StoryEditor
Twarz
31.03.2017 00:00

Czarny i skuteczny

Wszystko zaczęło się od niszowych marek oferujących kosmetyki naturalne. To w ich ofercie można było znaleźć czarne węglowe pasty lub mydła do mycia twarzy, które okazały się zbawienne przy cerach tłustych i trądzikowych. Właściwości tych produktów tak przypadły do gustu konsumentkom, że na wielu blogach urodowych pojawiły się przepisy na kosmetyki DIY (do it yourself – zrób to sam), z węglem w składzie. Producenci popularnych marek nie pozostali obojętni na zainteresowanie tą substancją. 

Aktywny węgiel szczególnie doceniany jest za swoje działanie oczyszczające i antybakteryjne. Te właściwości wynikają z jego głównej cechy, jaką jest wysoka zdolność absorpcyjna. 

Oczyszcza i detoksykuje
– Struktura węgla przypomina gąbkę, która jest nierówna i silnie porowata. Dzięki temu ma dużą powierzchnię właściwą i, co ważniejsze, jest w stanie „wciągnąć" inne substancje, np. zanieczyszczenia, do wnętrza swoich mikrokanalików. I to właśnie ta właściwość węgla jest tak ceniona w pielęgnacji i znajduje zastosowanie w kosmetykach oczyszczających, detoksykujących i ochronnych – wyjaśnia Barbara Kozioł, kosmetolog, kierownik centrum badań Bielenda Kosmetyki Naturalne. 
Po zastosowaniu produktów myjących lub masek z węglem, który działa jak magnes – przyciąga i wchłania toksyny, nadmiar sebum oraz inne zanieczyszczenia z powierzchni oraz głębszych warstw skóry – pory są oczyszczone, koloryt wyrównuje się, a wypryski wyraźnie się zmniejszają, przy czym nowe występują coraz rzadziej. 

Wzbudza ciekawość
Konsumenci pokochali węgiel aktywny. Pojawił się on nie tylko w produktach do pielęgnacji kobiecej, ale i w żelach do mycia twarzy dla mężczyzn (a także żelach pod prysznic i szamponach) popularnych marek.
Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu firmy Bielenda Kosmetyki Naturalne, przypuszcza, że produkty z aktywnym węglem stały się popularne także za sprawą swojego charakterystycznego, czarnego koloru, który rzadko jest spotykany w pielęgnacji. – Tradycyjnie kremy mają barwę od przezroczystej do białej, natomiast w przypadku kosmetyków Bielenda Carbo Detox zaskoczyliśmy konsumentki czymś odwrotnym, czyli preparatami w czarnym odcieniu. Taki kolor kremu czy maseczki od razu wzbudza ciekawość klientów, zwłaszcza tych, którzy cenią nieszablonowe rozwiązania i produkty – zapewnia nasza rozmówczyni. Według niej półka z czarnymi produktami ma już swoje stałe miejsce w drogerii. Czarny kolor jeszcze długo nie wyjdzie z mody – również w pielęgnacji.

Nie musi wysuszać 
Blogerki podające przepisy na kosmetyki DIY przestrzegają, że węgiel wysusza skórę i może powodować podrażnienia. Zalecają, by w przypadku wystąpienia dolegliwości zrezygnować z kuracji. Tego typu problemów nie powinni jednak mieć użytkownicy preparatów drogeryjnych. Formuły takich produktów z reguły zawierają składniki, których rolą jest odpowiednie nawilżenie skóry, jak np. kwas hialuronowy, który znalazł zastosowanie w kremie Bielenda Carbo Detox, kolejnym kosmetyku tej węglowej linii, wprowadzonym po sukcesie maseczek.


