StoryEditor
Twarz
28.10.2020 00:00

Manicure jak z salonu? Oto sposób na pielęgnację dłoni w domowym zaciszu

Dłonie uznawane są za wizytówkę człowieka. Zadbane z pewnością przyciągają wzrok. Tymczasem pielęgnacja dłoni, szczególnie w chłodniejszych miesiącach roku może stanowić nie lada wyzwanie. Dobrej kondycji skóry dodatkowo nie poprawiają stosowane na co dzień środki do dezynfekcji, które wysuszają skórę. Bianka Juhász z firmy Nu Skin radzi, jak sprawić, by nasze dłonie i paznokcie wyglądały pięknie nawet zimą.

O wyglądzie dłoni decydują przede wszystkim zdrowe i zadbane paznokcie. Dlatego nawet gdy regularnie korzystamy z usług manicure w profesjonalnym salonie kosmetycznym, warto wiedzieć, jak samodzielnie zadbać o ich estetyczny wygląd.

Do domowej pielęgnacji warto stosować produkty niewymagające doświadczenia czy zaawansowanej wiedzy i których użycie jest proste i przyjemne – tłumaczy Bianka Juhász, Product Specialist w firmie Nu Skin. – Jednym z takich produktów jest np. potwierdzona klinicznie metoda pielęgnacji, dzięki której paznokcie staną się gładkie, lśniące i mniej łamliwe – dodaje. Z przeprowadzonych badań  wynika, że już po pierwszym zastosowaniu 100% kobiet stwierdziło, że ich paznokcie są zdrowsze, delikatniejsze i bardziej lśniące.

Etap pierwszy – przygotowanie paznokci
W zestawie takim znajdziemy produkty, pozwalające wykonać trzyetapowy manicure jak z profesjonalnego salonu. Pierwszy etap polega na złuszczeniu płytki paznokcia kwasem glikolowym. Do tego kroku paznokcie muszą być suche, czyste i niewygładzone. Za pomocą dołączonego do zestawu specjalnego pędzelka należy rozprowadzić kroplę preparatu równo po całej powierzchni paznokci i pozostawić do całkowitego wchłonięcia produktu. – Kwas glikolowy to preparat o działaniu złuszczającym, stanowiący sekretną broń w walce o lśniące paznokcie. Zaleca się stosowanie go raz w tygodniu. Pomaga wydobyć piękny blask i przygotować płytkę paznokcia do kolejnych etapów pielęgnacji – tłumaczy Bianka Juhász. 

Etap drugi – wygładzanie i polerowanie
Kolejny krok to sposób, by poprawić wygląd paznokci poprzez usunięcie uszkodzonych komórek z ich powierzchni. Pomoże tutaj dołączona do zestawu wielozadaniowa różdżka o trzech poziomach chropowatości. Pierwszy i drugi poziom ma za zadanie przygotować paznokieć – ten zabieg zaleca się wykonywać nie częściej niż raz w tygodniu. Trzeci natomiast pomoże uzyskać na powierzchni paznokcia wspaniały blask – krok ten można powtarzać każdego dnia, podczas codziennej pielęgnacji dłoni.

Etap trzeci – głębokie nawilżenie
Zwieńczeniem procesu pielęgnacji jest odpowiednie nawilżenie płytki paznokcia oraz skórek. Pomoże tutaj dołączony do zestawu preparat, który dodatkowo wzmocni paznokcie i nada im zdrowego blasku. Jego formuła oparta została na innowacyjnym połączeniu żelu z olejkiem i wyprodukowana w oparciu o naturalne składniki. W jego składzie znajdziemy olej morelowy, kokosowy, olejek ze skórki grejpfruta i witaminę E, które pomagają w nawilżeniu i poprawieniu stanu paznokci oraz skórek. Wygodna forma aplikatora z pędzelkiem pozwala precyzyjnie nałożyć produkt. 

Pamiętaj o skórze dłoni
To nie przypadek, że gdy temperatury na zewnątrz spadają do kilku stopni, skóra naszych dłoni staje się sucha i zaczerwieniona. Częste mycie rąk oraz stosowanie płynów do dezynfekcji na bazie alkoholu również może negatywnie wpływać na wygląd dłoni. Dlatego w nadchodzących miesiącach warto pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji.

Skóra dłoni uboga jest w ilość gruczołów łojowych, a delikatny płaszcz lipidowy może zanikać po każdym myciu rąk. Zbyt gorąca woda oraz silne środki myjące mogą się do tego przyczyniać. Dodatkowo na dłoniach znajduje się duża ilość gruczołów potowych, które sprawiają, że skóra w tym miejscu bardzo szybko się odwadnia – tłumaczy Bianka Juhasz.

