StoryEditor
Twarz
18.06.2018 00:00

Ochrona przeciwsłoneczna – racja leży po stronie dowodów naukowych

Michał Abendrot, R&D specialist w Instytucie Badań Kosmetyków Dr Koziej, o skutkach promieniowania słonecznego w formułach produktów do opalania odpowiadających na wymagania współczesnego świata. 

Czy kosmetyki do opalania rzeczywiście chronią nas przed szkodliwym działaniem słońca? Instytucje zajmujące się zdrowiem publicznym podobno nie potwierdzają, że filtry słoneczne zmniejszają ryzyko raka skóry.

Problemem współczesnego świata jest nadmiar informacji, które docierają do każdego z nas. Często niestety uznaje się, że ten, kto krzyczy głośniej ma rację, a jak wiemy, nie do końca tak jest. W kwestiach popularnonaukowych racja leży po stronie dowodów naukowych, których w kwestii filtrów UV mamy bardzo dużo. Zresztą każdy z nas, kto choć raz spędził upalny dzień na plaży bez odpowiedniego produktu ochrony przeciwsłonecznej, stanowi tutaj doskonały przykład. Oczywiście nie wszystkie filtry chronią nas w jednakowy sposób, stąd nietrudno o nieporozumienia w kwestii protekcji słonecznej.

Najważniejszym problemem XXI wieku jest wszechobecna ekspozycja na niebieskie światło, które emitowane jest m.in. przez smartfony, ekrany komputerów i telewizorów czy też światło słoneczne.

Jaki rodzaj promieniowania wpływa na skórę i które z nich jest dla ludzi najbardziej szkodliwe?

Najbardziej obawiamy się promieniowania ultrafioletowego UV, do którego zaliczamy zakresy UVC, UVB i UVA, zgodnie z malejącą energią. Zatem promieniowanie z zakresu UVC ma najwyższą energię, dlatego może spowodować największe szkody. Na szczęście jest  ono zatrzymywane już na etapie przejścia przez stratosferę ziemską. Drugie w kolejności jest promieniowanie UVB, które mimo iż dociera do powierzchni Ziemi w ok. 5 proc., silnie oddziałuje na organizmy żywe. UVB jest pochłaniane  prawie całkowicie przez naskórek, dlatego właśnie jego działalnie jest główną przyczyną oparzeń słonecznych. Promieniowanie UVA ma najniższą energię, ale penetruje najgłębiej – docierając do skóry właściwej. Fakt ten przekłada się na powodowanie fotostarzenia, jako głównego mechanizmu destrukcyjnego skóry. Ostatnimi czasy rośnie zainteresowanie również niebieskim światłem, tzw. blue light. Problem niebieskiego światła wynika z dwóch rzeczy – pierwszą z nich jest wysoka przenikalność do warstw głębszych skóry, wyższa niż przenikalność UVA. Jednak najważniejszym problemem XXI wieku jest wszechobecna ekspozycja na niebieskie światło, które emitowane jest m.in. przez smartfony, ekrany komputerów i telewizorów czy też światło słoneczne. Wiemy już, że blue light i UVA powodują wzrost stężenia wolnych rodników w skórze, co nasila proces powstawania dysfunkcji białek na drodze ich karbonylacji. Należy również chronić się przed promieniowaniem podczerwonym (IR – ang. Infrared radiation), które nasila działalność innych UVA i UVB. Finalnie zatem dopiero  połączenie ochrony przeciw UVA, UVB, blue light i IR pozwala chronić naszą skórę kompleksowo.

Co znajduje się w składzie kosmetyków do opalania?  