Barbara Kozioł, kosmetolog, kierownik centrum badań Bielenda Kosmetyki Naturalne:
Aktywny węgiel stosowany w kosmetykach Bielenda Carbo Detox to najwyższej jakości węgiel farmaceutyczny. To właśnie ten składnik jest stosowany w popularnych lekach. W produktach pielęgnacyjnych ważną rolę odgrywa stężenie tej substancji – na przykład formuła masek Carbo Detox zawiera 5% węgla aktywnego. 
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
03.03.2025 19:43
Modelka Sylwia Butor – twarzą najnowszego serum Garnier z witaminą C
Pierwsza moja myśl po tym jak dowiedziałam się o współpracy z Garnier to flashback do sytuacji sprzed kilkunastu już lat, kiedy to twarzą Garnier była Anna Przybylska – mówi Sylwia Butor, nowa twarz markiGarnier Skincare

Do serii Garnier Vitamin C, która oferuje kompleksową pielęgnację z witaminą C, właśnie dołączyła nowa, ulepszona odsłona jednego z kosmetyków – Garnier Vitamin C+, serum na przebarwienia. Ambasadorką została Sylwia Butor – modelka i influencerka.

Jako twarz nowego Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia Sylwia będzie miała okazję prezentować, jakie efekty pozwoliła jej uzyskać udoskonalona formuła.

Sylwia Butor przekonała już do siebie setki tysięcy osób, które obserwują ją w mediach społecznościowych. Modelka na swoich kanałach sporo uwagi poświęca tematyce beauty. Za jej urodowymi wskazówkami stoi ogromne doświadczenie: Sylwia bazuje bowiem nie tylko na własnych testach, ale również współpracy z cenionymi wizażystami i wizażystkami w życiu zawodowym. Dzięki wiedzy i praktyce jest w stanie polecać obserwującym najlepsze rozwiązania, które udało jej się odkryć, a piękna cera, lśniące włosy czy dopracowany makijaż tylko potwierdzają, że jest osobą, której w tym temacie warto zaufać, jak mało komu.

Sylwia Butor to inspirująca kobieta, która nieprzypadkowo jest nazywana polską it-girl. Jej autentyczność przyciągnęła setki tysięcy osób w mediach społecznościowych, a urodowe wybory chwalą nie tylko obserwatorki, ale również redaktorki z cenionych magazynów. Wniosła zupełnie nową jakość, która doskonale współgra z tym, co stoi za naszym nowym Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia. Chcemy, żeby z naszą pomocą można było pielęgnować zarówno cerę, jak i naturalność, dokładnie tak, jak robi to Sylwia Butor – wyjaśnia Karolina Szczepanowska, Advocacy Brand Manager Garnier Skincare HUB Poland & Baltics.

Współpraca marki Garnier z Sylwią Butor właśnie w kontekście nowego serum z witaminą C nie jest przypadkowa. Skóra modelki to na co dzień jej wizytówka, a działanie serum skupia się na dwóch ważnych obszarach i przynosi szybki efekt. Potwierdzona klinicznie skuteczność wskazuje na konkretne przedziały czasowe, podczas których można zaobserwować zmiany (pierwsze efekty są widoczne już po kilku dniach). Do tego witamina C jako antyoksydant działa przeciwstarzeniowo w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć. 

Czytaj też: Witamina C potrzebna jest skórze szczególnie zimą

Efekty, które uzyskała Sylwia, można zobaczyć w kampanii z jej udziałem.

Seria Garnier Vitamin C jest istotna dla marki, a pochodzące z niej serum to światowy bestseller. Jego nowa wersja z przełomową formułą, zawierającą opatentowany składnik, Melasyl, który jest rezultatem 18 lat badań i stanowi dowód na to, że marka nie stoi w miejscu i nieustannie dba, żeby dostarczać swoim klientom najlepsze produkty – komentuje Zuzanna Radys, Brand Manager Garnier Skincare HUB Poland & Baltics. Jak dodaje, wybór Sylwii Butor na ambasadorkę tego kosmetyku nie jest przypadkowy: modelka także stale się rozwija i inspiruje do tego innych. Jest autentyczna i pewna siebie, a piękna cera, o którą teraz dba także z pomocą serum Garnier Vitamin C+, tylko to potęguje 

