StoryEditor
Twarz
13.02.2018 00:00

Krem na drugą młodość

Wejście w okres menopauzalny niesie ze sobą nie tylko negatywne skutki. Coraz więcej kobiet dostrzega korzyści związane z dojrzałym wiekiem. Wiele z nich właśnie wtedy decyduje się na powiedzenie: „Teraz ja”, i zaczyna żyć takim życiem, o jakim kiedyś marzyły. Chcą przy tym wyglądać świetnie, dlatego tak ważne jest właściwe dobranie produktów pielęgnacyjnych.

Średni wiek rozpoczynający menopauzę to 51 lat. Jednak dla niektórych może ona się rozpocząć po czterdziestce, a dla innych przed 60 rokiem życia. Tak czy inaczej dla wielu kobiet jest to okres, który zbiega się w czasie z potrzebą sprawdzenia się w nowej roli, innej niż dotychczas pełnione – żony, matki, pracownicy, szefowej. – Kobiety w okresie okołomenopauzalnym to kobiety świadome siebie, które mówią: „Teraz ja”. Odchowały dzieci i przypomina im się, że kiedyś miały marzenia, których jeszcze nie zrealizowały. Dotychczas żyły, aby dawać i wspierać, teraz chcą coś wziąć od życia tylko dla siebie. Wracają do swoich pasji, które porzuciły, gdy weszły w dorosłość. Zdarza się, że rzucają pracę, która nie daje im satysfakcji, lub odrzucają propozycję wyższych stanowisk w korporacji, by mieć więcej czasu i w końcu robić to, co je pasjonowało 25 lat temu – zapisują się na rozmaite kursy, lepią garnki, robią doktoraty – mówi Paulina Smaszcz-Kurzajewska, która sama niedawno wróciła na studia i prowadzi właśnie badania na SWPS na kobietach w wieku okołomenopauzalnym.

Wypisana na twarzy

Ambitne plany i wyzwania drugiej młodości krzyżuje jednak często nadejście menopauzy. Wiąże się ona ze spadkiem produkcji estrogenu, co odpowiada za uderzenia gorąca, bezsenność i huśtawki nastroju, nadpobudliwość, niepokoje, lęki i objawy depresji. – W konsultacji z lekarzem warto wtedy sięgnąć po hormonalną terapię zastępczą, a nawet antydepresanty. Z ich pomocą można złagodzić rozmaite psychiczne i fizyczne objawy menopauzy. Niestety nie pomogą one na problemy z cerą – mówi prof. Ewa Trznadel-Grodzka, dermatolog estetyczna. A jest ich całe mnóstwo. – Menopauza to hormonalna rewolucja. W tym okresie, w wyniku spadku poziomu estrogenów, skóra drastycznie się zmienia – to wtedy zaczyna się szybciej starzeć, staje się sucha i cienka jak bibuła, traci sprężystość i jędrność, a co gorsza ma również tendencje do pojawiania się różnego rodzaju zmian chorobowych. Zanikająca tkanka tłuszczowa sprawia z kolei, że zmieniają się rysy twarzy. Mówimy wtedy, że zaburzony zostaje jej owal. Problemem jest też znaczne osłabienie naczyń krwionośnych, które łatwiej pękają, tworząc na skórze sieć pajączków – mówi Jolanta Bereszyńska, ekspert R&D Laboratorium Kosmetycznego Floslek.

Na znaczenie estrogenu w zachowaniu młodego wyglądu wskazuje też Alicja Falender, kierownik Laboratorium Badawczo-Rozwojowego firmy Dax Cosmetics. – To dzięki niemu skóra kobiet jest lepiej nawilżona, wydaje się bardziej miękka i delikatna niż u mężczyzn. Niedobór estrogenów powoduje spadek podziałów komórkowych we wszystkich warstwach skóry, zaburzona zostaje również synteza kolagenu, elastyny, lipidów, glikozaminoglikanów i kwasu hialuronowego. To stąd utrata sprężystość i elastyczności, co pociąga za sobą zmianę zarysu owalu twarzy i jego opuszczenie. Skóra staje się bardziej sucha, cienka i wiotka. Pojawiają się zmarszczki i przebarwienia. Dodatkowo traci blask – tłumaczy.

