Na skórze stale żyje ponad 300 szczepów pożytecznych mikrobów, które stanowią jeden z filarów układu odpornościowego. To bezcenna bariera ochronna. Równowaga mikrobiomu wpływa na zdrowie i wygląd cery, a także na to, jak przyjmuje ona składniki przeciwstarzeniowe. Tymczasem na progu wiosny wdrażamy regenerację, zabiegi, intensyfikujemy nawilżenie skóry, ale zapominamy o wsparciu pożytecznych mikroorganizmów.
Eksperci wskazują, że sposobem na maksymalizację skuteczności działań anti-ageingowych jest właśnie połączenie składników wspierających mikrobiom i tych przeciwstarzeniowych – jak peptydy biomimetyczne.
Prebiotyki, probiotyki i delikatna pielęgnacja
W opinii ekspertów, utrzymywanie odpowiedniej równowagi mikrobiomu sprzyja podatności skóry na działania przeciwstarzeniowe. Jak wspierać dobre bakterie? Poprzez stosowanie produktów z pre- i probiotykami oraz poprzez unikanie działań, które mogłyby mikrobiom uszkadzać.
Agresywne zabiegi kosmetyczne, stosowanie produktów antyseptycznych na bazie alkoholu, zdecydowane pocieranie szorstkimi wacikami i ręcznikiem, może doprowadzić nie tylko do podrażnień i mikrouszkodzeń, ale także przyczynić się do utraty równowagi mikrobiomu. Warto mieć to na uwadze szczególnie wtedy, kiedy intensyfikujemy działania w obszarze beauty – czyli właśnie wiosną.
– Pamiętajmy o tym, by wdrażać działania spierające mikrobiom i przeciwstarzeniowe dużo wcześniej niż zauważymy objawy utraty jędrności skóry i zmarszczki. Dobry rytuał pielęgnacyjny to dla cery polisa na młodość i zdrowy wygląd. A jeśli codzienne zwyczaje pielęgnacyjne opieramy na preparatach zawierających pre- i probiotyki, wspieramy naturalne procesy ochronne i naprawcze w organizmie, a zatem – maksymalizujemy pozytywne efekty pielęgnacji – mówi Agnieszka Kowalska, medical advisor, ekspert marki Solverx.
Na co jeszcze warto zwracać uwagę? Na utrzymanie odpowiedniego pH skóry, co jest warunkiem koniecznym tego, by pożyteczne bakterie mogły odpowiednio się rozwijać. A zatem, wybierajmy kosmetyki z odpowiednim pH, które nie obniżą lub nie podwyższą nadmiernie naszego naturalnego poziomu pH (czyli takiego o wartości pomiędzy 4,5 a 6,5).
Peptydy – dla syntezy kolagenu i białek podporowych
Przygotowana i uzbrojona w naturalną ochronę cera dużo łatwiej przyjmuje działanie składników przeciwstarzeniowych. Wśród nich na podium kosmetolodzy stawiają peptydy biomimetyczne. Są to krótkie łańcuchy aminokwasów, które stanowią budulec ludzkiego białka. W miarę upływu lat ilość peptydów naturalnie maleje, a synteza pozostałych – stopniowo zwalnia. W efekcie – regeneracja skóry spowalnia, co prowadzi do przyśpieszenia procesów starzenia.
– Kompleks peptydowy zawarty w kosmetykach pobudza syntezę kolagenu i białek podporowych istotnych dla utrzymania młodego wyglądu cery. Wpływa to na długofalowy efekt wygładzenia zmarszczek. Ten efekt można wzmocnić, dodając do tego kompleks protein, który poprawia napięcie skóry i wspomaga procesy naprawcze – mówi Agnieszka Kowalska.
Ekspertka dodaje, że pozytywny wpływ na przygotowanie cery dojrzałej (także tej bez widocznych oznak starzenia) do wiosny mają również naturalne ekstrakty o charakterze przeciwstarzeniowym, takie jak alga oceaniczna przyczyniająca się do ochrony przed wolnymi rodnikami.
U progu wiosny każda skóra – ta młodsza i ta starsza – potrzebuje równowagi, wsparcia naturalnych procesów ochronnych i naprawczych. Wspieranie mikrobiomu w połączeniu z dostarczaniem skórze peptydów biomimetycznych i naturalnych antyoksydantów to coś, za co ona odwdzięczy się nam zdrowym, młodym wyglądem.