej odnowy i regeneracji, blokują procesy zwiotczające skórę, ale też np. rozjaśniają przebarwienia.
Karina Kozerska, dyrektor marketingu Eveline Cosmetics, zauważa jednak, że podział kremów w zależności od wieku jest naszą polską specyfiką. – Na wielu rynkach nie funkcjonuje, tam kremy dzieli się zazwyczaj według działania lub rodzaju skóry – mówi. U nas też zdarzają się produkty przeciwzmarszczkowe bez wyraźnego wskazania grupy wiekowej, ale większość kobiet szuka jednak tego rodzaju informacji na opakowaniach. Chcemy przede wszystkim wiedzieć, czy nie jesteśmy na dany preparat za młode. Zmarszczki i wiek, w którym się pojawiają, to bardzo drażliwy temat.
Ja nie mam zmarszczek!
Czy 40-latka kupi krem z oznaczeniem 55+, by wykorzystać go np. jako silniejszą, stosowaną raz na jakiś czas kurację przeciwzmarszczkową? Na pewno nie! – twierdzą właścicielki drogerii, z którymi rozmawialiśmy na ten temat. Wiedzą co mówią, każda z nich ma ponad 20 lat doświadczenia w biznesie kosmetycznym i w handlu.
– Gdy nie jestem w stanie dokładnie rozpoznać wieku klientki, podaję krem z niższej kategorii widełek wiekowych, które założyłam. Czasem, chcąc coś zasugerować, przedstawiam propozycje z dwóch kategorii wiekowych, opowiadam o składnikach, działaniu i obserwuję reakcję. Sprzedaż kosmetyków do pielęgnacji twarzy, a produktów przeciwzmarszczkowych szczególnie, wymaga wielkiej dyplomacji – mówi Danuta Arendt, właścicielka drogerii Zuzanna w Łodzi. Opowiada, jak raz zdarzyło jej się wprost zaproponować klientce krem 50+, jako odpowiedni do jej wieku. Była przekonana, że tak jest. Ta wybuchła oburzona: „Ja jeszcze nie mam 50 lat!”. – Wybrnęłam jakoś z tej sytuacji tłumacząc, że oczywiście rozumiem, że pięknie wygląda, a kremy przeciwzmarszczkowe nie są na zmarszczki, ale aby im zapobiegać, ale od tamtej pory unikam takich sytuacji jak ognia – mówi pani Danuta.
Te same spostrzeżenia ma Maria Chmielewska, właścicielka drogerii Koliber w Bielsku-Białej. – Kobiety nigdy nie sięgają po kremy przeznaczone dla wyższych kategorii wiekowych. Jak mam wątpliwości co do wieku, podaję na ladę różne produkty do wyboru, mniej więcej próbując trafić w odpowiedni. Przenigdy nie pytam wprost o wiek, to zakazane – żartuje się pani Maria. Też ma w zanadrzu anegdotę o klientce, przy której nie można było nawet wypowiedzieć słowa „zmarszczki”, nie mówiąc o propozycji jakiegokolwiek kremu z tej kategorii. – Czego ja nie próbowałam, żeby nakłonić tę panią do zakupu kosmetyków, które na pewno przysłużyłby się jej cerze. Dopiero po spotkaniu klasowym, gdy porównała się z rówieśniczkami, wpadła do mojego sklepu i kupiła wszystko co możliwe o działaniu przeciwzmarszczkowym, wygładzającym, liftingującym – śmieje się.
Właścicielka drogerii Celux w Suwałkach, Celina Kamińska, mówi że do pewnego wieku kobiety w ogóle nie myślą o kremach przeciwzmarszczkowych i nie przekonuje ich żadna argumentacja o profilaktyce. Dopiero kiedy zaczynają widzieć wyraźne zmarszczki, sięgają po tego typu produkty. A i 60-latki potrafią oburzyć się: „Ja nie mam zmarszczek!”.
50+ najwyżej w rankingach
Wygląda na to, że sama myśl o tym, że się starzejemy, jest paraliżująca. Zanim się z nią pogodzimy, postępujemy według zasady: „jak czegoś nie widać, to tego nie ma”. Efekt? Mniejszy popyt na kremy 30+, 40+. Od 50+ w górę zaczyna się ruch w interesie. Przyznają to sami producenci, jak i pokazują wyniki sprzedaży w sklepach.
– Zdecydowanie najlepiej w mojej drogerii sprzedają się kremy przecizmarszczkowe z przedziału wiekowego 50+ i 60+, nieźle też 70+ – mówi Danuta Arendt. Myślę, że pomiędzy 40+ a 60+ jest to stosunek 1 do 6 – dodaje.
W Suwałkach u pani Celiny Kamińskiej, patrząc na wyniki sprzedaży ze wszystkich miesięcy w roku, najwyższe notowania mają kremy 50+. – Niezły popyt jest też na kremy 60+, nieco słabszy na 70+ i 45 +, „pięćdziesiątki” są zdecydowanie hitem – mówi. Zapytana, dlaczego tak się dzieje odpowiada: – Panie przed czterdziestką naprawdę często nie używają kremów przeciwzmarszczkowych, choć wydaje się to niepojęte. W naszej drogerii przeprowadzamy testy skóry, mamy bliski kontakt i podstawę do rozmów z klientkami, które to otwarcie przyznają. Potem te zmarszczki zaczynają być jednak coraz bardziej widoczne i kremy przeciwzmarszczkowe stają się koniecznością, kobiety nie potrafią się bez nich obejść. 50-latki są dziś aktywne zawodowo, chcą być zadbane, podobać się. Używają wszelkich dostępnych środków, by przedłużyć młodość.
Pani Maria z bielskiego Kolibra przyznaje, że oferta 30+ sprzedaje się bardzo słabo i niektórzy producenci wycofują tego typu linie ze swojej oferty, choć niedawno je wprowadzali. Tu również najwyżej w rankingach stoi segment 50+. – Być może kiedyś, jak nie było oferty dla pięćdziesięciolatek, kupowały one kremy w kategorii 40+ – zastanawia się. – Teraz sprzedaż rozłożyła się na kolejne segmenty, również 60+, 70+.

