StoryEditor
Twarz
01.02.2016 00:00

Cera wystawiona na mróz, postaw na odżywczą ochronę

Zima to czas, kiedy na półce każdej kobiety, niezależnie od wieku i rodzaju cery, powinny zagościć bogate kremy odżywcze oraz kremy ochronne.

Zimą bardzo często dają o sobie znać problemy z cerą. W przypadku cery tłustej może nasilać się łojotok i trądzik, w przypadku suchej pojawia się odwodnienie, napięcie, a także uczucie pieczenia, natomiast cera wrażliwa reaguje zaczerwienieniem na każdy dotyk, zmianę temperatury czy kosmetyk. Wzmożona reaktywność skóry sprawia, że wiele klientek rezygnuje ze stosowania kremów w obawie przed dalszym podrażnieniem. Tymczasem taka przesadna ostrożność, zwłaszcza zimą, może prowadzić do naruszenia bariery lipidowej naskórka, odwodnienia, a w konsekwencji – do dalszego osłabienia mechanizmów obronnych skóry. Dla bezpieczeństwa skóry najbardziej istotny jest staranny dobór odpowiednich kosmetyków pielęgnacyjnych oraz unikanie czynników potencjalnie drażniących.
Kremy odżywcze
Kremy odżywcze wzmacniają i odbudowują barierę lipidową naskórka, intensywnie regenerują i odżywiają. Błyskawicznie likwidują uczucie nieprzyjemnego napięcia i pieczenie powstałe w wyniku przesuszenia naskórka. Wygładzają, a po pewnym czasie zwiększają nawilżenie, poprawiają jędrność i elastyczność, co w efekcie owocuje gładszą skórą i młodszym wyglądem. W zależności od rodzaju cery oraz jej potrzeb kremy odżywcze można stosować zarówno na dzień pod makijaż, jak i na noc lub tylko na noc, jeśli na dzień krem wydaje nam się za  „ciężki”.
Kremy ochronne

Kremy ochronne to absolutna konieczność podczas uprawiania sportów zimowych oraz długich spacerów na mroźnym powietrzu. Ich receptury, bogate w   substancje  natłuszczające i izolujące oraz filtry UV, skutecznie chronią skórę przed negatywnym działaniem czynników atmosferycznych (wiatr, mróz, promienie UV). Dodatkowo zmniejszają szorstkość i suchość skóry, pozostawiając delikatny film, który daje uczucie gładkości. Pamiętajmy, że nos i policzki to miejsca najbardziej odsłonięte i trzeba je starannie zabezpieczyć, aby uniknąć przykrych w skutkach odmrożeń.

Beata Maciej

Jakich składników szukać w kremach odżywczych?

* witamin np.: A, E, F, PP, C
* olejów roślinnych, np.: ze słodkich migdałów, arganowego, awokado, kokosowego, lnianego, jojoba, z kiełków pszenicy, z wiesiołka itp.
* ceramidów, nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT)
* masła shea
* oliwy z oliwek
* wosków roślinnych

CO LUBI, A CZEGO NIE LUBI SKÓRA ZIMĄ?

TAK!
* bogate kremy odżywcze, kremy półtłuste i tłuste
* regenerujące kremy na noc
* maseczki: regenerujące, odżywcze, wzmacniające, łagodzące
* ochronne kremy podczas dłuższego pobytu na świeżym powietrzu
* kremy z filtrem UV (zwłaszcza kiedy promienie słoneczne odbijają się dodatkowo od śniegu)
* „pierzynka” z pudrów i podkładów

NIE!

* intensywne peelingi
* preparaty z dużym stężeniem kwasów owocowych (toniki, kremy, maseczki)* toniki alkoholowe* mycie twarzy bezpośrednio przed wyjściem na powietrze * brak zabezpieczenia odpowiednim kremem
Klientki pytają, ekspert odpowiada
Czy zimą muszę stosować kremy ochronne?
Jeżeli masz cerę, która nie sprawia większych kłopotów, codzienna pielęgnacja, tzw. miejska, nie musi znacząco różnić się od pielęgnacji letniej. Większość kobiet mało przebywa na świeżym powietrzu, a ponadto stosuje makijaż, który jest dodatkową ochroną. Nie należy zapominać o codziennym stosowaniu kremów, zarówno na dzień, jak i na noc, oraz przynajmniej raz w tygodniu nakładać maseczkę wzmacniającą. W przypadku cery cienkiej, suchej i wrażliwej, a jednocześnie naczyniowej należy przejść na preparaty o bogatszej konsystencji, zawierające substancje wzmacniające płaszcz hydrolipidowy, chroniące przed utratą wody i łagodzące podrażnienia.
Czy w czasie pobytu w górach powinnam zrezygnować z makijażu?
Przeciwnie. Baza pod makijaż, podkład, a nawet puder sypki stanowią doskonałą barierę dla niekorzystnych czynników zewnętrznych: wiatru, mrozu, promieni UV. Podczas urlopu możesz zrezygnować z różu (mróz i świeże powietrze namalują ci naturalne rumieńce), cieni do powiek, tuszu (lub zastąpić go wodoodpornym), a konturówkę i szminkę zastąpić odżywczym sztyftem ochronnym, koniecznie z filtrami UV.

