StoryEditor
Twarz
26.07.2013 00:00

Samo mycie to za mało

Żele pod prysznic są obecnie najdynamiczniej rozwijającą się kategorią kosmetyczną. I choć dominujący pozostaje segment żeli dla kobiet, to na znaczeniu zyskują produkty przeznaczone specjalnie dla mężczyzn. Konsumenci coraz bardziej lubią też formuły z dodatkowymi funkcjami – żel poza myciem ma również ujędrniać, wygładzać czy nawet zastępować balsam do ciała.

W ubiegłym roku kategoria żeli pod prysznic wygenerowała 12,2 proc. wzrostu sprzedaży wartościowej. Na znaczeniu zyskały żele męskie (+0,5 pkt. proc. w skali roku do poziomu 35 proc. udziałów w wartości sprzedaży kategorii), kosztem damskich i familijnych. Segment żeli dla kobiet wciąż jednak pozostaje dominujący i stanowi 64,8 proc. wartości sprzedaży. – Konsumenci coraz chętniej sięgają po produkty 2w1, które obecnie są drugim co do znaczenia segmentem w podziale ze względu na formę produktu. Ich udziały wartościowe wzrosły o 2,5 pkt. proc. w skali roku do poziomu 19,5 proc., głównie kosztem największego segmentu produktów standardowych – zwraca uwagę Anna Stępień z Nielsena. Kolejnym obserwowanym trendem jest systematyczny wzrost udziału produktów o pojemności od 400 ml i większych, które generują już 58 proc. ilościowej sprzedaży żeli i ponad 48 proc. wartościowej.
Żel niejedną ma funkcję
Zgodnie z trendem producenci w tym sezonie postawili na wielofunkcyjność swoich produktów kąpielowych. Przykład to Luksja Care Pro (PZ Cussons), która łączy kremowe mleczko pod prysznic ze składnikami balsamu do ciała, takimi jak emolienty (substancje natłuszczające, zabezpieczające przed utratą wody), gliceryna (naturalna substancja silnie nawilżająca), kwas mlekowy (występujący naturalnie w naszej skórze, odpowiedzialny za jej odpowiednie nawilżenie) oraz poliquaternium (składnik nawilżający i wygładzający). Dzięki temu już podczas mycia produkt ma dbać o odpowiednią pielęgnację skóry. Tym bardziej że w każdym z wariantów znalazł się jeden ze składników pielęgnacyjnych. I tak: miękkość i elastyczność zapewnia mleczko owsiane, nawilżanie i wygładzenie to zasługa oleju z pestek dyni, za gładkość i ochronę odpowiada olej sezamowy, a pielęgnację i regenerację gwarantuje masło shea.
Podobna innowacja znalazła się w portfolio marki Fa (Henkel). Jest nią Shower+Lotion (w dwóch wariantach – awokado oraz granat) z efektem balsamu do ciała. Ma kremową formułę, w której składzie znalazł się pantenol (prowitamina B5). Dlatego nie tylko myje, ale również odżywia skórę i zapobiega jej wysuszeniu. W efekcie taka kąpiel ma pozostawić po sobie komfortowe uczucie nawilżonej, gładkiej skóry.
Kontynuując temat wielofunkcyjności, warto przy okazji zwrócić uwagę na produkty, które podczas mycia jednocześnie dbają nie tyle o komfortowe uczucie nawilżenia i wygładzenia, ale o kondycję ciała. Żel pod prysznic adidas Shape (Coty) stawia na ujędrnianie. Jego twórcy, opierając się na rosnącym zainteresowaniu kosmetykami ujędrniającymi, do żelu pod prysznic postanowili dodać składnik odpowiedzialny za ujędrnianie – actiscent, który dodatkowo jest nośnikiem zapachu w tym produkcie. Żel pozostawia więc skórę czystą, nawilżoną i elastyczną, a równocześnie pomaga poprawić jej strukturę oraz działa na zmysły za sprawą świeżego, pobudzającego zapachu, łączącego nuty brzoskwini i pieprzu.
Zapachowa różnorodność
Na zapach postawiła też marka Lirene (Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris). Jej nowe owocowe żele opracowane zostały, aby pielęgnować skórę, a jednocześnie orzeźwiać i uwodzić zapachami dojrzałego granatu, soczystej gruszki połączonej ze słodyczą jabłka i melona oraz winogron przełamanych orzeźwiającymi nutami cytrusów. Dodatkowo jednak owocowe wyciągi działają pielęgnacyjnie i odżywczo. Dzięki temu żel Rajski Granat odżywia, pozostawiając skórę gładką i delikatną przez cały dzień, Kusząca Gruszka pielęgnuje, sprawiając, że skóra jest miękka i jedwabista, a Soczyste Winogrona mają działanie nawilżające.
Gama aromatycznych żeli pod prysznic rozszerzyła również ofertę marki On Line (Forte Sweden). W skład linii Harmony weszły cztery produkty wzbogacone cennymi dla skóry składnikami. Za ich sprawą żele intensywnie nawilżają i pielęgnują skórę: bogata w witaminy oliwa z oliwek A, C i E działa odmładzająco, nawilżająco i ochronnie; ekstrakt z awokado regeneruje, odżywia i wygładza skórę; ekstrakt z figi zmiękcza, dogłębnie nawilża naskórek i nadaje mu gładkość; marokański olej arganowy ujędrnia, wygładza oraz przywraca blask i młodość. Aromatyczne zapachy sprawią natomiast, że kąpiel czy prysznic stają się momentem relaksu nie tylko dla ciała, ale i dla duszy.
 