Kosmetyki przeznaczone do opalania, oprócz składników bazowych, typowych dla zwykłych produktów, zawierają zazwyczaj dwa rodzaje filtrów: fizyczne oraz chemiczne. Te pierwsze nazywane są substancjami ekranującymi, inaczej „przysłaniającymi”, gdyż ich działanie ochronne polega na tworzeniu filmu odbijającego promieniowanie UV. Zaliczamy do nich filtry mineralne, takie jak np. tlenek cynku, dwutlenek tytanu czy tlenki żelaza, które występują w wielu kosmetykach kolorowych, np. fluidach. Filtry chemiczne zaś działają na zasadzie pochłaniania promieniowania i zamiany jego energii na energię wiązań chemicznych lub ciepło. W produktach znajdziemy najczęściej połączenie dwóch rodzajów filtrów, gdyż często obejmują one różny zakres promieniowania, dlatego ich połączenie daje szerokie spektrum protekcji.

Konsumenci przestają uważać, że produkt zawierający filtry przeciwsłoneczne musi być tłusty, gdyż rynek azjatycki pokazuje nam, że można inaczej.

W jakim kierunku zmierza rynek tych produktów? Jak ewoluują formuły?

Należy przede wszystkim zaznaczyć, że świadomość konsumentów dotycząca ochrony przeciwsłonecznej ciągle rośnie. Niestety skupiają się głównie na ochronie przeciwko UVB, którą determinuje wysokość współczynnika SPF, zapominając przy tym, że ochrona przed UVA jest również istotna. Obecnie wiele firm wprowadza dodatkową ochronę przeciw IR czy też przeciw niebieskiemu światłu. Formuły kosmetyków przeciwsłonecznych stają się coraz lżejsze w swoich formułach. Konsumenci przestają uważać, że produkt zawierający filtry przeciwsłoneczne musi być tłusty, gdyż rynek azjatycki pokazuje nam, że można inaczej. Nowość stanowią produkty pozwalające na uzupełnienie ochrony słonecznej: pudry, lekkie kremy BB w tzw. poduszeczce (ang. cushion) oraz mgiełki odświeżające i utrwalające makijaż. W ten sposób dajemy konsumentowi możliwość na nieinwazyjne i łatwe utrzymanie odpowiedniego zabezpieczenia przed promieniowaniem w ciągu dnia.

Jak prawidłowo stosować kosmetyki do opalania i w jaki sposób dobierać filtry? Czy jest sens sięgać po najwyższe SPF?

Dobór odpowiedniej wysokości wartości SPF zależy od fototypu skóry i szerokości geograficznej, w której przebywamy. Najbezpieczniej kierować się zasadą: im jaśniejsza karnacja, typ wartość SPF  używanego produktu powinna być wyższa. Bierze się to z faktu, że ciemniejsza skóra zawiera większą ilość melaniny, która naturalnie chroni nas przed słońcem. Im wyższy SPF, tym wyższa ochrona przed UVB, dlatego dla naszej szerokości geograficznej za złoty standard uznałbym wartość SPF 30. Pamiętajmy jednak, że zbyt mała ilość nałożonego produktu nie zapewni odpowiedniej ochrony naszej skórze. Co więcej, aplikacja powinna być powtarzana. Szukajmy także produktów, które zapewniają ochronę przeciw UVA, blue light oraz IR, czyli zapewnią nam pełne spektrum protekcji.

Dopiero  połączenie ochrony przeciw UVA, UVB, blue light i IR pozwala chronić naszą skórę kompleksowo.

Czy formuły produktów przeciwsłonecznych spełniają funkcję anty-pollution? Czy takie ich działanie jest potrzebne?