70+ coraz popularniejsze

Wyraźnie widać, że producenci wypuszczając na rynek nowe linie, skupiają się bardziej na kobietach dojrzałych.
– Największym segmentem kremów anti-aging są kosmetyki dedykowane do wieku 50-60 lat. W tym okresie zachodzi w ciele i skórze kobiet wiele ważnych procesów, które znacząco wpływają na wygląd, a tym samym na samopoczucie. Poszukują więc one skutecznych kosmetyków, które pomogą im utrzymać młody wygląd na dłużej – mówi Joanna Stefaniak z Lirene. – Rośnie też liczba konsumentek sięgających po kremy 70+. Coraz więcej kobiet w tym wieku prowadzi aktywny styl życia, czytają poradniki i magazyny kobiece, śledzą programy telewizyjne. Są świadome, że ich skóra wymaga szczególnej ochrony, i że warto kupować kremy dla nich przeznaczone – dodaje.
– Z naszych analiz wynika, że największą sprzedaż rotują kosmetyki przeznaczone dla grupy wiekowej 50+ – mówi Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu firmy Bielenda Kosmetyki Naturalne. – Statystyki demograficzne wskazują, że społeczeństwa się starzeją, wydłuża się również średnia długość życia. Kobiety w dojrzałym wieku są świadome swoich potrzeb, wiedzą, że dobry wygląd ma wciąż duże znaczenie i wpływa na ich poczucie pewności siebie. Pragną zachować piękny wygląd, ale przy tym są wymagającymi konsumentkami – z uwagą śledzą nowości pojawiające się na rynku, sprawdzają ich skład, właściwości, by dobrać kosmetyk, który będzie ściśle odpowiadał potrzebom ich skóry. Nie oznacza to jednak, że nasze działania będziemy skupiać wyłącznie na tej grupie wiekowej. Proponujemy szeroką ofertę wyspecjalizowanych kosmetyków dla konsumentek w różnym wieku. Zamierzamy wspierać wszystkie te segmenty – zapowiada Katarzyna Butrymowicz-Knap.
Tu też widać kryzys
Karina Kozerska z Eveline Cosmetics podkreśla, że kremy przeciwzmarszczkowe to jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się kategorii. – Klientki dokonują świadomych zakupów. To przemyślana decyzja, a nie impuls. Niechętnie zmieniają kremy, a jeśli to już robią, to szukają konkretnych składników, np. kwasu hialuronowego, komórek macierzystych czy peptydów. Ważna jest też dla nich relacja jakości do ceny oraz zaufanie do marki.
Katarzyna Butrymowicz-Knap dodaje, że kobiety zwracają uwagę na cenę kosmetyków, ale ten aspekt nie jest dla nich najważniejszy. Istotne jest, aby produkt był skuteczny oraz dobrany adekwatnie do potrzeb i problemów skóry. To prawda. Właścicielki drogerii również przyznają, że liczy się przede wszystkim jakość, skuteczność produktu, do której za pierwszym razem trzeba klientki przekonać – poświęcić im czas, opisać działanie preparatu. Jeśli obietnice zostaną potwierdzone, pojawia się przywiązanie do marki. Cena nabiera jednak coraz większego znaczenia. W Łodzi u pani Danuty i w Bielsku-Białej u pani Marii przystępna cena kremu przeciwzmarszkowego to 20-25 zł. Takich sprzedaje się najwięcej. – Potem jest przeskok do produktów w granicach 100 zł, ale po takie sięga około 10 proc. klientek mojej drogerii. Kiedyś było inaczej, rynek bardzo się zmienił – mówi Danuta Arendt.
Podobne spostrzeżenia ma pani Celina z Suwałk, choć u niej na półkach stoją zdecydowanie droższe kremy. – Te klientki, które płaciły po 100 zł za jeden krem, w tej cenie chcą teraz kupić serię. Kiedyś krem za 200 zł sprzedawałam bez problemu, dziś muszę długo poczekać na takiego klienta. Nawet osoby bardziej zamożne liczą pieniądze – opowiada.
Generalnie, według opinii właścicielek drogerii, najlepiej sprzedają się kremy na dzień, po nich kremy na noc. Trudniej, ich zdaniem, dziś namówić kobiety na zakup kremów pod oczy albo specjalistycznego serum. Znów kwestia oszczędności.
Tańsze czy droższe produkty przeciwzmarszczkowe są dziś niewątpliwie motorem rozwoju kategorii produktów do pielęgnacji twarzy. A ona sama, dzięki innowacjom, utrzymuje trend wzrostowy. – W związku ze zmianami demograficznymi rynek kosmetyków anti-aging znacznie poszerzył się w przeciągu ostatnich lat, ale stał się też niezwykle konkurencyjny. Nie oznacza to jednak, że nie ma już miejsca dla nowych rozwiązań – podsumowuje Katarzyna Butrymowicz-Knap. Możemy być więc pewni, że wiosną rozsypie się worek z przeciwzmarszczkowymi nowinkami. 
Katarzyna Bochner