Nie nakładam pod makijaż żadnego kremu, ponieważ moja mieszana cera natychmiast zaczyna się błyszczeć. Czy mogę stosować zimą lekkie kremy nawilżające?

Tak, pod warunkiem, że wspólnie ze sprzedawcą dobierzesz odpowiedni krem nawilżający, który można stosować przez cały rok. Współczesne receptury kremów są na tyle bezpieczne, że w większości można je nakładać również zimą. Oczywiście wybierając się na długi spacer lub podczas uprawiania sportów zimowych, należy zastosować dodatkowe zabezpieczenie.

Zimą moja cera jest szara i zmęczona. Co robić?

Brak słońca oraz niedostateczne dotlenienie skóry sprawiają, że zimą cera traci promienność, staje się szara, matowa i wygląda na zmęczoną. Aby błyskawicznie poprawić jej wygląd, wystarczy codzienny, delikatny, jednominutowy masaż. Możesz go robić zawsze po demakijażu wieczorem lub podczas mycia twarzy rano. Na skutek pobudzenia mikrokrążenia skóra będzie lepiej dotleniona, metabolizm pobudzony i w efekcie cera nabierze zdrowego kolorytu. Do masażu możesz używać naprzemiennie różnych kosmetyków, w zależności od pory dnia.  Wieczorem wystarczy większa ilość kremu na noc, olejek do twarzy lub maseczka odżywcza. W ciągu dnia może to być łagodny krem odżywczy, krem pod makijaż (nadmiar możesz zetrzeć delikatnie po masażu) lub rozświetlająco-nawilżająca maseczka. Jedyna uwaga: pamiętaj, aby nie przesadzić z częstotliwością nakładania maseczek.



ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
03.03.2025 19:43
Modelka Sylwia Butor – twarzą najnowszego serum Garnier z witaminą C
Pierwsza moja myśl po tym jak dowiedziałam się o współpracy z Garnier to flashback do sytuacji sprzed kilkunastu już lat, kiedy to twarzą Garnier była Anna Przybylska – mówi Sylwia Butor, nowa twarz markiGarnier Skincare

Do serii Garnier Vitamin C, która oferuje kompleksową pielęgnację z witaminą C, właśnie dołączyła nowa, ulepszona odsłona jednego z kosmetyków – Garnier Vitamin C+, serum na przebarwienia. Ambasadorką została Sylwia Butor – modelka i influencerka.

Jako twarz nowego Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia Sylwia będzie miała okazję prezentować, jakie efekty pozwoliła jej uzyskać udoskonalona formuła.

Sylwia Butor przekonała już do siebie setki tysięcy osób, które obserwują ją w mediach społecznościowych. Modelka na swoich kanałach sporo uwagi poświęca tematyce beauty. Za jej urodowymi wskazówkami stoi ogromne doświadczenie: Sylwia bazuje bowiem nie tylko na własnych testach, ale również współpracy z cenionymi wizażystami i wizażystkami w życiu zawodowym. Dzięki wiedzy i praktyce jest w stanie polecać obserwującym najlepsze rozwiązania, które udało jej się odkryć, a piękna cera, lśniące włosy czy dopracowany makijaż tylko potwierdzają, że jest osobą, której w tym temacie warto zaufać, jak mało komu.

Sylwia Butor to inspirująca kobieta, która nieprzypadkowo jest nazywana polską it-girl. Jej autentyczność przyciągnęła setki tysięcy osób w mediach społecznościowych, a urodowe wybory chwalą nie tylko obserwatorki, ale również redaktorki z cenionych magazynów. Wniosła zupełnie nową jakość, która doskonale współgra z tym, co stoi za naszym nowym Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia. Chcemy, żeby z naszą pomocą można było pielęgnować zarówno cerę, jak i naturalność, dokładnie tak, jak robi to Sylwia Butor – wyjaśnia Karolina Szczepanowska, Advocacy Brand Manager Garnier Skincare HUB Poland & Baltics.

Współpraca marki Garnier z Sylwią Butor właśnie w kontekście nowego serum z witaminą C nie jest przypadkowa. Skóra modelki to na co dzień jej wizytówka, a działanie serum skupia się na dwóch ważnych obszarach i przynosi szybki efekt. Potwierdzona klinicznie skuteczność wskazuje na konkretne przedziały czasowe, podczas których można zaobserwować zmiany (pierwsze efekty są widoczne już po kilku dniach). Do tego witamina C jako antyoksydant działa przeciwstarzeniowo w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć. 

