Lato i zima w naszym klimacie są porami roku, podczas których odczucie ściągniętej, odwodnionej skóry u wielu osób znacznie się nasila. Skóra nie lubi zbyt długiego przebywania na słońcu (lato), zimna, wiatru i przegrzanych pomieszczeń (zima). – W takich niesprzyjających warunkach dochodzi do bardzo szybkiego odparowywania wody ze skóry, co dodatkowo nasila bardzo słaba bariera ochronna skóry – wyjaśnia dr n. med. Magdalena Łuczkowska, dermatolog, ekspert marki Nivea. Dodaje, że skórze szkodzą zwłaszcza niskie temperatury, w których gorzej pracują gruczoły potowe i łojowe, czego efektem jest dużo słabszy, cieńszy płaszcz wodno-lipidowy.
Lidia Łodzińska-Szafrańska, menadżer ds. zarządzania wiedzą w Torf Corporation (Tołpa), jako głównego winowajcę jesiennych i zimowych problemów z cerą wskazuje natomiast upały, podczas których skóra wydziela dużo łoju. – Wtedy konsumentki często sięgają po kosmetyki matujące, bez funkcji nawilżenia lub – co gorsze – zupełnie rezygnują z nakładania kremu, „bo za bardzo obciąża skórę”. Konsekwencje tego zachowania odczuwają właśnie jesienią, gdy skóra próbuje odbudować zniszczenia spowodowane ekstremalnymi letnimi warunkami – wyjaśnia.
Maria Czech-Małasiewicz, kosmetolog, ekspert marki AA, również mówi o skutkach niewłaściwej pielęgnacji. Kosmetyki wysuszające skórę, mydło i ostre, ziarniste peelingi to według niej główni winowajcy problemów z cerą.
Problem nasila się wraz z wiekiem
Skutki niedostatecznego nawilżenia cery pogłębiają się wraz z upływem czasu. Ma to związek ze zmianami fizjologicznymi w funkcjonowaniu skóry. – Wraz z wiekiem spada produkcja kwasu hialuronowego, który jest uznawany za jeden z najlepszych składników nawilżających. Jedna cząsteczka kwasu jest w stanie związać od 200 do 500 cząsteczek wody. Jego zawartość w skórze właściwej w wieku 80 lat praktycznie równa jest zeru. Jest on więc składnikiem, który świetnie sprawdza się w kosmetykach wspomagających właściwy poziom nawilżenia skóry dojrzałej.
– wyjaśnia Maria Czech-Małasiewicz. Magdalena Łuczkowska przestrzega: – Suchość skóry jest jednym z pierwszych sygnałów jej starzenia się i pojawia się na długo przed pierwszymi zmarszczkami.
Od demakijażu do serum
Skóra, niezależnie od wieku, płci czy pory roku, wymaga regularnego nawilżania. Mają w tym pomóc odpowiednie kosmetyki do pielęgnacji domowej. Preparaty do demakijażu powinny być tak dobrane, aby po myciu cera nie była ściągnięta. Natomiast rekomendując krem, nie skupiajmy się tylko na funkcji nawilżania. Niezmiernie istotne są składniki, które potrafią zatrzymywać wilgoć w skórze, takie jak gliceryna, mocznik, kwas hialuronowy, glikol propylenowy, hydrolizaty protein. Natomiast te, które poprawiają funkcje warstwy rogowej naskórka jako bariery hydro-lipidowej, tworząc na jej powierzchni film, to m.in. masło shea, ceramidy, oleje roślinne, np. z nasion ogórecznika i wiesiołka, wosk pszczeli.
– Program przywracania właściwego nawilżenia skóry powinien na każdym etapie, począwszy od preparatów do demakijażu i oczyszczania, dostarczać składników nawilżających i wzmacniających barierę lipidową naskórka – podpowiada ekspert marki AA.
W pielęgnacji domowej do demakijażu najlepiej nadają się mleczka, które oczyszczą skórę, nie naruszając jej bariery ochronnej. Do tonizowania polecajmy toniki bezalkoholowe, które przywrócą naturalne, lekko kwaśne pH naskórka. Kremy na dzień powinny być silnie nawilżające lub półtłuste, wzbogacone filtrami przeciwsłonecznymi.
Na noc warto rekomendować bardziej tłuste, odżywcze kosmetyki, mogą to być również preparaty typu krem-maska. Przy dużych problemach z odwodnieniem i suchością skóry dobrze sprawdzają się koncentrat i serum o działaniu nawilżającym nakładane pod krem.
Peelingów nie należy stosować częściej niż raz na tydzień, najlepsze są enzymatyczne – zawarte w nich enzymy (np. keratolina, enzymy z drożdży, ananasa, papai) delikatnie złuszczają naskórek poprzez rozluźnienie połączeń pomiędzy komórkami warstwy rogowej naskórka. Skóra po peelingu lepiej chłonie substancje odżywcze, staje się gładka i świeża. Do tych instrukcji Maria Czech-Małasiewicz dodaje, że wpływ na poprawę kondycji suchej skóry ma także prawidłowo zbilansowana dieta. Kosmetolog marki AA podpowiada, by nawet przy niewielkiej aktywności fizycznej wypijać minimum 1,5 litra wody mineralnej dziennie. W diecie nie powinno też zabraknąć niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT – kwasy omega 3, 6) oraz witamin A, E, C. W składniki te obfitują ryby morskie, orzechy, pestki dyni i słonecznika, oleje roślinne oraz czerwone i żółte warzywa oraz owoce.