StoryEditor
Twarz
13.04.2016 00:00

Chorzy na suchą skórę

Według prognoz Światowej Organizacji Zdrowia do 2020 roku 50 proc. populacji na świecie będzie alergikami. Te statystyki znajdują odzwierciedlenie we wzroście sprzedaży kosmetyków do cery suchej i wrażliwej. Popyt na produkty do suchej skóry w Polsce rośnie także w związku ze zmianami demograficznymi oraz ze względu na nasz niezdrowy styl życia.

Sezonowość sprzedaży kosmetyków do suchej i wrażliwej skóry zanika. – Produkty regenerujące, odżywcze, do skóry bardzo suchej mają największy udział w sprzedaży. Utrzymuje się ona na stabilnym poziomie bez względu na porę roku. Kolejne miejsce w rankingach zajmują kosmetyki nawilżające do skóry suchej. Mniejszą popularnością cieszą się produkty do skóry normalnej lub każdego rodzaju skóry – mówi Maria Czech­‑Małasiewicz, kosmetolog, ekspert marki AA z firmy Oceanic. Nieco większy popyt na tego typu preparaty jest po lecie, gdy odwodniona i przesuszona przez słońce skóra wymaga nawilżenia. Drugi taki moment następuje zaraz po zimie, kiedy skóra poddana ekstremalnym wahaniom temperatury wymaga odbudowy i regeneracji.
Co nam szkodzi?
Powiększa się grupa konsumentów sięgających po takie kosmetyki. Jak mówi Karina Kozerska, dyrektor marketingu firmy Eveline Cosmetics, do niedawna produkty przeznaczone do pielęgnacji skóry suchej były stosowane głównie przez osoby starsze i mające problemy dermatologiczne. – Obecnie Polacy, niezależnie od wieku, coraz częściej sięgają po produkty do skóry suchej, zniszczonej, wymagającej głębokiego nawilżenia i regeneracji. Przyczyniają się do tego takie czynniki jak zanieczyszczenie środowiska, częsty kontakt z wodą i stosowanie silnych detergentów myjących czy czyszczących. Dodatkowo większość z nas, niemal przez cały dzień, przebywa głównie w klimatyzowanych, zamkniętych pomieszczeniach. Wiele osób nadal przesadza z opalaniem się i stosuje używki – papierosy czy alkohol, które wpływają bardzo niekorzystnie na skórę. Można przypuszczać, że segment kosmetyków do skóry suchej będzie miał coraz większy udział w sprzedaży, drogerie powinny mieć zatem takie kosmetyki w swojej stałej ofercie – podkreśla Karina Kozerska.
– Coraz więcej konsumentek ma świadomość, że nawilżenie skóry jest podstawą pielęgnacji, zarówno jeśli chodzi o twarz, jak i ciało. Przekłada się to na szeroką ofertę dostępnych w drogeriach produktów o działaniu nawilżającym. Podobnie jest z aptekami, które są coraz dynamiczniej rozrastającym się kanałem sprzedaży. Dziś przychodzimy tam nie tylko po to, aby zrealizować receptę, ale także po to, aby kupić kosmetyki – dodaje Katarzyna Butrymowicz­‑Knap, dyrektor marketingu Bielendy.
Pielęgnacja z funkcją leczenia
Segment kosmetyków do ciała jest niezwykle bogaty i różnorodny. – Marki kosmetyczne tworzą zaawansowane receptury o silnym, nawilżającym działaniu między innymi dlatego, że coraz większe są wymagania konsumentów – mówi Katarzyna Butrymowicz­‑Knap. Na rynku pojawia się coraz więcej serii „z krzyżykiem” sugerujących lecznicze działanie kosmetyków do pielęgnacji ciała. Mają one poradzić sobie z bardzo suchą, łuszczącą się czy wręcz pękającą skórą. Przybywa linii hipoalergicznych, bezzapachowych, pozbawionych wszelkich składników, które mogłyby podrażniać wrażliwą skórę. Maria Czech­‑Małasiewicz przekonuje, że kategoria kosmetyków o intensywnym działaniu i skoncentrowanej formule, które sprostają wymaganiom skóry suchej i wrażliwej, wyraźnie zyskuje na popularności. – Zwiększa się liczba osób, które reagują na standardowe produkty nadwrażliwością lub alergią. To właśnie one najczęściej wybierają kosmetyki i dermokosmetyki o właściwościach leczniczych. Warto jednak podkreślić, że nie jest to jedyna grupa. Coraz częściej sięgają po nie także osoby zdrowe. Wśród lojalnych klientów marek AA i Oillan znajdują się osoby, które poszukują bezpiecznej pielęgnacji pozbawionej substancji
potencjalnie alergizujących i są świadome, jak ważna jest profilaktyka – podaje przykład. Reakcje alergiczne są spowodowane m.in. częstymi podrażnieniami skóry wywołanymi źle dobraną pielęgnacją. Do innych czynników zalicza się zanieczyszczenie środowiska, chemizację życia i spadek odporności wywołany przez dietę lub czynniki genetyczne. Według prognoz Światowej Organizacji Zdrowia do 2020 roku 50 proc. populacji na świecie będzie alergikami. – Te statystyki znajdują odzwierciedlenie we wzroście sprzedaży kosmetyków do cery suchej i wrażliwej – tłumaczy Maria Czech­‑Małasiewicz.