Kremy przeciwzmarszczkowe – najsilniejsze w kategorii pielęgnacji twarzy

Olga Adamkiewicz, dyrektor Marketingu & PR
Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja
Jaki udział mają kremy przeciwzmarszczkowe w sprzedaży kategorii pielęgnacji twarzy w Hebe?
To najsilniejsza podkategoria w obrębie pielęgnacji twarzy.
Ma ona ogromny udział w tej kategorii, bo ponad połowa ze sprzedawanych w Hebe kosmetyków do pielęgnacji twarzy, to właśnie kremy przeciwzmarszczkowe.
Czy są widoczne wyraźne różnice w sprzedaży produktów przeznaczonych dla różnych grup wiekowych?
Tak, widać znaczące różnice. Najsłabszą grupą są kremy przeznaczone dla kobiet w wieku 26+ do 35+. Panie raczej nie mają w tym wieku jeszcze silnej potrzeby stosowania kremów przeciwzmarszczkowych, nie chcą za szybko do nich przyzwyczajać skóry, wybierają więc raczej kremy dostosowane do problemów skórnych – nawilżające, matujące bądź inne. Natomiast produkty z przedziału 50+ i 60+ sprzedają się najlepiej w segmencie kremów przeciwzmarszczkowych. W tych grupach wiekowych stosuje się je już raczej regularnie, kobiety są dużo bardziej świadome, starają się jak najbardziej zmniejszyć efekty starzenia.
Popyt na produkty tanie, gorsza sprzedaż kosmetyków z wyższej półki cenowej oraz spłaszczanie się różnic pomiędzy segmentami cenowymi – czy w Hebe widoczne są te tendencje? 
W Hebe, wbrew tym tendencjom, największym zainteresowaniem cieszą się produkty ze średniej półki cenowej. Pielęgnacja twarzy należy do kategorii, w której jakość jest bardzo istotna. Klienci starają się uważać na to, co nakładają na twarz. Wyjątek wśród produktów z niższej półki cenowej stanowi marka Ziaja, w przypadku której klienci doceniają przede wszystkim dobry stosunek ceny do jakości. Pozostałe marki z najniższej półki cenowej mają mniejszy udział w sprzedaży.


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
14.10.2024 09:37
Rewolucja w ochronie i odbudowie mikrobiomu skóry — synbiotyczna linia NaturalME balance już dostępna w Hebe
Fot. Materiał Partnera

Firma Vende, polski producent kosmetyków naturalnych NaturalME, MAUDI Naturals, Love Your Body, w ścisłej współpracy z Hebe opracowała nową linię kosmetyków opartą na unikalnym kompleksie synbiotyków, czyli połączeniu prebiotyków i probiotyków z postbiotykami.

Linia NaturalME balance jest odpowiedzią na najnowsze badania naukowe, wskazujące rolę prawidłowego mikrobiomu dla zdrowej i pięknej skóry, oraz oczekiwania klientów Hebe, którzy poszukują innowacyjnych i zaawansowanych technologicznie rozwiązań pielęgnacyjnych opartych na unikatowych, naturalnych i bezpiecznych recepturach.

image
Fot. Materiał Partnera

Mikrobiom — królestwo na skórze

Mikrobiom, czyli ogół mikroorganizmów: bakterii, grzybów, roztoczy, wirusów zasiedlających naszą skórę, pełni nadzwyczaj ważną funkcję – chroni naszą skórę przed napływem czynników patogennych, które mogą ją uszkodzić. To wszystko pod warunkiem jednak, że mikrobiom jest prawidłowy, a równowaga flory bakteryjnej nie jest zaburzona. Przewaga mikroorganizmów patogennych oznacza dla naszej skóry duże problemy: aktywację lub pogorszenie trądziku, łuszczycy, atopowego zapalenia skóry i innych dermatoz, ale również przedwczesne starzenie, nadmierną suchość czy nadwrażliwość skóry. W skrócie – dobre bakterie przegrywają ze złymi, a skutki bywają przykre i długotrwałe. Przyczyn takiego stanu może być wiele, począwszy od nadmiernego stresu i stosowania antybiotyków poprzez ekspozycję na promieniowanie UV, dietę bogatą w cukry, aż po niewłaściwą pielęgnację opartą na silnych substancjach myjących.