Skóra zatem radzi sobie coraz gorzej, traci zdolność regeneracji, obniża się jej odporność na czynniki zewnętrzne, a nawilżenie spada poniżej poziomu krytycznego. Pojawiają się bruzdy, zmarszczki, uczucie suchości, przebarwienia. Jak to pogodzić z potrzebą przeżywania drugiej młodości oraz ze społeczną presją, by pomimo upływu lat wciąż wyglądać młodo?

Przede wszystkim profilaktyka

– Do tego okresu należy się wcześniej przygotować. Nie można czekać na pojawienie się zmarszczek. Niezbędna jest profilaktyka – podpowiada prof. Trznadel-Grodzka. Dlatego tak ważne jest stosowanie kremów odpowiednich do wieku, których formuły są dostosowane do zachodzących w skórze procesów charakterystycznych dla danego etapu życia. Należy wybierać kosmetyki dobrej jakości, ze składnikami o działaniu dopasowanym do pojawiających się problemów. – Dbanie o wygląd, stan oraz komfort skóry to też bardzo ważne czynniki dla zachowania dobrego nastroju w okresie menopauzalnym – mówi dermatolog. Zastrzega przy okazji, że więcej nie znaczy lepiej. – Skóra dojrzała często jest zmęczona, dlatego przede wszystkim dajmy jej odpocząć. Nie warto stosować licznych preparatów regenerujących. Lepiej jest wybrać jedną linię produktów uzupełniających się, z odpowiednio dobranymi składnikami, po to by wspierać jeszcze istniejące procesy regeneracyjne – wyjaśnia nasza rozmówczyni.

Ochrona i wzmacnianie

Linia kosmetyków do skóry dojrzałej powinna zawierać preparat na dzień oraz na noc, specjalistyczny krem do stosowania w okolice oczu oraz środek myjący. Jako uzupełnienie warto też stosować serum intensyfikujące działanie regenerujące. Należy jednak dokonać wnikliwej analizy składników, by wybrać produkty, które jak najlepiej przysłużą się danemu rodzajowi skóry oraz zabezpieczą ją przed  warunkami atmosferycznymi (gorzej znosi słońce, chłód, wiatr) i zanieczyszczeniami (funkcja antypollution). Podstawą pielęgnacji antystarzeniowej jest dobre funkcjonowanie bariery ochronnej naskórka, która chroni przed czynnikami środowiskowymi, bakteriami, wirusami, grzybami. Z wiekiem jest ona coraz słabsza. Dlatego w pielęgnacji tak ważne jest dostarczanie skórze lipidów oraz minerałów, witamin i ceramidów do budowy struktur międzykomórkowych. – Młody naskórek sam je produkuje, a starszy niestety nie nadąża z produkcją. Skóra robi się jak sito i przepuszcza wodę, która odparowuje z naskórka – tłumaczy obrazowo prof. Ewa Trznadel-Grodzka.

Cienka, praktycznie pozbawiona warstwy ochronnej skóra, o wiele bardziej narażona jest na szkodliwe działanie promieni UV. Dlatego bardzo ważnym elementem właściwej pielęgnacji skóry w czasie menopauzy jest jej ochrona kremami z filtrem co najmniej SPF 20. W wyniku zaburzeń hormonalnych spowolnione zostają również procesy regeneracyjne skóry, dlatego bardzo ważnym elementem pielęgnacji w tym okresie jest peeling. – Wykonywany systematycznie 1-2 razy w tygodniu, pozwoli oczyścić skórę z nagromadzonego na jej powierzchni martwego naskórka, ponadto dotleni i pobudzi jej odnowę. Peeling powinien być delikatny, nie może uszkadzać i podrażniać cienkiej, pozbawionej ochrony skóry. Najlepiej w tym okresie stosować peelingi enzymatyczne. A tuż po nich aplikować odżywcze maseczki, dobrane do rodzaju cery i problemów, jakie ją dotykają – tłumaczy Jolanta Bereszyńska. Według niej jedno jest pewne – czasu nie zatrzymamy – musimy pogodzić się z jego upływem i próbować łagodzić objawy przekwitania. Jednak na pocieszenie dodaje: Dzięki nowoczesnej kosmetologii kobiety w czasie menopauzy mogą być i czuć się atrakcyjne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
03.03.2025 19:43
Modelka Sylwia Butor – twarzą najnowszego serum Garnier z witaminą C
Pierwsza moja myśl po tym jak dowiedziałam się o współpracy z Garnier to flashback do sytuacji sprzed kilkunastu już lat, kiedy to twarzą Garnier była Anna Przybylska – mówi Sylwia Butor, nowa twarz markiGarnier Skincare