Od nawilżania do regeneracji

Sucha skóra, często swędząca i piekąca, wymaga szczególnej pielęgnacji. Jest odwodniona, co osłabia jej właściwości ochronne. Staje się wtedy mniej odporna na działanie czynników zewnętrznych takich jak promienie UV, zmiany temperatury, czynniki atmosferyczne, zanieczyszczenia czy stres.
– Preparaty do pielęgnacji tego rodzaju skóry powinny odpowiednio nawilżać lub natłuszczać, łagodzić podrażnienia, regenerować i wzmacniać naturalną warstwę ochronną naskórka – tłumaczy Joanna Kowalczuk, kierownik działu marketingu firmy Ziaja. – Osoby mające suchą skórę wybierają produkty o działaniu odżywczym, regenerującym, często bez substancji zapachowych. Powinny one zawierać składniki osłaniające, regenerujące, zapobiegające utracie wody – podpowiada. Z oferty Ziai do pielęgnacji wrażliwej skóry polecane są szczególnie produkty z serii Ulga oraz dermokosmetyki Ziaja Med – kompleksowy program pielęgnacyjny ukierunkowany na potrzeby skór wymagających, wrażliwych, dysfunkcyjnych.
W składzie kosmetyków do pielęgnacji skóry suchej i bardzo suchej prym wiedzie kwas hialuronowy. Bardzo popularnym komponentem pozostaje silnie nawilżający mocznik. Często stosowany jest także olej z ogórecznika lekarskiego, bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe niezbędne przesuszonej skórze. Droższym w produkcji, ale bardzo skutecznym składnikiem są ceramidy, które uszczelniają tzw. cement międzykomórkowy, a tym samym hamują utratę wody ze skóry. W walce z suchością skóry sprawdzą się również witaminy E i C, które zwalczają wolne rodniki, oraz allantoina i d­‑pantenol. – Warto szukać substancji, które pomogą zatrzymać cząsteczki wody w głębszych warstwach skóry. W tej roli doskonale sprawdzą się emolienty zawierające oleje mineralne, glicerynę, masło shea, olej arganowy, oliwę z oliwek czy olej jojoba, które zatrzymują wodę w skórze poprzez tworzenie na jej powierzchni warstwy okluzyjnej, zapobiegającej nadmiernej utracie nawilżenia – wymienia Maria Czech­‑Małasiewicz.
Dermatolodzy polecają także stosowanie kosmetyków z parafiną. – Parafina tworzy warstwę okluzyjną na skórze, dzięki czemu zapobiega utracie wody ze skóry. Istotnym składnikiem stosowanym przy skórze suchej jest lanolina. Jest to naturalny emolient przynoszący skórze ukojenie i ulgę – dodaje Monika Rzepka, szef działu technologiczno­‑wdrożeniowego Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris. Podpowiada, że w przypadku suchej skóry najważniejsza jest systematyczność. Kosmetyki należy nakładać regularnie, dwa razy dziennie. 
Katarzyna Butrymowicz­‑Knap przypomina o olejkach, które niepodzielnie królują w składzie kosmetyków pielęgnacyjnych. – Pomocne będą produkty zawierające olejki takie jak makadamia, marula czy kukui. Ich połączenie skutecznie poprawia kondycję suchej skóry i wzmacnia barierę hydrolipidową naskórka – podpowiada. Jedną z najnowszych linii kosmetyków Bielendy do pielęgnacji ciała jest nawilżająca seria Algi Morskie. Znajdują się w niej dwa preparaty – kremowe serum i mleczny olejek oraz takie składniki jak algi błękitne, olej z mikroalg i morskie minerały.