Aby przywrócić skórze równowagę i zahamować działalność mikroorganizmów patogennych, należy maksymalnie wspomagać dobre bakterie. Kompleks uzupełniających swoje działanie probiotyków i prebiotyków wraz z postbiotykami intensywnie wzmacnia mikrobiom, utrzymuje prawidłowy poziom nawilżenia oraz pH, a także znacząco pobudza do aktywności „dobrą” florę bakteryjną skóry i stanowi znakomitą pożywkę dla jej wzrostu. 

Kompleks synbiotyków to jednak nie wszystko, co znajdziecie w linii NaturalME balance. NaturalME balance to kosmetyki oparte na synergii działań najnowszych zdobyczy technologii i niezwykłych właściwości roślin. To linia oparta na cennych składnikach aktywnych, np. kompleksie peptydów biomimetycznych, przyspieszających odnowę komórkową, retinolu czy ceramidach i wyjątkowych, unikatowych składnikach pozyskiwanych z roślin np. Nectaria Lithops TM-pierwszej generacji fito-glicydowych frakcji pozyskiwanych z rośliny Lithops czy AltheostemTM — biotechnologicznym składniku aktywnym pozyskiwanym z hodowanych w laboratorium komórek macierzystych Althaea rosea. 

Linia NaturalME balance to również wsparcie idei slow beauty, czyli stylu pielęgnacji opartym na ograniczeniu nadmiernej stymulacji skóry, świadomości siebie i swoich potrzeb oraz szacunku i wdzięczności dla natury.  Dlatego kosmetyki NaturalME balance oparte są na naturalnych surowcach pozyskiwanych z certyfikowanych i bezpiecznych upraw, pozbawione są substancji szkodliwych, drażniących czy alergizujących, oraz są produkowane z pełnym poszanowaniem środowiska naturalnego i nie są testowane na zwierzętach.

W ofercie NaturalMe balance dostępne są także kosmetyki dedykowane do różnych potrzeb i rodzajów skóry. Każda linia składa się z kosmetyków do oczyszczania twarzy, kremów i serów do zaawansowanej pielęgnacji skóry oraz roślinnych hydrolatów do twarzy, ciała i włosów. Uzupełnienie stanowią luksusowe serum na bazie drogocennego szafranu i ceramidów, oraz nocny peeling kwasowy.

image
Fot. Materiał Partnera

Hydra -  zdecydowanie więcej niż nawilżenie

Seria hydra dedykowana dla skóry odwodnionej, wrażliwej i przesuszonej oparta jest na kompleksie synbiotyków oraz połączeniu trzech rodzajów kwasu hialuronowego z ekstraktem z opuncji figowej i komórkach macierzystych z czarnej malwy. Ma za zadanie zapewnić maksymalne nawilżenie, zablokować utratę wody z naskórka, zrewitalizować i odżywić skórę, jednocześnie dając efekt intensywnie liftingujący oraz ujędrniający. 

  • Opuncja figowa, nazywana naturalnym botoksem, jest szczególnie bogata w fitosterole, które wzmacniają barierę naskórkową, działają przeciwalergicznie, immunostymulująco, pobudzają regenerację i gojenie naskórka. Opuncja figowa ma nadzwyczajne właściwości przeciwstarzeniowe, liftingujące i odmładzające. 
  • Komórki macierzyste z czarnej malwy to rewolucyjny składnik, który łączy w sobie koncept dermokosmetyku i bio hackingu. Substancja aktywna na bazie roślinnych komórek macierzystych z malwy czarnej selektywnie i niezwykle efektywnie eliminuje starzejące się komórki skóry, zapewniając w ten sposób najwyższy poziom skuteczności w zakresie odmłodzenia i rewitalizacji skóry. Badania kliniczne dla tego surowca potwierdzają znaczące zwiększenie elastyczności, istotne zmniejszenie zwiotczenia oraz wyraźne zwiększenie gęstości skóry. Skuteczność składnika przekłada się na bardzo wyraźne zmniejszenie głębokości oraz objętości zmarszczek – konkretny efekt to odmłodzenie skóry o niemal 6 lat!

To tylko kilka z wielu ciekawych, naturalnych składników, które znajdziecie w serii hydra. Aby przywrócić skórze optymalny poziom nawilżenia i intensywnie ją zrewitalizować w recepturach zastosowano m.in. ceramidy, skwalan, niacynamid, trehalozę, ekstrakty z acmelli, czarnego żeń-szenia, wąkrotki azjatyckiej, owoców oliwki europejskiej, oleje z dzikiej róży, awokado, kameliowy, oliwę z oliwek, pantenol. 

image
Fot. Materiał Partnera

Glow - odzyskaj naturalny blask swojej skóry

Seria glow dedykowana dla skóry dojrzałej, pozbawionej blasku i zmęczonej opiera się na kompleksie synbiotyków oraz połączeniu stabilnej formy witaminy C, kwasu ferulowego i ekstraktu z lukrecji. Ma za zadanie przywrócić skórze blask i jednolity, zdrowy koloryt, rozjaśnić przebarwienia i plamy oraz nadać niezwykłą gładkość i wyjątkową jedwabistość.