Anty-pollution ogranicza wpływ negatywnych czynników środowiska zewnętrznego na naszą skórę. Dotyczy to np. działania wolnych rodników, cząsteczek pyłów PM2,5 i PM10, a także np. niebieskiego światła, czy promieniowania podczerwonego. Na razie, takie funkcje znajdziemy głównie w produktach do pielęgnacji twarzy i włosów, jednak trend ten na pewno będzie miał coraz większe znaczenie również w innych kategoriach. Istnieje wiele mechanizmów działania anty-pollution. Najprostszym jest tworzenie bariery mechanicznej np. w przypadku wysokocząsteczkowego kwasu hialuronowego, aż po bardzo skomplikowane mechanizmy receptorowe na poziomie komórkowym. W miarę pojawiania się nowych doniesień ze świata nauki coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, że tego rodzaju ochrona jest nam potrzebna.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
31.01.2025 08:00
Cztery sposoby na spowolnienie starzenia się skóry
Wystarczy jedna nieprzespana noc, by cera stała się matowa i ziemista, a pod oczami pojawiła się opuchliznashutterstock

Z wiekiem kondycja skóry słabnie, a jej pielęgnacja niesie ze sobą więcej wyzwań. Chociaż starzenie się jest procesem naturalnym i niemożliwym do zatrzymania, istnieją pewne sposoby na jak najdłuższe utrzymanie pięknego wyglądu cery: są to peptydy, filtry SPF, woda i... wellbeing.

Co warto robić, a czego unikać? Oto cztery sposoby ekspertów L’Oréal Polska na spowolnienie starzenia się skóry. 

1. Kosmetyki z filtrem SPF na co dzień 

Trzeba pamiętać, że słońce jest głównym czynnikiem przyspieszającym pojawianie się zmarszczek czy przebarwień, utraty elastyczności, młodzieńczego blasku, a także właściwego poziomu nawilżenia cery. Chociaż światło słoneczne jest przyjemne i pozytywnie oddziałuje na samopoczufiltrcie, zawiera również szkodliwe dla skóry promienie UV.

Po kremy z filtrem SPF zwykle sięga się przede wszystkim latem. Żeby jednak zahamować procesy starzenia, warto stosować takie kosmetyki na co dzień, najlepiej przed każdym wyjściem na zewnątrz, dobierając ich moc do aktualnego nasłonecznienia i czasu, jaki spędzi się na słońcu.

2. Składniki o udowodnionym działaniu przeciwstarzeniowym

Kwas hialuronowy, koenzym Q10, przeciwutleniacze, kolagen czy peptydy w kosmetykach to składniki o udowodnionym działaniu, które pomogą spowolnić starzenie się skóry. Podczas wyboru tego rodzaju produktów warto nie sugerować się jedynie ich nazwami, ale najlepiej samodzielnie sprawdzić, czy w składzie znajdują się cenne substancje aktywne.

Kosmetyki przeciwstarzeniowe, w tym produkty przeciwzmarszczkowe, dają najlepsze efekty przy jak najwcześniejszym stosowaniu. Tego rodzaju preparaty poleca się przede wszystkim dla cery dojrzałej, ale producenci zalecają ich stosowanie już w okolicach 30. roku życia. Zastosowane wcześniej działają zapobiegawczo, zamiast walczyć ze zmianami, które już zaszły.

Czytaj też: 56-letnia Kelly Rutherford zachwyca naturalną urodą w kampanii Caudalie

3. Nigdy nie zapominaj o nawilżaniu skóry

Podstawą pielęgnacji skóry każdego typu i w każdym wieku jest jej regularne nawilżanie. Zaniedbania na tym polu to prosta droga do osłabienia elastyczności cery, pojawienia się zmarszczek, zmatowienia i utraty blasku, a nawet łuszczenia się naskórka.

Cerę zaleca się nawilżać dwa razy dziennie, rano i wieczorem – po dokładnym i delikatnym oczyszczeniu. Rano najlepiej nałożyć delikatny kosmetyk ze składnikami nawilżającymi. Wieczorem można wybrać produkt o gęstszej formule i konsystencji, z dodatkiem witamin.

Czytaj też: System CSA od Medik8: Dlaczego witamina C, retinoidy i SPF to kluczowe składniki Twojej pielęgnacji skóry?