To wszystko sprawia, że skóra dłoni najbardziej narażona jest na odwodnienie, odmrożenie i pękanie, a wiatr i niskie temperatury powodują, że nasze dłonie stają się suche i zaczerwienione. Dlatego też konieczne jest stosowanie odpowiednich kremów, przeznaczonych do pielęgnacji tak wymagającej skóry.

Do pielęgnacji dłoni szczególnie polecane są emulsje, ponieważ błyskawicznie zapewniają one dłoniom komfortowe nawilżenie i pomagają zapobiegać przesuszaniu skóry, pozostawiając uczucie delikatności zamiast tłustych bądź klejących się rąk – radzi Bianka Juhasz. Świetnie sprawdzi się tutaj hand lotion, czyli produkt niezwykle szybko się wchłania, a jego lekka formuła pozostawia uczucie delikatności i nawilżenia. W jego składzie znajdziemy np. NaPCA oraz olej z nasion krokosza, wiążące i utrzymujące nawilżenie skóry, charakteryzujący się właściwościami kojącymi aloes zwyczajny oraz witaminę E, która pomaga w wygładzeniu i odżywieniu skóry. 

Warto pamiętać, że skóra naszych dłoni jest znacznie bardziej podatna na wysuszenie i uszkodzenia niż ta na pozostałych częściach ciała. Spowodowane jest to codziennym kontaktem z przedmiotami, szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi takimi jak wiatr i niska temperatura, jak również częstym myciem dłoni – wyjaśnia Bianka Juhasz. – To wszystko może znacząco przyspieszać procesy starzenia i sprawiać, że nasze dłonie wyglądają na zaniedbane. Regularna pielęgnacja i ochrona za pomocą odpowiednich preparatów pomogą nam zachować piękny, zdrowy wygląd skóry dłoni, niezależnie od pory roku – dodaje.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
03.03.2025 19:43
Modelka Sylwia Butor – twarzą najnowszego serum Garnier z witaminą C
Pierwsza moja myśl po tym jak dowiedziałam się o współpracy z Garnier to flashback do sytuacji sprzed kilkunastu już lat, kiedy to twarzą Garnier była Anna Przybylska – mówi Sylwia Butor, nowa twarz markiGarnier Skincare

Do serii Garnier Vitamin C, która oferuje kompleksową pielęgnację z witaminą C, właśnie dołączyła nowa, ulepszona odsłona jednego z kosmetyków – Garnier Vitamin C+, serum na przebarwienia. Ambasadorką została Sylwia Butor – modelka i influencerka.

Jako twarz nowego Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia Sylwia będzie miała okazję prezentować, jakie efekty pozwoliła jej uzyskać udoskonalona formuła.

Sylwia Butor przekonała już do siebie setki tysięcy osób, które obserwują ją w mediach społecznościowych. Modelka na swoich kanałach sporo uwagi poświęca tematyce beauty. Za jej urodowymi wskazówkami stoi ogromne doświadczenie: Sylwia bazuje bowiem nie tylko na własnych testach, ale również współpracy z cenionymi wizażystami i wizażystkami w życiu zawodowym. Dzięki wiedzy i praktyce jest w stanie polecać obserwującym najlepsze rozwiązania, które udało jej się odkryć, a piękna cera, lśniące włosy czy dopracowany makijaż tylko potwierdzają, że jest osobą, której w tym temacie warto zaufać, jak mało komu.

Sylwia Butor to inspirująca kobieta, która nieprzypadkowo jest nazywana polską it-girl. Jej autentyczność przyciągnęła setki tysięcy osób w mediach społecznościowych, a urodowe wybory chwalą nie tylko obserwatorki, ale również redaktorki z cenionych magazynów. Wniosła zupełnie nową jakość, która doskonale współgra z tym, co stoi za naszym nowym Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia. Chcemy, żeby z naszą pomocą można było pielęgnować zarówno cerę, jak i naturalność, dokładnie tak, jak robi to Sylwia Butor – wyjaśnia Karolina Szczepanowska, Advocacy Brand Manager Garnier Skincare HUB Poland & Baltics.

Współpraca marki Garnier z Sylwią Butor właśnie w kontekście nowego serum z witaminą C nie jest przypadkowa. Skóra modelki to na co dzień jej wizytówka, a działanie serum skupia się na dwóch ważnych obszarach i przynosi szybki efekt. Potwierdzona klinicznie skuteczność wskazuje na konkretne przedziały czasowe, podczas których można zaobserwować zmiany (pierwsze efekty są widoczne już po kilku dniach). Do tego witamina C jako antyoksydant działa przeciwstarzeniowo w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć. 

Czytaj też: Witamina C potrzebna jest skórze szczególnie zimą

Efekty, które uzyskała Sylwia, można zobaczyć w kampanii z jej udziałem.