  • Witamina C w stabilnej formie poprawia jędrność skóry oraz wygładza zmarszczki, pobudzając fibroblasty do produkcji kolagenu. Wspomaga proces gojenia ran oraz reguluje produkcję melaniny, rozjaśniając przebarwienia i zapobiegając ich powstawaniu, rozświetlając skórę i wyrównując koloryt. Łagodzi stany zapalne i wycisza skórę, nadając jej świeżość i promienistość.
  • Kwas ferulowy spowalnia procesy starzenia skóry, wynikające z negatywnego wpływu środowiska zewnętrznego, posiada także zdolność do chelatowania jonów metali przejściowych i pochłaniania promieniowania w zakresie UV. Jest mocnym przeciwutleniaczem, który pobudza tworzenie nowego kolagenu, niweluje i rozjaśnia plamy pigmentacyjne, a także delikatnie napina skórę. Dodatkowo wpływa na poprawę nawilżenia, a w przypadku cer problematycznych wykazuje działanie wygaszające stany zapalane oraz przyspieszające gojenie. 
  • Lukrecja to niezwykłe remedium na niejednolity koloryt i zmęczoną, szarą skórę; ekstrakt z lukrecji ma szereg cennych właściwości wygładzających naskórek oraz łagodzących, dlatego jest szczególnie polecana w stanach zapalnych towarzyszących problemom skórnym i alergicznym. Lukrecja działa wybielająco i rozjaśniająco, równocześnie ma zdolność wiązania wody i zatrzymywania jej wewnątrz naskórka. Nadaje świetlistość i promienność skórze oraz ujednolica koloryt, równocześnie zapobiegając starzeniu się skóry. 

W kosmetykach tej serii znajdziecie ponadto m.in. inulinę, ekstrakty z owoców śliwki, kwiatów lipy oraz piwonii; kompleks wspierający NMF, olej z pestek malin, Sodium PCA i pantenol.

image
Fot. Materiał Partnera

Anti-age - cofnij wskazówki zegara

Seria anti-age dedykowana dla skóry dojrzałej, wrażliwej i wymagającej opiera się na kompleksie synbiotyków oraz połączeniu retinolu z biomimetycznymi peptydami sygnałowymi i ekstraktem z marakui. Jej główne cele to odmłodzenie i przywrócenie prawidłowej struktury skórze, stymulacja produkcji kolagenu i elastyny, regulacja markerów starzenia oraz naprawa uszkodzeń przy starzeniu chronologicznym i fotostarzeniu. 

  • Retinol to najbardziej efektywna substancja opóźniające procesy starzenia się skóry. Wpływa na wygładzenie i uelastycznienie skóry, redukuje zmarszczki, zmniejsza widoczność przebarwień, zwiększa aktywność fibroblastów oraz produkcję włókien kolagenowych. Reguluje procesy odnowy komórek naskórka, zmniejszając ryzyko pojawienia się przebarwień. Poprawia także krążenie w skórze, co sprzyja lepszemu zaopatrzeniu w składniki odżywcze.
  • Kompleks biomimetycznych peptydów sygnałowych to najnowsza generacja przeciwzmarszczkowych peptydów — składników aktywnych redukujących głębokie zmarszczki mimiczne i odwracających starzenie chronologiczne nawet o 5,5 roku w 2 miesiące. Niezwykle skutecznie spłycają zmarszczki powstałe pod wpływem grawitacji, poprawiają kontur i owal twarzy, a dzięki uruchomieniu komunikacji wewnątrz- i zewnątrzkomórkowej wzmacniają skórę właściwą i zapobiegają wiotczeniu i utracie gęstości. Dodatek biomimetycznego peptydu blokującego uwalniania acetylocholiny tzw. botox-like daje efekt niwelacji nawet głębokich zmarszczek o 35 proc.!
  • Marakuja to prawdziwe bogactwo nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin A, C, K oraz E, a także minerałów; żelaza, fosforu, miedzi, wapnia i cynku. Opóźnia proces starzenia się skóry, zwiększa jędrność i elastyczność, a także widocznie redukuje nawet głębokie zmarszczki. Ekstrakt z marakui, będąc silnym antyoksydantem, chroni przed wpływem szkodliwych czynników zewnętrznych.

Aby zmaksymalizować efekt pełnej odnowy i odbudowy skóry dojrzałej w recepturach znalazły się również m.in. ceramidy, ekstrakty z wąkrotki azjatyckiej, wielkomorszczynu gruszkowatego, opuncji figowej, owoców oliwki europejskiej, olej kameliowy i z marakui, kompleks wspierający NMF, pantenol.

image
Fot. Materiał Partnera

Idealne dla każdej skóry, która kocha luksusową pielęgnację

Wyjątkowym uzupełnieniem pielęgnacji jest luksusowe serum oparte na synergii działań ceramidów, drogocennego ekstraktu z szafranu oraz wyjątkowego nektaru komórkowego z rośliny Lithops.

