Marka SheFoot pozycjonuje się jako ekspert w pielęgnacji stóp. Dlaczego taka specjalizacja?
Pielęgnacja stóp to kategoria wciąż mało rozwinięta, w której jest naprawdę wiele do zrobienia. Gdy porównamy Polskę do innych rynków, okaże się, że potencjał wzrostu jest jeszcze bardzo duży – na przykład w Niemczech jest on około dziesięciokrotnie większy. Polki, o polskich mężczyznach już nawet nie wspominam, w zdecydowanej większości nadal przypominają sobie o stopach wtedy, gdy muszą je odsłonić i okazuje się, że nie wyglądają najlepiej. My chcemy to zmienić. Zamierzamy przede wszystkim uczyć, jak właściwie pielęgnować stopy, zachęcać do regularnego używania kosmetyków do stóp i stymulować rozwój całej kategorii poprzez innowacje.
Na jakich składnikach bazujecie?
Tworząc receptury staramy się połączyć skuteczność z naturalnością. Stąd poza składnikami niezbędnymi w produktach do stóp, takimi jak mocznik czy kwas glikolowy, stawiamy na naturalne olejki i masło shea, które są bazą każdego z naszych kremów. W zależności od wariantu, można w nich znaleźć olej arganowy, makadamia czy olejek z drzewa herbacianego. Nadmierne przesuszenie to główny problem skóry stóp, a olejki radzą sobie z tym problemem znakomicie. Ale też starannie omijamy wszelkie składniki alergizujące lub choćby podejrzewane o szkodliwe działanie – np. parabeny. Mimo, że dyskusje na ich temat nadal nie są rozstrzygnięte, woleliśmy ich w ogóle nie stosować.
Czy produkty do pielęgnacji stóp to nadal oferta sezonowa?
Sezon zaczyna się wiosną i od kwietnia do września nie może zabraknąć takich produktów na półkach drogerii. Ale my chcemy zachęcić do dbania o stopy także poza sezonem, zimą oferujemy nasz innowacyjny krem, który rozgrzewa zimne stopy. Należy pamiętać, że jest to kategoria dość silnie impulsowa. Te produkty rzadko znajdują się na podstawowej liście zakupów, sięga się po nie przy okazji. Bardzo ważne jest więc ich dobre wyeksponowanie – jeżeli są w zasięgu wzroku, ich sprzedaż znacząco wzrasta. Jeżeli są schowane gdzieś głęboko na najniższej półce, to sezonowy trend niewiele im pomoże.
Gdyby miał Pan polecić niezbędny zestaw, który musi się znaleźć w ofercie drogerii, co by to było?
Kremy i dezodoranty to oczywiście podstawa – wśród kosmetyków SheFoot bestsellerami są krem na popękane pięty extra plus, krem przeciw zrogowaceniom oraz dezodorant odświeżający. Ale klientów przyciągają też innowacje: w tym sezonie hitem są maski do stóp, szczególnie te z jednorazową skarpetą – znacznie ułatwiają pielęgnację, są proste i szybkie w użyciu, a jednocześnie bardzo skuteczne. Dobrze jest mieć na półce peeling do stóp, bo od niego należy zaczynać zabieg pielęgnacyjny, oraz naszą nowość – żel na zmęczone nogi i stopy. Ta przypadłość to problem wielu kobiet. Warto więc o tych produktach pamiętać, przygotowując nawet podstawową ofertę asortymentową.
Rozmawiała Anna Zawadzka-Szewczyk