Katarzyna Bochner


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
03.03.2025 19:43
Modelka Sylwia Butor – twarzą najnowszego serum Garnier z witaminą C
Pierwsza moja myśl po tym jak dowiedziałam się o współpracy z Garnier to flashback do sytuacji sprzed kilkunastu już lat, kiedy to twarzą Garnier była Anna Przybylska – mówi Sylwia Butor, nowa twarz markiGarnier Skincare

Do serii Garnier Vitamin C, która oferuje kompleksową pielęgnację z witaminą C, właśnie dołączyła nowa, ulepszona odsłona jednego z kosmetyków – Garnier Vitamin C+, serum na przebarwienia. Ambasadorką została Sylwia Butor – modelka i influencerka.

Jako twarz nowego Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia Sylwia będzie miała okazję prezentować, jakie efekty pozwoliła jej uzyskać udoskonalona formuła.

Sylwia Butor przekonała już do siebie setki tysięcy osób, które obserwują ją w mediach społecznościowych. Modelka na swoich kanałach sporo uwagi poświęca tematyce beauty. Za jej urodowymi wskazówkami stoi ogromne doświadczenie: Sylwia bazuje bowiem nie tylko na własnych testach, ale również współpracy z cenionymi wizażystami i wizażystkami w życiu zawodowym. Dzięki wiedzy i praktyce jest w stanie polecać obserwującym najlepsze rozwiązania, które udało jej się odkryć, a piękna cera, lśniące włosy czy dopracowany makijaż tylko potwierdzają, że jest osobą, której w tym temacie warto zaufać, jak mało komu.

Sylwia Butor to inspirująca kobieta, która nieprzypadkowo jest nazywana polską it-girl. Jej autentyczność przyciągnęła setki tysięcy osób w mediach społecznościowych, a urodowe wybory chwalą nie tylko obserwatorki, ale również redaktorki z cenionych magazynów. Wniosła zupełnie nową jakość, która doskonale współgra z tym, co stoi za naszym nowym Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia. Chcemy, żeby z naszą pomocą można było pielęgnować zarówno cerę, jak i naturalność, dokładnie tak, jak robi to Sylwia Butor – wyjaśnia Karolina Szczepanowska, Advocacy Brand Manager Garnier Skincare HUB Poland & Baltics.

Współpraca marki Garnier z Sylwią Butor właśnie w kontekście nowego serum z witaminą C nie jest przypadkowa. Skóra modelki to na co dzień jej wizytówka, a działanie serum skupia się na dwóch ważnych obszarach i przynosi szybki efekt. Potwierdzona klinicznie skuteczność wskazuje na konkretne przedziały czasowe, podczas których można zaobserwować zmiany (pierwsze efekty są widoczne już po kilku dniach). Do tego witamina C jako antyoksydant działa przeciwstarzeniowo w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć. 

Czytaj też: Witamina C potrzebna jest skórze szczególnie zimą

Efekty, które uzyskała Sylwia, można zobaczyć w kampanii z jej udziałem.