Duży może więcej

Żele On Line Harmony mogą być równocześnie stosowane jako płyny do kąpieli. Być może z uwagi na to ich pojemność to aż 500 ml, a może wynika to coraz wyraźniejszego trendu – klienci chętniej kupują ekonomiczne warianty produktów. Wspomniany wcześniej Fa Shower+Lotion dostępny jest w opakowaniach tradycyjnych 250 ml oraz powiększonych do 400 ml, a Joanna wprowadzając nowe kremowe żele pod prysznic Sensual zdecydowała się zaoferować je w półlitrowych pojemnościach. Tutaj również zastosowano aktywne składniki. Mamy więc do wyboru żel z olejkiem arganowym (odbudowuje płaszcz hydrolipidowy), z proteinami jedwabnymi (tworzy ochronny film), z kolagenem morskim (likwiduje uczucie napięcia skóry), z aloesem (przyśpiesza proces odnowy) oraz z proteinami mlecznymi (poprawa elastyczności).


W męskim wydaniu
Mężczyźni coraz chętniej zagospodarowują własną półkę w łazience i używają typowo męskich kosmetyków. Takie są np. żele pod prysznic z serii Bielenda Only for Men: Multi Action łączy trzy funkcje – odświeżającego żelu pod prysznic, pielęgnującego szamponu oraz żelu do golenia, natomiast Double Action to preparat 2w1, czyli orzeźwiający żel i oczyszczający szampon. Magdalena Koćwin, brand manager firmy Bielenda Kosmetyki Naturalne twierdzi, że panom szczególnie podoba się właśnie multifunkcyjność tych produktów. – Nie bez znaczenia jest także ciekawy design opakowań oraz zapach, który powinien być świeży, morski i orzeźwiający, a przy tym wykorzystujący nuty zapachowe przypisane markom perfumeryjnym – mówi.
O męskich konsumentów postanowiła też zawalczyć marka Kamill (Burnus Polska). Po tym jak z sukcesem zadebiutował jej męski krem do rąk, zaoferowała trzy wersje Kamill Duschgel dla panów: Men – do skóry normalnej, Men Fresh – dla maksymalnego orzeźwienia oraz Men Sensitiv – dla skóry wrażliwej. Wszystkie zawierają kompleks Moisture-Tec, który zapobiega wysuszaniu skóry po kąpieli, a także tradycyjnie dla tej marki ekstrakt z rumianku działający kojąco. Wszystkie żele są przeznaczone do delikatnego oczyszczania ciała, twarzy i włosów. Zadbano też o opakowanie, by było wygodne, ergonomiczne i dopasowane do męskich dłoni. 
W kilku wersjach zapachowych i dopasowane do różnych wymagań są dostępne żele ze znanej linii Dove Men + Care. Jest wariant Sensitive Clean dla mężczyzn, których skóra wymaga specjalnego traktowania. Ma neutralne pH i zapach, jest hipoalergiczny i nie zawiera barwników. Żel Aqua Impact z oceanicznymi minerałami zapewnia długotrwałe uczucie świeżości oraz zastrzyk energii od samego rana. Wariant Extra Fresh przeznaczony jest dla mężczyzn, którym zależy na długotrwałym uczuciu świeżości. Zawiera mentol, który odświeża, ma pobudzający zapach i daje uczucie chłodu. Wszystkie żele oparte są na technologii Micromoisture, dzięki temu nie tylko myją i odświeżają skórę, ale także zapewniają jej właściwy poziom nawilżenia.
To tylko nieliczne przykłady nowości oferowanych w kategorii żeli pod prysznic. Pokazują one jednak, w jakim kierunku ona zmierza – pielęgnacji ciała od razu pod prysznicem.
Anna Zawadzka-Szewczyk