  • Ceramidy chronią przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi oraz wolnymi rodnikami, odbudowują naturalną barierę ochronną skóry, utrzymują optymalny poziom nawodnienia, blokując utratę wody. Przyspieszają procesy regeneracyjne oraz wzmacniają odporność skóry, zmniejszając jej reaktywność i podatność na przesuszenie i podrażnienie. Poprawiają elastyczność, gęstość i sprężystość skóry, zapobiegając tym samym powstawaniu zmarszczek. 
  • Nektar komórkowy to surowiec pozyskany z komórek macierzystych rośliny Lithops pseudotruncatella, potocznie nazywanej „żywym kamieniemi". Jest to sukulent występujący na pustyniach w południowej Afryce. Cała roślina jest wysoce wyspecjalizowana, aby funkcjonować w ekstremalnych warunkach, a długość jej życia dochodzi do 95 lat. Nektar komórkowy Lithops chroni i naprawia warstwę ochronną skóry, zapewniając jej optymalną strukturę i funkcjonalność. Efektem działania jest zwiększenie poziomu witaminy D, co przekłada się na nadzwyczajną poprawę nawilżenia skóry, jej jędrności, mikrokrążenia, kolorytu i promienności cery. Badania kliniczne dla tego surowca wykazały zwiększenie nawilżenia skóry do 93 proc., zwiększenie zdolności zatrzymywania wody w naskórku o 39 proc., wzrost promienności skóry o 17 proc., z jednoczesnym zmniejszeniem wydzielania sebum, poprawę mikrokrążenia o 16 proc. i dotlenienia tkanek o 34 proc. oraz zwiększenie objętości policzków o 3 proc., (dla porównania iniekcje z kw. hialuronowym powodują wzrost objętości o 5 proc.)!
  • Drogocenny szafran dzięki swoim właściwościom antyoksydacyjnym, przeciwzmarszczkowym i przeciwzapalnym stanowi znakomite dopełnienie luksusowej receptury serum. Pięknie rozjaśnia i rozświetla skórę, wspomaga produkcję kolagenu oraz przyspiesza gojenie i regenerację naskórka.

Niezwykłe właściwości odżywcze luksusowego serum to również zasługa użytych w recepturze m.in. ekstraktów z kwiatów lipy i miodu, trehalozy, skwalanu, glukolaktonu, kompleksu wspierającego NMF, witaminy E, oleju z pestek malin i pantenolu.

W kontekście pielęgnacji skóry twarzy nie można pominąć etapu odnowy naskórka, czyli peelingu nocnego z kwasami opartego na kompleksie synbiotyków oraz na kwasie glikolowym, migdałowym i laktobionowym. Peeling poprawia strukturę i nawilżenie skóry, odblokowuje ujścia gruczołów łojowych, zapobiega powstawaniu zaskórników, działa rozjaśniająco, antybakteryjnie i przeciwzapalnie oraz zmniejsza widoczność porów skóry.

Linia NaturalME balance to nie tylko wyjątkowe receptury, naturalne, bezpieczne i maksymalnie skuteczne składniki, ale również niezwykła, starannie dopracowana estetyka opakowań, która dzięki głębokiemu granatowi, złotym elementom i satynowemu wykończeniu działa na zmysły i w naturalny sposób komunikuje zewnętrzną i wewnętrzną równowagę. Kosmetyki pięknie prezentują się na półkach Hebe, wnosząc element luksusu przy zachowaniu maksimum walorów pielęgnacyjnych.

Linia NaturalME balance od września już dostępna w sklepach stacjonarnych Hebe oraz na hebe.pl.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
01.10.2024 10:59
System CSA od Medik8: Dlaczego witamina C, retinoidy i SPF to kluczowe składniki Twojej pielęgnacji skóry?
System CSA od Medik8: Dlaczego witamina C, retinoidy i SPF to kluczowe składniki Twojej pielęgnacji skóry?Shutterstock

W pielęgnacji skóry najważniejsza jest konsekwencja i odpowiedni dobór składników, które chronią skórę przed szkodliwym wpływem środowiska. W systemie CSA od Medik8 kluczowymi elementami są witamina C, retinoidy i SPF, które wspólnie tworzą niezawodną tarczę ochronną. Dlaczego te składniki są tak ważne w codziennej pielęgnacji skóry?

Dbanie o skórę to kluczowy element pielęgnacji nie tylko ze względu ma urodę, ale też nasze zdrowie. Skóra pełni funkcję ochronną organizmu przed czynnikami zewnętrznymi takimi jak zanieczyszczenia, bakterie czy promieniowanie UV. Regularna pielęgnacja pomaga wzmocnić barierę ochronną skóry, utrzymując ją nawilżoną, elastyczną i mniej podatną na uszkodzenia.

Zaniedbanie pielęgnacji skóry może prowadzić do przedwczesnego starzenia, które objawia się zmarszczkami, utratą elastyczności i przebarwieniami. Promieniowanie UV, zanieczyszczenia i wolne rodniki mogą wpłynąć na przyspieszenie procesy starzenia i zwiększyć ryzyko powstawania nowotworów skóry. Z kolei dobrze dobrana pielęgnacja pomaga w regeneracji naskórka, zapobiega odwodnieniu i przywraca naturalną równowagę skóry. Dbanie o skórę to inwestycja w jej długoterminowe zdrowie, co przekłada się na zdrowie całego organizmu.