Czytaj też: Witamina C potrzebna jest skórze szczególnie zimą

Efekty, które uzyskała Sylwia, można zobaczyć w kampanii z jej udziałem.

Seria Garnier Vitamin C jest istotna dla marki, a pochodzące z niej serum to światowy bestseller. Jego nowa wersja z przełomową formułą, zawierającą opatentowany składnik, Melasyl, który jest rezultatem 18 lat badań i stanowi dowód na to, że marka nie stoi w miejscu i nieustannie dba, żeby dostarczać swoim klientom najlepsze produkty – komentuje Zuzanna Radys, Brand Manager Garnier Skincare HUB Poland & Baltics. Jak dodaje, wybór Sylwii Butor na ambasadorkę tego kosmetyku nie jest przypadkowy: modelka także stale się rozwija i inspiruje do tego innych. Jest autentyczna i pewna siebie, a piękna cera, o którą teraz dba także z pomocą serum Garnier Vitamin C+, tylko to potęguje 

Pierwsza moja myśl po tym jak dowiedziałam się o współpracy z Garnier to flashback do sytuacji sprzed kilkunastu już lat, kiedy to twarzą Garnier była Anna Przybylska. Pamiętam jak dziś tę współpracę, podczas której Ania zmieniła kolor włosów na blond. Byłam pod wrażeniem tej metamorfozy i obserwowałam to bacznie jako fanka jej urody. Miałam wtedy około 18 lat, kończyłam szkołę. KOMPLETNIE nic (nawet moje marzenia) nie zapowiadały tego, że kiedyś to ja dostanę taka propozycję – podsumowała współpracę z Garnier Sylwia Butor.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.02.2025 19:44
Gillian Anderson – nową globalną ambasadorką L’Oréal Paris
56-letnia Gillian Anderson będzie twarzą najnowszej kampanii kosmetyków z linii Age PerfectCass Bird dla L‘Oréal Paris

Koncern L’Oréal Paris podjął współpracę z aktorką, pisarką i aktywistką Gillian Anderson. 56-letnia gwiazda, pamiętna agentka Scully z serialu “Z Archiwum X”, będzie twarzą najnowszej kampanii kosmetyków z linii Age Perfect.

Kobiety są niezwykłe: wyjątkowe, złożone, błyskotliwe, piękne wewnętrznie i zewnętrznie, w każdym wieku. Jednak otaczająca je narracja i starzenie się niezwykle rzadko, o ile w ogóle, to odzwierciedla – podkreśla Gillian Anderson. – L’Oréal Paris od dziesięcioleci wspiera kobiety w każdym wieku, jestem podekscytowana tym, że ​​mogę do tego dołączyć, ponieważ marka inspiruje kobiety do wyzwolenia się ze stereotypów i postawienia siebie w centrum własnych historii – wyjaśnia aktorka.

Kampania Age Perfect, do której sesję w Paryżu wykonał amerykański artysta Cass Bird, podkreśla celebrowanie pełni życia. 

L‘Oréal Paris uzasadnia zaangażowanie Anderson jej postawą, która “głęboko rezonuje” z podstawowymi wartościami marki, takimi jak wspieranie i wzmacnianie roli kobiet, zrównoważony rozwój oraz inkluzywność.

Jesteśmy zaszczyceni, że możemy powitać Gillian Anderson w L’Oréal Paris. Nie tylko jest ona prawdziwą ikoną z trwającą od kilkudziesięciu lat karierą w filmie i w teatrze, ale również podziela ona misję L’Oréal Paris, aby umożliwić kobietom cieszenie się własnym pięknem niezależnie od wieku – komentuje Delphine Viguier-Hovasse, globalna prezes L’Oréal Paris. 

Urodzona w Chicago, wychowana w Londynie i Michigan, Anderson zyskała największą sławę jako agentka Dana Scully w serialu “Z Archiwum X”. Media przypominają, że rola ta zainspirowała wiele kobiet do podjęcia kariery w medycynie i nauce, a zjawisko to stało się znane jako “efekt Scully”. 

Aktorka zagrała wiele silnych, niezależnych postaci kobiecych – w ostatnich latach mogliśmy ją oglądać w takich serialach jak “Sex education” czy “The Crown”, gdzie mistrzowsko wcieliła się w postać byłej premier Wielkiej Brytanii – Margaret Thatcher.

Anderson działa ponadto jako feministka i orędowniczka praw kobiet, wspierając wiele kobiecych organizacji. Jest również współautorką książki “We: A Manifesto for Women Everywhere” i autorką podcastu What Do I Know?!

Czytaj też: 

Supermodelka Paulina Porizkova po 30 latach powraca do współpracy z Estée Lauder

56-letnia Kelly Rutherford zachwyca naturalną urodą w kampanii Caudalie

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. kwiecień 2025 17:56