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
03.03.2025 19:43
Modelka Sylwia Butor – twarzą najnowszego serum Garnier z witaminą C
Pierwsza moja myśl po tym jak dowiedziałam się o współpracy z Garnier to flashback do sytuacji sprzed kilkunastu już lat, kiedy to twarzą Garnier była Anna Przybylska – mówi Sylwia Butor, nowa twarz markiGarnier Skincare

Do serii Garnier Vitamin C, która oferuje kompleksową pielęgnację z witaminą C, właśnie dołączyła nowa, ulepszona odsłona jednego z kosmetyków – Garnier Vitamin C+, serum na przebarwienia. Ambasadorką została Sylwia Butor – modelka i influencerka.

Jako twarz nowego Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia Sylwia będzie miała okazję prezentować, jakie efekty pozwoliła jej uzyskać udoskonalona formuła.

Sylwia Butor przekonała już do siebie setki tysięcy osób, które obserwują ją w mediach społecznościowych. Modelka na swoich kanałach sporo uwagi poświęca tematyce beauty. Za jej urodowymi wskazówkami stoi ogromne doświadczenie: Sylwia bazuje bowiem nie tylko na własnych testach, ale również współpracy z cenionymi wizażystami i wizażystkami w życiu zawodowym. Dzięki wiedzy i praktyce jest w stanie polecać obserwującym najlepsze rozwiązania, które udało jej się odkryć, a piękna cera, lśniące włosy czy dopracowany makijaż tylko potwierdzają, że jest osobą, której w tym temacie warto zaufać, jak mało komu.

Sylwia Butor to inspirująca kobieta, która nieprzypadkowo jest nazywana polską it-girl. Jej autentyczność przyciągnęła setki tysięcy osób w mediach społecznościowych, a urodowe wybory chwalą nie tylko obserwatorki, ale również redaktorki z cenionych magazynów. Wniosła zupełnie nową jakość, która doskonale współgra z tym, co stoi za naszym nowym Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia. Chcemy, żeby z naszą pomocą można było pielęgnować zarówno cerę, jak i naturalność, dokładnie tak, jak robi to Sylwia Butor – wyjaśnia Karolina Szczepanowska, Advocacy Brand Manager Garnier Skincare HUB Poland & Baltics.

Współpraca marki Garnier z Sylwią Butor właśnie w kontekście nowego serum z witaminą C nie jest przypadkowa. Skóra modelki to na co dzień jej wizytówka, a działanie serum skupia się na dwóch ważnych obszarach i przynosi szybki efekt. Potwierdzona klinicznie skuteczność wskazuje na konkretne przedziały czasowe, podczas których można zaobserwować zmiany (pierwsze efekty są widoczne już po kilku dniach). Do tego witamina C jako antyoksydant działa przeciwstarzeniowo w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć. 

Czytaj też: Witamina C potrzebna jest skórze szczególnie zimą

Efekty, które uzyskała Sylwia, można zobaczyć w kampanii z jej udziałem.