Seria Garnier Vitamin C jest istotna dla marki, a pochodzące z niej serum to światowy bestseller. Jego nowa wersja z przełomową formułą, zawierającą opatentowany składnik, Melasyl, który jest rezultatem 18 lat badań i stanowi dowód na to, że marka nie stoi w miejscu i nieustannie dba, żeby dostarczać swoim klientom najlepsze produkty – komentuje Zuzanna Radys, Brand Manager Garnier Skincare HUB Poland & Baltics. Jak dodaje, wybór Sylwii Butor na ambasadorkę tego kosmetyku nie jest przypadkowy: modelka także stale się rozwija i inspiruje do tego innych. Jest autentyczna i pewna siebie, a piękna cera, o którą teraz dba także z pomocą serum Garnier Vitamin C+, tylko to potęguje 

Pierwsza moja myśl po tym jak dowiedziałam się o współpracy z Garnier to flashback do sytuacji sprzed kilkunastu już lat, kiedy to twarzą Garnier była Anna Przybylska. Pamiętam jak dziś tę współpracę, podczas której Ania zmieniła kolor włosów na blond. Byłam pod wrażeniem tej metamorfozy i obserwowałam to bacznie jako fanka jej urody. Miałam wtedy około 18 lat, kończyłam szkołę. KOMPLETNIE nic (nawet moje marzenia) nie zapowiadały tego, że kiedyś to ja dostanę taka propozycję – podsumowała współpracę z Garnier Sylwia Butor.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.02.2025 19:44
Gillian Anderson – nową globalną ambasadorką L’Oréal Paris
56-letnia Gillian Anderson będzie twarzą najnowszej kampanii kosmetyków z linii Age PerfectCass Bird dla L‘Oréal Paris

Koncern L’Oréal Paris podjął współpracę z aktorką, pisarką i aktywistką Gillian Anderson. 56-letnia gwiazda, pamiętna agentka Scully z serialu “Z Archiwum X”, będzie twarzą najnowszej kampanii kosmetyków z linii Age Perfect.

Kobiety są niezwykłe: wyjątkowe, złożone, błyskotliwe, piękne wewnętrznie i zewnętrznie, w każdym wieku. Jednak otaczająca je narracja i starzenie się niezwykle rzadko, o ile w ogóle, to odzwierciedla – podkreśla Gillian Anderson. – L’Oréal Paris od dziesięcioleci wspiera kobiety w każdym wieku, jestem podekscytowana tym, że ​​mogę do tego dołączyć, ponieważ marka inspiruje kobiety do wyzwolenia się ze stereotypów i postawienia siebie w centrum własnych historii – wyjaśnia aktorka.

Kampania Age Perfect, do której sesję w Paryżu wykonał amerykański artysta Cass Bird, podkreśla celebrowanie pełni życia. 

L‘Oréal Paris uzasadnia zaangażowanie Anderson jej postawą, która “głęboko rezonuje” z podstawowymi wartościami marki, takimi jak wspieranie i wzmacnianie roli kobiet, zrównoważony rozwój oraz inkluzywność.

Jesteśmy zaszczyceni, że możemy powitać Gillian Anderson w L’Oréal Paris. Nie tylko jest ona prawdziwą ikoną z trwającą od kilkudziesięciu lat karierą w filmie i w teatrze, ale również podziela ona misję L’Oréal Paris, aby umożliwić kobietom cieszenie się własnym pięknem niezależnie od wieku – komentuje Delphine Viguier-Hovasse, globalna prezes L’Oréal Paris. 

Urodzona w Chicago, wychowana w Londynie i Michigan, Anderson zyskała największą sławę jako agentka Dana Scully w serialu “Z Archiwum X”. Media przypominają, że rola ta zainspirowała wiele kobiet do podjęcia kariery w medycynie i nauce, a zjawisko to stało się znane jako “efekt Scully”. 

Aktorka zagrała wiele silnych, niezależnych postaci kobiecych – w ostatnich latach mogliśmy ją oglądać w takich serialach jak “Sex education” czy “The Crown”, gdzie mistrzowsko wcieliła się w postać byłej premier Wielkiej Brytanii – Margaret Thatcher.

Anderson działa ponadto jako feministka i orędowniczka praw kobiet, wspierając wiele kobiecych organizacji. Jest również współautorką książki “We: A Manifesto for Women Everywhere” i autorką podcastu What Do I Know?!

Czytaj też: 

Supermodelka Paulina Porizkova po 30 latach powraca do współpracy z Estée Lauder

56-letnia Kelly Rutherford zachwyca naturalną urodą w kampanii Caudalie

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
01. kwiecień 2025 22:53