4. Zadbaj o swoją dietę i styl życia

Choć pod kątem hamowania starzenia się skóry zwykle mówi się przede wszystkim o odpowiedniej pielęgnacji, nie można zignorować ogromnego wpływu stylu życia na jej kondycję. Stres, niezdrowa dieta czy niedobór snu widocznie osłabiają skórę, i to niemalże natychmiastowo. Wystarczy jedna nieprzespana noc, by cera stała się matowa i ziemista, a pod oczami pojawiła się opuchlizna. 

Chcąc cieszyć się pięknym wyglądem i silną kondycją skóry, warto zadbać o swoją dietę i styl życia –.zwrócić uwagę na ilości dostarczanych w posiłkach składników odżywczych, które oddziałują na skórę od wewnątrz. Nie wolno zapominać również o odpoczynku i niezbyt intensywnej, ale regularnej aktywności fizycznej. (źródło: L’Oréal Polska)

Czytaj też: Mintel: Tradycyjna mądrość i nowoczesne technologie w walce ze starzeniem się [Beauty Trends 2025]

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
08.01.2025 11:25
Witamina C potrzebna jest skórze szczególnie zimą
Osoby o wrażliwej skórze lub zmagające się z problemami dermatologicznymi powinny stosować kosmetyki z witaminą C ostrożnie, zaczynając od niskich stężeńfot. deagreez - stock.adobe.com

Kosmetolodzy wskazują, że jednym z topowych “zimowych składników”, potrzebnych dla uzyskania promiennej i zdrowej skóry, jest witamina C, która skutecznie energetyzuje i poprawia koloryt cery. Istnieje jednak kilka przeciwskazań do jej stosowania.

Jesienią i zimą, gdy brakuje słońca, także skóra traci swoją witalność - wychodzi zmęczenie, obniżenie napięcia, szarość oraz przebarwienia, które mogą stanowić konsekwencję wakacyjnych szaleństw. Eksperci wskazują, że dla skóry, której brakuje „tego czegoś”, idealnym rozwiązaniem jest moc witaminy C, która świetnie ujędrnia i bardzo skutecznie energetyzuje cerę. Zdaniem kosmetologów warto także zaufać siłom tandemów – w tym właśnie nieocenionej witaminy C połączonej z mocą kofeiny.

Moc i multifunkcjonalność na wysokim C

Witamina C to jeden z najlepiej znanych i najbardziej docenianych przez kosmetologów składników aktywnych. Rewitalizuje, poprawia napięcie skóry działając przeciwstarzeniowo, a także doskonale wpływa na poprawę i  wyrównanie jej kolorytu. 

Jest także antyoksydantem o dużej mocy i hamuje oraz regeneruje uszkodzenia skóry spowodowane promieniowaniem UV. Z uwagi na swoją multifunkcjonalność, witamina C od lat stoi na podium pod względem wykorzystania w zabiegach gabinetowych. Ostatnie sezony pokazują, że śmiało wkracza także na grunt pielęgnacji domowej, bowiem jej właściwości stanowią kosmetyczny must-have.

Gwiazda zabiegów "bankietowych"

Witamina C od lat jest prawdziwą perłą zabiegów gabinetowych – stosowaną często i chętnie w zabiegach energetyzujących i regenerujących, także w tych “bankietowych”, gdzie efekt redukcji niedoskonałości widoczny jest niemal natychmiast. 

Ostatnio witamina C staje się także coraz popularniejsza w rutynie pielęgnacji domowej, także tej zimowej, mocno energetyzującej. Dzięki wyjątkowej multi funkcjonalności witaminy C możemy wyjść naprzeciw kilku potrzebom skóry jednocześnie: odzyskując jej jędrność, świeżość i zdrowy koloryt, a także w widoczny sposób ją wygładzając i przywracając równowagę. W linii SolverX Element C witamina C (a dokładnie dwie jej formy: najnowsza i jedna z najbardziej trwałych - etylowy kwas askorbinowy i jedyna rozpuszczalna w tłuszczach - tetraizopalmitynian askorbylu, również o wysokiej trwałości) połączona została z kofeiną – mówi Agnieszka Kowalska, medical advisor w Empire Pharma. – To duet przeznaczony dla skóry wymagającej energii, mocy i witalności. Połączenie składników aktywnych pozwala w tym przypadku na maksymalizację efektu rewitalizacji, a skóra wygląda na bardziej wypoczętą, odświeżoną i pełną energii – dodaje ekspertka.