Seria Garnier Vitamin C jest istotna dla marki, a pochodzące z niej serum to światowy bestseller. Jego nowa wersja z przełomową formułą, zawierającą opatentowany składnik, Melasyl, który jest rezultatem 18 lat badań i stanowi dowód na to, że marka nie stoi w miejscu i nieustannie dba, żeby dostarczać swoim klientom najlepsze produkty – komentuje Zuzanna Radys, Brand Manager Garnier Skincare HUB Poland & Baltics. Jak dodaje, wybór Sylwii Butor na ambasadorkę tego kosmetyku nie jest przypadkowy: modelka także stale się rozwija i inspiruje do tego innych. Jest autentyczna i pewna siebie, a piękna cera, o którą teraz dba także z pomocą serum Garnier Vitamin C+, tylko to potęguje 

Pierwsza moja myśl po tym jak dowiedziałam się o współpracy z Garnier to flashback do sytuacji sprzed kilkunastu już lat, kiedy to twarzą Garnier była Anna Przybylska. Pamiętam jak dziś tę współpracę, podczas której Ania zmieniła kolor włosów na blond. Byłam pod wrażeniem tej metamorfozy i obserwowałam to bacznie jako fanka jej urody. Miałam wtedy około 18 lat, kończyłam szkołę. KOMPLETNIE nic (nawet moje marzenia) nie zapowiadały tego, że kiedyś to ja dostanę taka propozycję – podsumowała współpracę z Garnier Sylwia Butor.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.02.2025 19:44
Gillian Anderson – nową globalną ambasadorką L’Oréal Paris
56-letnia Gillian Anderson będzie twarzą najnowszej kampanii kosmetyków z linii Age PerfectCass Bird dla L‘Oréal Paris

Koncern L’Oréal Paris podjął współpracę z aktorką, pisarką i aktywistką Gillian Anderson. 56-letnia gwiazda, pamiętna agentka Scully z serialu “Z Archiwum X”, będzie twarzą najnowszej kampanii kosmetyków z linii Age Perfect.

Kobiety są niezwykłe: wyjątkowe, złożone, błyskotliwe, piękne wewnętrznie i zewnętrznie, w każdym wieku. Jednak otaczająca je narracja i starzenie się niezwykle rzadko, o ile w ogóle, to odzwierciedla – podkreśla Gillian Anderson. – L’Oréal Paris od dziesięcioleci wspiera kobiety w każdym wieku, jestem podekscytowana tym, że ​​mogę do tego dołączyć, ponieważ marka inspiruje kobiety do wyzwolenia się ze stereotypów i postawienia siebie w centrum własnych historii – wyjaśnia aktorka.

Kampania Age Perfect, do której sesję w Paryżu wykonał amerykański artysta Cass Bird, podkreśla celebrowanie pełni życia. 

L‘Oréal Paris uzasadnia zaangażowanie Anderson jej postawą, która “głęboko rezonuje” z podstawowymi wartościami marki, takimi jak wspieranie i wzmacnianie roli kobiet, zrównoważony rozwój oraz inkluzywność.

Jesteśmy zaszczyceni, że możemy powitać Gillian Anderson w L’Oréal Paris. Nie tylko jest ona prawdziwą ikoną z trwającą od kilkudziesięciu lat karierą w filmie i w teatrze, ale również podziela ona misję L’Oréal Paris, aby umożliwić kobietom cieszenie się własnym pięknem niezależnie od wieku – komentuje Delphine Viguier-Hovasse, globalna prezes L’Oréal Paris. 

Urodzona w Chicago, wychowana w Londynie i Michigan, Anderson zyskała największą sławę jako agentka Dana Scully w serialu “Z Archiwum X”. Media przypominają, że rola ta zainspirowała wiele kobiet do podjęcia kariery w medycynie i nauce, a zjawisko to stało się znane jako “efekt Scully”. 

Aktorka zagrała wiele silnych, niezależnych postaci kobiecych – w ostatnich latach mogliśmy ją oglądać w takich serialach jak “Sex education” czy “The Crown”, gdzie mistrzowsko wcieliła się w postać byłej premier Wielkiej Brytanii – Margaret Thatcher.

Anderson działa ponadto jako feministka i orędowniczka praw kobiet, wspierając wiele kobiecych organizacji. Jest również współautorką książki “We: A Manifesto for Women Everywhere” i autorką podcastu What Do I Know?!

Czytaj też: 

Supermodelka Paulina Porizkova po 30 latach powraca do współpracy z Estée Lauder

56-letnia Kelly Rutherford zachwyca naturalną urodą w kampanii Caudalie

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. kwiecień 2025 01:14