CSA: Filozofia Medik8

Medik8 to marka, która opracowała prosty, ale skuteczny system pielęgnacji skóry oparty na trzech kluczowych filarach: witaminie C, retinoidach i codziennym stosowaniu ochrony przed promieniowaniem słonecznym.

Wspomniany w tytule akronim SPF pochodzi od określenia Sun Protection Factor (współczynnik ochrony przeciwsłonecznej). Jest to międzynarodowy symbol oznaczający stopień ochrony przed promieniowaniem. Im wyższa liczba towarzyszy symbolowi SPF, tym dłużej można przebywać na słońcu po zabezpieczeniu się takim kosmetykiem. Przyjmuje się, że skóra niezabezpieczona w żaden sposób nie będzie narażona na oparzenia przez około 20 minut, choć są to oczywiście dane przybliżone – negatywne działanie promieni słonecznych wcześniej pojawi się u osób mających jasną karnację.

Filozofia CSA jest prosta i opiera się na zasadzie: „witamina C rano, retinoidy wieczorem, a ochrona przeciwsłoneczna codziennie”. Zestaw tych składników nie tylko działa prewencyjnie, ale również naprawczo, przeciwdziałając procesom starzenia się skóry i chroniąc przed szkodliwym wpływem promieni UV. Zrozumienie, dlaczego te składniki są niezbędne w ochronie przed starzeniem się skóry, pozwala na świadome zadbanie o swój organizm.

Dane pokazują, że odpowiednia pielęgnacja może zapobiegać powstaniu nawet do 80 proc. oznak starzenia skóry wywołanych czynnikami zewnętrznymi. Właśnie dlatego Medik8 zaleca codzienne stosowanie produktów opartych na witaminie C i retinoidach, które wspierają regenerację i ochronę skóry, oraz filtrów przeciwsłonecznych o szerokim spektrum działania.

Witamina C: Antyoksydacyjna ochrona skóry

Witamina C odgrywa kluczową rolę w pielęgnacji skóry ze względu na swoje wyjątkowe właściwości antyoksydacyjne i regeneracyjne. Jest jednym z najskuteczniejszych składników chroniących skórę przed stresem oksydacyjnym, spowodowanym przez szkodliwe działanie wolnych rodników, które przyspieszają proces starzenia.

Wolne rodniki są to atomy lub cząsteczki niestabilne ze względu na posiadanie jednego lub więcej niesparowanych elektronów. Ich obecność przyspiesza starzenie organizmu i może być przyczyną licznych chorób, ale ilość wolnych rodników może być kontrolowana – poprzez ograniczanie promieniowania UV, nikotyny, alkoholu, zanieczyszczeń przemysłowych, stresu czy obecności wysoko przetworzonych produktów w diecie. Wolne rodniki przyczyniają się do uszkadzania komórek skóry, prowadząc do powstawania zmarszczek, utraty jędrności i przebarwień.

Regularne stosowanie witaminy C w pielęgnacji wspomaga naturalne procesy naprawcze skóry. Badania pokazują, że witamina C stymuluje produkcję kolagenu, białka odpowiedzialnego za elastyczność i jędrność skóry. Z wiekiem poziom kolagenu w skórze naturalnie spada, co prowadzi do powstawania zmarszczek. Witamina C pomaga opóźnić ten proces, wzmacniając strukturę skóry i poprawiając jej wygląd.

Dodatkowo, witamina C ma zdolność do rozjaśniania przebarwień, wyrównując koloryt skóry. Poprzez hamowanie nadmiernej produkcji melaniny, zmniejsza widoczność plam pigmentacyjnych, co jest szczególnie korzystne dla osób zmagających się z nierównomiernym kolorytem skóry lub śladami po trądziku.

Stosowanie witaminy C w porannej pielęgnacji pozwala nie tylko na natychmiastową ochronę przed stresem oksydacyjnym, ale również na wspomaganie syntezy kolagenu, co przyczynia się do długotrwałego wzmocnienia struktury skóry. Medik8 oferuje szeroką gamę serum i kremów zwierających witaminę C o działaniu przeciwzmarszczkowym, przeciwstarzeniowym, rozjaśniającym skórę, a także zapewniających ochronę przed działaniem wolnych rodników.

Retinoidy: Złoty standard w walce ze starzeniem

Witamina A, w postaci retinoidów, jest uznawana za jeden z najskuteczniejszych składników przeciwstarzeniowych w pielęgnacji skóry. Jej działanie opiera się na przyspieszaniu odnowy komórkowej oraz stymulowaniu produkcji kolagenu i elastyny – białek, które odpowiadają za jędrność i elastyczność skóry. Z wiekiem procesy regeneracyjne skóry zwalniają. Witamina A skutecznie przeciwdziała procesom powstawania zmarszczek, utraty sprężystości oraz przebarwień, poprawiając strukturę i wygląd skóry.