Skóra lubi proste składy

Specjaliści wskazują, że połączenie witaminy C z kofeiną to jeden z kosmetycznych dowodów na fakt, że skóra „docenia” krótkie, proste składy produktów. 

Warto włączać do codziennej rutyny kosmetyki oparte na mocy wyrazistych składników aktywnych dopasowanych „w punkt” do danej potrzeby lub potrzeb skóry. Szukajmy produktów trafiających w sedno. To wyraźny, widoczny na rynku beauty trend, który zdecydowanie jest obecnie na topie. Witamina C to synonim rewitalizacji cery pozbawionej blasku. W tym przypadku kluczowy składnik aktywny działa, celując dokładnie w odzyskanie energii – mówi Agnieszka Kowalska.

Eksperci wskazują, że witamina C jest dobra dla skóry z uwagi na swoje działanie antyoksydacyjne, bowiem neutralizuje wolne rodniki, które powstają na skutek promieniowania UV, zanieczyszczeń i innych czynników środowiskowych. A to w efekcie pomaga opóźnić procesy starzenia skóry.

Czytaj też: Linia kosmetyków do twarzy Floslek go for glow... Vitamin C nagrodzona srebrną Perłą Rynku Kosmetycznego

"C" pełne zalet

Witamina C redukuje również przebarwienia i wyrównuje koloryt skóry, hamując nadmierną produkcję melaniny – to właśnie sprawia, że cera wygląda bardziej promiennie i świeżo. Witamina C wspomaga też syntezę kolagenu, co zwiększa elastyczność i jędrność skóry, a w efekcie zmniejsza widoczność zmarszczek. Przyspiesza też regenerację naskórka i może poprawiać funkcję bariery naskórkowej, pomagając skórze zatrzymać wilgoć i chronić przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.

Dla kogo witamina C może być niewskazana?

Choć witamina C jest generalnie dobrze tolerowana, istnieją pewne sytuacje, w których jej stosowanie może być problematyczne. Produkty z witaminą C, szczególnie w wyższych stężeniach (15-20 proc.), mogą powodować pieczenie, zaczerwienienie lub podrażnienia, zwłaszcza u osób z wrażliwą lub suchą skórą.

Witamina C (zwłaszcza kwas L-askorbinowy) może być niestabilna w połączeniu z innymi składnikami, takimi jak retinol czy kwasy AHA/BHA, co zwiększa ryzyko podrażnień. Choć witamina C działa przeciwutleniająco, jej niewłaściwie sformułowane produkty mogą uwrażliwiać skórę na działanie promieni UV, zwłaszcza jeśli nie stosuje się dodatkowo filtrów przeciwsłonecznych.

Z tych powodów kosmetyków z witaminą C powinny unikać osoby z bardzo wrażliwą skórą z uwagi możliwość reagowania podrażnieniami na wysokie stężenia witaminy C lub produkty o niskim pH. Także przy chorobach takich jak trądzik różowaty, egzema czy łuszczyca stosowanie witaminy C powinno być skonsultowane z dermatologiem. Rzadko się to zdarza, ale u niektórych osób mogą występować reakcje alergiczne na witaminę C lub substancje pomocnicze w formule.

Dlatego osoby o wrażliwej skórze lub zmagające się z problemami dermatologicznymi powinny stosować kosmetyki z witaminą C ostrożnie, zaczynając od niskich stężeń. Niezbędne jest również stosowanie ochrony przeciwsłonecznej, aby uniknąć potencjalnych problemów z nadwrażliwością na światło. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 11:19