Aloes robi ostatnio furorę. Zachwyt nad jego wyjątkowymi właściwościami przyszedł wraz z modą na azjatycką pielęgnację. Ale jako niezwykła roślina, bogata w minerały, witaminy, aminokwasy i kwasy tłuszczowe, znany jest w medycynie i w kosmetologii od wieków.
Na rany i trawienie
Najczęściej w celach leczniczych wykorzystywany jest z sok z aloesu, który otrzymuje się z trzyletnich liści rośliny. Można go stosować wewnętrznie i zewnętrznie (kobiety w ciąży i karmiące muszą skonsultować spożycie soków aloesowych z lekarzem). Wykorzystuje się go m.in. przy leczeniu alergii i trudno gojących się ran, oparzeń, owrzodzeń, stanów zapalnych i infekcji. Poprawia i stymuluje układ odpornościowy organizmu, poprawia pracę jelit i reguluje metabolizm, przyspiesza trawienie, wpływa na obniżenie poziomu cukru we krwi. Maści z dodatkiem aloesu zalecane są przy różnorodnych schorzeniach skórnych, a nawet przy nerwobólach czy reumatoidalnym zapaleniu stawów. Aloes działa grzybobójczo, bakteriobójczo, przeciwzapalnie i pomaga odbudowywać uszkodzone tkanki.
Właściwości nawilżające i regenerujące
Sok i okłady z aloesu można przygotowywać samodzielnie, pod warunkiem że uda się odpowiednio długo hodować roślinę i uzyskać zdrowe, jędrne liście. Zdecydowanie łatwiej jest kupić gotowe preparaty i kosmetyki, zwłaszcza że nie ma problemu z ich dostępnością. Na rynku znajduje się szereg produktów – od certyfikowanych soków i dermatologicznych żeli zawierających bardzo wysokie stężenia miąższu aloesowego (ponad 90 proc.) przez kremy, mleczka, toniki, szampony, odżywki, antyperspiranty, pasty do zębów (aloes łagodzi podrażnienia dziąseł) po pomadki z ekstraktem z aloesu. W pomadkach jest wykorzystywany ze względu na swoje właściwości ochronne i zmiękczające naskórek, ale także przeciwwirusowe – jest pomocny w walce z opryszczką. Aloes łagodzi stany zapalne skóry głowy, przyspiesza porost włosów. Łagodzi również podrażnienia skóry po goleniu i po depilacji. Coraz chętniej po aloesowe żele sięgają mężczyźni, którzy używają ich zamiast tradycyjnych wód po goleniu.
Ratunek dla skóry problemowej
Bardzo często spotkamy aloes w produktach do pielęgnacji twarzy. Może występować jako jeden z aktywnych składników receptury kosmetyku. Znajdziemy go w kremach do twarzy, pod oczy i wokół ust, płynach micelarnych, żelach i piankach oczyszczających, maseczkach, serach, tonikach, mgiełkach, kremach BB. Mamy też wody nawilżające z aloesem i galaretki. Coraz częściej jest oferowany w skondensowanej, czystej formie jako wielofunkcyjny żel i trafia również na półki z dermokosmetykami, jako produkt o właściwościach leczniczych. Doskonale nawilża, regeneruje i zmiękcza skórę. Ze względu na swoje właściwości przeciwzapalne i przeciwbakteryjne jest bardzo często dodawany do kosmetyków przeciwtrądzikowych. Łagodzi podrażnienia i działa przeciwświądowo, więc można go znaleźć w składzie produktów do cery atopowej.
Odmładzanie i ochrona
Aloes zwiększa też elastyczność skóry poprzez pobudzanie jej do produkcji nowego kolagenu i elastyny. Pomaga w dostarczaniu tlenu do komórek skóry, co wzmacnia wytrzymałość i proces regeneracji tkanek. Redukuje niekorzystne działanie wolnych rodników na skórę. Rozjaśnia przebarwienia. Jest źródłem witamin A, C i E, wpływających na nawilżenie, natłuszczenie, regenerację i poprawę elastyczności skóry. Dlatego wykorzystywany jest w kosmetykach do skóry dojrzałej.
Aloes sprawdza się także jako dodatek do kremów do opalania – zapobiega przesuszaniu się skóry na słońcu oraz poparzeniom. Okłady z aloesu łagodzą też poparzenia słoneczne, jeśli do nich dojdzie.
Ostatnio żele aloesowe posłużyły również jako baza samodzielnego przygotowywania antybakteryjnych żeli do dezynfekcji rąk.