Seria Garnier Vitamin C jest istotna dla marki, a pochodzące z niej serum to światowy bestseller. Jego nowa wersja z przełomową formułą, zawierającą opatentowany składnik, Melasyl, który jest rezultatem 18 lat badań i stanowi dowód na to, że marka nie stoi w miejscu i nieustannie dba, żeby dostarczać swoim klientom najlepsze produkty – komentuje Zuzanna Radys, Brand Manager Garnier Skincare HUB Poland & Baltics. Jak dodaje, wybór Sylwii Butor na ambasadorkę tego kosmetyku nie jest przypadkowy: modelka także stale się rozwija i inspiruje do tego innych. Jest autentyczna i pewna siebie, a piękna cera, o którą teraz dba także z pomocą serum Garnier Vitamin C+, tylko to potęguje 

Pierwsza moja myśl po tym jak dowiedziałam się o współpracy z Garnier to flashback do sytuacji sprzed kilkunastu już lat, kiedy to twarzą Garnier była Anna Przybylska. Pamiętam jak dziś tę współpracę, podczas której Ania zmieniła kolor włosów na blond. Byłam pod wrażeniem tej metamorfozy i obserwowałam to bacznie jako fanka jej urody. Miałam wtedy około 18 lat, kończyłam szkołę. KOMPLETNIE nic (nawet moje marzenia) nie zapowiadały tego, że kiedyś to ja dostanę taka propozycję – podsumowała współpracę z Garnier Sylwia Butor.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.02.2025 19:44
Gillian Anderson – nową globalną ambasadorką L’Oréal Paris
56-letnia Gillian Anderson będzie twarzą najnowszej kampanii kosmetyków z linii Age PerfectCass Bird dla L‘Oréal Paris

Koncern L’Oréal Paris podjął współpracę z aktorką, pisarką i aktywistką Gillian Anderson. 56-letnia gwiazda, pamiętna agentka Scully z serialu “Z Archiwum X”, będzie twarzą najnowszej kampanii kosmetyków z linii Age Perfect.

Kobiety są niezwykłe: wyjątkowe, złożone, błyskotliwe, piękne wewnętrznie i zewnętrznie, w każdym wieku. Jednak otaczająca je narracja i starzenie się niezwykle rzadko, o ile w ogóle, to odzwierciedla – podkreśla Gillian Anderson. – L’Oréal Paris od dziesięcioleci wspiera kobiety w każdym wieku, jestem podekscytowana tym, że ​​mogę do tego dołączyć, ponieważ marka inspiruje kobiety do wyzwolenia się ze stereotypów i postawienia siebie w centrum własnych historii – wyjaśnia aktorka.

Kampania Age Perfect, do której sesję w Paryżu wykonał amerykański artysta Cass Bird, podkreśla celebrowanie pełni życia. 

L‘Oréal Paris uzasadnia zaangażowanie Anderson jej postawą, która “głęboko rezonuje” z podstawowymi wartościami marki, takimi jak wspieranie i wzmacnianie roli kobiet, zrównoważony rozwój oraz inkluzywność.

Jesteśmy zaszczyceni, że możemy powitać Gillian Anderson w L’Oréal Paris. Nie tylko jest ona prawdziwą ikoną z trwającą od kilkudziesięciu lat karierą w filmie i w teatrze, ale również podziela ona misję L’Oréal Paris, aby umożliwić kobietom cieszenie się własnym pięknem niezależnie od wieku – komentuje Delphine Viguier-Hovasse, globalna prezes L’Oréal Paris. 

Urodzona w Chicago, wychowana w Londynie i Michigan, Anderson zyskała największą sławę jako agentka Dana Scully w serialu “Z Archiwum X”. Media przypominają, że rola ta zainspirowała wiele kobiet do podjęcia kariery w medycynie i nauce, a zjawisko to stało się znane jako “efekt Scully”. 

Aktorka zagrała wiele silnych, niezależnych postaci kobiecych – w ostatnich latach mogliśmy ją oglądać w takich serialach jak “Sex education” czy “The Crown”, gdzie mistrzowsko wcieliła się w postać byłej premier Wielkiej Brytanii – Margaret Thatcher.

Anderson działa ponadto jako feministka i orędowniczka praw kobiet, wspierając wiele kobiecych organizacji. Jest również współautorką książki “We: A Manifesto for Women Everywhere” i autorką podcastu What Do I Know?!

Czytaj też: 

Supermodelka Paulina Porizkova po 30 latach powraca do współpracy z Estée Lauder

56-letnia Kelly Rutherford zachwyca naturalną urodą w kampanii Caudalie

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. kwiecień 2025 17:22