Retinoidy pomagają także w redukcji niedoskonałości skórnych takich jak trądzik, a to dzięki regulacji produkcji sebum i wspomaganiu złuszczania martwych komórek naskórka.

Co więcej, witamina A ma właściwości rozjaśniające, które pomagają w walce z przebarwieniami i plamami pigmentacyjnymi, co przyczynia się do wyrównania kolorytu skóry. Z tego względu witamina A jest kluczowym elementem wieczornej pielęgnacji, szczególnie w przypadku osób, które chcą poprawić wygląd skóry, zredukować oznaki starzenia oraz zmniejszyć widoczność blizn czy zmian potrądzikowych.

Warto zaznaczyć, że retinoidy mogą początkowo wywoływać pewne podrażnienia, takie jak suchość czy łuszczenie się skóry. Osoby, które nigdy wcześniej nie stosowały retinoidów, powinny włączać je do pielęgnacji stopniowo i zaczynać od niższych stężeń, co pozwala zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych.

Witamina A jest niezwykle ważnym elementem codziennej pielęgnacji skóry, stosowana na noc przyczynia się do odmłodzenia i wyraźnej poprawy wyglądu skóry, a także redukcji zmarszczek. Medik8 oferuje całą gamę kremów i serum zawierających retinol w różnych stężeniach, dzięki którym skóra będzie wyglądać pięknie i młodo.

SPF: Ochrona przed promieniowaniem UV

Niestety przyjęło się, że wiele osób sięga po kosmetyki z filtrami UVA i UVB tylko latem, szczególnie w czasie wyjazdów wakacyjnych, tymczasem codzienne stosowanie ochrony przeciwsłonecznej jest niezbędne dla zachowania zdrowej skóry przez cały rok. Promieniowanie ultrafioletowe (UV) emitowane przez słońce, które jest głównym czynnikiem przyspieszającym starzenie się skóry, działa nieustannie, nawet w pochmurne dni

Główne rodzaje promieniowania ultrafioletowego to UVA i UVB. Promieniowanie UVA jest działa przez cały rok, przenika przez chmury oraz okna i przenika do głębszych warstw skóry, powodując jej starzenie oraz pogarszając stan istniejących już przebarwień. Z kolei promieniowanie UVB jest blokowane przez chmury i szkło, za to w miesiącach letnich działa ze znacznie większą intensywnością. Powoduje bezpośrednie oparzenia skóry. Promieniowanie ultrafioletowe przyczynia się także do powstawania nowotworów takich jak czerniak, rak podstawnokomórkowy oraz rak kolczystokomórkowy.

Zaniechanie stosowania filtrów przeciwsłonecznych zwiększa ryzyko powstawania przebarwień, zmarszczek oraz fotostarzenia, dlatego ochrona przed promieniowaniem UV jest kluczowym elementem codziennej pielęgnacji. Nawet w zimie, gdy słońce wydaje się mniej intensywne, promienie UV nadal oddziałują na skórę. Dlatego niezależnie od pory roku, filtr SPF o szerokim spektrum działania powinien być stosowany każdego dnia, aby zapewnić skórze długoterminową ochronę i zachować jej zdrowy, młodzieńczy wygląd.

Ponieważ nie można mówić o skutecznej pielęgnacji skóry bez wspomnienia o ochronie przeciwsłonecznej, codzienne stosowanie kremu z filtrem SPF jest kluczowym elementem systemu CSA od Medik8. Ochrona przeciwsłoneczna nie tylko zabezpiecza skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB, ale również zapobiega powstawaniu nowych uszkodzeń.

Dlaczego warto stosować system CSA?

Inwestycja w system CSA to inwestycja w długotrwałe zdrowie skóry. Stosowanie witaminy C, retinoidów oraz ochrony przed promieniowaniem słonecznym jest kluczowe dla prewencji i naprawy oznak starzenia, co potwierdzają liczne badania kliniczne. Co więcej, system ten jest prosty w zastosowaniu i może być dostosowany do każdego typu skóry oraz potrzeb.

Na rynku kosmetycznym istnieje wiele produktów, które obiecują spektakularne efekty, ale często są one przereklamowane lub nieoparte na naukowych dowodach. System CSA opiera się na solidnych danych i badaniach, które pokazują, że odpowiednie stosowanie tych trzech kluczowych składników może przynieść realne korzyści w postaci młodziej wyglądającej, bardziej jędrnej i zdrowo wyglądającej skóry.

Podsumowanie

System CSA od Medik8 – oparty na witaminie C, retinoidach i ochronie przeciwsłonecznej – to sprawdzona strategia pielęgnacji skóry, która zapewnia kompleksową ochronę przed starzeniem oraz szkodliwym wpływem środowiska. Odpowiednie stosowanie tych składników może znacząco poprawić kondycję skóry, zmniejszyć widoczność zmarszczek i przebarwień oraz chronić przed dalszymi uszkodzeniami.

Zalecana przez Medik8 filozofia: „witamina C rano, retinoidy wieczorem, ochrona przeciwsłoneczna codziennie" nie tylko pozwala na skuteczną prewencję oznak starzenia, ale również przywraca skórze młodzieńczy blask i elastyczność.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2024 07:33