Do serii Garnier Vitamin C, która oferuje kompleksową pielęgnację z witaminą C, właśnie dołączyła nowa, ulepszona odsłona jednego z kosmetyków – Garnier Vitamin C+, serum na przebarwienia. Ambasadorką została Sylwia Butor – modelka i influencerka.

Jako twarz nowego Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia Sylwia będzie miała okazję prezentować, jakie efekty pozwoliła jej uzyskać udoskonalona formuła.

Sylwia Butor przekonała już do siebie setki tysięcy osób, które obserwują ją w mediach społecznościowych. Modelka na swoich kanałach sporo uwagi poświęca tematyce beauty. Za jej urodowymi wskazówkami stoi ogromne doświadczenie: Sylwia bazuje bowiem nie tylko na własnych testach, ale również współpracy z cenionymi wizażystami i wizażystkami w życiu zawodowym. Dzięki wiedzy i praktyce jest w stanie polecać obserwującym najlepsze rozwiązania, które udało jej się odkryć, a piękna cera, lśniące włosy czy dopracowany makijaż tylko potwierdzają, że jest osobą, której w tym temacie warto zaufać, jak mało komu.

Sylwia Butor to inspirująca kobieta, która nieprzypadkowo jest nazywana polską it-girl. Jej autentyczność przyciągnęła setki tysięcy osób w mediach społecznościowych, a urodowe wybory chwalą nie tylko obserwatorki, ale również redaktorki z cenionych magazynów. Wniosła zupełnie nową jakość, która doskonale współgra z tym, co stoi za naszym nowym Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia. Chcemy, żeby z naszą pomocą można było pielęgnować zarówno cerę, jak i naturalność, dokładnie tak, jak robi to Sylwia Butor – wyjaśnia Karolina Szczepanowska, Advocacy Brand Manager Garnier Skincare HUB Poland & Baltics.

Współpraca marki Garnier z Sylwią Butor właśnie w kontekście nowego serum z witaminą C nie jest przypadkowa. Skóra modelki to na co dzień jej wizytówka, a działanie serum skupia się na dwóch ważnych obszarach i przynosi szybki efekt. Potwierdzona klinicznie skuteczność wskazuje na konkretne przedziały czasowe, podczas których można zaobserwować zmiany (pierwsze efekty są widoczne już po kilku dniach). Do tego witamina C jako antyoksydant działa przeciwstarzeniowo w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć. 

Czytaj też: Witamina C potrzebna jest skórze szczególnie zimą

Efekty, które uzyskała Sylwia, można zobaczyć w kampanii z jej udziałem.

Seria Garnier Vitamin C jest istotna dla marki, a pochodzące z niej serum to światowy bestseller. Jego nowa wersja z przełomową formułą, zawierającą opatentowany składnik, Melasyl, który jest rezultatem 18 lat badań i stanowi dowód na to, że marka nie stoi w miejscu i nieustannie dba, żeby dostarczać swoim klientom najlepsze produkty – komentuje Zuzanna Radys, Brand Manager Garnier Skincare HUB Poland & Baltics. Jak dodaje, wybór Sylwii Butor na ambasadorkę tego kosmetyku nie jest przypadkowy: modelka także stale się rozwija i inspiruje do tego innych. Jest autentyczna i pewna siebie, a piękna cera, o którą teraz dba także z pomocą serum Garnier Vitamin C+, tylko to potęguje 