Pierwsza moja myśl po tym jak dowiedziałam się o współpracy z Garnier to flashback do sytuacji sprzed kilkunastu już lat, kiedy to twarzą Garnier była Anna Przybylska. Pamiętam jak dziś tę współpracę, podczas której Ania zmieniła kolor włosów na blond. Byłam pod wrażeniem tej metamorfozy i obserwowałam to bacznie jako fanka jej urody. Miałam wtedy około 18 lat, kończyłam szkołę. KOMPLETNIE nic (nawet moje marzenia) nie zapowiadały tego, że kiedyś to ja dostanę taka propozycję – podsumowała współpracę z Garnier Sylwia Butor.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.02.2025 19:44
Gillian Anderson – nową globalną ambasadorką L’Oréal Paris
56-letnia Gillian Anderson będzie twarzą najnowszej kampanii kosmetyków z linii Age PerfectCass Bird dla L‘Oréal Paris

Koncern L’Oréal Paris podjął współpracę z aktorką, pisarką i aktywistką Gillian Anderson. 56-letnia gwiazda, pamiętna agentka Scully z serialu “Z Archiwum X”, będzie twarzą najnowszej kampanii kosmetyków z linii Age Perfect.

Kobiety są niezwykłe: wyjątkowe, złożone, błyskotliwe, piękne wewnętrznie i zewnętrznie, w każdym wieku. Jednak otaczająca je narracja i starzenie się niezwykle rzadko, o ile w ogóle, to odzwierciedla – podkreśla Gillian Anderson. – L’Oréal Paris od dziesięcioleci wspiera kobiety w każdym wieku, jestem podekscytowana tym, że ​​mogę do tego dołączyć, ponieważ marka inspiruje kobiety do wyzwolenia się ze stereotypów i postawienia siebie w centrum własnych historii – wyjaśnia aktorka.

Kampania Age Perfect, do której sesję w Paryżu wykonał amerykański artysta Cass Bird, podkreśla celebrowanie pełni życia. 

L‘Oréal Paris uzasadnia zaangażowanie Anderson jej postawą, która “głęboko rezonuje” z podstawowymi wartościami marki, takimi jak wspieranie i wzmacnianie roli kobiet, zrównoważony rozwój oraz inkluzywność.

Jesteśmy zaszczyceni, że możemy powitać Gillian Anderson w L’Oréal Paris. Nie tylko jest ona prawdziwą ikoną z trwającą od kilkudziesięciu lat karierą w filmie i w teatrze, ale również podziela ona misję L’Oréal Paris, aby umożliwić kobietom cieszenie się własnym pięknem niezależnie od wieku – komentuje Delphine Viguier-Hovasse, globalna prezes L’Oréal Paris. 

Urodzona w Chicago, wychowana w Londynie i Michigan, Anderson zyskała największą sławę jako agentka Dana Scully w serialu “Z Archiwum X”. Media przypominają, że rola ta zainspirowała wiele kobiet do podjęcia kariery w medycynie i nauce, a zjawisko to stało się znane jako “efekt Scully”. 

Aktorka zagrała wiele silnych, niezależnych postaci kobiecych – w ostatnich latach mogliśmy ją oglądać w takich serialach jak “Sex education” czy “The Crown”, gdzie mistrzowsko wcieliła się w postać byłej premier Wielkiej Brytanii – Margaret Thatcher.

Anderson działa ponadto jako feministka i orędowniczka praw kobiet, wspierając wiele kobiecych organizacji. Jest również współautorką książki “We: A Manifesto for Women Everywhere” i autorką podcastu What Do I Know?!

Czytaj też: 

Supermodelka Paulina Porizkova po 30 latach powraca do współpracy z Estée Lauder

56-letnia Kelly Rutherford zachwyca naturalną urodą w kampanii Caudalie

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. kwiecień 2025 17:48