Pierwsza moja myśl po tym jak dowiedziałam się o współpracy z Garnier to flashback do sytuacji sprzed kilkunastu już lat, kiedy to twarzą Garnier była Anna Przybylska. Pamiętam jak dziś tę współpracę, podczas której Ania zmieniła kolor włosów na blond. Byłam pod wrażeniem tej metamorfozy i obserwowałam to bacznie jako fanka jej urody. Miałam wtedy około 18 lat, kończyłam szkołę. KOMPLETNIE nic (nawet moje marzenia) nie zapowiadały tego, że kiedyś to ja dostanę taka propozycję – podsumowała współpracę z Garnier Sylwia Butor.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.02.2025 19:44
Gillian Anderson – nową globalną ambasadorką L’Oréal Paris
56-letnia Gillian Anderson będzie twarzą najnowszej kampanii kosmetyków z linii Age PerfectCass Bird dla L‘Oréal Paris

Koncern L’Oréal Paris podjął współpracę z aktorką, pisarką i aktywistką Gillian Anderson. 56-letnia gwiazda, pamiętna agentka Scully z serialu “Z Archiwum X”, będzie twarzą najnowszej kampanii kosmetyków z linii Age Perfect.

Kobiety są niezwykłe: wyjątkowe, złożone, błyskotliwe, piękne wewnętrznie i zewnętrznie, w każdym wieku. Jednak otaczająca je narracja i starzenie się niezwykle rzadko, o ile w ogóle, to odzwierciedla – podkreśla Gillian Anderson. – L’Oréal Paris od dziesięcioleci wspiera kobiety w każdym wieku, jestem podekscytowana tym, że ​​mogę do tego dołączyć, ponieważ marka inspiruje kobiety do wyzwolenia się ze stereotypów i postawienia siebie w centrum własnych historii – wyjaśnia aktorka.

Kampania Age Perfect, do której sesję w Paryżu wykonał amerykański artysta Cass Bird, podkreśla celebrowanie pełni życia. 

L‘Oréal Paris uzasadnia zaangażowanie Anderson jej postawą, która “głęboko rezonuje” z podstawowymi wartościami marki, takimi jak wspieranie i wzmacnianie roli kobiet, zrównoważony rozwój oraz inkluzywność.

Jesteśmy zaszczyceni, że możemy powitać Gillian Anderson w L’Oréal Paris. Nie tylko jest ona prawdziwą ikoną z trwającą od kilkudziesięciu lat karierą w filmie i w teatrze, ale również podziela ona misję L’Oréal Paris, aby umożliwić kobietom cieszenie się własnym pięknem niezależnie od wieku – komentuje Delphine Viguier-Hovasse, globalna prezes L’Oréal Paris. 

Urodzona w Chicago, wychowana w Londynie i Michigan, Anderson zyskała największą sławę jako agentka Dana Scully w serialu “Z Archiwum X”. Media przypominają, że rola ta zainspirowała wiele kobiet do podjęcia kariery w medycynie i nauce, a zjawisko to stało się znane jako “efekt Scully”. 

Aktorka zagrała wiele silnych, niezależnych postaci kobiecych – w ostatnich latach mogliśmy ją oglądać w takich serialach jak “Sex education” czy “The Crown”, gdzie mistrzowsko wcieliła się w postać byłej premier Wielkiej Brytanii – Margaret Thatcher.

Anderson działa ponadto jako feministka i orędowniczka praw kobiet, wspierając wiele kobiecych organizacji. Jest również współautorką książki “We: A Manifesto for Women Everywhere” i autorką podcastu What Do I Know?!

Czytaj też: 

Supermodelka Paulina Porizkova po 30 latach powraca do współpracy z Estée Lauder

56-letnia Kelly Rutherford zachwyca naturalną urodą w kampanii Caudalie

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. kwiecień 2025 03:17